Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

brestova

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez brestova

  1. No w obecnym moim stanie emocjonalnym to pytania mogą być zaiste koszące i zgryźliwe :D
  2. kochana u mnie w mieście jest jeden szpital w którym się rodzi. Jeden jedyny i to własnie w nim jest ta szkoła rodzenia. Są jeszcze 3 szkoły rodzenia w moim mieście w ogóle, ale dwie nie warte uwagi a jedna droga. Reszta to w innych miastach a mnie się chyba po prostu już nie chce.
  3. Chodzi o to, że w niej prowadzą zajęcia z musu. Np przychodzi położna i mówi, ze poród boleć musi i nie wolno spodziewać się że będzie inaczej a na położną i lekarzy też nie ma co liczyć jak na cud bo za ciężarne nie urodzą a nie będą prowadzić w każdej sekundzie za rączkę i tego typu teksty. Po prostu jest ogólnie chamsko, choć zadarza się, że przyjdzie ludzki lekarz czy połozna. Ale jak na tyle zajęć to i tak jest zdecydowana mniejszość i ja nie mam zamiaru się wkurzać dodatkowo. No.
  4. Marchewka - nie, nie ma czegoś takiego jak na skierowanie. Moje miasto jest po prostu takie "wspaniałe". A do tej darmowej to chyba chodzić po prostu nie chcę, skoro jest tak jak znajome opowiadają, które były. A że nie jedna tylko kilka, to prawdą to jest. Poza tym nie wiem czy chodzić chcę. Ostatnio mam taki nastrój że wszystko mam na "nie". Chyba jednak mnie zdałoby się kopnąć najlepiej w dupę. Em - nie ma co rozpamiętywać, wiesz? Trzeba patrzeć do przodu i już :) Chędoż z oblubieńcem Twoim i wszystko będzie dobrze, zobaczysz :)
  5. Ja pierniczę. Dlaczego ludzi potrafią być skomplikowani? Niektórym z chęcią skopałabym dupę jak się patrzy!! Łóżko niezłe - to porodowe. Ja się pytałam o szkołę rodzenia. Dopiero jak skończę 28 tydzień, jest darmowa, obejmuje 10 zajęć. Ale chyba chodzić nie będę. Bo przy tym szpitalu mnie ona nie przekonuje, a ta sensowna co jest jeszcze u nas to wydatek 500 zł, a tyle to ja nie dam. O.
  6. Em - w pierwszych fazach możesz sobie łazić pod prysznic, skakać na piłce, kucać, ale ostatnia to wskakujesz na samolot - czy to jest taki sam jak u gina? Nie mam pojęcia :)
  7. Nie umiem sobie wyobrazić, że miałabym iść kiedykolwiek zarośnięta jak łąka na wiosnę do lekarza ginekologa a co dopiero rodzić. A sobie myślę, że jeśli faktycznie taka osoba by się znalazła, że nie chciałaby się zgolić i już, to w większości szpitali zostałoby jej to nakazane odgórnie - tak mi się wydaje.
  8. Jakkolwiek by to miało być, suszenie suszarką wydaje mi się na wskroś przesadne :)
  9. marchew - Ty tam bedziesz rodzić? Wypaśny ten szpital :) Em - nie mam pojęcia co niby suszyć trzeba.
  10. Em - Ty się nie dziw. Wczoraj z kumpelą z ciekawości szukałyśmy na necie co trzeba wziąć do spzitala. Na jednej stronie wśród tych "niezbędnych" rzeczy dwie nas rozwaliły: -kolorowa szminka do ust iiii - suszarka do szuszenia włosów i krocza !!! Kto to kurwa pisał?? Czujecie scenę ?? Laska siedzi na łóżku szpitalny z suszarką w kroczu kołysząc jednocześnie nowo narodzone dziecię :O Ja pierdziu !!!
  11. hahaha - aleś mnie rozbawiła. Moje dziecię nie czyni większych emocji kiedy znajduje się z mamą w wodzie. Szuwarek to z niego nie będzie :) A powiedz, te spodnie z golfem to Ty masz dobre? Bo mi lecą z dupy niemożebnie i muszę łazić w normalnych sztruksach i zapinać je pod brzuchem - dobrze że jeszcze się mieszczę. Ale te z golfem to po zrobieniu dwóch kroków sru na dół lecą. A mój małż cudny wymyślił, że jestem jak transformers :D
  12. Mam fazę ! Jak głupia słucham Jantarki i jej RADOŚĆ NAJPIĘKNIEJSZYCH CHWIL !!!!!!!! Astronauta wariuje, tylko nie wiem czy z radości czy niezadowolenia :D
  13. No widzisz !! Już też jestem mądrzejsza. Czyli koszula jest wręcz pożądana, a sądziła, że może akurat.. ale jak sobie kupię taką za kolana to już chyba różnicy nie ma, co nie? Ja jeszcze dla młodego nie mam nic. Dosłownie nic. Po nowym roku od siostry dostanę wory ciuchów po jej dzieciach coby przebrać i wyprać. Z tym, że ona ma dziewczynki, więc mam nadzieję, że nie będzie za dużo różowych. No.
  14. No, chociaż tyle !!! a astronautka? :D Cieszę się, ze się nie utopiłaś :D
  15. No tak - z wielką krową gadać to już nikt nie chce :P
  16. i chciałam rzec, że dziś w pewnej czynności nadzwyczaj zwyczajnej poczułam się jak wielka krowa. Tak. Jak wielka krowa.
  17. Nie wiem jak kakao się skomponuje z pierogami z serem i smażoną cebulką, ale mam to zupełnie gdzieś. Byłam totalnie głodna i nie chciało mi się robić nic innego. Pierogi pycha były, jak ktoś by miał ochotę to proszę się nie krępować, gdyż jak zwykle odmroziłam za dużo. Małż dziś później wraca, a ja mam ochotę z nim pochędożyć. Moja silna wola przechodzi zaiste wielką próbę. Em- oczywiście, ze fusy. Jak można pić kawę bez nich? :D :P Marchewka - wytaplałaś już tyłek? Jak tak to chodź tu i powiedz, czy już coś kupujesz dla siebie czy astronauty ? Przyznam się Wam szczerze, ze wizja pomykania po szpitalu w koszuli nocnej gdzie widać pół tyłka mnie przeraża wielce, nawet więcej niż sam poród. Swoją drogą to po porodzie nikt nie może mi przecież zabronić chodzić w gaciach, nie ? :D
  18. helou. Byłam tu z rana i pięknego posta nawet naskrobałam. Ale mi znikł, więc się wkurzyłam i se poszłam zaniechując ponownego jego napisania. Teraz jestem znowu i mam nadzieję, że już nic mi nie zniknie. Tez mnie powoli denerwuje gadka o tym, jak pięknie trzeba wyglądać na Sylwestra. Mam się czuć jak margines bo mam to gdzieś? W tym roku sylwestry mi zwisają i postanowiliśmy zostać w domu, wpadną znajomi, którzy również spodziewają się astronauty, wypijemy z kumeplą po flaszce picolo i będzie cudnie. A mój kumpel bojkotuje sylwka i postanowił że on ma ochotę bawić się jutro a nie w piątek jak to nakazują i robi jutro imprezę :D Fasola - "sekret jej oczu" to romantyczne jest? Marcheuka -chętnie się napiję kakao, masz jeszcze? Czy już wytrąbiłaś? Przyznaj mi się tu zaraz. Em - zapewniam Cię że kawa bez mleka i to taka z fundamentami jest najzajebistsza :) Przed ciążą innej nie piłam. Nawet niekoniecznie słodziłam ;) Poza tym nie chce mi się nic :D
  19. Dzień dobry !!! Ja tez już się cieszę, że jest już po świętach. Nawet nie wiecie jak bardzo się cieszę !!!! Nawkurwiałam się jak co roku, tym razem też na rodzinę małża, ogólnie to wprost zajebiście :/ Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło - już PO !!!!!! Z tej wielkiej radości częstuję sernikiem, a sernik jest przedni bo od mojej siostry, a wiedzieć musicie, że ona serniki i ciasta w ogóle piecze najlepsze pod słońcem, o! Zimniej się trochę zrobiło i cholera wilgoć/pleśń znowu nam na ścianach wychodzi. Kurwa jego jasna mać ! Najbardziej wkurzające jest to, że w czerwcu robiliśmy remont :( Współczuję szukania niani, to musi być nie lada wyzwanie, jeszcze żeby mieć zaufanie. A może mysza popytaj wśród znajomych, rodziny. Może ktoś się zajmie "przy okazji" swojego dziecia jak u przeginki ? aa i kawę mam !!!!!
  20. Kochane !! Nie wiem czy jutro będę, raczej nie. Dlatego już dziś chcę Wam życzyć Wszytskiego najlepszego !!! Wesołych świąt !! By Wam się wszytsko spełniło i było tak jakbyście chciały !!! :D
  21. najważniejsze, że Twojej jajka są w porządku, a zaskoczyć zaskoczysz, ja Ci to mówię :-) No ale to prawda. Dziś byłam u siostry co ma dwójkę dzieciaków. Jedno jest wprost aniołem, ja mówię że takiego drugiego na świecie nie ma. Natomiast druga - harpagan jakich mało i się dziś też zastanawiałam, jak to jest, że człowiek wie jakie są dzieci a mimo to je chce mieć? Doprawdy mamy zdolności masochistyczne chyba. Jutro będę robiła bigos. Jedyna świąteczna potrawa (prócz pierników) którą przygotowuję. Więc nie ma źle. Na szczęście wszyscy wiedzą że matoł kulinarny jestem i do gotowania jestem ostatnia :D Za rok chyba zginę jak będę wszystko musiała robić sama :D Bo i tak z wałówą będziemy wracać od każdego to po co się przemęczać, nie? no:D
  22. helou !! Kurna jak tu już się życzeniowo zrobiło :) Wiecie co mi się dziś śniło ? Że byłam elfem z zielonymi uszkami i złamanym skrzydełkiem, który pomagał św. mikołajowi Mam nadzieję, że dzieci Wasze się uspokoją i pod względem ząbkowania i pod względem chorowania i wariowania. No. Narazie tyle, idę zjeść śniadanie :D
  23. No to proszę się częstować : ) Do tego może piernika ?
  24. Witajcie kochane :) Obeznana - Tobie również najpiękniejszych, spokojnych i rodzinnych świąt. By ten czas zatrzymał Ci się na chwilę w miejscu i by było cudnie, tak jak tego byś chciała. Wesołych Świąt :-) Em - spóźnione ale cholernie szczere życzenia urodzinowe dla Ciebie. Żeby Ci się spełniło wszystko o czym marzysz i żeby jajka Cię słuchały w końcu :) Gwiazda - to Twoje dziecię jak takie samo jak moja siostrzenica. Ona od samego początku chciała już jeść konkretnie a nie jakieś ciapy dla dzieci :) Witam nowe - o ile się zadomowią, bo jak nie to nie witam kurna mać. Poza tym co słychać? Ja mam jakieś doły ostatnio i nie wiem czy to kwestia tego, że nie lubię świąt a idą już wielkimi krokami czy tego że jestem w ciąży i hormony mi szaleją. Jak sądzicie? Ale nic to. Małż mi wczoraj zrobił dobrze :D to trochę rozładował, ale że dziś znowu jestem niemrawa, to wychodzi na to że muszę być w nieustającym orgazmie by w doły owe nie wpadać :D Kawy ?
×