Bó
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Bó
-
Anioł masz jeszcze tyle do zrobienia? Złego? Dobrego? Tyś przecież częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro. :) Mówię ci to ja, jeszcze wiele dobrego przed tobą. Mimo twoich strachów z przeszłości. Dobra, dobra, całuję cię przyjacielsko.
-
Slayer/ Raining Blood http://www.youtube.com/watch?v=QgpzLUCY0rU
-
Proszę bardzo, dla was Tori Amos / Raining Blood /Slayer/. :) http://www.youtube.com/watch?v=lCpOAXIgF9U
-
Otwieram wino z samą sobą. Cześć. Anioł dzięki. :) Góralka mówiłam zjedz rosół, toś nie chciała ty!
-
Patrząc w niebo słucham co proponujesz Aniele. :) Dobra muzyka, słucham z sentymentem. Dzięki za nią.
-
A co, kobiecie nie przystoi spojrzeć okiem ( niech będzie łaskawym) na kobiece wdzięki? Rzeczywiście staroświecko tu.
-
Poza tym wszystko co powiedziałam to kłamstwo. Nie popadam w nostalgię, panki się nie roztkliwiają. Panki noszą glany i są twardzi. I mogą walnąć piąchą w ryj w obronie swojej osobistości.
-
Wino mnie tak urządziło. To źle? Mam spierrdalać? Klara, nie jestem w domu. Jakoś w kwietniu będę, wtedy napiszę.
-
Nowy w mieście motyle odfrunęły? Dziewczęta ciebie łagodnego chcą. Czemóż to nie jesteś cudownie słodki i wanilinowo mdły? A na razie kołyszą nas noce. A na razie wierzymy w baśnie, jest cudnie, jest cudnie, jest cudnie. ; ] http://www.youtube.com/watch?v=iEdaGZ2QcPM
-
Dorze, że ja nie mam z czego usychać. Chyba, że to schnięcie z tęsknoty to owszem. Nowy w mieście muszę ci to powiedzieć, znasz mnie bardziej niż sądziłam. Ciekawe kiedy mnie kopniesz w dóópę. :/
-
Nowy w mieście, poważnie mam dać ci spokój? Chcesz? ; ] Ja właśnie mówię o tym, że nie mam energii tyle ile bym chciała. Takie uroki starzenia się. Postarzejemy się dzisiaj razem? ; ]
-
Wczoraj w opakowaniu zasnęłam. Nie zdążyłam w podbródek pogilgotać. :/ O północy wstałam, popatrzyłam, się przebrałam z myślą o namiętnej, gorącej dyskusji. A, że oko prawe mi jakoś mgłą zaszło i bolało- poszłam.
-
Zostałem sam, pośród obcych złudzeń. Jestem człowiekiem zapomnianym przez czas. :] Jako czas, nie zapomniałam. Nowy w mieście wyspałeś się? Wiosennie macham do ciebie łapką.
-
" Najjebbieesz" to słowo, określenie do mnie nie pasuje. Jasne! Uwielbiasz smutek spowodowany przeze mnie. A najbardziej (następnie) lubisz gdy cię przytulam i miziam, by uspokoić, by odgonić smutek. Weź się raz a porządnie przyznaj. Ej, dlaczego dla mnie jesteś taki surowy?
-
No to chlup w ten głupi dziób. Si ju lejta. ; ]
-
A czy twoja moralność pozwala ci na rozmowę ze mną? Do pomarańczowego człowieka kieruję swe słowa.
-
Nowy w mieście już nie bądź taki oficjalny. I już nie tragizuj. Ścianę zawsze można zburzyć i pójść w ramiona.
-
Tacy sami, a ściana między nami. ; ]
-
Nie, nie jestem na taki czyn gotowa. Wiedz natomiast, że na kawę mam. Ja zawsze mam chęć na kawę. A ostatnie dwa dni z mlekiem.
-
Może to prymitywne, może. Nie raz se myślałam, a może by tak uwieść i zostawić? I się przytulać i pić zimną koka kolę?
-
I przyjdzie mi tak zemrzeć. : ] Niemniej nudzą mnie tacy panowie, co to ich w pięć minut można zbałamucić. I nie zawracam sobie dłużej niż jeden dzień głowy.
-
Licho wie. Nowy w mieście może mi kuku zrobi, to nie będzie wtedy przyjemnie.
-
To już moja i jego brocha, że tak się niegrzecznie wyrażę.
-
Niby śmy się na piątek umówili, ale ja nie mogę czekać. Piątek taki odległy jest, no. :)