

Bó
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Bó
-
O, przypomniałaś mi o pewnej piosence. Se posłucham. :) Może mi się w mózgownicy rozświetli. Dzisiaj jestem w nastroju nie do zdobycia.
-
To znaczy, że ja jestem różnorodna? A co to oznacza? W "sęsie" że co ?
-
Ja natomiast mam na odwrót. Zazdroszczę ludziom mądrości! Urody nigdy. Nie wiesz skąd się to bierze?
-
O moim ciele czy mojej duszy? No, śmiało Brum, mów mi raz dwa! :)
-
A o czym Ty tak rozmyślasz?
-
Tu brzoza, tu brzoza! Zapomniałaś o mnie koleżanko?
-
Halo?
-
Nadzieja8 Powiem Ci, że konwalia już przekwita w moim terenie.A i w przyblokowych ogródkach zostały tylko liście, ale to zapewne ktoś buchnął. :) Cześć Brum! :)
-
Dzień dobry! :) Nadzieja8 czy Ty sugerujesz, iż chciałabyś być wodnym zwierzem?
-
A kleszczami się nie przejmuj. Są sprawdzone dziwactwa na to paskudztwo. Gorzej sprawa ma się z komarami. Taki komar to potrafi urządzić, ale zdaje się, że i na to są " lekarstwa" :)
-
Wyobraź Sobie jaki przepyszny i wyśmienity sosik kurkowy mogłabym Ci stworzyć. Taki sos najbardziej smakuje z pajdą chleba.
-
A, znaczy Ty w wygodnictwie się lubujesz, tak? I zapewne boisz się kleszczy. :)
-
No i ? Nie dasz się namówić na leśne łażenie ?
-
O, i muszę Ci powiedzieć, że już się kurki pojawiają w lesie. Grzyby kurki znaczy. Co prawda małe jak zapałki, niemniej są!:)
-
No i co? Nikt na majówkę chętny nie jest? Jak to tak?
-
Teraz kamuflują, te jakże piękne, młode oraz jędrne niegdyś piersi. :)
-
Dzień dobry. Zapraszam. Proszę! :) Zaproszenie na wycieczkę I Sobota. Godzina trzecia. Ach, jaki piękny świat! Motyl z szuflady wyleciał i wietrzyk przez okno wpadł. Piosenka w szalonej głowie szumi jak młody las. Za miasto, za miasto, panowie, wędrujmy w majowy czas. "Na majową wycieczkę!" śpiewaj ze mną i mrucz. Zostaw suszkę i teczkę, zamknij biurko na klucz; popatrz tylko na drzewa, na te brzozy i bzy; bez kwitnie, wilga śpiewa, kwitnij, śpiewaj i Ty. II Na szosie, szerokiej szosie ileż młodzieńczych snów! Boso pójdziemy po rosie, kapelusz rzucimy w rów. Z odkrytą głową na wietrze miło tak razem iść. Pachnie majowe powietrze. Tańczy brzozowy liść. "Na majową wycieczkę!" śpiewaj ze mną i mrucz. Zostaw suszkę i teczkę, zamknij biurko na klucz; popatrz tylko na drzewa, na te brzozy i bzy; bez kwitnie, wilga śpiewa, kwitnij, śpiewaj i ty. III A kiedy wieczór odświeży łąkom rozgrzane źdźbła, do romantycznej oberży zawiedzie Nas ścieżka pstra. Świerszczyk zaćwierka w kominie. Nietoperz wzleci nad mur. I pełny księżyc popłynie, jak okręt przez porty chmur. "Na majową wycieczkę!" śpiewaj ze mną i mrucz. Zostaw suszkę i teczkę, zamknij biurko na klucz; popatrz tylko na drzewa, na te brzozy i bzy; bez kwitnie, wilga śpiewa, kwitnij, śpiewaj i Ty. Jak zwykle podczytuję pana Gałczyńskiego. Polecam. :)
-
Rozchodziło mi się o pana. Sadziłam, że mi doradzisz jak mogę Go skokietować i uwieść.
-
A Ty jaki mi polecasz? Podpowiedz.
-
Hej! :) Wyrzucić? Nie! :) Zbieram zabytki Nadzieja8.Choć ten zabytkiem nie jest, ma zaledwie kilka lat. :) Na szczęście naprawiłam (sama) , i obędzie się bez kupna nowego. I dobrze, bo latać po sklepach to ja nie lubię zbytnio. A i wybierać, przebierać, przymierzać jak wyżej- nie lubię. :)
-
Nadzieja8, no tak. Z tym, że problem jest z telefonem, a nie z siecią. Pozdrawiam i ja! :)
-
Tak, fejs tu fejs. Dla mnie telefon mógłby nie istnieć. Jestem starej daty. Zdecydowanie wolę kamerę od pasa w dół. Co do operatora. Może i jest dostępny 24 h, ale powiedz mi jak mam zadzwonić do Niego koleżanko? :)
-
Milczenie jest moim cierpieniem, tak, tak. Nie jest to prawda! Ja nie używam telefonu za długo.Li tylko z konieczności. Nadzieja, jutro się udam do serwisu. :)
-
Czytam i tam właśnie tak proponują. Z tym, że moja klawiatura w telefonie nie reaguje na wciśnięcia. Nagle przestała " działać" . Mało tego, przestał także " widzieć " kartę sim. Nadmieniam, iż telefon nie doznał upadku.
-
Chociaż, dzisiaj jestem lekko zdesperowana ponieważ zablokował mi się telefon i znikąd pomocy. Jakby go zawirusowało. Brak reakcji. Znasz się na tym?