Wesołek Jeden
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Wesołek Jeden
-
Bechemootku hi,hi ja mam sporo książek kucharskich i różnych gazetek była by wyżerka na dłuższy czas:)
-
:):):) Bechemootku wszystkiego,naj,naj i jeszcze przynajmniej tyle samo wspólnych latek:) Mówicie i kruszonce a mi jakoś nie wychodzi,moja kruszonka to twarda skorupa,hi,hi,która się ani gryść ani kroić nie da:p Wpadałam na momencik bo ponoć na 5 min trzeba bo Zuuzik będzie karać:). A tu tak miło,tak gwarno tak wesoło
-
No dobra jestem jeszcze raz,wygospodarowałam 5min mam nadzieję że nie będziecie mnie już besztać:) Małgorzato Bardzo miłe to co piszesz,ja także chętnie spakowała bym manatki i przeprowadziła się gdzieś dalej,dalej od mojej rodziny i znajomych ostatnio napsuli mi strasznie krwi.Tylko mojego ogródka było by mi żal,nie wiem czy bym bez niego nie uschła,chyba to prawda co mówią że nie przesadza się starych drzew:p Rowerzystko Hi,hi z facetami trzeba krótko,ale co ja Ci radzę skoro sama pozwoliłam sobie wleźć na głowę,no ale u mnie tylko jeden siedzi na stałe.Od czasu do czasu jednak pojawiają się inne dranie i wtedy jest nie wesoło:( Bonita Masz oczywiście rację zaczął się chmiel,ale dopiero od dzisiaj jednak wcześniej i tak było co robić.Sadziłam ogródek,zakładałam nowy klomb bo drzewka zakupione wczesną wiosną już zaczynały mi dusić się w doniczkach.Jak wszystko wykończę to Wam poślę fotkę,zaszły pewne zmiany w moim przydomowym ogródku. Teraz u mnie za oknem pada deszcz,nawet całkiem ładnie sobie pada i znowu będzie pewnie przerwa w pracy:(.Nie jest to dla mnie dobre bo jak nie mam zajęcia to się dołuję,oj dołuję się na całego. Na temat zębów się nie wypowiadam bo mam koszmarne,cholesterol ostatnio miałam w normie i po za tym wszystko ciągle mi się pierniczy.Nic mi się nie udaje i jakoś leci. No to dobranoc dziewczynki kochane,buziam i życzę dobrej nocy
-
Hej dziewczynki Przepraszam za nieobecność ale u mnie natłok pracy,jak nie pada deszcz to po prostu nie wyrabiam. Dzisiaj wpadłam tylko na chwilkę i nie mam nawet czasu przeczytać Waszych wpisów bo już szykuje mi się wyjście,no chyba ze zacznie padać bo niebo jakieś szarawe to się pojawię i poczytam. A teraz życzę miłego i udanego dnia i narka:)
-
ha,ha,ha Zuuzik wcale nie ty ,wcale nie ty i jak znam dziewczynki to pewnie i nie ja zamknę ten kramik:) Jak znam to jeszcze pojawi się jakaś sówka,może jakieś nocne nietoperze:p Ja się pożegnam i DOBRANOC
-
Tokina:):) O matko jakie tam ze mnie chucherko?!oj kawał ze mnie jest baby no i siły także troszkę posiadam;p.Chyba ostatnią rzeczą jaką o mnie by pomyślał mój małżonek to było by ty moje chucherko,hi,hi. Kosmi Dziękuję za życzenia No dziewczynki Wam wszystkim dziękuję za życzenia i także się zastanawiam w kiedy uda nam się razem zejść i pobajdużyć.Ja ostatnio mam nawał zajęć i z nastrojem kiepsko,ciężko się odblokować i najczęściej po dniu pracy po prostu siadam i milczę,tak do siebie milczę:p. Dzisiaj zrobiłam sobie dzień przerwy w milczeniu i boczeniu się na świat,hi,hi.Chętnie bym z Wami posiedziała ale zaraz mój psiaczek wraca z pracorki no i będzie musiał mieć kogoś na kogo będzie mógł powarczeć:)
-
Personalna Pszczółko A na wschodzie bez zmian:):p Pada,pada leje,potem znowu pada i zaraz potem leje a w między czasie zlewa i deszcz:):):p Pierniczyć tą pogodę i to wszystko,pierniczyć i mieć głęboko w nosie a nos mam spory więc się trochę tego wszystkiego pomieści:p A ja dzisiaj mam rocznicę ślubu 22 lata i właśnie z tej okazji mąż mnie opierniczył z samego rana:p:),moja wina bo mu się napatoczyłam pod nogi a mu się nerw ruszył:p:),hi,hi.Nerw mu się ruszył nie przeze mnie ale wiadomo komu zawsze się obrywa,temu kto stoi najbliżej,ja stałam,hi,hi mój pech:):p Postanowiłam sobie dzisiaj rano ze robię dzień przerwy i nonszalancko wszystko olewam z góry,żadnych nerwów i stresów i jak na razie daję radę,ciekawe czy nikt mnie nie wyprowadzi z równowagi w ciągu tego naszego dzisiejszego mokrego dnia.22 lata temu byłam szczęśliwa,uśmiechnięta i pełna optymizmu,dlaczego nie poudawać dzisiaj że czuję się podobnie?!.Niebo zapamiętale płacze nad moją głupotą ale ja się nie poddaję i jakoś w miarę czuję się psychicznie,w miarę na plusie:):0:)
-
Roberta Pszczółko Wszystkiego najlepszego w dniu imienin:) Ja ze swojej strony pragnę podziękować Wam za troskę i zainteresowanie,jestem trochę na siebie zła bo moim przeświadczeniem było już nigdy nie obarczać WAS swoimi kłopotami i co?! Nie wiem jak u Was ale u mnie pogoda jest łokrutna:p,pada wieje i jest chłodno,nie ma nawet co marzyć o jakimś grzebaniu w ziemi a co człowiek robi w takiej sytuacji,siedzi napycha brzuchol (przekąskami i nie tylko) i się martwi,zamartwia sie na całego,no a że mu powodów do zmartwień nie brak robi to z całym namaszczeniem i oddaniem:p
-
Witam tak trochę smutno i deszczowo U mnie w dalszym ciągu tylko smutki i kłopoty,jak uda mi się zaleczyć czy naprawić jedną rzecz to druga zaczyna się sypać i chorować.Trzeba mieć naprawdę siłę i wytrwałość a mi niestety chwilami zaczyna jej brakować.Tyle chciało by się napisać,wypłakać w Wasze kochane,przyjacielskie ramiona ale nic to nie da,mi nie pomoże Wam być może popsuje i tak zimny i deszczowy dzień. Dzisiaj święto naszego kochanego Bechemootka,nie można mi tu pojawiać się jak cieknąca konewka i wylewać swych żalów,bo one były,są i chyba już zawsze ze mną będą. Bechemootku,moja majowa siostrzyczko nie muszę chyba pisać jak wiele dobrego Ci życzę,zdrowia,szczęścia,pociechy i wsparcia rodziny i bliskich,stu lat życia i wszystkiego co sobie tylko wymarzysz.Niech każdy nadchodzący dzień będzie lepszy od mijającego a każdy mijający Cię na ulicy obcy człowiek niech obdarza Cię uśmiechem. Wczorajszym solenizantkom
-
Miałam pracowity dzień ale znalazłam momencik aby zaglądnąć i jaka niespodzianka:).Na poczcie czekały na mnie przeurocze i przesympatyczne dziewczyny.Coś nie do opisania ale w związku z tym że mam gości ze śląska nie mogę pogadać dłużej.Napisze tylko ze wasze buzie sprawiły mi wielką nieopisaną radość,jesteście kochane.Buziam mocno i gorąco
-
Tokina Terterek Musiałam zajrzeć aby sprawdzić czy czy jest od Was coś nowego i jest:).Jak widzicie wszystkim narobiłyście smaka na spotkanie:),ja także chcę zobaczyć ogniki w oczach Bonity,postać chwilę przy opanowanej i nastrojonej pozytywnie do świata Personalnej,speszyć się nieco przy wystrzałowej Zuuzik,rzucić się beztrosko w objęcia Terterka a na koniec uśmiechem na ustach pójść tam gdzie nas poprowadzi Tokina.Jeszcze większa przyjemnością było by ujrzeć więcej twarzy,Bechemootka naszego moją bliźniaczkę,Beti,Maluutką,Pszczółkę,Rowerzystkę,Kosmitkę,Bondi, Robertę,Marijkę,Małgorzatę,Banderaska ,Poetkę i nasza nieobecną Łasiczkę.Ależ się rozmarzyłam,no Wesołek złaź z tej chmury!!!!!!!!!
-
Jeszcze raz dobranoc
-
Terterek Bechemootek
-
Witam wieczorkiem Miałam bardzo pracowity dzień i ciągle myślałam o dziewczynach i spotkaniu. Bondi No przecież Tokina napisała o spotkaniu i Terterek także,obiecały nam zdjęcia jak przejdą wstępną selekcję,hi,hi. Tokina Łał jest mi niezmiernie miło że nie spaliłam tej naszej króciutkiej rozmowy,bo widzisz ja nie wypadam najlepiej w takich konwersacjach,trema mnie zżera.Pewnie to rozumiesz skoro sama przed spotkaniem i jeszcze w trakcie,byłaś kłębkiem nerwów.Pięknie napisałaś to wszystko o spełnianiu marzeń,Terterek napisała kiedyś coś bardzo podobnego i cieszę się że przynajmniej Wam trafiają się jasne i przyjemne chwile. Terterek No pewnie że takie spotkania mają sens,to coś wspaniałego móc realizować swoje szalone pomysły i czerpać z tego radość:).Pomysł na spotkanie oczywiście nie był szalony ale fajnie tak czasem poszaleć:). Ja chwilami miewam takie myśli żeby tak wszystko rzucić w diabły i pojechać gdzieś,byle gdzie byle tylko dać odpocząć duszy i ciału.Jak mnie silniej przyciśnie to wyruszę w stronę K i wtedy zaszalejemy. A teraz mówię Wam dobranoc,miałam dzisiaj bardzo pracowity dzień i znowu sobie opaliłam uszy na słońcu,teraz mnie pieką,taki słoń trąbalski ze mnie z ucholami spalonymi słońcem:p. Dobranoc i chyba nie doczekam do soboty,hi,hi o te zdjęcia oczywiście się rozchodzi:):):)
-
:):):) Dobranoc dziewczynki,ciągle myślę o naszych ekspertkach od niespodzianek i już chyba nawet wiem co mi się przyśni dzisiejszej nocy:).Jeszcze raz Dobranoc,jutro ponoć mamy mieć piękny i ciepły dzień w całe Polsce,ja szykuję prace polowe no i mam nadzieję obglądnąć zdjęcia.Pa i do jutra:)
-
:)Hi,hi,hi nasza dziewczyny zamiast cieszyć się swoim towarzystwem to robiły użytek z komórki.Ja z wrażenia zbaraniałam i przez dłuższy moment nie wiedziałam z kim rozmawiam,to niestety jedynie potwierdza to co mówiłam wcześniej kiepski ze mnie telefoniczny rozmówca:p
-
Kosmi Pszczółko prawda jakie te nasze dziewczyny są świetne i wyjątkowe?,nie zapomniały o nas!.Jak się nie wzruszyć w takiej chwili.
-
Witam Spotkało mnie dzisiaj coś bardzo miłego,wzruszyłam się i zrobiło mi się bardzo przykro że jestem tu a nie w K.. Nasze kochane dziewczyny są już na miejscu i po tonie ich głosu można wywnioskować że spotkanie udane i bawią się dobrze.Sprawiły mi dzisiaj wielką radość nie pierwszy raz zresztą i tak się zastanawiam czy mi kiedykolwiek uda się Wam odwdzięczyć?! Ciężko będzie doczekać się do wieczora aby usłyszeć bezpośrednią relację i mam nadzieję że to spotkanie będzie początkiem kolejnych na które i mi uda się pojechać. To na razie
-
Poetko Bardzo mi przykro ale Twoje przejście nie jest dla nas niestety niczym nowym,podobnie miało już parę z nas.Od taka nasza narodowa przypadłość,teraz aby dostać grupę,trzeba już być jedną nogą w grobie. Rowerzystko Oj jaka szkoda,dziewczyny będą niepocieszone,miejmy nadzieję że Bonita dojedzie no i pozostałe kobietki.
-
Ale mnie momentami wnerwia ta nasza cafe Tyle nasmarowałam i mi wszystko wcięło,teraz więc krótko bo mi się inwencja twórcza wyczerpała jak smarowałam posta za pierwszym razem.U mnie pogoda już popsuta,wieje jak diabli i chłodno nic się na dworze nie da zrobić bo łeb urywa.Pozdrawiam i trzymam kciuki za spotkanie dziewczyn,trzymam kciuki za pogodę,dobry nastrój i aparaty,hi,hi coby pstrykały zdjątka.A Zuuzik pomacham paluchem ,jaka niefotogeniczna?! Banderasku Jak chcesz mogę Ci koteczka wysłać:),nawet dwa lub trzy:)
-
Personalna ranny ptaszek przyszła cichuteńko,na paluszkach i zostawiła suto zastawiony stół.Ja nie będę cicho bo już nie czas na spanie,hop,hop no i szykuje się spokojny dzień,bo albo praca albo plany wyjazdowe i pewnie na topiku będzie spokojniutko,bleee nie lubię spokojniutko. Dziewczyny koniecznie pobrać aparaty,ja muszę przynajmniej zobaczyć to spotkanie na zdjęciach i wyznam że im więcej o nim myślę tym bardziej mi żal. Bonita mam nadzieję że dotrzesz,będę trzymała kciuki,bardzo,bardzo mocno i choć mnie tam nie będzie to i tak będę się czuła tak jakbym z Wami była,duchem choć nie ciałem.Całuję mocno i życzę bardzo udanego dnia,tygodnia,spotkania:)
-
O matko a cóż to za wiadomość?!Bonita nawet postara się być,kurtka to mnie zaczyna boleć jeszcze bardziej a z drugiej strony cieszę się tak jakbym i ja miał być na tym spotkaniu. Wiecie co robiłam przez cały dzisiejszy wieczór?,obserwowałam przez lunetę piękną pełnię księżyca i kratery na jego powierzchni,strasznie mnie to nastroiło:p.Obserwacja odbywała się w niewygodnej pozycji(tylko nic mi tu nie insynuować!) i teraz boli mnie karczycho ale widok coś przecudnego. Nie wiem czy uda mi się zmrużyć oko dzisiejszej nocy ale pal to licho,będę się wgapiać w niebo,a jest na co popatrzeć:) Życzę Wam spokojnej i dobrej nocy i żeby się działo pod kołderką,jest pełnia to i tak spania nie będzie. DOBRANOC
-
Terterek Bardzo ale to bardzo wzruszyło mnie to co napisałaś,mi się wydaje,ba nawet jestem pewna że TO TY jesteś bardzo wyjątkową osobą no i mam nadzieję że Twoje marzenie się spełni:).Tyle by się chciało napisać ale znowu się rozckliwię a bardzo tego u siebie nie lubię,napisze więc tylko DZIĘKUJĘ i życzę udanej wycieczki a to że czekam na fotki chyba nie muszę pisać:).Buziam mocno,mocno
-
Maluutka Ja obstawiam 3 i 4 natomiast ostatnia zupełnie nie w moim stylu. U mnie zwrot z podatku przeznaczony na węgiel,przykro ale nie poszaleję:(
-
Terterek Ty ranny ptaszku,witaj i dziękuję za suto zastawiony stół. Bonita Ojejku jak ja zazdroszczę dziewczynom z okolic Ś... macie szansę się spotkać. U mnie na dworze słoneczko świeci ale jak na razie bardzo,bardzo chłodno.No i u mnie tradycyjnie od rana stres i nerwówka,ja już nie wiem jak długo uda mi się wytrzymać ten stan,jakże przydałby mi się choć krótki odpoczynek,ale to luksus na który mnie na razie z różnych powodów nie stać:(. No ale już nie smędzę bo obiecywałam sobie że już nie będę,na świecie zbyt wiele zła i nieszczęść abym i ja afiszowała się swoimi ale od czasu do czasu coś mi się uleje przez tą moją tamkę którą sobie sama zbudowałam:p Na dworze świeci słoneczko,jeszcze człowiek jako tako trzyma się kupy,będzie dobrze:)