Wesołek Jeden

HA,HA,HA,HA UDAŁO SIĘ Teraz powinno już być z górki

O matko ile jeszcze trzeba napisać by przekroczyć tą zaczarowaną 324 stronkę?!

Pszczółko No obiadek pierwsza klasa,normalnie wymiata moje naleśniki:p:) Kosmitko Mogłaś zakłócić ten spokój jakimś mocnym akcentem a ty tak spokojniutko z piosenką na ustach. No dosyć tego marazmu,dawać tu na ploteczki i pogaduchy.Tak ja wiem pogoda raczej do spania a nie do rozrabiania ale trzeba się sprężyć i rozruszać atmosferę, bo nas pokryje kurz:p:):)

No i pozjadało mi się trochę literek ale mam nadzieję że domyślicie się mimo wszystko co autor miał na myśli,hi,hi:p:) No i miłego dnia

Bonita No proszę,proszę kto tu nam ciemna nocka zawitał?! i jakie rady na paczuszkę dla chłopczyka,ale by się Kosmitka wstydu najadła jakby ją zaparowano z tą paczuszką:p:).Podciągnęli by to pewnie pod molestowanie nieletnich,to teraz bardzo modne:p:):).No a jak chodzi o zdrówko to nic nie dumać tylko żwawym krokiem do lekarza,nam potrzeba zdrowej uśmiechniętej i błyskotliwej Bonitki jak kwiatuszkowi wody.Więc jeśli nie masz ochoty zrobić tego dla siebie zrób to dla nas. Terterek Ciesze się że już wróciłaś z tych wywczasów,bo ma kto serwować śniadania:););););):),oczywiście nie tylko z powodu śniadań,żartuję sobie troszeczkę:):) Dziewczynki u mnie mgła,gęsta i mokra,świata prawie nie widać.W taką pogodę lepiej nie wyłazić z ciepłego łóżeczka a jak już koniecznie trzeba to termos kawy niezbędny,bo inaczej człowiek zaśnie na stojąco.Ja już nasmażyłam naleśników z serem więc serdecznie zapraszam na drugie śniadanie,lu wczesny obiad jak która woli:):).Jak tu wysmarować naleśnika?!,hi,hi,to misi być cosik takie plaskate,hi,hi VVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVV dobra to musi wystarczyć:p:).Jakby co to są trójkątne naleśniczki z serkiem waniliowym i sosem czekoladowym na wierzchu.Zapraszam i smacznego:):)

Dziewczynki gdzieś że tak powiem wsiąkły ja także muszę się pożegnać,dobranoc i pięknej kolorowej nocy a jutro wyjątkowo udanego dnia,pa,pa

Terterek hi,hi to chyba w formie rewanżu bo mi także coś dzisiaj pozjadało e i nie ma Terterka tylko wyszedł Terterk,no ale chyba nie będziemy drobiazgowe i sobie wybaczymy ten głód na literki;):p:):)

Zuuzik no pewnie że pieseczki lubią tarzać się po dywanie ale nie puszczam mojej małej dopóki mi całkiem nie wyschnie,po co ma mi kurze wycierać mokrym włosem:p:) Teraz muszę zniknąć,trzeba ją pociągnąć jedwabiem i wyczesać,bo się zrobią dredy.Narka,powinnam jeszcze przybyć za jakiś czas.

Terterk no wiesz czasem lepiej trochę się spiąć,jak człek za bardzo rozluźniony może sobie popuścić:p:) No kotów jeszcze nie kąpałam i wyznam szczerze jakoś mnie do tego nie ciągnie. Zuuzik w sumie nie straszydła miałam na myśli,nie położyła bym cię w stodole razem z myszami,hi,hi choć spanie na świeżym sianku wspaniała przygoda.Chodziło mi skromniutkie warunki domowe,zero luksusu i szyku,przeciekający dach,hi,hi itp.

Terterek:) Cieszę się że chlebek smakował,no sama przyznasz że łatwizna w produkcji a smak klawy.U nas mówimy na to piętki choć te inne kreślenia także znam. Zuuzik masz rację,taki stary barometr ze mnie:):) Proszę o wybaczenie źle mi się pisze z psem na kolanach,zapierniczam jedną ręką.

Ogłaszamy akcję,,Kto przygarnie Zuuzika,,:):) Zuuzik skarbie wal do mnie jak w dym ale wyznam szczerze nie wiem jak długo udało by Ci się u mnie wytrzymać,zrobiło się u mnie uboguchno:):).No ale teraz szkoły przetrwania w modzie miała byś jakąś odmianę:):) Buffy wykąpana teraz leży mi na kolanach okręcona szczelnie ręcznikiem,nie mogę jej suszyć bo się boi suszarki,musi mi sama wyschnąć.Obie jesteśmy mokre:p:)

Terterk No chlebek chyba już wyjęty,napisz wrażenia.Mam nadzieję że smakował,bo ja po twoim masażyku czuję się jak nowo narodzona:):) J idę teraz kąpać moją Buffy bo mi się trochę zapuściła:p:):)

No pięknie,nie ma żadnej. Nikt nie chce wymasować moich bolących kosteczek,gnaciorków raczej;p:):)

Witam Terterk Pszczółko Kosmitkonie umiem nic doradzić w sprawie paczki dla chłopaka,myślę że powinnaś zapytać syna on będzie chyba miał najlepsze rozeznanie w tej materii,w końcu chyba najlepiej ci powie co sam chciałby dostać:):) Dziewczyny moje kości mi mówią że idzie zima.ojejuśku jaka ja jestem połamana,jakieś nerwobóle mnie łapią i ogólnie nastrój do........wiecie do czego,hi,hi do tego z czego wyrastają nogi;):)

Witam przy poniedziałku Tokina ale się nam wychudziłaś,oj już zacznę myśleć że to z tęsknoty za nami.Bo bywasz rzadko a kilogramy w dóóóóóółłłłłłłłłłłłłłłłłłł No a ja mam odwrotnie,od rana chodzę i czuję że mnie głód ściska choć jadłam,jem i będę jeść:p:).No ale mam stresa a ja jak ma stresa jem,zagryzam dziada.Wiecie co?!,to wcale nie pomaga,stres jak jest był dochodzą jeszcze wyrzuty sumienia że się objadam ale nie umiem nad tym zapanować. No ale przynajmniej u Was nic złego i oby tak dalej Pięknego i szczęśliwego tygodnia wszystkim dziewczynkom:):)

Bechemootku Cieszę się razem z Tobą z nowego zakupu.

południe prawie i co mam serwować śniadanko?,kurtka za późno na obiad za wcześnie i co zrobić z tym fantem??:p;):) Dobra mam pyszny bigosik z kiszonej własnoręcznie kapusty zatem zapraszam serdecznie Dziewczynki u mnie dzisiaj pogoda pod psem,oj nawet pod paroma,leje wieje i ogólnie psio:p:):) I wiecie co nic nie robię,siedzę i czytam książkę,kurtka dzięki Zuuzik wzięłam się wreszcie za coś innego niż Biblia i czytam:):)No teraz zrobiłam sobie przerwę na kawę,na zajrzenie tutaj bo mnie gały rozbolały.Już nie pamiętam w kiedy siedziałam z książką w ręku i tak spokojnie i z ochotą oddawałam się temu zajęciu,bo przecież uwielbiam czytać.Chyba będzie ze trzy lata,uwierzycie?. Dzisiejszej nocy po raz pierwszy śniła mi się moja siostra Asia i za każdym razem jak sobie przypomnę ten sen to łzy cisną się do oczu.To nie był zły sen w sumie nawet spokojny i ciepły ale sam fakt że teraz mogę ją widywać jedynie we snach nie przynosi nic więcej oprócz bólu i łez.Nie mogę pisać idę się wyryczeć,no i mamy bigos na całej linii i to nie tylko na talerzu:(

O ludzie dziewczyny znowu ja pierwsza?

No moje milczenie spowodowane najzwyczajniej w świecie przeżarciem ale u Was?!.Spotkania rodzinne czy co? a może wiece z flagą w ręce,sporo ich dzisiaj tam i ówdzie:):).Można się nieźle rozerwać,dostać kamieniem w głowę lub gazem we łoczy:p:) Tokina Oj nie poleżę przy mężusiu bo się będzie czypiał,hi,hi,przy nim się nie da spokojnie poleżeć bo mu łapy automatycznie zaczynają wędrować:p:):) No ale teraz mój M już z kolegami w sieci(albo z koleżankami cholera go tam wie,nad głową stać mu nie będę)udało mi się tylko na chwilkę wcisnąć aby zerknąć co też porabiacie a tu widzę że NIC:):) Nic nie robienie to jest to co mi wychodzi najlepiej,hi,hi

Witam po obiadku:);),hi,hi i nie mówcie mi,,niejadku,,! U mnie na obiad dzisiaj był boczek pieczony z ziemniakami,dziewczyny totalna nadwaga,cholesterol w górę i pewnie jeszcze zgaga i co tam komu przychodzi do głowy.Bo jedzonko mimo że nie zdrowe to kurka takie pyszne że zjadłam chyba z tonę;p:):).No ale w sumie nie na co dzień serwuję taką bombę kaloryczną że mogę chyba sobie wybaczyć ten popisowy numer,hi,hi,hi.Tym bardziej że córki nie było na obiedzie bo ona coś takiego to nawet by nie tknęła,oj nawet słyszę jej płacz,boczek błeee ohyda,sam tłuszcz aż ścieka:p:) No i napchaliśmy się tym boczusiem razem z mężusiem jak niedźwiadki miodem i mówię mojemu małżonkowi łykamy od razu coś na zgagę:p:):)bo jak nic zaraz będziemy pokutować.Ale mój rezolutny maż poradził po kieliszeczku pod tą wyżerkę,ja wypiłam jeden od dwa i teraz śpi jak zabity,utrapienie z tymi facetami;):).Potem się dziwią ze im oponka dookoła pasa rośnie,jak ma nie rosnąc skoro po każdym posiłku siesta?.No ja w sumie nie lepsza skoro zamiast iść na spacerek usiadłam wygodnie przed komputerkiem i smaruję do Was uśmiechnięta od ucha do ucha że zjadłam bombę kaloryczną:):).No ale mam usprawiedliwienie,hi,hi ostatnio zawsze je mam(usprawiedliwienia) za oknem wszystko wskazuje na to że zaraz lunie,nie będę się pchać na deszcz:p:):).Chłop będzie sobie lerzał wygodnie na łóżeczku w ciepłym domku a ja co?! będę lazła po kałużach i błocie a deszcz będzie mi moczył moje stare d,u,s,k,o?! w życiu!!! To na razie dziewczynki landrynki,malinki no i co tam się jeszcze z tym rymuje?!

Banderasku oczywiście że wróciłam:):) Oj jaka szkoda że budyń już wystygł ale zimny także pyszny,mniam:):) A wróciłam zupełnie niedawno bo po pokaziku wstąpiłam do córeczki i polatałyśmy sobie po mieście:):). W zasadzie pokaziku wcale nie było,dostałam receptę i mam przyjść jak leki się skończą na ponowną cytologię..To na razie muszę coś oszamać bo sam budyniek nie wystarczy:p:)

Dziewczynki nie przyszłam ze śniadankiem bo przed wyjściem do lekarza nie chce mi się szykować:p,ale za to stawiam pyszną gorąca aromatyczna świeżo parzoną kawę.UUUUUUUUUUUUUUUUU Trzymajcie za mnie kciuki,hi,hi za pogodę i za szybkość że tak powiem,,obsługi,,:p Miłego i pogodnego dzionka:)

Cicho jak makiem zasiał:);) To trzeba pohałasować TUP,TUP,TUP,BUM,BUM,TUP,TUP,BUM,BUM

Banderasku A ja ci zazdroszczę tego szynobusa i wypadu nawet jeśli związany jest z pracą. Roberta Beti Decyzja podjęta i musi być dobrze.Doda ponoć miała już kilka operacji na kręgosłupie i fika na scenie więc u Ciebie wszystko musi skończyć się dobrze. Terterek No i po wczorajszym chlebku waga pokazuje kilo na,, +,, kurtka jak tu sobie nie wolno popuścić ani na chwilkę:(.No i co?,dzisiaj chyba odsuwamy od paszczy co łakomsze kąski,oj jak ciężko być kobietą:p:):) Jutro wybieram się do gina po tej kiepskiej cytologii oj jak mi się nie chce,wycieczka owszem ale cel jej do pupy.Jakże my lubimy te wycieczki po gabinetach i pomyśleć tylko że to sprawa rozwojowa i raczej będzie ich więcej jak mniej:p:) Bechemootek Wczoraj jak widzę samotnie spędziłaś wieczór na cafe,ja wpadałam tylko na chwilkę z instrukcją pieczenia chlebka bo mnie M nie chciał wpuścić.Ostatnio rozgrywają z kumplami jakieś mecze a ja jestem przesunięta na aut:(:(

Dziewczynki chlebek w środku mięciutki ale skórka chrupiąca,ja posmarowałam wodą po wyjęciu z pieca bo bałam się ze mój emuś wzorem Terterkowego będzie płakał że nie może ugryźć.Ja zrobiłam z połowy porcji bo i tak wyszedł jeden duży bochenek chlebka,więc z tej porcji jak w przepisie wyjdą dwa.Jak ma kto pałaszować można zrobić jeden z serem a drugi bez i będą dwa różne.Przed chwilką jedliśmy go z szyneczką,pychota:):)