Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Wesołek Jeden

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Wesołek Jeden

  1. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Witajcie przy wtorku Wpadłam aby się przywitać,nie będę się rozpisywać bo czas goni:p:):) Postaram się kuknąć wieczorkiem,buziaczki
  2. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Banderasku kolorek okej moja córka ostatnio zrobiła się na brąz i muszę wyznać że całkiem jej ładnie w tym kolorze. Bondi jak nie robisz pazurków toż już zrobione w drzwiach transparętnie. No i ja już muszę zmykać,papuszki dziewuszki i do jutra
  3. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Banderasku a jaki kolorek rzuciłaś na łepetynkę? Ja jeszcze w lecie,przed weselem siostrzeńca zrobiłam sobie pasemka,hi,hi one łatwiej tuszują siwe włoski a tych i u mnie cała masa.Mam już oczywiście wielkie odrosty ale niestety na razie nie poszaleję z fryzjerem,powód bardzo prozaiczny,brak funduszy:):) Bonita na rozgrzanie proponuje grzańca Pszczółko a co ta żurawina w dzbanku,jakiś sok czy zaparzasz susz,czy kompot? Zuuzik kurtka i ty do renowacji:):) a ja jak Shakira z odrostami:):):)
  4. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Witam i ja Nie było mnie parę dni,tęskniłyście? :):);):) Oczywiście nie obyło się bez przejść z komputerkiem mój M był bliski załamania nerwowego:p:).A kłopoty gównie stąd że on wszystko sobie sam robi,kupuje nowe części i składa sam a ze nie jest informatykiem z wykształcenia czasem musi trochę pogłówkować i po kląć soczyście,hi,hi no ale w efekcie i tak dojdzie ładu i składu więc nie rozumiem tych emocji. Dziewczynki jak pięknie rozmawiały wczoraj o daniach na wigilię,mi już zaleciał smaczek,oj poje się ,poje a potem ,,to lepiej nie mówić,, No widzę że nawet Mariijka się pojawiła,nasza świeżo upieczona babcia.A u Banderaska nic lepiej:(,no ponoć to trwa pewnie żadne pocieszenie ale zawsze jakieś. A u mnie za oknem taka pluszka +1 i coś siąpi z nieba,szarawo i smutnawo ale lepsze to niż te mrozy które już za progiem i tylko czekają aby się wepchać.Ja tradycyjnie z niczym nie mogę wyrobić,nie wiem jak Wy to sobie wszystko organizujecie że posprzątacie,pozmywacie,nagotujecie napieczecie i jeszcze macie czas spotkać się z przyjaciółmi,ja kurtka od rana na przyśpieszonych obrotach i jakoś nie widać postępów.Robiąc generalne porządki zrobiłam jeszcze większy bałagan,rzeczy wyjęte z szafy za diabła nie chcą się do niej zmieścić z powrotem:p:):) Pamiętacie o mojej chorej siostrze?!,wspominałam o nowej chorobie w rodzinie teraz mogę napisać więcej bo puki co dotarły do nas dobre wieści. Otóż moja siostra cioteczna z którą mieszkam bliziutko i razem się wychowywałyśmy miała czerniaka.Coś pewnego dnia pojawiło się na jej plecach,coś co wyglądało paskudnie wiec to szybko usunęła,pobrany wycinek wykrył czerniaka.Oczywiście szok i rozpacz,całkiem zdrowy człowiek,nigdy się nie opalający na słońcu i nagle coś takiego.Oczywiście ponowny powrót do szpitala ,wycieli większy obszar na placach,tam gdzie czort był umiejscowiony okoliczne węzły chłonne i próbki z tych dalszych,no i właśnie na dniach odebrała wyniki,są dobre.To będą jej najszczęśliwsze w życiu święta,nie tylko jej ale i męża,synów no i nasze,bo bardzo mnie ta wiadomość ucieszyła i podniosła na duchu. Dobra już Wam nie przynudzam,bo nie ma mnie nie ma a jak się pojawię to przynudzam długim wywodem,ot cała ja;):):)
  5. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Kosmitko walnęłaś focha kogucikowi? Dziewczynki ja także chyba jutro nie będę mieć kompa,bo ma jechać do lekarza,hi,hi czeka go transplantacja organów wewnętrznych,kurtka pewnie znowu potracę większość danych,haseł i adresów.
  6. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Ja także nigdy nie jadłam czarniny ale chętnie bym spróbowała,ja tam nie jestem łobrzydliwa,hi,hi.Kaszaneczka także z krwią a ja tam lubię,najlepsza taka swojskiej roboty.Kiedyś mój M przywiózł mi z Włoch ośmiorniczki marynowane,łoj jakie one były paskudne ale ładnie pachniały więc zamknęłam oczy i siup,zjadłam wszystkie:p:):):)
  7. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    No i u mnie plucha,ciap,ciap,ciap,ciap.Oj jak chwyci zapowiadany mróz to u nas będzie jedno wielkie jezioro,wolę o tym na razie nie myśleć. Kurczę w domu tyle roboty a mi jakoś ręce opadają,człek naciapie się leków i nie ma na nic ani siły ani chęci. Przydałby mi się porządny kopniak od Terterka:):):):) No nic nie będę się rozpisywać bo czasu trochę mało. Banderasku Jak widzisz córka Beti przechodziła już przez to parokrotnie,będzie dobrze.Ja nastraszyłam Cię wczoraj moja znajomą ona rzeczywiście bardzo długo i ciężko się z tego leczyła ale przypominam że była zaraz po porodzie i organizm jej był bardzo osłabiony.Tak że Banderasku odpoczniesz sobie teraz od ciężkiej pracy i całkowicie skupisz na powrocie do zdrowia,niedługo uśmiechniesz się pełną buzią,bez żadnych grymasów. Zuuzik Postaram się pstryknąć fotkę ale dopiero w weekend bo aparat zabrała córka na stancję.Ja narobię zdjęć a potem nie umiem ich wrzucić na komp,hi,hi i na gar także,oj beztalencie ze mnie straszne. Personalna Terterek Małgorzato Roberto Tokina Bondi Pszczółko Kosmitko Bechemootku Beti Bonita Rowerzystko Marijko Malutka Wszystkim miłego dnia Acha Zuuzik ja wypróbuję kotleciki,może i bomba kaloryczna ale jak się zrobi od czasu do czasu to to tak dużo nie przybędzie na boczkach.I nie wiem czy zauważyłyście że najsmaczniejsze to co kaloryczne a ja nie zamierzam rezygnować ze wszystkich przyjemności,hi,hi.
  8. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Bondi Łoj to aż u Ciebie było mnie słychać?:p:):) Wróciłam w dobrym nastroju bo udało mi się szczęśliwie dojechać i wrócić to naprawdę nie jest łatwe w mojej okolicy.Coś niecoś na ten temat wie Małgorzata bo miała okazję zobaczyć na własne oczy.U nas w zaspach wykopane tylko tunele dla samochodów i to wąskie że ciężko się dwóm wyminąć.Jak się zapiernicza takim tunelem to nawet nie ma gdzie uciec przed nadjeżdżającym samochodem bo po obu stronach drogi zaspy do pasa i wyżej.Jak za kierownica siedzi człowiek rozumie i przystanie,minie lub przepuści a jak osioł to trąbi,miga albo ochlapie,albo wszystko naraz.Ciekawe jak ma się poruszać pieszy?,skrzydła mu u ramion nie wyrosną.
  9. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Hi,hi,hi Małgorzato ale nie.Ja przedkładam słowo pisane nad mówionym,ostatnio nawet gg nie mam bo mój M ciągle coś majstruje przy komputerze i co wgra mi córka to mi wywali tatuś. Na ten weekend chyba znowu planuje zamontowanie jakiejś nowej części do komputera bo mu się nie wyrabia jak grają z kolegami w sieci.Ja przy komputerze tylko z doskoku,niestety:(,że tak powiem na tym polu moje udziały są równe zeru.
  10. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Bonita pamiętałaś niech Cię ucałuję Aja mogłam pomalować Ci oko ale teraz to już chyba za późno. No i deszcz zamienił się w śnieg a na drodze powoli tworzy się szklanka.
  11. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Banderasku Bardzo mi przykro i to prawda że tą przypadłość leczy się długo.Moja znajoma zaraz po porodzie nabawiała się tego samego i objawy miała takie same.Ją przewiało przy temperaturze ponad 30 stopni w upalny gorący dzień.Rozmawiała z mężem przez otwarte okno,gdy przyszedł ja odwiedzić na porodówce.Lekarze nawet ja straszyli że nie da się całkiem wyleczyć i jej buzia już nie wróci do dawnej urody ale się mylili.Po jakimś pół roku intensywnego leczenia wszystko pomalutku wróciło do normy.Teraz ona boi się najmniejszego przeciągu i w sumie trudno się dziwić.Banderasku musisz teraz na siebie bardzo uważać bo to nie jest niestety bagatelna sprawa.
  12. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    JUŻ WRÓCIŁAM,JUŻ WRÓCIŁAM,JUŻ WRÓCIŁAM,:):):) A Wy niedobre zapomniałyście i nie trzymałyście za mnie kciukasów Beti Nie ma się nad kim rozczulać,powiem więcej jakby miał trochę przyzwoitości to już sam dawno by się wyprowadził.W sumie to nie rozumiem na co on czeka? Bechemootku Oj bardzo mi przykro,pewnie wiesz jak bardzo wiem co czuje teraz twój S.U mnie było dokładnie tak samo,wszystko cacy a nagle upadłość i na bruk. Personalna No to ja rozumiem wprawdzie nie piosnka ale wierszyk także piękny i wesoły. Terterek Troszkę poszalałam z Mikołajem a co se będę żałować :):):)Pierniczki jeszcze nie pieczone a u mnie już pachnie,jak to możliwe? Bonita A te ciasteczka na święta?,dają się długo przechowywać,jak tak prosimy o przepis. Poetko Klawo ze zaglądasz coraz częściej:):) Pszczółko A jak się czujesz?,kamyczki wypłukujesz,rozbijasz laserowo czy może czeka cię operacja Bondi Oj jak ja nie lubię myć okien ale ja dzisiaj po wycieczce odpoczywam,hi,hi a po za tym u mnie leje deszcz. Tokina Dzięki za prezent i dzięki za obecność:):) Zuuzik No to u nas podobnie jak miło,hi,hi Dziewczynki teraz idę się napić czegoś ciepłego bo właśnie przed chwileczką wróciłam.Cała wyprawa po prostu masakra,nawet chodniki nie odśnieżone i szłam prawie po kolana w brei,zasapałam się jak mops.A przed samym moim domem jakiś pacan ochlapał mnie dokładnie od stóp do głów,mokrym śniegiem wymieszanym z solą.Teraz ciuchy wiszą i schną, ale już widać fajne solowe zacieki.Zastanawiam się czy kierowca nie zrobił tego specjalnie,bo tylu wcześniej mnie mijało i jakoś nikt mnie tak nie bryznął.Szłam ulicą bo chodnika niet,zasypany ponad pół metrową warstwa śniegu,a niech go szlag.
  13. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Terterek ano się nie doczekałaś bo u mnie był:):);) oj.............. ale jak wrócisz to pewnie dotrze do Ciebie,bo właśnie wyszedł;):):):) żeby się tylko z emusiem nie zejszli bo będą dopiero jaja;):);) Bonita a ja jakoś nie mam mikołajowych wspomnień, u nas jak były prezenty to tylko pod choinkę w święta,no ale u nas nigdy się nie przelewało wiec dobre i to.No a Mikołajki były w szkole i kurtka zawsze dawałam dobra paczkę a dostawałam tragiczną,ja to miałam szczęście.Pewnego roku dostałam orzechy włoskie(miałam takowych koło domu kilka drzew) i książkę ze szkolnej biblioteki,która oczywiście musiałam oddać za delikwenta.To była paczka której się nie zapomina:p:):):) Kosmitko nie becz,Tobie tylko radosny i dźwięczny śmiech przystoi.
  14. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Kosmi to niech zapiernicza w,, tri mi ga ,,(ten Mikołaj z gołymi) bo mój po godzinach został bo jego zmiennik złamał nogę.
  15. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Kosmitko:):) Teraz już wszystko jasne dlaczego w moim bucie jedynie smrodek zastałam :p;):):) Pszczółko Małgorzato
  16. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Beti klawy Mikołajek! Dziewczynki mnóstwa prezentów życzę,do mnie Mikołaj nie dotarł,sanie ugrzęzły w zaspie,hi,hi a może byłam niegrzeczna??????????.Pewnie jedno i drugie,hi,hi,ale nastrój mam Mikołajowy:);)
  17. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Witam dziewczynki Piszę tego posta choć nawet nie wiem czy uda mi się go puścić bo mi coś ruter wariuje. No ale wasze wpisy przeczytałam:):):) Teraz króciutko bo jak pisałam raz mam net a raz nie mam. U mnie -1 i z nieba prószy leniwie śnieżek.Ja także widziałam prognozę pogody 16 dniowa i włos mi się zjeżył na głowie.Jak zapowiadają na noce-26 to u mnie będzie grubo ponad 30,zamarznę jak nic
  18. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Kurtka chyba nici z tego.
  19. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    http://video.interia.pl/obejrzyj,film,126872,sortuj,ch,st,12,pozycja,53,francuski_buldog_szczeniak Ja proponuję zobaczyć mojego ulubieńca,mam nadzieję że cafe pozwoli obaczyć ten filmik
  20. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Zuuzik :):) Kazała mi oglądać cudne kocury i teraz mi się marzą,hi,hi.Ale spokojnie nie planuję w najbliższym czasie powiększać mojej hodowli,piszę od razu bo zaraz mi się tu dostanie:):) Napisze wam tu ze mój kot i Bela to zakochana para,pies sobie leży a kot na nim i robi mu masaże,posikać się można.Musze kiedyś spróbować to jakoś nagrać,warto to zobaczyć.Po podwórku spacerują sobie dumnie razem i jak tylko Bela się położy kot zaraz układa się na niej. No i mimo że córka miała dzisiaj być w L zrobiła nam rano alarm,nie miała tam netu a na jutro pilna praca do zrobienia i rad nie rad dobry tatuś musiał bo dziecko jechać.Teraz właśnie pojechał ją odwieźć i dlatego jestem,całą gębą jestem:):)
  21. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Kosmitko:):) Jakie fajne podejście do wszystkiego:p :),no i ukłony w stronę córci,rośnie godna następczyni. Bondi:):) Jak to miłe mieć Ciebie:) Beti:):) Dzięki za dobre słowo Terterek:):) Oj tu mnie zaciekawiłaś,dlaczego ja miałam jakoś to opacznie odebrać? Bonita:);) Uwielbiam placki z jabłkami ale przyznam że z marcepanem jeszcze nigdy nie jadłam. Pszczółko:):) Banderasku:):) Biegnę z pomocą,jestem człowiek z masą wolnego czasu,hi,hi chętnie ulżę,i to nie odpłatnie;):) Małgorzato:):) Net przymarzł do kabla.
  22. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Witajcie kobitki No,no nie smutasić już,nie wysuwać pochopnych wniosków,jesteśmy i zawsze będziemy razem.:):) Przypomnijcie sobie gdzie pobiegła Maaluutkka jak się się przytrafiła przygoda z ginem?,u kogo szukała wsparcia i pocieszenia?. I to jest właśnie piękne,że jesteśmy tu,raz nas więcej a raz mniej ale zawsze któraś trwa na posterunku:):) i jest gotowa przygarnąć i pocieszyć jak się coś złego przytrafi. Jak piszecie o tym że nas ubywa i zastanawiacie się czy jest sens ciągnąć to dłużej,to mi od razu na plecach cierpnie skóra,co ja bym bez was zrobiła?. Może nie jestem tak często jak bym chciała i czasem bywa tak że tylko czytam,nie pisze bo nie mogę,ale jestem z wami czy tak ,czy siak i już nawet nie wyobrażam sobie że to mogło by się skończyć. Terterku Pięknie to napisałaś,jak zawsze ale trzeba by użyć mocniejszego słowa,hi,hi,,dziewczyny nie migać się bo klapa w gołe poślady:p ,, Peronalna Oj jak mogłaś się poczuć tak jakbyśmy Cię nie dostrzegały,pewnie każda z nas chwilami ma takie odczucia.No dobra będę pisała za siebie,dla mnie jesteś,wyjątkowa,umiesz pięknie śpiewać jak masz dobry humor,robisz zdjęcia jak profesjonalista i nigdy Twoje wpisy nie przechodzą niezauważalne,lubię Cię i nie zapominam jak gdzieś przepadniesz:):).Przykro mi że badanie wykryło znów jakieś świństewko,ale najważniejsze że wycięte i trzeba trzymać kciuki i wierzyć że wynik będzie dobry.Musi taki być! Mnie ostatnio wzruszyła Małgorzata radząc mi abym założyła rajstopy jak będę się wybierać do L.Czy to nie piękne że pomyślała o kimś kogo nawet w życiu nie widziała na oczy aby ubrał się ciepło,by nie przemarzło na gnat jego stare dupsko.Dziękuję Ci Małgorzato i całuję bardzo mocno Jezu może i Was nie widziałam ale na temat każdej z Was mogła bym pisać godzinami,czy jesteście takie jak widzę i odbieram nie wiem ale w sumie nic mnie to nie obchodzi,lubię z wami przebywać,nawet jak mnie któraś ofuknie,życie to nie tylko głaskanie po głowie. Matyldo znowu mnie M goni od neta i co?!,muszę kończyć a tyle jeszcze chciałabym napisać. Dobra to na koniec: U mnie dzisiaj w nocy -20 a w dzień -10,zapowiadali ocieplenie.We wtorek jadę na ponowną cytologię w L mam być o 9 i mam problem bo jak w takich warunkach tam dotrzeć?.Mój M ma pierwszą zmianę,jedyny autobus ponoć nie zatrzymuje się w ogóle w mojej miejscowości bo jest przeładowany a iść pieszo nie ma jak,bo tylko droga na której ciężko nawet zmieścić się autom a po bokach ponad metrowe góry śnieżne.MASAKRA
  23. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Bonita Z okazji imienin, życzę Pani dużo zdrowia w szczególności. Niech uśmiech na Pani twarzy zawsze gości, a życie nie sprawia trudności. Niech wiatr pieśń niesie Pani radosną, aby Pani zawsze czuła się jak wiosną. Wśród pachnących kwiatów i śpiewających ptaków. Aby motyle na dłoni Pani Barbarze siadały i najskrytsze marzenia spełniały. Aby ptaki po niebie latały i Pani Basi szczęścia szukały. Żeby z Pani oczu leciały tylko radosne łzy, tak jak wiosną pachnące bzy. W trudnych chwilach niech gwiazdy nad Panią czuwają i właściwą drogę wybrać pozwalają. One nie pozwolą nigdy Pani zginąć i żadnego szczęścia ominąć.
  24. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Banderasku Oj ja także nie lubię jak mój M jedzie alkoholem,na szczęście mój nie świętuje dzisiaj:):),ani nie górnik,ani nie zna żadnej Baśki,hi,hi.
  25. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Bondi,hi,hi sama zobaczysz ile Ci ten papieros podziała,mój pierwszy zestaw kupił za 260 zł a i tak przez całą trzy miesięczną gwarancję tylko jeździł i coś w nim wymieniał.Teraz jak sobie zrobił sam dwa nowe to dopiero cieszy się z palenia bo wcześniej to tylko klął.Prawda wygląda tak że aby naprawdę mieć dobry zestaw który pozwoli zmienić tamte kopcące papierosy na te zdrowsze i przyjemniejsze trzeba zainwestować w droższy zestaw.Widzisz Bondi on nawet te mieszanki sobie sam robi,wychodzi taniej niż kupowane gotowe i tak jak już pisałam wcześniej pali je już chyba ponad rok,nie pamiętam dokładnie ale już trochę będzie. Małgorzato Ja także nie wiem czy zobaczę córkę w ten weekend,miałam w planach ją jutro przywieźć,ale nie wiem czy uda nam się dojechać.Tam ciężko dojechać nawet jak nie ma śniegu,same centrum i zawsze M się denerwuje po trzeba stać w korkach.No ale zobaczymy jutro a ja mam nadzieję że twoja córka szczęśliwie dotrze do domu jeśli nie uda się jej zatrzymać w L. A u mnie pada,ciągle pada i jakoś nawet pługów nie widać,no i ruch ustał:p :):):)
×