Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

brestova

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez brestova

  1. I jeszcze Wam pojęczę trochę: Młody od kilku nocy budzi się co 2 godziny i za każdym razem wciąga około 120 ml mleka. Ja pierdole. Mam nadzieję, ze mu to minie. Bo próbowałam dać mu herbaty czy oszukać smoczkiem. Ale niestety, drze się o mleko. Dobra, dość smętów, bo ileż można, nie? Przychodzi blondynka do sklepu i mówi: - Chciałam złożyć skargę. - Tak? A z jakiego powodu? - Dlaczego moje Lays prosto z pieca są zimne?
  2. Obeznana - ale niestety sęk w tym, że trzeba się rejestrować TYLKO w dniu wizyty. Niestety. A dziadki ogółem to mnie tak wkurwić potrafią, że ja pierdolę. Własnie przez to czatowanie, oglądanie itp. Babcie zresztą też. W kolejce u lekarza czy w sklepie jęczy taka zeby puścić bo nie daje rady, ale kurwa pod blokiem z inną babcią pierdoli ploty po 5 godzin i ją nic nie boli. Wrrr Sory ale dziś jestem bojowa. A mój okres, który wczoraj dostałam gdzieś się zgubił. Nie wiem co mam o tym myśleć !!!!!!!!!!!!!!!!!!
  3. A spcecjalnie pojechał wcześniej, żebym była pierwsza i jak najszybciej w domu. Echhh Fasola - dużo siły Ci życzę, mam nadzieję, że młodemu minie. Na pewno. Może poniękąd Was wyp;rubowuje? Na ile może sobie pozwolić? Ja nie mam doświadczenia, ale dziewczyny dobrze piszą, ważne, że nie reaguje agresją. Moja siostrzenica chciała swoją młodszą wywalić z wózkiem. Takich sytuacji było dużo. Raz nawet jak mniejsza miała pół roku, to starsza non stop miała fazę i ją popychała jak ta ledwo co siedziała. Życzę dużo siły. Nadawaj co tam na fali. Podczytująca - Ty kusicielko jedna :) Porcja, Marchew - Jak tam? Em - cały czas trzmam kciuki - żeby nie było ;) Obeznana - nie wiem, czy to nie fasol, całkiem możliwe, ale wychodzi na to, że trzeba dziś minuta w minutę się nim pozajmować. Mam nadzieję, że do jutra mu minie, ostatecznie też miewam gorsze dni. Choć to męczące. Alonuszka - dzięki za kawę. Ratuje mnie to że hej. Dziś chyba 1o ich wypię żeby jakoś funkcjonować, o fantastycznej zapowiadającej się nocy nie wspomnę. Co do dziadków - to u hematolozki raczej Ci faktycznie potrzebujący, ale żeby kurwa od 3 w nocy czatować pod drzwiami i kolejki pilnować? Masakra jakaś.
  4. Hej !! Mogę też kawy ? Młody mnie dziś wykończy, nie bawi się sam, ciągle muszę z nim, a i tak się po chwili nudzi, marudzi, jęczy, nawet na rękach. No ja pierdole. Dziś mam hematologa, małż mnie rejestrował z rana. Rejestracja od 7 godziny, on był już tam od 6. Wiecie który mam numerek ? 7 kurwa!! Jebane emeryty czatowały tam od 3 w nocy !!!! A biorąc pod uwagę, że jeszcze są zerówki, i że dochtórka przyjmuje od 18, to może około 1 w nocy będę w gabinecie. Fak, fak, fak!!
  5. No ja nie wiem, co Ty z tym głosem robisz, albo co on z Tobą :P Pijemy, pijemy, nie będziemy tracić czasu :D
  6. Ja pierniczę. Godzina 19 i już ciemno za oknem. Maaaaaaaamoooooooooo Podczytująca witam Cię również. Ważne, że wywczasowana :-) Wiecie co, za 3 dni będzie rok jak z Wami tu jestem, ha! Wiedziałam, że jakoś we wrzesniu !! ;-) Możemy już za to wypić !! Zdrowie !!! Mój syn padł niedawno, ciekawe, czy obudzi się po pół godzinie, czy będzie spał już do rana.. hmm... Jutro mam hematologa, proszę o kciuki.
  7. Swoją drogą, pamiętacie moje pytania, te właśnie typu najprostrzego ? Ha, a dla mnie to była tragedia i najtrudniejsze pytania świata :D Pamiętam jak dziś !! A jak mi za pomocą telefonii Marchwi doradzałyście dot pogryzionych brodawek itp.. achh.. chlip chlip.. wzruszyłam się ! zdrowie !
  8. tom ja. Czekam na małża, by razem zjeść obiad (nienawidzę jeść sama) i idziemy znowu na dwór. Jak dziś pięknie jest ! Mamazu - dobrze, ze zmieniasz lekarza, mnie także ten Twój denerwuje. Nie zna się czy co ? Em- to już jutro :D Obeznana dobrze prawi, trzebabyło nam uwierzyć, że zajdziesz, donosić i porodzisz. A już niedługo, lada dzień, będziesz nas nękać pytaniami typu najprostrzego dot obsługi różowej :D Wiem, co mówię :D Obeznana - wobec tego gratuluję i za Ciebie i Twoje zdrowie i grubszy porftel pijmy !!! Rafinka - dasz radę :-)
  9. pohrcja - przesyłam i przesyłam i czaruję. Skoro mój się odnalazł i przyszedł to i Wasze się odnajdą. Może zapiły i drogę zgubiły ? No !
  10. no ale humor Ci się choć trochę poprawił ? :D eee, może się gdzieś po prostu zawieruszył :-)
  11. MArchew Ty się nie wyglupiaj, ewentualna druga to też razem musimy przejść, a nie teraz. A ja dziś dostałam, więc i u CIebie być inaczej nie może. Może jest za zakrętem ?
  12. byłam w sklepie, na spacerze, w ogóle szał :D młody nadal śpi, ale pewnie lada moment się zbudzu, gdyż jego zacny żołądek da mu znać, że oto ding dong minęła pora jedzenia :D Za marchew ! Porcja - skąd ja to znam, przerabiałam to miesiąc temu ;)
  13. Obeznana - ja ich bardzo lubię :-) ba! dwa razy nawet na koncercie byłam :D
  14. Obeznana - Lejesz miód na me serce tym utowrem :D Uwielbiam ich sasasa
  15. MArchew - mordo Ty moja !!!!!! Sto lat !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  16. Dzień dobry :-) Na koniec wczorajszego wspaniałego dnia wyłączyli prąd. Dlatego bezczelnie się nie pożegnałam. No. Obeznana - drożdżówki chętnie, ale nie wiem czy jeszcze zostały ? Em - gratulację doczekania w dwupaku 37 tygodnia. Teraz mała może już brac nogi za pas i szukać światełka w tunelu sasasa :-) Co do mięsa, to nie tak, że ja byłam wegetarianką. Po prostu w którymś momencie życia przestało mi ono smakować, serio, na wszytsko co mięsne reagowałam wymiotami. Nie mogłam tego powstrzymać. Więc przestałam jeść i dobrze mi z tym było. A po porodzie cię odezwała we mnie jakaś chęć. Nawet nie wiem, kiedy to się stało. Ot, co. Fasola - najlepszego dla małża. Hormony faktycznie szaleją :-) A jak małe, świeże dziecię się miewa? :) Co do smoczków - ja nie jestem ani zwoleniczką ani przeciwniczką. Wyszłam z założenia, że jak chce, i to go uspokaja, to niech sobie mamla. Ale młody go pożąda tylko do zaśnięcia, po czym od razu wypluwa i wcale się nie upomina o niego. Jak na śnie wciąga butlę, to potem już smoczka nie chce. Ale moja znajoma nie daje smoczka w ogóle od urodzenia małego. Nawet nie wiecie, jakie to wywołuje oburzenie w społeczeństwie, że jak to nie daje dziecku smoczka!!! Wyrodna matka i już. Serio, kilka razy byłam świadkiem. Młody wstał o 6, dopiero co poszedł spać. Tak, sypia już coraz mniej w ciągu dnia, co mnie w sumie nie smuci. Jak wstanie sru na miasto. Aaaaa, a unas od rana na ulicy szaleje hycel i łapie psy, które sobie latają. Jakiś debil, niewiadomo kto, ino że płci męskiej już 10 razy składał skargę na straży miejskiej, i oni wezwali hycla i łapali. A jeden taki ich wyciulał i bawił się z nimi w chowanego. Ale się śmiałam. hahaha. No : -)
  17. Mysza - chcesz? Masz ! Nie mam za wiele, ale jakoś sobie poradzimy :D no.
  18. Obeznana - HA !!! I wyszło kto nas podgląda !!!! Marchew - TY, no, TY, no nie spodziełam się po Tobie, no wiesz !!!!!!!!!!!!!
  19. oooo Onieśmielona - w biegu nie zauważyłam Twojego postu. Nie musisz mnie przekonywać, serio, ale musisz przyznać, że w zaistniałej sytuacji MOGĄ się nasuwać takie wnioski. A ja, jak wsyztskie pozostałe sobie głośno myślałam, o. Dobra, co to ja miałam...
  20. Obeznana - to ja już nie wiem, nie wiem, że Ty sobie... no ja nie wiem.. Boższzzzz.... :D
×