Bó
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Bó
-
Nie.Boję się.
-
Myśląc kret,mam na myśli oczy krecie.Małe,wąskie szparki.Takie mam dzisiaj.Wyglądem całościowym różnię się nieco.
-
Na Jarosława patrzyłaś?
-
Brum,wiem kobieto.:)Nie mam żalu do nikogo,sama sobie krzywdę zrobię.;]
-
Śmiej się,śmiej.Też się śmieję z siebie.Dzisiaj wyglądam jak kret.
-
Cześć! :)
-
Podglądam.
-
Maleństwo. Słucham,Śpiewam.Nucę. http://www.youtube.com/watch?v=6KJlcuXOkuA Bywa,że nie jestem szczery. Czasem zwyczajnie kłamię. Jestem próżny,pazerny. Dbam tylko o swoje cztery litery. Bywam małostkowy. Cyniczny i bezduszny. Osądzam bez litości. Bez serca i miłości. Chciałbym być zawsze niewinny i prawdziwy. Chciałbym być zawsze pełen wiary i nadziei. Tak jak Bolek i Lolek. Tytus Romek i Atomek. Dzieci z Bullerbyn. Tomek na tropach yeti. Tak jak król Maciuś pierwszy. Asterix i Obelix. Jak załoga G. Mcgywer i Pipi. Miewam nieczyste intencje. Łamię własne zasady. Jestem niekonsekwentny. Drażliwy i nieznośny. Nie potrafię słuchać. A sam bez przerwy gadam. Jak bym istniał tylko ja. A światem rządził szatan. Idę za pięć minut.
-
Sporo;]
-
Brum,ile mierzysz wzrostu?
-
Paluchy tam powędrowały?Tak,powędrowały a jakże.;]A może język?
-
Tryz razy Brum.Trzy razy na tak. A jadłaś czarne wiśnie?Mam słoik konfitur z tymiże.Amerykańskie.Jeszcze szczelnie zamknięty.Mogę Ci go oddać.:)
-
Nie lubię wiśni.Przykro mi.Choć czereśniami nie pogardzę.
-
Brum,Brum,Brum. http://www.youtube.com/watch?v=Xrx5_4YdODY Pragnę dodać,iż najbardziej podoba mi się to,że stoi..z rozsznurowanymi butami. Tęsknię, choć wiem nie powinienem, Zostałem sam jak stoję z rozsznurowanymi butami..:) Mam pełen słoik słonych wspomnień o Tobie, o Tobie... Pełen słoik wspomnień o Tobie. Nie ufam więcej tak głęboko, Nie będę stroił miny, Wierność trudna jest widocznie, Zdrada krótkowzroczna boli tak okropnie, Tak okropnie, tak okropnie... Tęsknię, choć wiem nie powinienem, Zostałem sam jak stoję z rozsznurowanymi butami Mam pełen słoik słonych wspomnień o Tobie, Pełen słoik słonych wspomnień o Tobie. Piję wino, palę skręty z kolegami Wpadnij kiedyś poniszczyć się z nami I jesteś zła, zła ja o wiem, Sucho mi w gardle Ty jesteś mój tlen. Kocham Ciebie i patrzę na ręce, Chwile miłe i nie ma ich więcej, Nie ważne, co było, co było. Tęsknię, choć wiem nie powinienem, Zostałem sam jak stoję z rozsznurowanymi butami Mam pełen słoik słonych wspomnień o Tobie, o Tobie, o Tobie... Tęsknię, choć wiem nie powinienem, Zostałem sam jak stoję z rozsznurowanymi butami Mam pełen słoik słonych wspomnień o Tobie, Pełen słoik słonych wspomnień o Tobie. Pełen słoik słonych wspomnień o Tobie. Tęsknię, choć wiem nie powinienem, Zostałem sam jak stoję z rozsznurowanymi butami Mam pełen słoik słonych wspomnień o Tobie, o Tobie, o Tobie... ;]
-
Brum,jest jedna godna uwagi.Zaraz wklajstruję tekst.A po drugie,primo co robisz?
-
Waglewski-palce lizać.Jego syna słuchasz,słuchałaś,znasz,masz,lubisz? A po primo,już masz dźwięk?Czy zawsze miałaś wrzutę sprawną?A tylko youtube niesprawne?
-
Pomogę Ci odszukać jeśli chcesz.Przytocz ze dwa zdania w związku.
-
To i ja się popiszę. Czas - krawiec kulawy Czas, jak to Czas, krawiec kulawy, z chińskim wąsem, suchotnik żwawy, Coraz to inne skrawki przed oczy mi kładzie, spoczywające w ponurej szufladzie. Czarne, bure, zielone i wesołe w kratkę, to zgrzebne szare płótno, to znów atlas gładki Raz - coś błysło jak złotem zamigotało zielonym klejnotem, zatęczyło na zgięciu, zachrzęściło w dotknięciu... Więc krzyknęłam: "Ach! z tego, z tego chcę mieć suknię!" Lecz Czas, jak to Czas, zły krawiec tak pod nosem fuknie: "To sprzedane, do nieba - cała sztuka - szczęśliwy, kto ten skrawek widział -niech większego szczęścia nie szuka - To rzekłszy, schował prędko próbę do szuflady a mnie pokazał sukno barwy - czekolady To ta Pani od Kossaków.:)
-
Powiedz,pragnę.Pożądam.Żądam.Żądlę.Kąszę..Czy kąsam?
-
Dusza i serce jest moim więzieniem,pora uwięzić mowę.Uczyć się wyzbyć żyć nienawiścią i krzyczeć Jestem Człowiek!(nie,to nie moje ,to kolegi od kieliszka);]
-
Poczułam się zobowiązana do recytacji.Lecz pusto w głowie,chmurno i durno.Co robić,co robić..
-
Tylko mnie tam spokojnie Brum.Bo znów poczułam dreszcz na karku.
-
Brum,odwzajemnisz?
-
Dobrze,płakała nie będę.Całuję Cię na pożegnanie.
-
Kawa na udzie również nie.Kawa w zakamarkach pachwinowych owszem. Zielona,jak pójdziesz to ja się rozpłaczę.