kasiacool5

cyna jak założysz forum o niefajnych teściowych to chętnie dołącze i poopowiadam :P bo tu szkoda psuc atmosfery :/ nie mam nawet jak poczytac bo córka jest ieznosna od 2 dni :/

Dzięki Karola, skoro sprawdzone to zaczne wprowadzać w życie :) :) :) Co do pomysłu z łóżkiem- suuuuper!!!!!!!!!!!! Zuzka na razie śpi sama w łóżeczku , które stoi zaraz przy naszym łóżku także prawie jakby spała z nami :P Dzięki jeszcze raz :)

zizusia jak tak opisywałaś męża to miałam wrażenie jakbyś pisała o moim hahahahahah dosłownie wszystko tak samo. Moj M żeby nie nosic krawata to kupil garnitur lniany-masakra-wszystkie wesela od 2 lat w tym samym :/ Dziewczyny a szczególnie Karola mam problem.... z żywieniem Zuzki. do tej pory nie zwracałam na to uwagi bo bardzo chętnie je- wszystko!!! Ale pewna osoba zwróciła mi uwage że za często i za dużo ją karmie. I tak pomyslałam że rzeczywiście. Zuzka tydzien temu ważyła 8,5 kg a dzis juz 9 kg to bardzo duzy przyrost w ciągu tygodnia :( Napisze wam jak ja karmilam do wczoraj i powiedzcie z czego zrezygnowac: 8.00 150 mleka 10.00 kilka łyzeczek owocow ze słoika 12.00 obiadek- zupka i miesko ze słoika (pol słoiczka) 16.00 150 ml mleka 18.00 kilka łyzeczek kaszki owocowej na wodzie (bo Zuzka ma nietolerancje laktozy i z nutramigenem ta kaszka jest buuuu a innego mleka na razie nie moze) 20.00 150 mleka 24.00 150 mleka 4.00 150 mleka Już wczoraj dostala tylko mleko rano o 7 i dopiero o 20 po kąpieli a w miedzyczasie o 12 dostala warzywa z mieskiem ze sloika i o 16 kaszke z malinami na wodzie i maz nakarmila jeszcze mlekiem w nocy o 1. Czy tyle jej starczy.... wczoraj nie plakala z glodu.... ale nie wiem czy taka drastyczna zmiana nie zaszkodzi??????????????? Karola ja tez w Polskich sklepach nigdy nie moge znalezc sobie nic do ubrania.... dlatego mama mi z Londynu przysyla tone ubran, torebek i butow. to czego nie nosze sprzedaje na allegro ale zazwyczaj trafia i w rozmiar i w fason i w kolor :) a nie wspomne juz nic że wnuczce potrafi 3 walizy przytargac z ciuchami i zabawkami :)

pomarańczo to nie jest co dwie godziny a co 4 a ze w miedzyczasie dam troszke jblka czy 5 łyzeczek kaszki to chyba nie grzech :P

kurcze rozpisalam się i gdzies wcieło.. ajjjj neta Twoja Majcia przy mojej Zuzce to kruszyna. Zuzka tez ma z 70 cm ale waży 8,5 kg. Dziś byłysmy kontrolnie na bioderkach to wszystko jest super. Pan doktor zakazał kupowania chodzika bo dziecko ma samo wstac i pójść jak kręgosłup bedzie gotowy- więc nic nie przyspieszac- byłam tego samego zdania także utwierdziłam sie w przekonaniu ze mam racje :) neta ja tez myslalam że małej ida zęby bo ma takie same objawy jak twoja ale na razie fałszywy alarm..... choć ostatnio jakas płaczliwa się zrobiła u nas karmienie wyglada tak: 8.00 150 mleka 10.00 owoce ze słoika 12.00 obiadek- zupka i miesko ze słoika 16.00 150-180 mleka 18.00 kaszka owocowa na wodzie (bo Zuzka ma nietolerancje laktozy i z nutramigenem ta kaszka jest buuuu a innego mleka na razie nie moze) 20.00 180 mleka 24.00 150 mleka 4.00 150 mleka na razie nie ma problemow z brzuszkiem czy wyproznianiem przy takim jedzeniu- choc czasem po jagodach trzeba jej pomoc.... ale na wiosne szykuje sie zmiany... bedziemy odchodzic od sloiczkow i gotowac same :) u nas tez zimno a z niedzieli na poniedzialek na wschodzie czyli na podlasiu tez ma byc - 30 stopni takze brrrrrrr zimno :/

zizusia to super że smakowało!!!!!!! :)

Słuchajcie co do Dnia Babci to w Biedronce są fajne puszki z piernikami. Puszka jest wysoka w kształcie bukietu np. tulipanow. Dla mnie bomba. Paula a córcie cudownie się nazywają. Mój M chciał nazwać Zuzkę "KORA" ALE JAKOS NIE WYSZŁO :/

chodzi o nosidełka te co się na plecy zakłada jak plecak...

uleczka a wcześniejsze dzieciaki tez uczyłaś w chodziku? kurde ja to chyba poczekam aż Zuzka sama pójdzie bo w szkole rodzenia była fizjoterapeutka czy jakoś tak i mówiła żeby nie kupowac chodzików bo to najwieksze zło- dzieciom sie stópki wykrzywiają bo drobi na palcach i zamiast stawiać całą stope to się tylko palcami odpycha i cioś jeszcze mówila o nosidełakch że też złe!!!!!!! Tylko chuste wychwalała- i dziewczyny na innym forum tez polecają Ja to sie napaliłam na pieluchy wielorazowe. I tak myśle żeby wiosna juz zacząć zakładać- szybciej mozna nauczyc dziecko nocnika ponoć martusia ja stawiam na maliny!!!!!! Moja dzidzi ma zaparcia po jagodach

Witajcie. A ja znów mam pytanko. Moja MAlutka dostala wczoraj taka pacynke ze swiecacą kulka w środku- jak sie uderzy nia to świeci- i umylam mydlem i ciepla woda i jej dalam a ona do buzi ale ze miekka ta pacynka to pomyslalam niech sie bawi. Po 15 minutach patrze a Zuzka cala brudna- a to ta pacynka zbiera caly kurz i wlosy i Zuzka to lizała i wszystko na buzi zostalo. A dzis jak wstala to ma cala buźke wypryszczoną tzn wokól ust i brode. Nie wiem czy to samo zejdzie czy mozna juz 5 miesiecznemu maluszkowi czyms smarowac- ale ona wszystko zlizuje- wiem bo żel od dziąseł też zlizuje. Najgorsze ze na ustach tez ma pryszczyk i wyglada jak opryszczka- pewnie jak zacznie swedziec to bedzie drapac. Ajjjjjjjjj znów narobiłam.... Paulinek 85 pisalaś cos o ćwiczeniach dziudziusia lewa rączka do prawej nóżki i odwrotnie?? Dopiero zobaczylam... Ale jak to cwiczyc na leząco??????? i rączke i nóżke podnosic? stelka a od którego miesiąca mozna nakładać te wielorazówki? Pozwiedzmy że w maju jak będzie miała 9 m-cy i będzie cieplej to mozna zacząć czy raczej później? Pyszne przepisy tu podajecie.... mniam :) Ja tez mam dobry na karkówke bo pisałyście że mięsko ok nawet w piątek : skladniki dla 4-6 osob: karkówka, ok 1 kg cebula duża, 3szt pieczarki, 30dkg przyprawy wg uznania, Sos:, cukier, 4 łyżki ocet winny, 1 1/2 łyżki woda, 3 łyżki maggi, 2 1/2 łyżki koncentrat pomidorowy, 3 łyżki opis przygotowania: czas przygotowania: > 90 min 1. Karkówkę pokroić w plastry niezbyt grube ,przyprawić ,odstawić na pół godz. w chłodne miejsce.Cebulę pokroić w kostkę, pieczarki również pokroić dość grubo.Karkówkę obsmażyć na suchej patelni,włożyć do naczynia żaroodpornego ,cebulę zeszklić wyłożyć na mięsko,na to surowe pieczarki. 2. Sos:składniki sosu wymieszać ,wylać na pieczarki,wstawić do piekarnika ,dusić 1 godz w 200*C.podawać z ziemniaczkami i dowlną surówką. Bardzo bardzo dobre!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dzięki za podpowiedzi dziewczyny.Zuzka sama siedzi u mnie na kolanach ale tak na pol leząco choc czasem woli prosto i siedzi. Fajnie że choć tu moge o coś zapytać. Próbowałam popisac na swoim roczniku ale tam podobnie jak na tym z lipca- masakra jakas.

Ale bym chciała żeby moja Zuzka juz sama jadła..... na razie sama to tylko wszystko do buzi bierze. Mam prośbe byscie mi napisaly (może pamiętacie) czy w nocy po karmieniu butlą gdy dziecko ma juz 5 miesiecy trzeba je dalej pionizowac zeby "odbekło" czy nie koniecznie. Bo Zuzka sie wybudza jak tak ją nosze i trzese i potem ciezko znów ja uspic :P POMOCY :) i czy to prawda ze nie mozna sadzac za wczesnie dziewczynek zeby sie im dobrze narzady plciowe wyksztalcily- bo moja Zuzka sama juz siada jak tylko ma lepszy kat nachylenia Pozdrawiam Fajnie tak poczytać co Wasze dzieciaczki już potrafia :)

A jak tam u was z cenami za spiralki, bo mi tez Gin zaproponowała ale o cenie nie wspomniala... hmmmm wiem ze 5 lat temu kosztowala 500 zl, ciekawe jak teraz? Zuzana cos z tymi tabsami jest bo mam tak samo-nic mnie wtedy nie bierze :P

Uleczka spoko ja to jestem zachwycona tym jak karmisz małego. Jakbym miała tyle samozaparcia i czasu to też bym sama próbowała gotowac- zawsze to taniej :) i wiem co daje, ale przy moim małym wiskunie sama mało co jem bo nie mam czasu gotowac- Zuzka z rak nie schodzi- ostatnio próbuje ją oduczyc ale kiepsko mi idzie.Mała wrzeszczy jak opętana i dla świętego spokoju biorę ją na rece ajjjjjj szok. Może macie sposoby jak inaczej oduczyc dziecko od noszenia na rękach prócz drastycznego- nie brać!!!!!!! Pozdrawiam :) i nie kłóćcie się dziewczyny-trzeba sobie pomagać a nie się dołować nawzajem :)

Witajcie. Dawno nie pisałam ale jestem na bieżąco z czytaniem. Zuzana77 Ja też karmie butla i daje małej przez sen o 24 i o 4 w nocy- też sie właśnie zastanawiałam czy trzeba jeszcze w nocy karmic. Jakos boje się odstawic i zobaczyc co bedzie bo może grozic to przebudzeniem w nocy i placzem hmmmmmm ale moze warto. Fajnie masz że synek tak wczesnie zasypia. Moja jak zasnie od razu po kapieli i karmieniu to budzi sie po pol godziny i siedzi tak nawet do karmienia o 24 co jest okrutnie uciążliwe. Wstaje o 7 a nawet czasem po 8 więc jak dla mnie ok. Piszesz że maluszek jest żywotny- tak mysle ze to normalne. Moja Zuzka nie chce w jednym miejscu 5 minut pobyc bo wrzeszczy i trzeba jej cos nowego wymyslac. Mata edukacyjna wogole jej nie interesuje, bujak tez zaczyna ja nudzic- oczywiscie jak to dziecko na ręce chce i spacer po domu ale przy 8,5 kg to nie na moje siły. ze smoczkiem tez mam ten sam problem.... uleczka podziwiam ze nie boisz sie o brzuszek synka dajac juz mu mieso albo ziemniaki z gulaszem