Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

brestova

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez brestova

  1. Dzika - "napój bogów" podoba mi się :D Ktoś wie jak zrobić hasło na stronę www ? Wiem, ze najlepiej w php, bo inaczej łatwo do tego hasła dojść, ale w php nie znam się zupełnie, a obiecałam pomóc koleżance, która nie zna się jeszcze bardziej niż ja :D
  2. Dzień dobry!! KAwy ciepłej dajcie, proszę !!!!! Jestem totalnie nie wyspana, nie umiałam spać bo takie koszmary mi się śniły, że ja pierdolę. Jakiś horror normalnie. Alonuszka - cieszę się, że trwasz nadal w dwupaku. Nie wiem czy mam Ci już życzyć akcji? Czy żebyś doczekała do soboty? :) Mysza - u Ciebie -16?? U mnie -9 :P
  3. mam, będe musiała znowu uruchomić. Swego czasu walczyłam jak głupia z tym i kupiliśmy taki właśnie elektryczny, już po cyba miesiącu prawie wcale wody nie zbierał, a na początku to co godzinę zbiornik. Potem co jakiś czas się urichamiało i nie było wilgoci, ale teraz przez te mrozy, jak ściany przemoczone i przemarznięte znowu to gówno się odnowiło. Fak, fak !!!
  4. Rozciumku, jak mała? Obeznańcu - powodzenia na wywiadówkach, niech lekkimi będą :D Nie połam miotły :P
  5. Brestuś do baranek - jak jego mamusia :D Się wkurwiłam z rana, znowu zaczyna nam pleśń wyłązić na sufitach od zewnętrznych ścian, ja pierdolę!!! Ja chcę WIOSNĘ !!!!!!!!!!
  6. Dzień dobry :) Gratulacje dla małupiszonki i porcyjki :) Em - współczuję, przykro :( Głasku, głasku. Alonuszka - super, że udało się dotrwać! A nie mówiłam, że Elka grzeczna i posłucha? Już ona tam wie, co dobre, i tylko się przekomarzała z Tobą :) Marchew - najgorsze co jest, to właśnie brak kawy z rana, znam ten ból. Rafinka - współćzuję kosztów zdrowotnych, to jest jakaś masakra, ale co zrobić? Trzeba reperować. Stawiam flachę z okazji 10 miesięcy Brestusia :)
  7. a mażł mój się najbardziej wkurza, jak z nim zostaje, ja gdzieś idę, a on mnie po jakimś czasie szuka i woła mamamamamamama :D
  8. a u mnie znowu na odwrót: mówi pięknie mama, gdzie pękam z dumy, a tata nie mówi, co znowu kłuje meża mego.. tak to już kurna jakoś jest..
  9. Rafinkę zaatakuję, jak nic dziś nie znajdę, bo w sumie trochę mnie przypiliło. Wczoraj właśnie szukając gaci dla niego przeglądałam jego szafę i jakieś 90% powędrowało kurna pod wersalkę, bo za małe. JA nie wiem, naprawdę nie wiem, kiedy on z tego wyrósł. Wiadomo, rozmiar rozmiarowi nie jest równy, ma jeszcze ciuchy 86 w które włazi, niektóre nawet są za duże. Ma 2 szt body rozmiar 80 które ma dobre. Ale ogólnie, zdecydowana większość 86 zaczyna być mała. Wrrrrrrrrr a mówili, ze na tym etapie dziecko już tyle nie rośnie...
  10. Mysza - szybko rosną Twoje chłopaki. Już romziar 30? wow :) Mój ma 86, ale coraz mniej ubrań na niego pasuje, i powoli będę musiała szukać mniejszych 92 lub super hiper dużych 86. Właśnie dziś muszę się udać na ciuchy celem szukania dla młodego jakiś gaci dresowych. Mam nadzieję, że cokolwiek uda mi się namierzyć.
  11. Alo - znam ten ból, nie zapomnę jak przed porodem prałam wszytskie ciuchy jakie dostałam od siostry i znajomej, było tego w cholerę i wsyztskie mini. A najlepsze było to, że połowa z nich była na rozmiar 56, który w ogóle się nie przydał, bo młody od razu wskoczył w 62. Teraz Brestuś ma też mini, ale w porównaniu do wcześniejszego okresu, już dla mnie nie są takie zupełnie mini ;)
  12. Marchew - ubierz ją odpowiednio, zapodaj zimowe, wełniane gacie :P Pamiętam jak moja babcia się dziwiła, że takich się nie nosi :P
  13. no dobra, to wczoraj było... gapa ze mnie :D Ale już zorbiłam, i stawiam dzban świeżego, prawdziwego kakao :)
  14. no jak to gdzie? Rafinka proponowała :) Chyba, że już wypiła :P Marchew - ogarnij i wracaj :) Alo - prawda? Jaka to radość, gdy się w życiu wiele unormuje ;) Mogę Was nawiedzać i nawiedzać :) Chyba, że wolałyście bez? :D Ale i tak to nie zmieni faktu, że będzie mnie więcej :P
  15. Dzień dobry :) Jest jeszcze kakao? Chętnie się napiję :) Obeznana - współczuję urwanych obcasów. Ty się lepiej przyznaj, coś Ty wyprawiała, żeś pourywała :D Alonuszka - dobrze, że jesteś, do jutra dacie z Elką radę. Trzymam kciuki więc :) Mysz - głasku, głasku. Co do alkoholu w ciąży, moja gin mi mówiła, że jak bardzo mam się ślinić przez całą ciążę do piwa, to lepiej sobie tego łyka wziąć. Ale łyka, a nie całą butelkę :) Ale zdecydowanie lepiej unikać. I ja się tego trzymałam. Nie zaprzeczam, ze dwa razy faktycznie wziełam łyka piwa od męża, ale nigdy więcej, jakoś wolałam unikać niż potem nie daj Bóg sobie wyrzucać.. Zielona - rzuć michałka :) Uwielbiam :)
  16. Ja się już zawijam, młody wstał z drzemki, więc trzeba go ogarnąć i obiad również. Dziś szaleję, kluski zrobię, ha! :) do zaś :)
  17. alo - to dramat z tą dziewczyną :/ Ale żeby aż tak cenić sobie opinie w necie? :/ A propos narządów płciowych, przypomniało mi się, jak moja siostrzenica była mała - njakieś 3 lata - i mówi: "chłopaki mają siusiaki, tak? To ja chyba też mam tam w środku, bo widziałam" :D
  18. Może Rafinka ma rację, że lepiej jechać ? JA się nie znam, więc milczę, ale jak ufasz lekarce, to ufaj, myślę że wie co robi :) Obeznana - staram się mu wytłumaczyć, mąż także, ale mały zdaje się udawać, że nie słyszy :D
  19. alo - noi dobrze, że masz taką, której ufasz. to ważne. Ja też taką miałam, i żadnej innej już nie chce. Moja znajoma mi ją poleciła bo wcześniej chodziłam do innego gina. Ona jak była w ciąży miała ciążę zagrożoną z milionem problemów, wszyscy lekarze strawiali nad jej ciążą krzyżyk, że nie donosi, że poroni a jak urodzi dziecko nie pożyje za długo. W końcu trafiło to tej, i ona ją uspokoiła, powiedziała, że ma jej zaufać a dziecko urodzi się całe i zdrowe, a jeśli już, to tak, że da się leczyć. Ale musi jej zaufać i nie czytać gazet, ksiażek, beta i nie słuchać innych. I miała rację. Dziecko urodziło się "tylko" z problemami z nerkami, których notabene już nie ma :) Dobry lekarz do podstawa, zawsze to mówię.
  20. alo - no wiesz :P Swoją drogą, Brestuś wpadł w fazę odkrycia swoich klejnowtów, które namiętnie ciągnie, chce urwać - a jaki zadowolony przy tym! :D
  21. Obeznana - no właśnie, jestem ciekawa kto to posprząta? CHoć w sumie, tyle już w niej śliny Brestusia, że po co? :)
  22. Pamiętam, że jak zaszłam w ciążę, to już na pierwszej wizycie lekarka na mnie gromiła, żeby pod żadnym pozorem nie szukać info w necie ani w czasie ciązy ani macierzyństwa bo zamych głupot można się dowiedzieć i niepotrzebnie nakręcać. Miała rację. Ale mnie tez podkusiło nie raz. I jak byłam w ciąży i miałam te wsyztskie dolegliwości z krwią, małopłytkowością, śledzioną, ciśnieniem itp to mi wg gogla wychodziło że mam lub na pewno będę miała białaczkę. Dlatego mówię Ci: nie czytaj! :)
  23. iiiiiiiiiiiiiii łazanki :D sasasasa widzisz, jak mi ślinka ocieka? wszytsko Twoja wina :P
  24. Alo - może burakowa zabielana? kalafiorowa? jarzynowa? grzybowa? Kapuśniaku też bym zjadła :)
  25. Alo - dlatego nie słuchaj dr googla :) jak ja dawno na sabacie nie byłam ;)
×