Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

brestova

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez brestova

  1. no to przynajmniej nie marudził ino zrozumiał błąd, a po zjedzeniu tego następnym razem będzie pamiętał żeby nie rozgotować, o ile oczywiście mu powierzysz taką funkcję po raz drugi :D a powiedz, powiedz, leciała mu chociaż ślina na Twoje hot -dogi ? powiedz, że tak, powiedz !! :D :D
  2. kuźwa, chciałam iść na spacer, wytarmosiłam prawie wózek, patrzę, pada. A 5 minut temu patrzyłam za okno i nie padało. Normalnie jestem rozczarowana. Pff..
  3. No ja nawet bez odkrycia majtkowego bym się chyba rozpłakała, serio. Toż to skrajny dupkonizm :D Ale faceci tak mają. Nie rozumiem dlaczego, ale tak mają. Na poprawę humoru: http://www.youtube.com/watch?v=Wk8qDP-TtYw
  4. Marchewko - ja to nawet pomysł miałam, żeby narkozę sobie wziąć do tych dolnych ósemek, bo to rozcinanie dziąseł, dłutowanie, szycie (choć dużo zależy od układu korzeni i samego zęba) ale dowiedziałam się że na te dolne nie dają, bo jednego zęba robią około 40 minut nawet i to jest za długo na tę narkozę dentystyczną. Więc sama kuźwa rozumiesz. Brrrrrrrr
  5. coś bym porobiła głupiego ale nie wiem jeszcze co. Taki diabeł się we mnie odzywa, no.
  6. Nikczemna jestem i przyjmuję głaskania i użalania się nade mną i moim zębem. Ja odziedziczyłam po ojcu, a ten rewelacji nie ma, więc same rozumiecie. no. Dziewczyna - ale migdały to raczej na zgagę chyba niż na mdłości :) Na mdłości podobno działa ta skórka od chleba, ja nie wiem w sumie, bo dolegliwości prócz zgagi i senności nie miałam :-) Marchew - gratuluję więc okresu odnelazionego, bo jeszcze miałabyś prawie bliźniaki :P alonuszka - tak to jest - chłopa ni ma i można żyć wg własnych ścieżek :D Marchew - dłutowanie ósemek to nic dobrego. Własnie dlatego że tak powiem sram ogniem przed tymi dolnymi :/
  7. Alonuszka ubiegłaś mnie :) No nic, kawy nigdy za wiele :) Jak minął weekend? Prócz grila ?:)
  8. Dzień dobry !!! Na początek dobra kawa, herbata i sok co kto woli. Kakao również się znajdzie :) Pogoda dziś u nas pochmurna. Nie ma słońca ale jest ciepło i to mnie pasi. Słońce mnie męczy. Od czwartku cierpiałam z bólu zębów. Najpierw zrobiło mi się coś białego na dziąsłach na przednich dolnych i to bolało, potem cała prawa strona, dół, góra, choć bardziej góra, masakra. W piątek dzownię więc do dentysty by się umówić ale moja dentystka dopiero w sobotę, więc na sobotę sie zapisałam. Nie chciałam do innej, bo bałam się, że znowu mi rozcharatają zdrowe zęby jak to było w 3 miesiącu ciązy jak byłam. Noc była ciężka, ketanol nie dawał rady. Poszłam w sobotę, a ta wyrok - ósemka górna jak nic. Siet. Do usunięcia. Siet. Myślałam, że tam zemdleję, ale byłam dzielna. usunęła mi ją i git nawet nie bolało. Chyba z tego stresu. Bo pierwszy raz na żywo wyrywałam zęba. Wcześniej miałam wyrywaną ósemkę i jednego korzenia ale to w narkozie. Więc miałam że tak powiem nasrane w gaciach. Ale dałam rade. Dziąsło trochę pocharatane, ale dziś już ok, choć bolało całą sobotę i wczoraj. No. Najgorzej, że zostały mi jeszcze dwie ósemki te dolne, a to już wiadomo chirurgia szczękowa. Na samą myśl mam miękkie nogi :/ Wczoraj z małżem wybraliśmy się z młodym na spacer do parku. U nas w parku w lato w niedziele są jakieś biesiadne koncerty a w środey rockowe albo reggae :) I wczoraj się z młodym wyszalałam :-) Najbardziej na: Czerwone spódnice, białe zapaśnice, zańdą na muzykę, stoją jak maśnice, Siala la, siala la, siala la, la, la,la, la :D :D :D Poza tym dziś biorę młodego i w tany jedziemy do kumpeli. A w środę na szczepienie musimy buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
  9. MArchew wiem co czujesz. Ja mam ulubione z biedronki. W niebieskim opakowaniu były. Takie ryżowe zalane czekoladą pyszną. Wiedziałam, że jeszcze są w szafce, a nie było. Małż wyżarł. A w biedronce już ich nie ma :( Kumpeli zajebali z klatki wózek. Ja pierdole. Zostawiła na chwilę, żeby zanieść młodą do łóżeczka, wraca po wózek i chuja - nie ma. Ja pierdzielę !!
  10. No dzięki za drinka - już nieco lepiej. Ja wiedziałam, żeby Wam tu napisać jednak :-) własnie słucham w radio jak góralki się spierają o przepis na kwaśnicę i jakieś inne cudo. Dodajac do tego typową góralską mowę można się uśmiać, serio :) A żeby nie było górali wręcz kocham :-) co do aborcji - myślę że dziewczyny napisały już tutaj wszystko. Jeśli chodzi o mnie, nigdy nie byłabym w stanie usunąć dziecka. A żeby to robić jeszcze dla jakiegoś dupka? O nie... ! Em - cieszę się że w miarę lepiej. Trzymam kciuki za operację suczki. Teść dwa lata temu robił to swojej i żyje do dziś i ma się świetnie, a było z nią źle, i miała przerzuty. Trzymam kciuki :)
  11. hejo Mało mnie bo jakiś spadek formy mam. Psychicznej. O fizycznej nie wspominam już nawet. Sąsiadka, która urodziła w lutym tego roku właśnie stara się o następne. Ja pierdolę. Podziwiam. Skąd ona na to ma (weźmie) siły? masakra. No, jak będzie mi lepiej to zajrzę, teraz na kompie tylko to co koniecznie, czytać Was czytam, ale kompletnie nie mam weny na pisanie. Proszę o usprawiedliwienie mnie. Dziękuję. To byłam ja.
  12. hej. Em - współczuję. Wiem co czujesz, mojego psa niestety spotkało to samo :( Tulę. zielona - KAwy chętnie się napiję :) Fasola - gratuluję kupna samochodu :) Marchew - to trzymam kciuki za znalezienie fajnego mieszkania. alonuszka - witaj i bywaj z nami ;) Teściową olewaj, nie ma sensu. a ja mam babcię, która ukochała tylko jedną wnuczkę a resztą wnuków i wnucząt miała w dupie. Do dziś pamiętam obrazek, jak wszyscy siedzieliśmy, a ona przyniosła JEDEN czekoladowy cukierek dla tej ukochanej wnuczki i dała jej go na naszych dziecięcych oczach. W tedy to wiecie co to było czkeoladowy cukierek. I takich sytuacji miliony. Teraz wsyzscy jesteśmy dorośli i ta różnica nie jest aż tak widoczna ale jednak wciąż jest. Nauczyłam się już teraz to olewać, ale drzazga gdzieś tkwi. A ja mniej bywam bo jakoś mniej czasu mam. W dodatku okazało się, ze a małopłytkowość, którą miałam w ciąży i która była powodem CC nie jest chyba tylko "ciążowa". Po porodzie wyniki miałam lepsze, płytki skoczyły mi na 290 (norma 140 - 440). Teraz robiłam ponownie wyniki i niestety płytki znowu poleciały mi na łeb. Na razie mam 139. Niby na granicy normy, ale coś chyba jednak jest nie tak jak trzeba :( Do tego mam lekką anemię, żylaki i wciąż puchnie mi lewa noga. Za dwa tyg mam usg śledziony i powtórne badanie krwi. Jeśli płytki nadal będą spadać to najprawdopodobniej będę musiała mieć wyciętą śledzionę. Strasznie się martwię. Ja wiem, że to jeszcze nie koniec świata, nic strasznego, ale cholera.. :( I jakoś tak oklapłam. A młody wczoraj leżał na golasa i obsiurał sam siebie. Patrzę, a ten body mokre, buzia i głowa w sikach, a ten lezy i się cieszy :)
  13. Hej ho hej ho !!! Stawiam kawę, ogarniam po wczorajszej nasiadówie :) Rozciumkana - szerokiej drogi, wypoczywaj, i w ogóle :-) Obeznana - i ja tak mam z okresem, jak okres to sraczka i też nie mam pojęcia jak to się wiąże. Fasola - dobrze, ze to jednak tylko sraczka. W którym Ty jesteś tygodniu ? Em - gratuluję 3 trymestru, teraz to już tak zleci, że nie zdążysz kichnać :D Dziś w kerfie są promocje na pajace (9,99) i body (5,99) więc polecam zajrzeć jakby któraś miała chęć i potrzebę. W radio mi puszczają od rana letnie hity i to te stare " u la la la aj lov ju bejbe " :D :D :D CHolera, własnie poczułam nieodartą chęć wykąpania się w wielkiej wodzie. U nas już o tej porze 26 stopni !!! Jasna cholera !!! No. To miłego dnia :-)
  14. Dzień dobry :-) Młody już wyluzował :-) Wczoraj ciągle spał, chyba odsypiał poprzednie dwa dni i noce. Dziś już wydaje się być normalny :-) Juuhuuu!!!! Zielona - własnie miałam pisać już wczoraj, że na jesień to ja przyszłam, więc Ty musiałaś wcześniej, noi proszę, miałam rację :D MArchew - już zakupiłam właśnie w kerfie, ale młody na razie nie wykazuje większego zainteresowania, bo się nie grzechocze :D cwany lis. Mnie też impreza ominęła, ale jestem usprawiedliwiona, ponieważ mój syn spał prawie cały dzień to poszedł spać po 23, a zaraz za nim padłam ja :-) U nas też dziś świetna pogoda się zapodiada :-) W końcu można iśc na spacer bez obawy, że lunie. Kawę stawiam.
  15. Rafinka - pierwsze co zrobiłam to w paszczę zaglądałam bo mi się te pleśniawki nasunęły, ale nie ma śladu ani. Ale z linii frontu nadaję, że młody wstał o 11, zjadł jakieś 60 ml i się radośnie bawił i już nie jest marudny. Może troszkę, ale to zupełnie nic w porównaniu z tym co było :-) Kurcze, to muszę sobie tę książkę skołować. Właśnie dlatego ja pytam WAS o wszytsko, bo nie chce żeby mnie omamiły nowoczesne książki, gazety itp. Mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi :-)
  16. Obeznana - co racja to racja: -) Mój czasem robie takie "uuuu uuuu " i potem jak już go wezmę na ręce to przez 5 minut mi się żali, jak mu było strasznie źle i samotnie. Ja go poklepuję po pleckach i mówię coś w stylu "wiem, że tam byłeś sam, ale nic się nie dzieje, mama tu jest, już dobrze" na co on mi odpowiada natychmiastowym "uuuuuuuu...uuuuu..uuu" z wielkim żalem, potem jak się wyżali to już coś tam gada normalnie i można go położyć znowu pod karuzelę czy na matę czy do wózka :-) a jaka minka czasem !!! Taka zajebiaszcza podkówka !!!!
  17. Mysza - na szczoteczkę on jest za mały. Ma jeszcze nie do końća skoordynowane ruchy i wybije sobie oko ;-)
  18. Jednak śpi. Przerzucił się na drugi bok :) Nie, nie, ja nie matka założycielka, Zielona powinna ją w sumie być, ja mogę być Głównym Leniwcem :D
  19. Zielona - myslałam o tym jednym, góra dwa razy dziennie snu, ale on jest tak senny że nie daję rady go przetrzymywać. Mam nadzieję, że to związane jest teraz z tym ewentualnym ząbkowaniem. Obeznana - ale własnie, miały niedowagę, a to różnica. Dawać z powodu konkretnego lub z mojego widzi mi się. :)
  20. No to ja pierwsza do klubu lenia :D Mogę zostać matką założycielką, bo mam mistrzostwo :D Trzeba też regulamin opracować :D Już mam: 1. Zabrania się ruszania tyłka do tego co niekonieczne. 2. Za niekonieczne uważa się wszytsko prócz obrabiania podstawowych potrzeb dzieciaków, zwierząt i swoich. 3. Dopuszcza się zmywanie celem uzyskania czystego naczynia aby nałożyć jedzenie. 4. Jest także dopuszczalne używanie raz w tygodniu pralki celem oczyszczenia odzieży wierzchniej. 5. Absolutny ogarniania chałupy. 6. Leń ma prawo leniuchować. :D
  21. Wstał, zjadł trochę (ale zjadł!) i znowu zasnął. Szok. Ostatnio tak dużo spał jak miał może miesiąc :D 03 - każdej takiego życzyć :D
×