Bó

Dop, usta to tak na początek. Ja Ci powiem bierz co chcesz. Bierz w posiadanie. Posiądź. Zaopiekuj się mną Dop. lalala... http://www.youtube.com/watch?v=0_7G-2Ea4GU

No faktycznie, słów nie potrzeba. A nawet i możliwości wypowiadania nie ma, w trakcie całowania. To całujmy się Dop.

Jestem. Zielona bądź dziewczyną z moich marzeń, z moich wspomnień..lalala.. :) ps. gdzie byłaś i czy nadal będziesz nieobecna? Powiedz zanim wpadnę w ponowny szał. Brum, wołaj mnie. Robisz to cudownie. :) Dop, a mnie to już nie pocałujesz? Czemu? :)

Czy co. :) :) :)

Tylko z tego powodu.

Brum ja na Zieloną się pogniewałam.

Dla Ciebie Brum. http://www.youtube.com/watch?v=unAl18uWmrA Jak kania dżdżu tak czekam Cię tu I dusza ma co ma to da Czyś z chmurnej mgły czy z lśniących zórz przybywaj siądź tuż tuż a już Nie całych lat daj czekać mi godzinę dwie kwadransów trzy lalala...

Poszedł.

Oj, nie idź! :) Nie zaspokoiłam swojej babskiej ciekawości. Zostań! :)

Dobrze dla kogo? :) Dla mnie z pewnością, a dla Ciebie ?

Jak żyjesz w maju? Kwitnie bez? Myśli kwitnące? Jak się miewasz opowiadaj.

Miło Cię widzieć i czytać Kerberos :) :)

Najważniejsze, że nic nie leży.

I koniecznie dużo pieprzu na to.Brum,tak narobiłaś mi apetytu na taką właśnie kanapkę!

A pomyślałaś choć raz o mnie jedząc ową kanapkę?I z czym ta kanapka była?Narób mi apetytu ,proszę Cię.:)

A mi wsysa żołądek z głodu.:)

A czy dzisiaj znów jest słodko?:)

Brum,dzisiaj na ostro?Andromantycznie.No,no.Fiu,fiu!:)

Dzień dobry.Młody głąb jest całkiem smaczny,masz słuszność Brum.Jest soczysty i chrupiący.:)

Ależ Brum kapusta nie jest pusta.Ma głąba.Cześć!:)

Dzień dobry!:)A ja kotów się boję.Zdecydowanie!Właściwie to zwierząt wszelakich się boję.Psów,kotów a nawet chomików. Za to wiersze recytuję.Na przykład ten już sobie powiedziałam. Gdybym miał jedenaście kapeluszy Gdybym miał jedenaście kapeluszy, pierwszy schowałbym w szafie,żeby się nie kurzył. Drugi nadałbym przez pocztę w postaci paczki. Trzeci byłby na drobnostki i drobiażdżki. Czwartego używałbym wyłącznie do sztuk magicznych et cetera Piąty zamiast klosza, do przykrywania sera. Szósty kapelusz - dla Jadwisi. Siódmy bym powiesił.Niech wisi. Ósmy przerobiłbym na nastrojowy abażurek. W dziewiątym hodowałbym jeża lub coś z zoologii w ogóle. Co do dziesiątego,to jeszcze nie mam pomysłu: A jedenasty kapelusz porwałby mi wiatr nad Wisłą. Bo powiedziała o mnie jedna poetka z Krakowa: "To głowa nie do kapeluszy! To taka posągowa głowa!" Posągowa to znaczy pusta?:)

Witam!:)Zielona,przychodzę nikogo nie ma to se idę.Cóż będę tak samotnie kwitła.Nie mam nastroju na mówienie do siebie.Ostatnio rzecz jasna,bo tak naprawdę to ja lubię ze sobą mówić.:)

Dzień dobry!:)

:)A co to jest topełach?

Hej!:)