

Bó
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Bó
-
Brum :)
-
Dzień dobry!Posłuchajcie.Przypomnijcie Sobie.Nie ma wątpliwości,iż jest to cudne. .:) http://www.youtube.com/watch?v=PbuByYZtFy0 Sen złotowłosej dziewczynki Pani pachnie jak tuberozy. To nastraja i to podnieca. A ja lubię zapach narkozy, A najbardziej-gdy jest kobieca. A ja lubię zapach narkozy, A najbardziej - gdy jest kobieca. Mówię ładnie? I melodyjnie? Zdania perlę jak z pereł kolię? Pani patrzy-melancholijnie... Skąd ma pani tę melancholię? Pani patrzy - melancholijnie... Skąd ma pani tę melancholie? Sen?Doprawdy?Jak z dymu kółka? Sen zmysłowy bladej dziewczynki? Hebanowa lśniąca szkatułka: Pomarańcze i mandarynki. Hebanowa lśniąca szkatułka: Pomarańcze i mandarynki. Pani usta wtula w swe futro... Pewno.. miękkie jest to futerko... Przeczulenie? co będzie jutro? Co pokaże srebrne lusterko? Przeczulenie?Co będzie jutro? Co pokaże srebrne lusterko? Podkrążone po balu oczy. I zmysłowość pachnącej twarzy, I sen zwiewny panią omroczy, I o wczoraj pani zamarzy. I sen zwiewny panią omroczy, I o wczoraj pani zamarzy. Pani pyta,czy walca tańczę? Ach,zatańczę...jak sen dziewczynki! Mandarynki i pomarańcze, Pomarańcze i mandarynki. Mandarynki i pomarańcze, Pomarańcze i mandarynki. :)
-
A ja leżę i leżę.I nikomu nie ufam.I nikomu nie wierzę.:)
-
Brum,nie poznaję koleżanki.:)
-
Brum,Hej!:)
-
Służę.:)
-
:)Na meszki to olejek wanilinowy spożywczy,smarujesz się tym i nie podfruwa mucha.Na komary?Może i także zadziała.
-
Dzień dobry!:)Nie zamartwiaj się Panie Ładny,nim się odwrócisz już będę lato.Majowe ukwiecone łąki,chęć do działania lepsza,a na buty coś zaradzimy.
-
Dobrze,że tylko w rowerze któś by powiedział.Jakiś przestraszony męski jegomość.:)
-
Wszystko w jak najlepszym porządku.:)
-
O,no to bomba!:)
-
Istnieje taka możliwość..
-
Ja?
-
A to serce dawać należy?W takim wypadku powinny rosnąć jak na drożdżach.Bo ja przemawiam do nich ,obrywam listki,śpiewam czasem.Nawet rzeżucha się wzięła i zwinęła.Psia kość.
-
Tak sobie rozmyślam,czy nie powinnam zrezygnować z uprawy roślinek na parapecie.Bądź na balkonie.Chociaż uważam,ze na balkon za wcześnie.Co Ty na to?
-
Pięknie.Naprawdę pięknie!:)U mnie jakby się zawijają kwiatki.Sadzę,podlewam,pielęgnuję a one nic tylko usychają.Nie lubią u mnie być.Nie mam odpowiedniej ręki do kwiatów.
-
A jakie kwiatki mieszkają na Twoim parapecie?
-
A czy kwiaty we włosach potargał wiatr?
-
Wróży to w sercu wiosnę.Fantastycznie!:)
-
Brum ,nadal w jesionce?:)
-
Dzień dobry:).Niespożytą jeszcze energię i rozpoczynający się zapał przesyłam.
-
Zielona,a Ty to tak całkiem zanikłaś?
-
Rzeczywiście poszedł witać się z wiosną.
-
Słyszałam jak mówią,że nie taki diabeł straszny jak Go malują.Lub,że strach ma oczy wielkie.I jestem gotowa się z tym zgodzić.
-
Jego czyli czyj?Twój?