Wesołek Jeden
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Wesołek Jeden
-
Bondi Najserdeczniejsze życzenia,mam nadzieję ze dotrą,gdziekolwiek jesteś?! Bonita serdeczne dzięki za fotki,są piękne i głównie dlatego że Ty jesteś na nich.Mi w przeciwieństwie do dziewczyn,hi,hi nie narobiłaś smaku na Chorwację a to dlatego że twardo stąpam po ziemi i wiem że nie dla psa kiełbasa:):D No i jeszcze muszę napisać ze wyglądałaś tak ślicznie ze wcale się nie dziwię,ze nie mogłaś nacieszyć się samotnością,za takim towarem zawsze się ktoś wlecze. Ja dzisiaj mam nastrój z typu kompletne dno dlatego już sobie pójdę aby i wam się nie udzielił:(
-
Witam i ja Moje chore dziecko dzisiaj wraca do domu i będę się bawić w medyka:p:) Zuuzik A no o chmielu nie pisałam z bardzo prostej przyczyny,nie ma już chmielu plantacja zlikwidowana,nie opłacała się. Poetko Dzięki za cudne zdjęcia jak widzę było wspaniale,taki wypoczynek połączony z rybołówstwem to coś czego nie zaznałam nigdy.Myślę że taka własnoręcznie wyłowiona ryba smakuje jeszcze bardziej,ciekawe czy mieliście okazję również wędzić?. Bonita Święta racja,czeka się na wyjazd długo i zanim się człowiek obejrzy już jest ,,po,,.Pozostają zdjęcia i wspomnienia i to musi nam wystarczyć na jakiś czas,czas planowania nowego wyjazdu:P:):D.Muszę zobaczyć tą drzewną mysz,po jakie licho toto wspina się na drzewa?!! Dziewczynki miłego dnia. Kosmi Ty nie znikaj,nie znikaj bo kto tu nam będzie humory poprawiał? Pszczółko No pacjentka w ciut lepszym stanie,dlatego mogła wrócić do domu w zasadzie wraca bo jeszcze jej nie ma.A do nieobecności córki przyzwyczaisz się z czasem,napiszę Ci tylko nie taki diabeł straszny jak go malują,hi,hi.Ja także myślałam że bez mojej się zapłaczę ale jakoś nie,hi,hi można z tym wytrzymać zwłaszcza ze kiedyś zechce odfrunąć na stałe,tak już w życiu jest. Terterek
-
Zjadłam literkę,hi,hi,, licho,, miało złapać Kosmitkę a nie,, lich,,
-
Witam i ja przy trzynastym ale nie piątek więc spoko:):D Roberto NARESZCIE Może i pisałaś że nie będzie Cię parę dni ale co począć jak człek ma sklerozę?!.Piszesz że wiesz tyle co przedtem ale to nie do końca prawda bo skoro diagnozę potwierdził drugi lekarz,czyli pewnie wszystko ma podłoże nerwowe.Dobrze i źle jak pisała kiedyś Terterek,dobrze bo wiadomo że nie sprawy rakowe jak plotła znachorka a źle bo te nerwówki trudno się leczy.I już na samym początku tego wyciszenia i spokoju smutna wiadomość:( Dziewczynki ja także lubię zapach palonych kartoflanek a jakoś ostatnio nie pamiętam w kiedy miałam okazję cieszyć swój nochal tym zapachem.Niby mieszkam poza miastem ale jakoś ziemniaków koło mnie nie sadza,ja natomiast mam parę krzaków,hi,hi i jakoś nie ma czego palić,zwłaszcza że jakoś uschło i znikło. Terterek Ja nie wiedziałam ze mieszkasz w sąsiedztwie lasów,puszczy toż tylko pozazdrościć,takie zapachy powinny nastrajać pozytywnie.No ale różnie bywa z naszymi myślami i często chadzają sobie gdzie chcą,niedobre.Ja na ten temat także nawet nie chce myśleć,także to przeszłam i nawet myślenie o tym boli:(.Co możemy zatem z tym począć?,precz przykre myśli,jak będziemy o siebie nawzajem dbać dociągniemy setki i tego się będziemy trzymać. Poetko Fajnie ze udaje Ci się wygospodarować dla nas czas podczas pracy.Jest tak miło jak się wchodzi na cafe a tu taki gwar i w takiej chwili tak by się chciało spotkać z Wami wszystkimi w realu. Ja także się zastanawiałam czy nasza Kosmitka tak sama z tymi kijkami lata po pagórkach,myślę sobie ktoś ja w końcu tam złapie,lich jakieś sama mówiła że ksiądz tam egzorcyzmy odprawiał.A z drugiej strony wiem że mi ciężko znaleźć towarzystwo do takich spacerów no ale ja nie chadzam wieczorami,hi,hi ostatnio w zasadzie w ogóle nie chadzam,mam lenia:p:)
-
Tokina Trzymamy kciuki za pogodę i udany wypoczynek,nie muszę chyba pisać jak nam tu bez Ciebie będzie się dłużył czas. Bonita Witaj a jak odpoczniesz opowiadaj,opowiadaj i opowiadaj,mam nadzieję że aparat był w ruchu i coś tam nam przywiozłaś:) Zuuzik Ja także mam apetyt straszny i także wszystko mi smakuje,oj jak bardzo:(.Dlaczego człowiek nie może być tak praktycznie skonstruowany by mój jeść co chce ile chce i nie tył,komu by to przeszkadzało?. Beti No zapierniczasz na pełnych obrotach w takim systemie dwa domy,praca na dwie zmiany nie wiem czy masz czas aby jasno pomyśleć o odpoczynku nawet nie wspomnę.Dla córki gratulacje i kciuki na poczet przyszłego egzaminu na prawko. Kosmitko Wypoczywaj Ja życzę spokojnych i kolorowych snów i do zobaczyska jutro,jutro może odezwą się Roberta i Banderasek,może i Personalna kto wie?
-
No dobrze może coś przeoczyłam ale pytam gdzie się podziała nasz kochana Roberta???????????. Roberto,Roberto dlaczego milczysz?,dlaczego nie ma Cię z nami?
-
Poetko Święta racja ,,0,,podjadania pomiędzy posiłkami i oby wytrwać. Banderasek może zajęty szukaniem nowej pracy,ostatnio pisała że dojrzała do tej decyzji.
-
No ja miałam konfrontację z wagą 6kg na plusie,wiem zaraz powiecie ze nie jestem gruba odchudzać się nie muszę ale 6kilosów więcej,znaczy że trzeba się za siebie wziąć.Ostatnio bardzo sobie dogadzałam,czułam ze zaczynam mieć problemy z upchnięciem d u p s k a w portki ale żeby 6kg?????????
-
Witajcie kochane moje przy poniedziałku. Oczywiście nie lubię poniedziałku ale gdyby każdy wyglądał tak jak dzisiejszy,oj na 100% zmieniła bym zdanie,jest pięknie i cieplutko. Terterek Pięknie napisałaś o swoim M i w sumie nie musiałaś nawet tego pisać od razu widać że jesteście zgrana parą i pięknie razem nie tylko się uzupełniacie ale i wyglądacie.Ja oglądając wasze ostatnie fotki zauważyłam że niezłe ma mięśnie Twój mężczyzna,jednym słowem jest na czym oko zawiesić:):D. Bechemootku No właśnie ja się tak zastanawiam w kiedy wreszcie mi uda się wejść na kompa,bo jakoś tak ostatnio więcej mam czasu przed południem nić po a wiadomo że wieczorkiem najfajniej i najgwarniej się gada.Ostatnio także mam nastrój nieskory do rozmów i pewnie dlatego w sumie nawet się nie staram za bardzo przegonić mojego chłopa. Zuuzik Ja także znam ten patent z coca cola ale odgazowana,czyli jaka? odkręcić i poczekać aż gaz uleci czy co?.Ja piłam z bąbelkami fajnie się potem beka:p:) Ja korzystając z pięknej pogody powalczyłam trochę z chwastami,w truskawkach,szczypiorku,szczawiu.Teraz zrobiłam sobie pyszną kawę bezkofeinową(kofeinę musiałam odstawić z powodu szwankującego serducha) i postanowiłam do Was zajrzeć.
-
Terterek Ja ten stres jesienny rozumiem,mam tak samo tak bardzo mi żal mijającego lata:(.I cały czas się zastanawiam dlaczego zawsze moja tak szybko,a jesień i zima wleką się niemiłosiernie:(.A jak chodzi o moją córkę to jeszcze nie stres szkolny nauka dopiero w październiku się zaczyna. Tokina Oj jak się cieszę że będziesz w Szczawnicy i jak Ci zazdroszczę,normalnie choćby dziś mogłabym tam pojechać,tak tam cudnie. Pszczółko Ostatnio mnie dopieszczasz,jakie to miłe Bechemootku Ja także nie lubię Józefowicza a jego nowej baby jeszcze bardziej,oboje działają na mnie jak czerwona płachta na byka.Choć oczywiście zna się facet na tym co robi ale to i tak nie zmieni mojej o nim opinii:p:) Kosmitko Hi,hi tylko nie najedz się za dużo przed snem:):D,bo będziesz mieć koszmary. Udało mi się wejść na moment bo mój M tradycyjnie okupuje kompa,buziam i narka
-
Terterek[ Tokina Pogoda tak piękna że aż grzech siedzieć przed komputerem,dlatego takie puchy.Nie smućcie się dziewczynki,przyjdą zimowe dżdże to się zaroi jak w ulu:):D.Ja byłam na jarmarku smaku w L i był w zasadzie występował tam Stan Borys,kurtka jak się facet dobrze trzyma.No a jak jarmark smaku to wiadomo co tam,hi,hi było,jedzonko,jedzonko i jeszcze raz jedzonko,teraz jestem pełna jak balon.Jak chodzi o nastrój to także mi smutno,moje dziecko wyjechało i się rozchorowało na wyjeździe,gorączka,mdłości i wymioty.Nie wiadomo jeszcze czy jelitówka czy zatrucie a ja siedzę i się martwię,bo nijak nie mogę pomóc na odległość:(
-
Kosmitko:):D:):D
-
Witam i ja piknie:):D Personalna Cieszę się z powodu sukcesu syna.Moje dziecię w tym roku zaczyna magisterkę w języku angielskim ale nie wiem czy coś to jej da wiadomo jaki teraz problem z pracą a na wschodzie to już dramat.Jak byłyśmy w Krakowie to za szybę co drugiego sklepu ogłoszenie ze przyjmą do pracy studentkę a u nas?!.Przez minione lata sama bez ogłoszeń roznosiła CV po sklepach bo myślała a nóż będą kogoś potrzebować i nic.Udziela się więc w różnych organizacjach charytatywnych,roboty i zajęć ma w bród ale kasy z tego niestety nie ma ale i tak jestem dumna z mojego dziecka,mądra i dobra z niej dziewczyna.No ale pewnie wszystkie tak myślimy o swoich dzieciach,hi,hi w końcu krew z krwi i ciało z ciała:p:) Terterek Ja zaraz idę obejrzeć te Łęczyce w necie,hi,hi nie wiem wprawdzie czy w tym roku udałoby mi się wygospodarować fundusz na wyjazd,bo chyba swój limit wyczerpałam,jak nie przekroczyłam.Jednak tak mi się podróżowanie spodobało ze kto wie?,kto wie?. No u mnie nareszcie słońce wyjrzało zza chmur może i humor się rozświetli bo jak na razie to pochmurny jakiś.
-
Oj tam dziewczyny ja myślę że prawda wygląda tak że każdy lekarz ma swoje zdanie na ten temat a nasze doświadczenia i gdybania,hi,hi to już inna działka.U mnie jak wiecie usunięte wszystko,szyjka także nie chciałam sobie zostawiać żadnej tykającej bomby,miało być bez cytologii a jest cytologia raz do roku.Nie wiem z czego pobierają wycinek,ze szwu czy czegoś innego ale pobierają,fakt że jestem z grupy wysokiego ryzyka i może to dlatego.I oczywiście Tokina masz rację nie można wszystkich dolegliwości zrzucić na nasz stan ale jak to robić skoro medycy tak namiętnie nas o tym przekonują?!.Hi,hi
-
zjadłam,,p,, przed operacją miało być a nie ,,rzed,,
-
Pszczółko Dziękuję serdecznie za troskę,to takie miłe od razu człowiekowi robi się cieplej na.Jakoś ostatnio ja muszę się martwić o wszystkich o mnie nikt a wiadomo jak miło jest być dopieszczanym,dlatego jeszcze raz Pszczółko i dla Ciebie oczywiście zdrówka,szczęścia i dopieszczania:):D Małgorzato No właśnie to jest jedna z tych kwestii o których mi mój lekarz skłamał prze zabiegiem.Otóż napiszę Ci wszystko co wiem na ten temat:przed operacją lekarz mówił że cytologia po zabiegu przechodzi w zapomnienie,po operacji zmiana o 180stopni i drugi lekarz notabene nie ginekolog a chirurg onkolog oznajmił że cytologia nadal obowiązuje.Ostatnio nawet sobie na ten temat z nim podyskutowałam i powiedział że rak macicy nie grozi ale jest kilka innych które mogą zrobić się na ściankach czy choćby szwie,mój niedawny bodaj polip jest tego przykładem.Więc jak otrzymałaś zaproszenie to idź,ja także tego nie lubię ale przy takich kontrolach szansa że wychwycą,jakby się coś działo.
-
Pisząc mój M miałam na myśli oczywiście mojego Medyka,doktorka który przygotowywał mnie i kroił na operacji,oczywiście przemilczał wiele rzeczy o których powiedział mi dopiero po operacji ale pal go licho.
-
Witam i ja cieplutko choć za oknem ziąb. Tokina masz oczywiście rację że nie można wszystkich problemów ze zdrowiem zrzucić na naszą hi,hi operację(dyplomatycznie napiszę:p ) jednak w tym akurat przypadku Terterek ma rację.Bo bardzo często po właśnie takim zabiegu kobiety dostają trądziku nawet jak go nie miały w młodości.Sauna pewnie potęguje ten problem jednak z całą pewnością nie wywołuje.Ja także nie jestem ekspertem w tej dziedzinie jednak znam parę przypadków że po operacji pojawił się trądzik i mój M przed zabiegiem między innymi nadmieniał że i tego typu dolegliwość może acz nie musi się pojawić. Ja po wczorajszym przemarznięciu po prostu rozpadłam się na maleńkie kawałeczki,z których każdy bolał jak 100 diabłów.Ledwie doczekałam na powrót mojego mężusia z pracy a potem siup w wyro.W zasadzie nie siup,ale pomalutku i z mozołem zawlekłam swoje stare i połamane d u p s k o do łóżeczka,oj jak ja w takich chwilach kocham łóżko:):D. Dziewczynki miłego weekendu,dużo zdrowia,optymizmu i szczęścia po prostu
-
Wróciłam zmarzłam ale nie zmokłam co mnie cieszy ogromnie,jakoś tak się udało że lało jak ja byłam,najpierw w autobusie a potem pod dachem:):D.Wracając kupiłam na bazarku śliwki,mniam bo u mnie w tym roku ani jednej:(.Mam ponadrywane ręce od dźwigania siat i jestem śpiąca i zmarznięta. Tokina Cieszę się że bigosik przypadł do gustu jak mówiłam to warzywko. Jak chodzi o tatę to jemu już się nie poprawi niestety,mózg zgniły nie tylko od choroby ale od wieloletniego picia.Tak jak powiedziałaś nawet nie chcę o tym myśleć,zacznie się od jutra. Teraz się pożegnam muszę odpocząć przy telewizorku z gorącym kubkiem w dłoni Kosmi humor w dechę :):D
-
Powitam Wam z uśmiechem bo jak widzę humory raczej kiepskie:):D A u mnie od samiutkiego ranka..................pochmurno,zimno a teraz już deszczowo:):D.Jak ja to kocham:p:):D a około 15 muszę opuścić domowe pielesze bo jak Wam pisałam wczoraj mam wyjście,hi,hi na miasto 19km w jedną stronę z 5km po mieście i parasol hi,hi się przyda.Mówiłam właśnie córce że pogoda pierwsza klasa,bo lubię jak leje,woda ciurkiem leje się po plecach i dalej a w zasadzie niżej:p nogi w przemoczonych butach zbielałe i pomarszczone o glutach nawet nie wspomnę:p:):D.Pogoda wprost wymarzona na wypad bo jak mawia nasza Bonita:,,nie ma złej pogody są tylko złe ubrania,,:p:):D To tyle na razie Terterek i Tokina Raz po raz czepia się nas dół takie życie i nasze wariujące hormony hi,hi jak u nastolatek .U mnie jutro zacznie się totalny dół,przykro to pisać ale tato wraca i znowu zacznie się wolna amerykanka. Idę na pocztę obejrzeć fotymuszę sobie jakoś poprawić humor przed wyjściem.
-
Bechemootku Gratulacje dla nowo upieczonego kierowcy i oczywiście żeby szosa się równo i szeroko ścieliła mus to oblać:):D Tokina jak obierzesz cukinię ze skórki bigos nie będzie zielony,ja młodej po prostu nie obieram i wtedy danko zieloniutkie. Beti Dwa domy i jeszcze stanowisko kierownicze nie dziwi że nie dajesz rady.
-
http://www.wielkiezarcie.com/recipe70192.html http://www.wielkiezarcie.com/recipe24319.html http://www.wielkiezarcie.com/recipe31955.html http://www.wielkiezarcie.com/recipe62471.html http://www.wielkiezarcie.com/recipe21312.html Tokina to przepisy wypróbowane przeze mnie i ocenione na 5+ ale oczywiście jeszcze nie wszystkie bo jest leczo,zupa z cukinii i placuszki,mniam pycha.Pisałaś że nie wiadomo co z niej robić dla mnie to królowa wśród warzyw bo można z niej robić wszystko i zawsze smakuje wybornie i w każdej potrawie inaczej.Obie z córką jesteśmy jej zwolenniczkami a mój M na początku jak siadał nad talerzem kręcił nosem że zielone mu daję,teraz już nie kręci siada i zajada.A jadłaś cukinię z bułka tarta i masełkiem? .Jeśli nie ugotuj młodą cukinię bez obierania i polej przyrumienioną bułeczką z masłem,mniam niebo w gębie.Młodą cukinię także można jeść jak ogóra,kroi się w plasterki i dalej serwuje jak znaną wszystkim mizerię. U mnie dzisiaj kolejny dzień wśród słoików,octu itp odpocznę jutro bo mam wyjaździk no i papryka musi się zaczerwienić bo ta nie zerwana jeszcze z krzaczków nie zarumieniła się jeszcze a tyle jej jest że teraz chyba zrobię pastę. Ja pogodę przed południem miałam wymarzoną teraz jednak robi sie pochmurno i chyba zacznie padać.Deszcz niby potrzebny bo ziemia zaczyna przypominać beton ale kurtka jak ja nie lubię takiej pogody
-
Witam ciemną nocą Ja miałam kolejny dzień przetworowy :p:). Kiedyś Tokina zapytała czy nic nie produkuję bo nie mówię na ten temat,to proszę piszę:):D.Dzisiaj produkowałam sos słodko kwaśny jest pyszny a potem naszykowałam cukinię z papryką na jutrzejszy sos z cukinii.Wyznam szczerze że nie wiem kto to będzie jadł bo w minionym roku miałam mniejszy przerób a i tak nie zdołaliśmy pożreć wszystkiego.Papryka obrodziła mi w tym roku no i wyjścia nie ma trzeba coś z tym zrobić bo żal aby się zmarnowało.Dzisiaj także bolą mnie wszystkie członki a od krojenia ton cebuli i łoczka bolą:p. Zatem dobranoc dziewczynki i niech Wam się przyśni coś pięknego a dla Tokinki gorący całus na poprawiny
-
Tokina duży buziek na pożegnanie i ostatni kieliszeczek za zdrówko YYYYYYYYYYYYYYYYY no dobra kilka kieliszeczków:p:) Pa dziewczynki
-
U mnie w sumie sporo padało nie wiem dlaczego ziemia jak skała a grzyba nie mam ani jednego,nie wiem jak to wyszło że nie wyszło:p:)