Wesołek Jeden
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Wesołek Jeden
-
Terterek:):) Fajowo ze posprzątałaś,ja nie lubię sprzątać,mogę Wam napiec,nagotować i po plewić w ogródkach,posadzić i takie tam inne prace ziemne:) Tokina:):) Gitarowo że hasło udało się odzyskać w niezbadanych obszarach pamięci ale i na pomarańczowo byłaś ładna i chętnie czytana:) Małgorzato:):) O matko nie wystarczy Wam NK?! kurtka i tam na tym buku ,hi,hi trzeba nam konta zakładać?,można się kompletnie pogubić a jak znaleźć na to wszystko czas?:) Bechemootku Trzymam kciuki mocno,mocniutko Bonita:):) Śpisz jeszcze?!:) A mnie dzisiaj skoro świt z wyrka zerwała burza piąta rano a tu wali i błyska jak by się w niebie święci poszaleli:).No i tak sobie pada do teraz,nie ma szans na prace polowe a szkoda bo ja to lubię:) Zuuzik Zgadnij co robię na obiad?! kluski z kiełbaską i serem,zapraszam i liczę że w formie rewanżu pozwolisz na małe co nieco ze swoim ciachem ja także uwielbiam słodkości:).Spokojnie mój M nie czyta moich wpisów nie byłam taka głupia żeby mu podać swój nick a czytać wszystkiego żeby się połapać która to ja na pewno nie będzie mu się chciało,zresztą on ma swoje fora,pacan jeden:):p
-
Będziemy trzymać kciukasy mocno,mocno aż pocieknie DOBRANOC
-
Bechemootku:):):) ja wszystko zżeram,nie wiem jaki mają kształt lody bo mi brzuchol nie prześwituje:p
-
Bechemootku hi,hi lody te same tylko nam się smak zepsuł.Ni e wiem czy wam opowiadałam że przed i po operacji nie jadłam nic przez cztery dni tylko piłam wodę.potem był kleik przez następne cztery dni i potem po maleńku wprowadzałam jakieś normalne żarcie,jejuśku jak wtedy wszystko smakowało:) Dobra już zmykam,choć tak mi tu z Wami miło
-
Chyba czas mi do wyra bo jutro z samego ranka mam akcję jeśli oczywiście nie lunie z nieba,zapowiadali opady i burze. Bechemootku Będzie dobrze i przykro mi że nawet psince w tak młodym wieku przyplątało się jakieś paskudztwo. Bonitko Uśmiech jest piękny Dobranoc kochane przyjaciółki
-
Bechemootku pięknie to napisałaś
-
Ja pochłonę wszystko co zamrożone,może być i sorbet jest jedna zasada nie może być za słodkie, a jeśli nawet to i takie zmęczę najwyżej mnie zemdli.A teraz siedzę i liczę fałdki:):),naliczyłam cztery:p
-
A tak sprawy się mają,to teraz rozumiem Twój niepokój ale będzie dobrze. Bonita,hi,hi już widzę jak Twój M karmi ptaszyska tym siemieniem
-
Bonita wcale nieprawda co piszesz bo masz piękny uśmiech gwiazdorski.Ja jem lody nawet jak mnie gardło boli,glut wisi i łamie w kościach.Bechemootku ja proponuję wypróbować na stresa zimnego lodzika a nóż pomoże,mi pomaga(trochę ale wagę konsekwentnie omijam szerokim łukiem)
-
No dobra a na co biedna Mona ma mieć ten zabieg,bo ja myślałam że sterylizacja ją czeka,dobrze myślę czy źle,bo jestem ciut niedoczytana:p
-
Tak Bechemootku najlepiej na czczo a z Monką będzie dobrze,sama zobaczysz.
-
loczki lubię i często kręcę No i porozłaziły się dziewczęta ja także przyszłam na pięć minut a nie mogę się pożegnać:) A lody to pewnie i z wiaderka bym mogła oj wtedy to może bym się nareszcie napchała ale to chyba jedyne co mam z gwiazdy,hi,hi.A widziałaś w kiedy te gwiazdy żrą te lody jak mają doła:p:)
-
Zuuzik Bechemootku takie samo siemię,bez zaparzania.Dwie łyżeczki,nie więcej bo większa ilość nie wskazana biorę na łyżkę i siup do gardełka,sporo popijam wodą lub herbatą żeby popłynęło a nie przykleiło się do języka. Bonita Ja odstawiłam płatki bo mi się łokropnie przejadły ale od czasu do czasu jeszcze szamam bo wiem że są zdrowe,ptaki nie są takie głupie:) Terterek takie kłopoty żołądkowe ma połowa kobiet,hi,hi,jak za długo w pozycji siedzącej to w brzusiu łoj,boli zagazuje i człowiek jak balon a na to jest espumisan:),hi,hi jakoś tak chyba się nazywa.
-
To znaczy za gęste to one nie są o matko,hi,hi zaraz sobie pomyślicie że mi się szopa z kłaków na czerepie zrobiła od opychania się siemieniem lnianym:).No ale wzmocniły się bardzo,stały się grubsze,już się nie rozdwajają choć je maluję,kręcę i maltretuję niemiłosiernie. A wicie czym ja się ostatnio opycham,lodami,myślę że to już jest jakieś uzależnienie:p
-
Zuuzik ja tam nie widzę u Ciebie żadnych fałd i myślę że każda z nas ma takich parę sztuk.A u hipopotama nie uwidzisz żadnej fałdki czyli nie jest źle:)
-
Terterek jeśli mielony własnoręcznie to także może być,bo w aptece można kupić zmielony ale odtłuszczony a w oleju lnianym najwięcej korzystnych składników.Ja łykam cały,już bardzo długi czas bo na pewno ponad rok nie mam żadnych dolegliwości ze strony żołądka,choć słyszałam że pewnym osobom ponoć łykany w całości powodował jakieś kłopoty żołądkowe,typu bóle brzusia.Zasada jest taka jak nic się nie dzieje łykamy cały jak mamy obawy że coś nam tam nie tam można mleć.Ja łykam w całości i jestem w nim zakochana bo nigdy wcześniej nie czułam się na żołądku tak fajnie,nie będę może o tym pisać hi,hi ale uregulowało mi się wszystko i ostatnio pani fryzjerka skomplementowała moje włosy, ze takie zdrowe,gęste i błyszczące.Myślała że coś łykam a ja jej że po siemieniu lnianym tak mi się poprawiły.
-
Zuuzik tak się zastanawiam dlaczego odstawiłaś pieczywo,jest tuczące?! ja lubię chlebuś,bułeczki.Takie świeżo upieczone prawie jak od dziadziusia Bechemootka
-
Zuuzik a ja na testowanie pocałunków z Twoim ciachem:)
-
może gdyby w pracy nie serwowali wyłącznie zup to pewnie byłby chętniejszy ale co zrobić.
-
Macie rację swojski makaronik smaczniejszy ale gnieść się w niedzielę nie chce się za bardzo(rosół najczęściej robię w niedzielę) więc ja najczęściej kupny serwuję,hi,hi.A swój często do truskawek robię no i kluchy z serem także własnoręcznie wygniecione:p
-
hi,hi ja także dała bym radę za jednym podejściem połknąć obiadek Bechemootka a tych kartofelków to nawet by mi zabrakło.
-
Bonita nie musi być teraz,możesz posłać w wolnej chwili.Ja także w zupie lubię warzywa.Kiedyś wrzeszczałam na mamę jak rozpaćkowywała ziemniaki w zupie,nie wiem dlaczego lubiła takie piurre w zupie.Ja zupy kremy robię bardzo rzadko,ostatnio zupy w ogóle rzadko gotuję bo M ma w pracy i w domu już powtórek nie chce.Dla siebie i dla córki tylko zupek gotować mi się nie chce no a jego narzekań słuchać że w domu zupa i w pracy zupa(rymuje się z d u p a)
-
Tak Bonitko będę wdzięczna za przepisik na kruszonkę i bardzo się cieszę że nie tylko mi nie wychodzi,hi,hi Terterek ukłonik w Twoją stronę:)
-
Ja mam piekarnik stu letni to cud że jeszcze piecze i także nigdy nie patrzę na czas,oceniam wzrokowo,palcowo i czasem patyczkiem.
-
Zuuzik samo przez się rozumie,jak jest,, prikaz,, hi,hi to za złamanie kara:)