brestova

WItam Kinka - ostatni kolumna to która Twoja ciąża : ) U mnie wiele się nie dzieje, nie mam żadnych dolegliwości i też mam okropne shizy że coś jest nie tak !! Wkręcam sobie głupoty straszne !! Na szczęście dziś idę do lekarza to może się troszkę uspokoję :)

dzień dobry, dziś jestem w przelocie więc mniej mnie niż więcej ale dobre i to w sumie. Faktycznie pociumkałam z tym obiadem, ale na samą myśl mi ślina leciała i chyba ta ślina wypluła ze mnie człowieka nieciukającego - nie wiem. W sumie nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. Dziś idę do lekarza, wiec trzymajcie za mnie kciuki bo ostatnio wyniki miałam do d**y i trochę mam obawy przed dzisiejszą wizytą, a że wyniki odbieram przed to nie będę wcześniej wiedziała co i jak. poza tym w temacie przedszkoli odwoziłam dziś chrzesnice pierwszy raz do przedszkola, dobrze że zostałam w samochodzie, bo chyba ryczłabym razem z nią. Ma 3 latka. Na szczęście potem doszła do siebie i nie chciała wracać.

Dzień dobry dziewczynki Pogoda wczoraj była cudowna, może dziś będzie powtórka, bo widzę, że słońce nieśmiało zagląda zza chmur, wziełoby się i odważyło i poświeciło a nie się chowa jak szczeniak jakiś, nie? no. Współczuję Fasola młodego chorego, mam nadzieję, że mu szybko minie, bo faktycznie szkoda pogody, ale zresztą nie ona tutaj jest najważniejsza, co nie ?: ) Bedzie jeszcze nie jeden ładny dzień, zobaczysz : ) Muszę się Wam pochwalić, że kwiatek mój, co to nie zwiędł tylko rośnie mimo mojego złego podejścia doń, to on wziął i zakwitł sobie !! Normalnie wydał na świat dwa różowe kwiatki !! Ja nawet nie wiedziałam, że on może mieć kwiatki !!!!! Ale się normalnie cieszę. To dobry znak, jak kwiatek ze mną wytrzymuje, chłop też, znaczy że nie jestem taka najgorsza :D Dobra, dość tych słodkości bo jeszcze gotowa jestem uwierzyć. Dziś idziemy do rodziców na mega wyżerę, same pyszności na obiadku, taki wiecie typowo śląski obiadek, rosołek, kluseczki, modro kapusta, buraczki, roladki, kotleciki czy kurczaczek do wyboru, do tego kompocik : )))) Taaaaa te buraczki będą moje Miłej niedzieli kobiety : - )

ożesz !!! Co to więc za Pan i Władca? Pffff !!! A ja właśnie muszę lecieć, jestem pilnie wzywana na ściąganie kolczyków mojej chrzesnicy (6 latek) bo tylko ciocia madzia ściąga tak, że nie boli Będę potem :)

to teraz chyba ja sobie pogadam ze sobą :D

Spóźnialska dziś jestem jak nigdy, ale jakoś tak mnie dzień wciągnął, że prawie się zagubiłam :) Pierogów jeszcze nie robiłam bo nie wiedziałam co z tym nadzieniem, ale teraz widzę przepis już jest na wszystko to się pobawię w pierogi :) Ale to gdzieś w przyszłym tygodniu, teraz mam zarło do jutra, a w niedzielę impreza rodzinna i obiecałam mamie, że porobię jej sałatki więc nie będę miała czasu na pierogi. Ale zrobię na pewno, może już w poniedziałek, mam nadzieję, że nikt się nie potruje Co do pełni to ja jestem wilkołakiem !!! Zawsze jak jest pełnia, to mam trzy noce nieprzespane. Nie wiem jak to działa, ale u mnie to od kilku lat już tak jest, wszyscy się śmieją że "wilkołak znowu w nocy nie spał" :D Noi szkoda że z BRazylią przegraliśmy, ale to było do przewidzenia, choć nie sądziłam, ze Polacy aż tak dadzą dupy :/ Kto chce sernika?

dzięki za przepis :) Postaram się jakoś porobić, ale co z tym serem ? :) Ja też spadam :) Do jutra:)

to dawaj przepis !! Ja w środek chyba ser : )

No dałaś jej poznać swe wielkie serce, to się chwali Dobrze że dyskusja zakończyła się pomyślnie : ) Czy ktoś umie robić pierogi ? Ja jestem ogólnie beztalenciem kulinarnym, ale myślę sobie ze chciałabym zaryzykować i zrobić je po raz pierwszy, tylko chciałabym jakiś przepis sprawdzony i taki dla opornych

No wiesz, ja tam w ciąży jestem pierwszy raz to się w sumie nie znam ale myślę sobie, że nie można być wszystkiego pewnym więc wiesz:D Swoją drogą to cholernie żal mi się zrobiło tego kota!!!!! Biedaczysko !! W wyobraźni już widzę te jego biedne oczyska !! Kurna !!

o to jesteś o 6 tygodni starsza brzuchem ode mnie :) Banany również posiadam i częstuję chętnie : )

No to też wyjście jest. Teraz przydałoby się tyłek potrzymać w wannie ale z ciepłą wodą. I chyba tak sobie zrobię. Ale w ciązy takiej gorącej to znowu chyba nie wolno. A Ty marchewka też w ciązy jesteś, w którym miesiącu ? Jeśli można wiedzieć oczywiście. Chce ktoś brzoskwini?

Tak zrobię, dobrze mówisz. Swoją drogą w takie upały to tylko siedzieć z tyłkiem w basenie , nie ? :)

W sumie racja, zawsze trzeba szukać tych pozytywnych stron, no. A powiem Wam, że nie chce mi się dziś nic. Normalnie nic. Syf mam taki, że mnie już wkurza, a nie umiem ruszyć tyłka. Ale nie ma co narzekać.

noi będę musiała faktycznie tak zrobić. Boże jaka ja niewiedząca jestem !!!

eee to normalnie już miasto przez wielkie M :D śmiałam się wczoraj jak głupi łoś, bo trafiłam na kawałek kiepskich i tam halinka rzekła do męża swego Ferdynanda "kupię sobie szminkę w wielkim mieście i będe super dziunia" :D to tak na marginesie.

skąd Wy jesteście? no brzmi jak jakaś bajka andersena czy coś.

i dlatego mnie wołami do lekarza nie zaciągną, chyba że już umierająca jestem. No teraz jak w ciąży jestem to bardziej o siebie dbać muszę, ale musze pomyśleć o poszukaniu innej przychodni, bo to kurwicy można dostać istotnie.

rozciumkana - a ze śląska ! ale jak pisałam staram się jeździć na drugi koniec miasta, choć tam też są numerki, ale wszytsko jakoś sprawniej działa. Wiem tylko, że nie opłaca się iść rano bo trzeba czekać, ale koło 12 czy 13 to już jest dużo luźniej.

w ogóle.

nie ma numerków? co TY gadasz? U nas to albo trzeba stać w kolejce od 6 rano ale próbować się dodzwonić co polega mniej więcej na "traf na otwarta linię" :D Pfff Pochybel numerkom!!

jak można siedzieć na dupie i marudzić że życie jest do niczego, jednocześnie NIC nie robiąc aby to zmienić ? Bo ja już nie mam sił tłumaczyć w koło tego samego, ale się dziwię, że tak można być biernym na własne życzenie ?? ehhh, wiem, że nie zmienię nic na siłę, ale mnie kur..a !! bierze jak se pomyśle.. no! wygadać się musiałam gdzies. dziś dzień chłopa? Wiedziałyście?

rozciumkana - cieszę się, że z małą nieco lepiej :) ale nie zapeszajmy bo jej doniosą jakieś duchy wrzechświata to się jej odmieni :D A co do śniegu, to masz rację, skrobanie szyb nie jest zajebiste, ale za to można pojeździć z górki na dupie, choć teraz jak mam kropka w sobie, to pewnie jeździć nie będę, więc w sumie w tym roku zima mogłaby se nie przyjść, nie? no !

Ogłaszam wszem i wobec że moja mega warga zrobiła się mniej mega :) Owszem jeszcze spuchnięta, ale już nieco mniej. Aż się sobie bardziej podobam Poza tym tak gadałyście o tym rosole, że wyjścia nie ma ! Dziś zrobię !!! A tak w ogóle to dzień dobry : ) Lać u nas przestało, ale zimno, jakoś tak arktycznie wręcz, ale nic dziwnego jak w górach sypie śnieg!

najadłam się uodporniających cudów, i nie chcę dziś nigdzie wychodzić. I oby te gile mnie ominęły. Daj Boże.