Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

brestova

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez brestova

  1. ALo - taki widok !! Sama nie dałabym się odciągnąć :-)
  2. witojcie hej! :-) mam PYSZNE ciasto marchewkowe, można się częstować. Siostra mi znó przytargała. Ona chyba chce mnie roztyć ;-) Ona w ogóle ostatnio wpadła w jakiś szał pieczenia i piecze w koło. Fakt, że bardzo smacznie :) Marchew - po polsku Zdrować Mario ??? Oglądałam ten film chybza z 10 razy i NIGDY nie zauważyłam, jak to możliwe ? Pffff Lubię Nikosia :-) Ja takie medyczne rzeczy zawsze kupuję na allegro bo faktycznie w 98% taniej :-) Alonuszka - a Twoja siostra no głupia no, nie da się ukryć. Ale coś takiego ejst w przyzwyczajeniu. Moja długo miała podobnie. Wydawała kupę kasyn w aptekach czy zwykłych sklepach gdy na allegro było dużo taniej. W końcu się wkurwiłam, i to co ona kupiła to zaraz jej wyszukałam i pokazywałam, że nawet z przesyłką wychodzi zncznie taniej to zaczeła myśleć. Ale jęczała, że kasy nie mają i muszą tyle wydawać, ale żeby faktycznie poszukać taniej to po co. Ale na szczęście jej się odmieniło :) Moje dziecko wczoraj wspaniałomyślnie poszło spać o 23 :-) A teraz siedzi pod stołem, wcina chrupki kukurydziane i mi zapodaje melodyjki z kierownicy. No, czasem jeszcze oblizuje nogę od stołu ;)
  3. Zasadnicze właśnie nie, bo dopiero się będzie wyżywał na tych mniej zasadniczych ;D miłęj drzemki :)
  4. A w ogóle, byłam na spacerze, przewietrzylismy mózgownice. Radość na morde mojej i Brestusiowej nieziemska. Tak, to nam zwyczajnie pomogło :-) Obeznańcu - współczuję nieudanej drzemki. Niech chujowi się to narzędzie, którego używał weźmie i zepsuje, o. :D
  5. ja przelotem znów... Widzę że temat chust i nosideł. Generalnie zgadzam się z Marchwią. Z tego co ja poczytałam i się dowiedziałam, wychodzi mi, że mam podobną wiedzę. Choć i tak pewnie mniejszą ze względu na zdolności :D Marchew - ja Ci mówię - TY załóż se szwalniowo chustowo - nosidłowy biznes. Zawsze to będzie miało popyt. Ja Ci mówię kobieto :-) Fajne te obrazki - Obeznana :-) Aż chce się coś okleić ;) Em - im dłużej dziecię chodzi własnie takie na żabkę tym lepiej - takie moje zdanie ;) Mnie mój oropeda powiedział, że do około 7 miesiąca dzieciowe biodra są bardziej chrzęstne niż kościaste, co ułatwia wszelakie "zmiany" itp. I mimo, że w definicjach pisze, że tak się dzieje do 4-5-6 miesiąca, lepiej zachować rozsądek, bo nic nie tracimy a dzieku krzywdy nie zrobimy. Rozważ :-) A w ogóle, trzeba mieć przymiar, zwłaszcza w kwestiach dzieciowych - na WSZYSTKIE chwyty reklamowe sprzedawców czy producentów. Bo oni napiszą wsyztsko o produkcie, byleby sprzedać. Głupie kąpanie. Ostatnio jest moda na wiadro do kąpania, gdzie jednym z głównych argumentów używa się hasła "kąpanie w pozycji embrionalne" A chuj kurwa ! Czy 2 tygodniowe dziecko jest gotowe do siadu ? (bo w takiej pozycji się w ów wynalazku kąpie) nie sądzę. W ogóle czy jest gotowe do siadu w pierwszych miesiącach ? Nie sądzę. Ale chyt rekalmowy użyty, poszło, popyt jest, bo to nowa moda i ludzie kupują wiadra kąpielowe za prawie 100 zł. Równie dobrze mogą se kupić wiadro za 9 zł w gospodarczym i też kąpać. Ale nie o to chodzi. Chodzi o to, że wiele matek młodych daje się zwieźć temu co mówią, piszą, nie zastanawiając rozumnie nad produktem. Amen.
  6. Dzień dobry ;) Dodreptałam z kawą, poczęstuję się waflem, uwielbiam :) Chuja z wiertakrą może właśnie trzeba zjebać raz a porządnie. Wiem, co przechodzisz, u mnie na szzęscie już skończyli, trwało to półtorej tygodnia i już kurwicy dostawałam, a co dopiero tyle czasu. Chwalcie Pana, niebo się u mnie przejaśnia. Najwyższy kurwa mać czas, po 2 tyg ! Wiecie, ze ja z młodym nie byłam od 2 tyg na dworze? W sensie spaceru? Bo od dwóch tyg dziennie LAŁO. Ja pierdolę. Jak się zbudzi zaraz go wytargam.
  7. no pierwszy link powala... muszę poszukać u siebie tego cuda. Ciekawe, gdzie uda mi się na tym zadupiu znaleźć.
  8. Rozciumku - małż zawsze też uczestniczy w zrwie, ale wczoraj tylko raz spróbował i więcej nie ryzykował. Chyba potrzebowałam się wyżyć :)
  9. Jużem się przyjrzała :) I na pewno skorzystam :D Moje dziecko siedzi pod stołem i wpiernicza biszkopty na przemian z chrupkami co jakiś czas namiętnie smyrając, głaskając nogę od stołu.
  10. Marchew - no po takiej rekomendacji i ja taki muszę nabyć. Gdzie można spotkać?
  11. Marchew - po stokroć dzięki :) Rozciumku - mnie też prasowanie straszy, ale już wyjścia nie ma, zalega prasownie chyba z 10 prań i już nie ma gdzie układać, a to i tak tylko to prasowanie co NAPRAWDĘ trzeba. A co do zapału do roboty, to ja wczoraj około 21 wzięłam się za odkurzanie chałupy, lataniu na miotle, zscieraniu kurzy. Z wielkim zdziwieniem obserwowali zachowania matki małż z synem. Tak, to była niecodzienna sytuacja. Ona nigdy o tej porze nie sprzatała. Nigdy naraz nie odkurzała, nie myła podłóg i kurzy nie z cierała. Czy coś się stało ? O co jej chodzi? Niechże się ona uspokoi. Na wszelki wypadek będziemy cicho. Tak właśnie sobie mysleli rozdziawiając gęby coraz szerzej :D Smażony banan ! Oł je !
  12. Marchew - to z pociągiem dobre, aż żal że nie mam :-) Kumpela moja miała nagraną na tel suszarkę i czy na spacerze czy gdzieś włączała i młoda jej śpi smacznie :)
  13. Rozciumku- jak mnie nie ma jak jestem? Ino w międzyczasie latam pomiędzy piecem na którym się gotuje obiad dla łodego, pomiędzy praniem, prasowaniem a młodym. Mało Cię więc mi jakoś migasz ino. Em - podzielę się waflem jeśli chcesz.. nie będę taka.. Też mam wokową fazę, wsyztsko przez program o gotowaniu w woku i mnie wzieło. A ja uwielbiam takie "bibry z babrami" :D Czasami brakuje mi weny na żarło dla młodego. Dziś kolędę mam.
  14. Fasola - ze ślunska. Cierpliwie więc poszekam. Ale nie zapomnij mi rzec jak będzie ;) Licze że młodemu minie ;) Rozciumku - łaj siępojawiasz i znikasz? Sytuacja z krwią musiała być niezła. Znalazłam wafelka.
  15. * na dobranoc miało być a nie na dzień dobry... Zjadłabym coś słodkiego a nic nie mam.
  16. Marchew - moje dziecię tak wczoraj mnie załatwiło na dzień dobry. Leżał koło mnie spokojnie, już niemal zasypiał, jak się nie zerwał i mi nie przydzwonił, tak mnie do dziś boli..
  17. Dzień dobry :-) Pragnę zakomunikować, że wczorajszego wieczora móje dziecię było łaskawe dla swej mamy i poszło spać przed północą a nie o 1 :-) W związku z tym NAPRAWDĘ czuję się wyspana ;-) Em - ja w ciązy też pochłaniałam hurtowo colę. Jeszcze frytki. Dziś na nie patrzeć nie mogę :-) Alon - raz zaszaleć można i małża po sernik nocą wysłać ;) Obeznana - Ty się może lepiej dowiedz jak to jest z tym urlopem, może ta Wasza szefowa nie zaktualizowała swej wiedzy ? :) Lek bezpłatny z dopłatą który jednak jest bezpłatny mnie rozwalił. Mydło z rosmana również polecam, i mnie je polecono i faktycznie działa :) Choć nie na wszytsko, ale i tak spiera to, co inne nie spierały ;) Fasola - słyszałam, nieźle grają :) Jak będą grali w okolicy mej pewnie też się wybiorę:) Obiecaj, że przyjedziesz z nim :) Mam nadzieję, że w końcu z małżem pogadacie i wyjaśnicie. Takie trwanie w niczym jest hujowe :/ Fasola - młody wymiata :D poprawił mi się humor :)
  18. Pewnie, że tak ! A póki co raczcie się wirtualnym ode mnie, smaczny taki, weźta se :-)
  19. Em - jakby Ci to powiedzieć, pierwsze 3-4 miesiące są najbardziej zajebiste (jeśli nie ma kolek) potem już tylko trudności rosną, wiesz, jak w grze, level 1, level 2... : -) Choć wyjątki są, ale jak widzisz, jak nie problem ze spaniem to z jedzeniem, jak nie z jedzeniem to ze spacerem, jak nie ze spacerem to z kupą itp itd :D Serce rośnie :-) Jak trzeba dziecku pomóc to pewnie, że tak, ale takie wciskanie na własny wymysł bez powodu, to jest dla mnie chore. Taka matka sobie powinna ten czopek wsadzić. Bo danie czopka, żeby się matka mogła wyspać to już kurwa przypawa o nie powiem co. o. Sernik mam, siotra dała. Chceta? :)
  20. A co do zdrad, uważam, że własnie o uczciwość się rozchodzi. Jestem monogamistką i już. Jakby mnie chłop zdradził to bym go kopła w dupę i tyle. Jeśli chłop ma żonę to ma być jej wierny skoro jej przysięgał choćby nie wiem kto mu do łóżka chciał wleźć. I w drugę stronę to samo. I dla mnie dyskusji w tym temacie nie ma i już. Mamazu pewnie walczy dzielnie jak Obeznana pisze, a w wolne chwilie śpi :) Obeznana - nie dziękuję, wierzę, że minie. Czytałąm trochę w necie i jak widziałam wypowiedzi lasek, że na takie niespanie dzieciom czopki zapodają (te na zęby co też są vib..l ?) to ręce opaają. Faszerują dzieci dla własnego świętego spokoju i wygoldy. No ja pierdolę.
  21. Alonuszka - to prawda, że nie ma nic bardziej regenerującego, ale co zorbić, ja wierzę, ze mu to minie, że może to przeziębienie daje mu w kość, może faktycznie już mu te żeby idą. Bo to niemożliwe, że z dnia na dzień ot tak sobie mi się dziecko popsuło :) Ja nie lubię zakuów robić w ogóle, a już dzieciowe i typu wózek gdzie jest tego miliony przyprawiało mnie o zawrót głowy i na samą myśl było mi niedobrze.
  22. Ufff... doczłapałam się... Odkąd młody źle sypia mało zorganizowana jestem, bo cały układ dnia bierze w łeb. Wczoraj znowu buszował do 1. I nic, ale to absolutnie nic nie jest w stanie go uśpić. Po pozostaiweniu go w łóżeczku, Brestuś z radością oddał się konwersacji z misiem, okładając go co jakiś czas, bawiąc się w "a kuku" z lampą, szukając zaginionego smoczka... tak zleciało prawie 2 godziny... Em - współczuję dostania okresu i to bez chwili wytchnienia po połogu, doskonale Cię rozumiem, bo miałam dokładnie tak samo. Obeznana - dobrze więc, że mimo wszytsko poprawił. Teraz wszytsko dwa razy dłużej trwa. U nas RMUA się nie nosi, bo na śląsku mamy od wielu lat dyskietki nfz, wsadzają w czytnik i mają wszystko jak na dłoni zanim dostanie się numerek do lekarza. ALonuszka - wiwat wózek i wiwat, że nie musisz nic kupować. Pamieteam, że kupno wózka, jego oglądanie, wybieranie było dla mnie największym utrapieniem i najgorzej wspominam. Ja też nie spotkałam puszkowiczów z wośp ale dzielnie wysłaliśmy smsy :) Fasola rege? No no, a dokłądnie? mejbi znam ? Lubię rege :-) Zdjęcia cudne, kiedy te dzieci tak urosły? :-)
  23. To trzymam kciuki, by mu się raz dwa poprawiło i to na dobre. By nie musiał tego przeżywać więcej. Żeby się tak dało, nie?
  24. noi git :) btw, powiedz, jak się rozpoznaje te bóle wzorstowe? bo mnie ten temat jakoś zaciekawił. A jak młody się czuje?
  25. ALonuszka - ja też jestem pożeracz mandarynkowy. Zjeść 3 kg manadrynek na raz? żaden problem :-) Wsyzscy wiedzą i dla mnie mają zawsze kg mandarynek w zapasie, bo wiedzą, że na ciasto się nie skuszę, ale mandarynki owszem :-) Wczoraj wieczorem u mnie waliło śniegiem, aż się ryj ucieszył. Nawet moje nieśpiące jeszcze dziecko wzdychało do śniegu i waliło z radości w szybę. A dziś? nie ma śladu, pada deszcz. Niechże przyjdzie mróz i wymrozi wszystkie te rozmnażające się paskudztwa !!
×