Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Wesołek Jeden

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Wesołek Jeden

  1. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Beti oj tam nie nadążasz,nadążasz,nadążasz,ale Tokina uciekła i tylko pytanie z winkiem,czy bez?:):) A Bonita była w przelocie?! Wpadła i wypadała?
  2. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Bechemootku ja nie wiem co to psychoanaliza,hi,hi ani psychoterapia,znam to tylko z teorii,dlatego się nie lękam.A znając temat z filmów,hi,hi tam potrafią tym cuda zdziałać.Ja do normalnego psychologa nie odważyła bym się pójść,ale jakby istniał internetowy,hi,hi to może i bym spróbowała,myślę że to mogło by to przynieść ulgę,hi,hi w niedoli.
  3. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Bonita:):):)
  4. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Tokina,hi,hi to może miodem to winko dosłodzić.Ja kiedyś tylko wytrawne teraz preferuję słodkie ale i kwaśne może być,nie będziemy wybrzydzać:p:),pod te koszmary UUUUUUUUUUUUUUU oj wyszły mi jakieś musztardówki:p YYYYYYYYYYYYYYYYYYY no teraz już lepiej:)
  5. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Bechemootku no właśnie ja tak sobie myślę że skoro coś takiego powtarza się tak często musi być jakaś przyczyna.O jakiejś fizycznej przyczynie pisze bo gdyby to było z powodu przeżyć,myślę że sen by się zmieniał a nie ciągle jedno i to samo.Napisałam sen a to nie jest do końca sen,bo jak już się przebudzam,ciągle jeszcze widzę nad sobą to pochylone coś.To takie przykre i straszne przeżycie,nie muszę chyba pisać ze potem nie ma spania.
  6. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Małgorzato
  7. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    No o moich koszmarach także wiedzą domownicy,drę się dosyć głośno:):).A koszmar powraca ciągle i ten sam,pewnie powinnam przywyknąć ale nie umiem.
  8. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Bechemootku Oj Ty się o cierpisz:( Małgorzato Będziemy trzymać kciuki
  9. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Oj Bechemootku ja także kiedyś we śnie przeżyłam swoją śmierć,było bardzo podobnie jak opisywałaś.Miałam wrażenie że spadam w dół,czułam że umieram mój mąż był nachylony nade mną,ja krzyczałam a on nie słyszał.Straszne i bardzo realistyczne,dlatego pamiętam do dziś.No i do dziś miewam bardzo często inny koszmar,może mi go jakoś wytłumaczysz,hi,hi zaczynam wariować czy co? Najczęściej miewam go w początkowej fazie snu,tak zwanego lekkiego,chyba nie jestem znawcą.W każdym razie widzę że ktoś,lub coś się nade mną nachyla,jest coraz bliżej mojej twarzy i choć w sumie nie wiem czy wygląda strasznie,czuję że chce mnie skrzywdzić i budzę się z wrzaskiem.Nie przejmowała bym sie tym gdyby to nie było takie przykre uczucie i gdyby nie zdarzało się tak często,jak myślicie co może być przyczyną?
  10. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Wapna także nie mam,hi,hi jedynie takie do bielenia drzewek,już siebie widzę z taką ubielona gębą:p:) Ja przegapiłam sekrety przepis Pszczółki na super ciacho,można poprosić o przepis?
  11. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Banderasek dzisiaj grilluje kiełbaski na śniegu,hi,hi Ja także na obiadek robiłam grill no ale u mnie śnieg na razie nie pada,mam nadzieję że mnie oszczędzi,bo moje roślinki najgorsze,nie wiadomo co w takiej sytuacji czynić:( Ciepłego wieczorku życzę,brak śniegu i mrozu I jeszcze raz zdrówka dla Malutkiej I dla naszej kochanej Zuuzik
  12. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    O raju przegapiła bym Zuuziczka imieniny,oj nieładnie oj brzydko ZuuzikSTO LAT STO LAT,STO LAT,STO LAT,NIECHAJ ŻYJE NAM,NIECH ŻYJE NAM,NIECH ŻYJE NAM, W SZCZĘŚCIU ZDROWIU,POMYŚLNOŚCI NIECHAJ ŻYJE NAM.......
  13. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    :):):):):) No były rozmowy nocne,od razu mi się gęba haha:);) Terterek Uf kamień z serca,jak która przepadnie zaraz na człowieka nachodzą smutne myśli.No ale skoro nieobecność z powodu gości,wszystko zrozumiałe. Rowerzystko Tokina Dzięki za zdjęcia,ja nie wiem,nie rozumiem dlaczego nasza Personalna nie lubi siebie na zdjęciach,przecież gdzie jej nie uwidzę uwiecznioną na fotografii,mocno mi się podoba.A te sceny łóżkowe z Zuuzik,normalnie tylko mnie tam brakuje:p:) Personalna jesteś spoko babka,mnie się podobasz Rowerzystka także niczego sobie kobietka,piszę kobietka bo chyba najniższa z kobiet zgromadzonych w hotelowym pokoju,pod skrzydłami Ibisa:):).Tylko jakaś taka smutna byłaś,pewnie myśl o rozstaniu tłumiła uśmiech.No bo chyba nie tęsknota za panami pozostawionymi w domciu,nie na pewno nie to:p:):) Nawet nie wyobrażacie sobie jak mi jest smutno że mnie nie ma na tych zdjęciach:(.Tak się bałam tego spotkania,główkowałam jak przeprowadzić całą operację aby wyszło mimo wszystko i tydzień przed dostałam wezwanie na badania.W pakiecie było parę nowych,nie mogłam ich przełożyć bo by przepadły a same wiecie jak u mnie jest ze zdrowiem,muszę być pod stałą kontrolą. Dziewczynki u mnie za oknem pięknie ale zimno,przed południem pochmurno choć bez deszczu,teraz słoneczko wyszło ale nic cieplej. Mnie ciągle łamie w gnatach i zrobiłam sobie dzisiaj wolne,choć było by co robić.Pierniczę jeszcze mi całkiem d u p s k o urwie i wtedy ani kicnę,ani dygnę :p:) Buziaczki
  14. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Tokina I ja popatrzyłam na prezentację,piękna dziękuję że poświęciłaś swój czas by stworzyć takie dzieło.Moje kuchenne mebelki także nie są białe,takie jasno beżowe.Ja ostatnio zakochałam się w tych nowoczesnych lakierowanych w zwariowanych kolorach,ale i tak mnie na nie nie stać,hi,hi.Myślę że te śliskie fronty mogą być dosyć kłopotliwe w użytkowaniu,pewnie trzeba je tylko polerować,hi,hi a byle zaciek widoczny jak na lustrze,wiec mniej mi żal ze ich nie mam:p:) Beti No,no facet pierwsza klasa,jak to zrobiłaś że tak szybko znalazłaś nowszy model,ja chyba nie poradziłabym sobie w tak krótkim czasie z tym problemem.No ale ponoć przyroda nie lubi pustki,więc chyba wszystko jest okej.Ja trzymam kciuki abyś znalazła szczęście i nie zawiodła się kolejny raz. Personalna Witaj w klubie połamańców,ja także chodzę przegięta w pół jak osiemdziesięcioletnia babcia. Widziałyście prognozę pogody?!,masakra mróz w nocy i co robić owijać drzewka?,nie każde można przecież,znowu wymrozi kwitnące śliwy i jabłonie,truskawki Zmykam na film,narka
  15. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    A gdzie Terterek?
  16. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Witam pogodnie mimo że za moim oknem plucha:):):) Ja obiadkiem nie częstuję,bo był byle jaki,hi,hi tylko ziemniaczki miałam smaczne bo z świeżym koperkiem z ogródka,ależ taki koperek ma smak i zapach. Ja lubię jasne mebelki w kuchni,dziwne bo mam właśnie takie,wprawdzie stu letnie i wcale nie w dobrym gatunku ale na razie mnie nie stać na wymianę.Na ciemnych meblach bardziej widać paprochy,hi,hi cały czas trzeba latać ze ścierką a ja do pedancików nie należę:p :).Jednak myślę że przez internet mebli kupować bym się bała,Bonita ma rację co będzie jak one ładne tylko na zdjęciu?! Tokina Fajnie że udało Ci się zajrzeć,mimo nadmiaru obowiązków,tylko się pojawiłaś od razu inny nastrój zapanował na cafe Bonita Dziewczynki spadam na kawusię i ciasteczko
  17. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Zuuzik dla Ciebie zostawiam herbatkę malinową z dodatkiem lipy i miodu
  18. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Pszczółko Dzięki za obiadek,mniam,mniam pycha:);) Oj pustawo jakoś,mam nadzieję że udałyście się na przed majówkowe zakupy,tylko takie usprawiedliwienia będą przyjmowane:p:) Ja przed południem sadziłam ogórki,było cieplutko teraz wyszłam z pieskiem na spacerek zrobiło się chłodnawo.Miałam nadzieję że to zapowiadane ochłodzenie nie przyjdzie,widać jednak idzie,jedną noga już wlazło na moje podwórko Teraz się pożegnam bo mój M zaraz wróci i zastanie jedynie obiadek Pszczółki:p:) Narka
  19. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Bonita Cóż to za żółte pyli,topola czy cóś?,ja jakoś na razie pod względem gluta jakoś się trzymam. Pszczółko Ach te nasze jelita,tylko troszkę przesadzimy z jedzonkiem i zaraz się buntują Zuuzik Ciepła herbatka,ciepłe skarpetki i ciepłe ramiona to najlepszy sposób na wiosenne przeziębienie:).Ja przytulam mocno i serdecznie. U mnie dzisiaj przeszła pierwsza wiosenna burza,jak się domyślacie byłam na dworze,przemokłam i zmarzłam.Pewnie to nie wpłynie korzystnie na moje lumbago ale co tam będę se deszczu żałować:p:) Po przejściu burzowej chmury takie zapachy się uwolniły że aż płuca zapiera z zachwytu a żabki to już koncertują jak szalone,szkoda że idzie ochłodzenie:( Moja córka dzisiaj pojechała z przyjaciółmi na majówkę,kilkudniowy wypad w ulubione tereny naszej Poetki,wcześniej mieli zagościć na Śląsku.Wyobraźcie sobie że w Radomiu zdechła lokomotywa i dwie godziny siedzieli uziemieni,tak już u nas jest.Coś się psuje i nie ma innego wyjścia jak czekać aż to naprawią bo w zastępstwie nie ma nic.No ale młodzi to se posiedzieli,hi,hi pewnie mieli przez to więcej zabawy,gorzej jak ktoś chciał gdzieś zdążyć,nie zdążył:p:) To chyba wszystko co chciałam Wam napisać,nie ma co przynudzać przed snem,zwłaszcza ze plecki i zadek nadal urwane,hi,hi ciężko wysiedzieć. Dobranoc zatem słodkie dziewczynki Jeszcze raz dobranoc I jeszcze raz dobranoc
  20. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Witam Teraz pozdrowię króciutko a nóż uda mi się później strugnąć więcej?! :p:) Małgorzatko Oj ja z tymi lekami broń Boże nie przesadzam,jeden jak mam zaplanowaną robotę z wygibasami wcześniej muszę wziąć,siła wyższa.Inaczej jak się zgiąć,jak nawet i z lekiem boli?. Bandersku Kanibalku Terterek Roberto Cieszę się że poszło dobrze,teraz trzymamy kciuki aby problem został usunięty bezpowrotnie. Beti Zuuzik Łoj ale to moje szczęście takie zezowate,w totolotka ni ma szans:p:).Ja mam szczęście do głupich spisów,rozwalonych płotów,podrzucanych kotów.Ostatnio nawet musiałam odprawić pochówek psa,zginął pod moim płotem a nikt się to trupa nie chciał przyznać,ot moje szczęście,można by wymieniać godzinami. Miało być krótko,pa zmykam
  21. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Rowerzystko Tokina Oj remoncik,oj współczuję i zazdroszczę zarazem:) Witam ślicznie,słonecznie i promiennie:):) Mamy jakiś ruch poza topikiem,hi,hi rozumiem to bo sama wieczorkiem tak padnięta na twarz ze nie ma siły podejść do komputerka,teraz także już powinnam być na ogrodzie,cebulka czeka na posadzenie.Przy okazji płacenia rachunku postanowiłam ucałować wasze kochane buzie Na weekend majowy zapowiadają ochłodzenie,miałam takie plany Nadal mam urwane d u p s k o :p:),zaraz łyk piguła i dalej w plener,jak słoneczko na niebie nawet ból nie straszny:);) Miłego dnia,słońca,powodzenia w remontach,pracy,życiu itp. Roberto
  22. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Witam Zuuzik dwie minutki spisu mi zeszło z godzinę i to nie wiem czy wszystko dobrze wypełniłam.Bo oczywiście wyszło mi że zostałam wytypowana do tego pełniejszego a tam pytań cała masa i to takie głupie że normalnie ręce opadają.Mam nadzieję że nic nie pokićkałam bo jak mi przyjdzie odpowiadać jakiejś trąbie na te durne pytania to ja wysiadam.Dwie godziny posiadówki z nieproszonym gościem a w tamtym roku miałam spis rolny,chyba mnie wykończa tymi spisami. U mnie bez zmian,korzonki są,bolą i jest fajnie i atrakcyjnie,czuję ze mam zad:p:) Dzisiaj nafaszerowana tabletkami wyszłam w plener,hi,hi sadziłam ogród,sałatę,marchewkę i inne zielsko.Było oki dopóki tabletki działały,teraz znowu czuje że żyję:p:) No i co więcej? U mnie pięknie rechoczą żabki,tak wiem już o tym pisałam ale dzisiaj jeszcze piękniej rechoczą.Wczoraj pisałam ze niedługo możemy się spodziewać latających chrabąszczy,już latają wczoraj jeden o mało nie wylądował na mojej głowie,brrrr nie lubię tego paskudztwa,wielkie szeleszczące,niezdarne i ma szorstkie nogi,wiem to bo kiedyś miałam za kołnierzem( wybryk głupich kolegów). No i wczoraj po raz pierwszy w tym roku widziałam bociany:) cztery sztuki fruwające,mam nadzieję że to mi wróży podróże,hi,hi,hi:):) No i teraz pożyczę wam dobrej i spokojnej nocy,DOBRANOC I NIECH WAM ŻABKI RECHOCZĄ DO SNU
  23. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Witam i ja Dziewczynki ja muszę przeprosić za moje rzadkie pojawianie się ostatnimi dniami,wiecie pewnie co jest przyczyną. Mam zapiernicz aż miło,kocham wiosnę ale roboty mam wtedy. U mnie wieczorami już pięknie rechoczą żabki a ja tęsknię za Wami,bardzo To nie żart,mam ochotę na nocny maraton,pamiętacie jak potrafiłyśmy przegadać do 3 rano?. No ale jak nam się zejść,jak nawet ja nie wiem w kiedy będę mogła zasiąść na dłużej przy kompie?!. Teraz mimo ze mojego M nie ma nie posiedzę bo mnie połamało,za dużo dzisiaj szalałam w ogrodzie,bolą mnie gnaty.Zastanawiam się nawet czy to nie korzonki bo boli jakoś mocno,no ale znak że żyję. To tyle Roberto Żabki rechoczą,tęsknota człowiekowi serce ściska.Niedługo zaczną latać chrabąszcze,hi,hi ,jak nie kochać tej wiosny?
  24. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Pisankowo,zajączkowo,barankowo i deszczowo witam w tym świątecznym dniu Kochane przyjaciółki serdecznie dziękuję za życzenia i wzajemnie życzę Wam Zdrowia,Pogody ducha,Szczęścia,Spełnionych marzeń i Niech Wam się spełnia to wszystko czego tylko same zapragniecie,jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki ::);) U mnie od rana deszcz,dwa dni siedziałam i pichciłam,piekłam ciasta w ilości ogromnej a za oknem słońce i wysoka temperatura.Dzisiaj jak mogłabym się cieszyć tym słońcem,to go nie ma,dla mnie pochmurno i deszczowo i co robić innego jak nie jeść?! Siedzę więc i jem,bo co innego pozostaje:p:):) Ale przynajmniej ślimaki cieszą się z tej pogody,jest ich całe mnóstwo,blee obślizgłe wszystko żrące paskudztwo
  25. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Witajcie kochane moje Ja krótki wpisik tylko,bo czasu brak na wszystko. Tokiny dzieci dojechały bezpiecznie czyli teraz trzymamy kciuki i modlimy się za siostrę Roberty. To tyle dziewczynki,pozdrawiam i przytulam mocno do Podobały mi się te owłosione lilie:):) i u mnie także kwitną są śliczne,tyle że nie mam czasu nawet fotki zrobić. To na razie
×