

Bó
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Bó
-
No to rzeczywiście masz do powiedzenia.Nic dodać.Do widzenia Ci.
-
No i?
-
Zielona Hej:) Wiesz,że i mnie od grudnia zeszłego roku jak wzięła grypa,tak nie przechodzi.I nie pomaga żadne zioło.Ponoć setka z pieprzem dobrym jest lekarstwem.Pójdę zaraz na zwiady do pijących.Pomogą miejmy nadzieję.:) Val cóż za imponująca przypowiastka.Cóż za imponująca Val. Krwawa Miazga,jak mówiłeś zdobyć zaufanie należy,by potem osoba zdobyta,tz.ta która już zaufała- jadła z ręki,ze się tak określę.:)A tak po prawdzie napisałam na erepublik,to nie odpisałeś.I ja się obraziłam.Dlatego nie odpisałam na emaila.Pani obrażalska jestem.Wiem,ze to nie godzi,ale cóż począć.
-
Tak właśnie.
-
Mnie ciekawość przyprawia o szybsze krążenie krwi w żyłach,nie podstęp.Choć by czegoś się dowiedzieć działam podstępnie.:) Krwawa Miazga nie podejrzewałam Cię o podejrzliwość. A w radio leci Dumka na dwa serca.I taki fragment"Mój sokole,mój przejrzysty,pytaj o mnie.." :)
-
Posęp czy postęp?A może podstęp?Wszystko w porządku Panie Ładny,tak Sobie gderam.:)
-
Morda w kubeł i bul bul-ja tak słyszałam i tak zapamiętałam.brum,znasz lżejszą wersję.A może Sama przeinaczyłaś z obawy.
-
Nadzieja8 jaki dostatek?Ja mam jakby niedosyt.Ale ja nie ulegam uwadze.Rozumiem.:)A poza tym,mam lekką zgagę.Nie wiem co mam robić z tym.Męczy toto.
-
Nadzieja8 Ave.:)Sława oto cel,co nie?Lub jak kto woli Fama semper vivat! brum Cześć!:)
-
Kradziej Skowronku,Cześć!:) Pod jaki adres podejść?
-
Cóż czytam?A coś o niebycie potrzebowałam,i to oto znalazłam.Nie wiem bardzo,czy jestem w niebycie czy w bycie.Może w Tybecie. Niebyt Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru.:) Niebyt – forma zaprzeczenia dla bytu.Gdy to czytasz, nie ma Cię. Umarłeś. * Nie płacz i nie jęcz. Boś martwy. Nieżywy. Zdechły. Stałeś się padliną dla sępów i karmą dla bantu. Obracasz się w niebyt. * Chciałbyś, mimo twego położenia, zadać parę pytań? Powinieneś raczej zacząć się przyzwyczajać i milczeć, martwy chłopcze.:) * ...i to obowiązuje przede wszystkim dla tych głupich pip, które właśnie teraz powiedziały: nie jestem żadnym chłopcem !!. Ty też jesteś martwa. Biorąc pod uwagę technikalia medyczne na temat funkcji mózgu, dawno byłaś. I tak dalej,i tak dalej. Zgroza!Czy mam drukować na jutry dzień?Co też robić.
-
Zaczytałam się.
-
Zielona przepraszam Cię,zablokowało mnie.Śpij spokojnie i do jutra..:) Dżony Hej :)
-
Hej Wirtualni!:)Przedzieram się poprzez łąki pełne kwiatów,poprzez miedzę utkaną chwastami i trafić nie mogę.Czyżbym zabłądziła?Zielona bardzo mądrze i przejrzyście opisałaś,wyjaśniłaś tudzież naprowadziłaś na pewien tor myślenia.Ku zastanowieniu.Nie rozpisując powiem tyle,że się moje myśli krążą w podobnych kierunkach.Zielona,dobrze powiedziałaś kiedyś."Swój swojego odnajdzie":)
-
Nie,nie knurem.Knur nie kwiczy,tylko fuczy.Jesteś więc Nią.Świnią,że się tak wyrażę?:)
-
To znaczy,że jesteś knurem?A może lochą?:)
-
Zielona,patrz.Czy jest Ci to bliskie? Rajneesh Chandra Mohan Jain :)Płakałaś,że ni słychu,ni widu.To masz!:) Zanim stanie się cud musisz coś zrobić: zacznij być prawdziwy. Dla prawdy zaryzykuj wszystko; inaczej pozostaniesz w stanie odłączenia. Będziesz robił wiele rzeczy, ale żadna z nich nie przydarzy Ci się naprawdę. Będziesz zmieniał miejsca, ale nigdy nigdzie nie dotrzesz.Wszystko stanie się absurdalne.To tak jakbyś był głodny i wciąż marzył o jedzeniu – smacznym, przepysznym. Ale marzenia to marzenia; to nie jest prawda. Nie możesz zjeść nieprawdziwego jedzenia. Przez chwilę możesz się oszukiwać, możesz żyć w świecie fantazji, ale sen niczego Ci nie da. Odbierze Ci wiele rzeczy i nie da nic w zamian. Czas Twojego życia, w którym używasz sztucznej osobowości jest zwyczajnie stracony; nigdy nie odzyskasz go z powrotem. Te same chwile mogą być prawdziwe, autentyczne. Nawet najkrótszy moment prawdy jest lepszy niż całe życie w fałszu. Więc nie bój się. Umysł będzie ci mówił abyś chronił siebie i drugą osobę, abyś zachował bezpieczeństwo. Tak żyją miliony ludzi. Zinterpretujesz mi to po Swojemu,mądremu Zielona? Freud przed śmiercią napisał w liście do przyjaciela,że z Jego obserwacji życia – a obserwował naprawdę głęboko,nikt nie robił tego tak dogłębnie,tak wytrwale i naukowo jak on – wypływa pewna oczywista konkluzja: że ludzie nie potrafią żyć bez kłamstw.Prawda jest niebezpieczna. Kłamstwa są bardzo słodkie, ale nie są prawdziwe. Przepyszne! Mówisz słodkie nic do swojego kochanka, a On w zamian także szepce Ci do ucha słodkie nic. A w międzyczasie życie przepływa Wam przez palce i wszyscy zbliżają się coraz bardziej do śmierci.Prawda to?:)
-
Czarne scenariusze?Zielona, starą myszkę możesz śmiało wysłać do mnie.Zbieram starocie wszelakie.Kolekcjonuję wszystko.
-
Cześć Zielona.Nareszcie jesteś.Herbata wystygła.Emocje opadły.Do nikogo gęby otworzyć.
-
Przewidywalność Twoja nie jednemu podetnie skrzydła.Lub podstawi nogę.
-
Pragnę zauważyć,iż bezsens to rzecz dominująca w dzisiejszym świecie. Oczywiście,o ile bezsens nie ma sensu.A może i bezsens nie ma sensu a ja o tym nie wiem?Plecionka. Krwawa Miazga Cześć.Duch Sześć.
-
Cześć Odtwarzanie z pamięci.:)Jest to już jakiś wniosek i można się z tym zgadzać bądź nie.
-
Cześć!Cześć Nadzieja8.:)Dziś nie kawa a herbata.Nie chce mi się dzisiaj być nadpobudliwym.Czytam,przeglądam i znajduję takie myśli.Właściwie niby myśli.Choć nawet niby myśli są myślami,czy nie?Myśl to myśl-zdaje się.Co? Tak to,tak. Kiedy ktoś idzie w czerni i zarazem jest nią,a zatem idzie sobą w sobie.Idzie tutaj,czyli w czerni;czyli w sobie.I w tej czerni,czyli w sobie.Było tak zawsze?Jak?Tak chodząco czernią w czerni,sobą w sobie?Bełkot mimozy do jasnej?
-
Jestem teraz,ile nie wiem.Jak to z czasem ,raz go masz a za dwa już nie.
-
Zielona nie przejmuję się,nie mam czym.Jedynie zimą,która skutecznie zamraża moje uczucia.