Wesołek Jeden

Witam i ja Wczoraj był torcik i szampan a mnie nie było:(.Byłam jednak jakaś padnięta na twarz i najzwyczajniej w świecie leżałam na płask z książką w dłoni,dopóki mi się literki nie zaczęły zlewać,hi,hi. Bonita jak widzę ma krótszy staż małżeński jak ja u mnie w tym roku minęło 23 lata,jednym słowem jeszcze świeża z niej z niej panna młoda:):). U mnie jak do tej pory nie spadło ani kropla deszczu ale dzisiaj chyba poleje i to tak od serca bo się mój kwiatek kładzie,hi,hi.Zamiokulkas macie taki?,jeśli tak to pewnie zaobserwowałyście że jak szykuje się coś groźnego w pogodzie to on się kładzie.No przynajmniej mój tak robi,było tak w minionym roku że jak nachodziła gwałtowniejsze burza kładły mi się liście w dół tak że musiałam go podpierać bo bałam się że mi się połamie.Całą zimę był spokój a dzisiaj patrzę powyginał się czort ku dołowi,oj już się boję co to będzie się działo.Trzymajcie za mnie kciuki żeby udało mi się bezpiecznie przetrwać te nawałnice.Teraz u mnie na termometrze 28 stopni mimo że jest w cieniu i ani grama wietrzyku,można paść.Ja Wam życzę udanego i spokojnego dnia.

łups otarłyśmy się bokami z Kosmitką Kosmitko Ty się tu nam nie migaj tylko wpadaj częściej z dowcipami bo się smutno robi.Jak przyjedzie kogucik to już całkiem czasu dla nas mieć nie będziesz więc tym bardziej zaglądaj.

Tokina Bondi Dzięks dziewczynki za poczęstunek Wpadałam ale nie wiem sama co pisać,jakiegoś stuporu dostałam :p:):) Bonita życzenia kolejnych tylu lat razem,w zdrowiu,szczęściu,dobrobycie w gronie przyjaciół,rodziny i sąsiadów.:):) :):):):):):):):):):) Strasznie mnie interesuje ten biszkopt,wyszedł czy nie?:):)

Dobra znalazłam w necie mojego śpiewaka i przyniosłam go i Wam może jego śpiew ukołysze Was do snu?.Ten strumyk w tle to pęcherz Mony:p:) http://www.youtube.com/watch?v=n4VK6lbAmV4&feature=related

Dobranoc Dobranoc Dobranoc Bonita Wyszedł biszkopt? Mam nadzieję że tak i dobranoc Dobranoc

Witajcie a właściwie żegnajcie,hi,hi bo ciut się spóźniłam jak widzę. Jeśli chodzi o zimne picie i lody ja się pisze całą sobą:):).Zimne prosto z lodówki choć skwar jak na razie mi nie szkodzi i mam nadzieję że nie zaszkodzi,nigdy bo ja uwielbiam jak mi jęzor przymarza i kołkowacieje od zimnych napoi itp. Bechemootku ja bym się nie przejmowała tym wypadkiem z popuszczeniem,choć incydent nie bardzo przyjemny.Czasem pieseczkom zdarza się infekcja i wtedy problemik,trwa dwa trzy dni i potem wszystko wraca do normy.I wcale nie polecam wizyty u weterynarza,ja po takiej miałam przykre doświadczenie.Otóż psi lekarz przedawkował antybiotyk i moja Buffy o mało nie wykopyrtła,my także zresztą jak nam zaśpiewał za wizytę.Całą noc pies się męczył ja o mało nie oszalałam bo się o nią bałam a lało się z niej wsio,jak wcześniej popuszczała tak po leczeniu już nic nie trzymało płynów,hi,hi. Nie wiem jak u Was ale u nas weterynarze jak już dorwą jakiegoś pacjenta to aby nabić sobie kasę,walą w delikwenta co popadnie,be,be bardzo be weterynarze U mnie jakoś ostatnio nie słychać żab za to wyśpiewuje mi pięknie jakiś ptaszek,ale nie wiem jaki,hi,hi całe noce śpiewa jak natchniony ,kocham go za to. U mnie na razie opadów zero i dlatego znowu było podlewanie i znowu łapy ponadrywane od dźwigania wiaderek.Niedługo będę mieć łapy jak szympans,hi,hi do samej ziemi. A czas i mnie leci jak głupi,gdzie mu się na diabła tak śpieszy???????????? Dobranoc drogie moje przyjaciółki

Witajcie dziewczynki,poniedziałkowe heloł Oj na weselu było dokładnie tak jak podejrzewałam,,nie dla mnie taka impreza,,.Czułam się tak jak ryba,którą ktoś wyjął z chłodnej bezpiecznej błękitnej wody i brutalnie wyrzucił na gorący i niebezpieczny piasek:p:).Jednym słowem męczyłam się strasznie i nawet dobre żarcie nie rekompensowało mojego złego samopoczucia,ale teraz już jestem ,,po,, i jestem szczęśliwa:):). Dzisiaj aby sobie jeszcze bardziej poprawić nastrój poszłam plewić chwasty w moim ogrodzie,hi,hi i jest klawo,i jest fajnie:):).Teraz siedzę,sączę leniwie kawę i obserwuję moje dłonie,hi,hi.Jak to jest że rękawiczki zdjęte a nad są na dłoniach?:(

Witam Personalna Dobrze że infekcja wyleczona teraz może będziesz mieć więcej sił aby do nas częściej zaglądać :):) Małgorzatko Tak dzisiaj i ja weseliskuję co mnie wcale nie cieszy,nie jestem ostatnio imprezowym człekiem. Bandesrasku Dzięks i wytrwałości. Jak myślicie Terterek tęskni za nami choć troszeczkę? Miłego dnia i buziaczki

Witajcie dziewczynki Tokina Bardzo mi smutno,angina przykra sprawa i na dokładkę złe wyniki.Trzymaj się cieplutko,szybciutko wracaj do zdrowia aby mieć siłę popracować nad poprawą wyników,przytulam mocno. Poetko Szczęście niezłe ciacho,jak mawia Zuuzik,teraz już wiem dlaczego nie chciałaś go zabrać na spotkanie do K.Ruiny i okolice także urocze ale Gucio,no Gucio to skradł mi serce na odległość.Te klapnięte uszka,ten kolorek,czekolada mleczna:) a te oczęta,spojrzenie, oj dobrze że nie pod moim domem się zagubił bo było by u mnie trzy na trzy,hi,hi.Czyli trzy koty i trzy psy,jednym słowem śliczny,niech się zdrowo chowa i nie zeżre kurczaków:p:):) Zuuzik Noc kultury czy jak macie? i u nas w L jest w ten weekend taka noc,moja córka płacze bo z powodu wesela nie będzie mogła pójść. Tym razem zamówienie było na dwa plaki,więc spoko.Tortów na wesela nie robię,co to to nie, nie mam aż takich zdolności.Ostatnim razem było w domu,bez pompy więc mogłam zaryzykować wpadkę:p:) Bondi Roberto Małgorzato Banderasku I dzisiaj nieobecnym jeszcze(pisze jeszcze bo godzina młoda;):) )

Bondi:):) Cieszę się że u Ciebie już ,,po,, oj że wszystko zmierza w moją stronę już mniej mnie cieszy:(.Widziałam w telewizji co tam się wyrabia i strach się nie bać.I dziękuję za poczęstunek:) Marijka Zdjęcie świetne,dziewczyny młode, ładne, pięknie uśmiechnięte no a panowie sama słodycz.Cudowne zdjęcie rodzinne,może to głupie ale wzruszyłam się go oglądając.Chyba się starzeję,ha,ha nawet nie chyba:):)robię się marudna jak stara baba.

Poetko u mnie nie słychać żab,pewnie się ugotowały w sadzawce :p :)

Witajcie dziewczynki Bandersaku Ja myślę że koteczek najzwyczajniej podrzucony,ludzie tak robią:(.Podchowają troszkę a potem podrzucają komuś pod dom licząc że ktoś może zlituje się i przygarnie,ja jestem tego przykładem.Co roku mam na swojej posesji nieproszonych gości i gdybym chciała litować się nad wszystkimi to pewnie była by ich teraz u mnie 100-tka,są trzy.I o trzy za dużo Marijko Oj maluszki rosną już stuknął roczek,pewnie był torcik i jedna świeczka:):).Ja także mam kłopoty z wagą,oj ciężko mi ją utrzymać na jednym poziomie.Najgorzej ze apetyt mi dopisuje a jakoś energii brak i chęci by starać się spalić te kalorie które sobie z taką rozkoszą aplikuję:p:) Rowerzystko Miała być pomoc w pracy a jak widzę ciągle dźwigasz większość na swoich barkach. U mnie dzisiaj ponoć maja być ostre burze,oj bojam się Ja od samego ranka piekę biszkopty do ciast,zaczęłam wcześnie bo wiadomo rankiem temperatura niższa,nie chcę się upiec wraz z ciastami.

Kosmitko doszło,kwiaty piękne. Ja w tym roku nie mam kwiatów w donicach,jakoś kasy zbrakło:p:) Poetko A ile Ty masz wzrostu bo waga nie wydaje się być wysoka. U mnie weselisko hi hi planuję dobrze podjeść,zważę się więc za miesiąc jakiś.

Dzieńdoberek Bonita Witaj,witaj,witaj kochana:):):) Życzenia dla małżyka,sto lat w zdrowiu,STO LAT W ZDROWIU. W fajnym dniu się urodził miała jego mam fajny prezent synek na dzień dziecka,on ciut gorzej.Zgarniał tylko jeden prezent i z okazji urodzin i z okazji święta dzieciaków.Miałam nadzieję na jakieś opowieści ale trzeba nam poczekać z racji Twojego zmęczenia no i uroczystości rodzinnej. Dziewczyny wczoraj robiły masaże pośladków,depilację wąsika,malowanie włosków i wścibiały wścibskie nosy do bocianich gniazd:p:):) A ja miałam czytania i kocham Was za to,całym serduchem Małgorzato:( Bardzo mi przykro,tragedia wielka. Melduję że u mnie przed południem pogoda rodem z tropików,teraz jednak już doszedł chłodniejszy front bo po grzmiało,popadało troszkę i zrobiło się chłodniej,sporo chłodniej.Melduję ponadto że i mnie upały męczą,nie wiem z kąt ta zmiana skoro w minionym roku słoneczko było mi rad,temperatura powyżej 30 także:):). Może mnie menopauza będzie mijać?,pomalutku?,hi,hi ależ mam marzenia:):) Jutro będę zaczynać pieczenie na wesele,jak ja to uwielbiam upał a tu jeszcze piekarnik operuje,nic tylko zrzucić gatki i na golasa pichcić:p:):)

Witam i ja Poetko Tak dzisiaj płyny to podstawa u mnie za oknem już 25 stopni,oj będzie się działo.Poetko żyjesz w szalonym tempie,czasem sił już Ci brak ale lepsze to niż nudna,bezbarwna stagnacja.Kurczątka pewnie już podrosły,jamnikowaty plącze się pomiędzy nogami,a szczęście?!,szczęście Jest i to jest najważniejsze. Bondi Szkoda że zajrzałaś ciut za późno pewnie pogadałybyśmy dłużej:):),podzieliły się opiniami. Ja tak sobie myślę ze Bonita może dzisiaj się odezwie?! A Terterek już moczy stópki w Bałtyku,ja także chcę Dziewczynki życzę wytrwałości w tym upalnym dniu,szczególnie Bechemootkowi bo ona chyba najbardziej cierpi podczas wysokich temperatur.Ja ostatnio także o mało nie zeszłam,hi,hi jak stałam na upale na przystanku,oczekując na autobus,myślałam wtedy że zemdleję,takie coś wcześniej mi się nigdy nie zdarzało. Miłego dnia

Zuuzik śpij dobrze Ja także muszę się pożegnać bo moja księżniczka zaraz wróci z pracy i muszę jakiegoś bażanta upolować,coby jej delikatne podniebienie zaspokoić:p:) Dobranoc dziewczynki Zuuzik Bechemootku Beti czesc]

Dokładnie Beti dasz radę.Nie ma czego żałować jakbyś nie spróbowała to do tej pory głowiła byś się czy dobrze zrobiłaś?. A odnośnie rad mamy ja w tej materii mam zupełnie inne zdanie,otóż zawsze słuchaj swojego serca i rozumu nigdy nie postępuj tak jak ktoś Ci każe choćby to była nawet mama.Ja przez całe życie słuchałam dobrych rad i nic dobrego z tego nie wynikło,mam o to żal i wiem że nawet jakbym zrobiła coś źle,ale byłaby to wyłącznie moja decyzja,dzisiaj czułabym się z tym przeświadczeniem o wiele lepiej.

Czyli jak pisałam kobitki noszą portki;):),może to i lepiej bo chłopy to dzieciaki jak nimi nie pokierujesz to i w piaskownicy ugrzęzną:):) Bechemootku pomyśl o tym ugniataniu artystycznie,nie gniecenie ale takie modelowanie,hi,hi.Wyobraź sobie to dzieło powstające pod wprawnym okiem i dłonią artysty,nie pierogi,hi,hi tylko jakiś na ten przykład posąg. A jak chłopy nie chcą by im kupować to dobrze,nam kobietom trzeba więcej,zawsze więcej.Chcą abyśmy wyglądały ładnie,niech płacą:p:):) Ale pierniczę,pomyśleć by można że nie wiadomo co wymagam a prawda jest taka że jestem bardzo tania w utrzymaniu,hi,hi

Beti i masz rację,nie pozwól by Cię lekceważył,nie będzie on ,będzie inny.Jesteś jeszcze młoda,teraz wylaszczyłaś się ponad miarę będzie dobrze. Bechemootku,bez przekąsów proszę ,bez przekąsów bo ja niekumata jestem:p:):)

Dokładnie Beti rozpoczęła klawa stronkę,odczytujemy to jako znak że teraz i w życiu Beti będzie fajnie. Beti odłóż na bok plany zamiany płci a pomyśl o zmianach w życiu,na początek nigdy nie zapominaj o uśmiechu na ustach:):):).Jak się tak dobrze przyklei do twarzy do i w sercu robi się radośniej:):)

Mój się zamyka,prask i cisza:p:) Odnośnie alkoholików cieszę się że przynajmniej Tobie tego oszczędzono,ja jestem w tej materii ekspertem,hi,hi pochodzę z rodziny o bogatej tradycji.Oj sporo by pisać ale nie ma co. Bechemootku Jak miękki to można go ulepić po swojemu Beti Czasem aby żyć,trzeba życie traktować z lekką doza lekkomyślności i szaleństwa.Jak się jest za poważnym,za poukładanym to jest nudno i nieciekawie.Pozwól sobie na odrobinę młodzieńczej lekkości,odłóż plany na bok,pozwól by rzeczy działy się same,czasem warto rzucić się śmiało w nurt rzeki i popłynąć z jej biegiem.

Ja także nie lubię alkoholików,teraz stało się to takie modne że to choroba ale jak choroba to trzeba ją leczyć,moi alkoholicy jakoś nie chcą,ani nawet nie czuja takiej potrzeby.

Książę ze zwichniętą kostką ;):).Są pokaźnej postury,groźni z wyglądu a w środku małe delikatne zagubione istotki,lubią jak ich dopieszczać i głaskać po główce.I chcieliby by ich nosić na rękach ale wiedzą ze za diabła nie damy rady i dlatego są nieszczęśliwi:):).Oto najprostsza charakterystyka faceta:p:),jakby mój przeczytał co tu wam wypisuję było by milczenie co najmniej przez tydzień,oj chyba bym pękła gdybym nie miała do kogo gęby otworzyć:p:)

BechemootkuKochamy Cię;):)

Proponuję do jedzenia dosypać czegoś na sraczkę,niech ma paskudnik jeden. Znając życie pewnie było by tak że musiałabyś jeszcze sprzątać po nim łazienkę:(