Bó
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Bó
-
Perwersja nie mieszaj mojej Verce w głowie, ja Cię proszę. Teraz spokojnie i delikatnie. Kolejnym razem suchej nitki na Tobie nie zostawię. Ekspert, powiedz - jestem ciekawa. ; )
-
Przepraszam, jestem jakby zaganiana. Stąd moje krótkie wypowiedzi. Vera, dlaczego idziesz płakać? I artykuł na jaki temat?
-
PPPPPerwersja a i może pomogę. :)
-
A co, żyć beze mnie nie możesz?
-
Kociczko Hej :) :) Ekspert, podaj mi namiary dokładne. Zjawię się. :)
-
:) Vera, moja malina! :) A kiedy wymienię prawko, będę Cię woziła dokąd zechcesz. Pojedziemy na wycieczkę. Co Ty na to? Nie wiem kiedy wymienię, zdjęcia nie mam. A nie mogę się do fotografa zebrać.
-
Ekspert, dla mnie kromka chleba z masłem i pomidorem wystarczy. ; )
-
O, właśnie! Muszę sobie paszport wyrobić, stary ważność skończył. :( Ekspert, jeśli chcesz mogę Ci powiedzieć, ze mam na sobie spódnicę, ciasno opinającą pośladki, mocno krótką, do tego pończochy przyczepione do podwiązek, siedzę bez majtek, nogi mam uchylone. A Ty siedzisz naprzeciw mnie i ślinisz się na widok odsłaniającej się spod kiecki cipki. Dostajesz szału kiedy zapraszam Cię bliżej, oblizując i przygryzając wargi. A prawda jest taka, że mam wąskie, opięte szare spodnie, które wbijają mi się w rów. ; )
-
A właśnie takie nieprzemyślane są najprawdziwsze, bo płyną z serca ; ) Dlatego nie zastanawiaj się zbyt długo nad odpowiedzią, bo wtenczas zaczynamy gmatwać, kluczyć, kombinować. A co mam dalej na sobie, opowiem , opowiem. Nie gorączkuj się. A może Ty byś chciał mnie doubrać, co?
-
Kobieta która ma W Kwiatki ?:) Co ma w kwiatki jak myślisz Ekspert? :) Poza tym, dawno temu, ostrzegałam że ja czytam po swojemu, co chcę i jak chcę. Umiesz to zmienić Ekspert? I pod jaką/ czyją presją Ty?
-
Ekspert, a moim zdaniem pytań sporo, wystarczy czytaĆ miedzy . Zdania ułożone tak, że wszystko jak na tacce widać. Dobrze, że ja mam tę zdolność. Ekspert, jak uważasz Czy Vera poczuła się i urażona moimi o Niej wypowiedziami? Czy Ty gdybyś był na Jej miejscu ( wiem, nie jesteś, ale gdybyś) czy pogniewałabyś się czy też obruszył?
-
Vera, Ty nie masz nic na Swą obronę. Kurko przepiórko. :)
-
Ekspert, pytałam o osobę za którą mnie bierzesz. Co w tym dziwnego czy niezrozumiałego?
-
Rosół jesz, lub pomidorową z rosołu. ( Bo jak wiemy, zawsze w niedziele robimy rosół, a drugiego dnia- czyli w poniedziałek pomidorówę) I co? Czyja racja?
-
Hym, co by Ci tu nazmyslać..:) Powiem Ci jutro, chcę abyś nie spał tej nocy z ciekawości.
-
Muszę pilnie zmykać, wrócę niebawem. ( nie myśl Sobie Ekspert, że to z powodów, które mi opisałeś!) O nie, o nie, o nie nie nie! ! Kwiatki, do zobaczenia! :)
-
:) Ekspert, z brakiem czasu się nie dyskutuje, więc rozgrzeszam. :) Powiedz , czy zawiesiłeś oko w piątkowe popołudnie , wtedy kiedy mnie nie było? Jeśli tak, zeznaj. Zrób to tak, bym nie zaczęła odczuwać zazdrość i niepokój.
-
I ja Wam dziękuję i dnia miłego życzę. Do zobaczenia .Buźka! :) ps. Ekspert, nie myśl tyle, bo Cię zjedzą motyle. Cześć! :)
-
Zmuszona jeszcze się poskarżyć co mnie budzi rano w domu. Zła jestem z tego powodu i zbieram się by zrobić awanturę. Mianowicie, o godzinie 5, 30 dzień w dzień obok moich drzwi wejściowych, są kolejne czyjeś drzwi. i te drzwi kłapią co rano. Znaczy człowiek je otwiera, gmera w zamku, i wyprowadza mnie ze snu. Ja się wściekam i zaciskam zęby. Ale ! Hola, w poniedziałek zrobię rząd- wygonię ich stamtąd. Gadanie! Nie wiem co mam zrobić, Ekspert doradź , jak mam sytuację rozwikłać.
-
Kotka, jestem niepocieszona i łezka w oku się kręci, kiedy nie mogę porozmawiać z mądrymi , życzliwymi oraz łebskimi ludźmi. Z Tobą także. Bądź zdrowa i uważaj na Siebie. O, to Ci chciałam przekazać.
-
:) Kotka, proszę zostać. Nie przeszkadzasz i wybij Sobie z głowy takie myśli. Dostaniesz w dupę kolejnym takim razem. Wpadką znaczy. Ekspert, nakazałam? Ładnie, widzę że tylko czekasz abym się ulotniła. Nu, nu niedobry!
-
3. A kiedy będziesz moją żoną, tą wymarzoną i wyśnioną. Zabiorę Cię nad wodę, i tam? ; ) He he . Cześć . Donos z ostatniej chwili. Mam dwie chwile, czyli robię dzisiaj poza zasięgiem wzroku . Chcesz czy nie, godzić się musisz Ekspert. Pewnie zacierasz dłonie z radości, w końcu uwiedziesz jakaś śliczną, łebską dziewoję. Cmok, cmok na dzień dobry!
-
Napisz jeszcze do mnie ze trzy zdania, bo już muszę se iść, a chciałabym przeczytać coś od Ciebie. Raz, raz. Proszę. ; )
-
O, już wiem co. Ja bym zjadła ryż z warzywami. Podwójną porcję i potrójną surówki. U Chińczyków . Nawet mam ulubiony barek u nich. :)
-
Znaczy idąc podskakujesz? Nie przerażaj mnie ! Zarost? Akurat lubię, więc Ci nie wytykam. Zęby jakie posiadasz? Ęąęą?