Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Wesołek Jeden

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Wesołek Jeden

  1. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie

    Roberto Buffy podobnie jak Orsuś,migiem i do domu.Ona jeszcze musi przykucnąć,bo piesek chyba podnosi nogę?!.Większe ryzyko że to i owo przymarznie do podłoża:). Ja także zmykam bo obowiązki czekają ale już upiekłam ciacho takie z Kubusiem(sokiem),nie wiem czy znacie przepis.Nie wiem również czy dobre bo robię pierwszy raz ale wygląda ładnie:).To na razie i miłego i ciepłego dnia:)
  2. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie

    A ja na desek na nogach w życiu nie miałam.łyżwy owszem a wytłukłam głowiznę i dupsko:).Jak gruchnęłam parę razy to aż się dziwiłam że lód nie poszedł:p Witajcie dziewczynki Teraz na moim termometrze -15,nocą było -21 podobnie jak u Małgorzaty.Mój dom trzeszczał,pukał i wydawał z siebie jakieś dziwne dźwięki,strasznie go ten mróz ściskał.Ja palę na pełny gwizdek,całe zapasy węgla pójdą z dymem .Jak przeliczam ubytki na cenę węgla to mi się widzi że mi mały majątek tej zimy ucieka kominem:).No ale mam jak na razie ciepło,piszę jak na razie bo nie wiem co będzie przy -30.Mój tato zna tańszy sposób ogrzewania się węglem zimą:ładuje się cały worek czarnego opału,worek na plecy i kilka rundek dookoła domu,i już człowiekowi gorąco:). No i nie dawajmy się dziewczyny ani chorobom ani chandrom,nasze musi być górą:):):)
  3. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie

    Heloł Pszczółko Jestem ,jestem tylko nie wiem na jak długo jestem,bo muszę być w ciągłym ruchu coby nie przymarznąć do podłoża:)
  4. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie

    Bechemootku Bonita Fajnie że wpadłyście obie,szkoda tylko że mnie już nie było:( Widzisz Tokina moja interpretacja Twojego snu o pingwinach była jak najbardziej trafiona,epoka lodowcowa jak nic:)
  5. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie

    Kosmitko Tokina stanęła na wysokości zadania i powitała Cię śpiewem z samego rana,wynagrodziła Ci moje wczorajsze nie śpiewanie.Personalna także mimo choroby była rozśpiewana jak skowronek:).Mam nadzieję że mi wybaczysz ale nie chciałam wyśpiewywać do pustych acz ogrzanych ścian forumowych:).Mam nadzieję że winko się polało ale dzisiaj głowa nie bolała,choć pasowało by ciut potrenować przed sobotnim imprezowaniem z rodziną:) Małgorzato Ja tam mam wrażenie że lekarze sami nie bardzo wiedzą co Ci dolega,podejrzewają wyrostek bo niby torbiel nie boli.Na jajniku oprócz torbieli może zrobić się cysta i to diabelstwo boli bardzo.Nie wiem co więcej mogłabym radzić,bo wydaje mi się że już powiedziałam wszystko.Życzę zatem dobrej kondycji i jakiegoś maleńkiego cudu abyś nareszcie była zdrowa. A ja pisze z Syberii ale u nas ponoć wiosna bo dopiero -16 a zapowiadają -30.Dziadek mróz szleje na całego:):p
  6. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie

    Pszczółka woła i woła a tu wszyscy pogłuchli,śniegiem uszy zakitowało:p Rowerzystka śmignęła ale także nie w sosie bo jej bicykl w zaspie utknął.A reszta dziewczynek,lich wie gdzie?!może lepią bałwana,może zjeżdżają saneczkami z górki,a może spakowały walizki i wyjechały do ciepłych krajów?:) Ja jestem zasypana śniegiem,po same uszy chętnie bym spakował manele i pojechała na Wyspy Wielkanocne,do Afryki albo gdzie?!,ale mnie chwilowo nie stać na bilet,jak macie mnie dosyć możecie się zrzucić,hi,hi,hi na bilet w jedną stronę:) Kosmi ja bym Ci dzisiaj zaśpiewała piosenkę o Twojej imienniczce ale Ci nie zaśpiewam,bo Cię nie ma,nie będę śpiewać do pustego kieliszka:p A tak dokładniej to już sobie idę jakbyś się pojawiła to jeszcze raz Wszystkiego NAJ,NAJ,NAJ, Poetka Mariijka Bechemootku Bonita Zuuzik Łasiczka Małgorzato Banderasku Wszystkie Wielkie Nieobecne!!!!!!!!!!!! Kurtka gdzie się dziewczynki podziewacie,normalnie zaraz zacznę wywoływać po kolei i wcale nie będzie Wam do śmiechu
  7. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie

    KosmitkoBukiecik imieninowych kwiatuszków,wraz z najserdeczniejszymi życzeniami:) Witajcie dziewczynki u mnie -12 ciśnienie wysokie (atmosferyczne) i łeb mi pęka,boli każda cząstka ciała i wszystkie włosy na głowie:).Dzisiaj czuję się tak jakbym miała 102 lata i dinozaura za sąsiada:) No ale dzisiaj już czwartek,niedługo sobota:),niedługo niedziela:) a potem poniedziałek:( ,HI,HI,HI,HI. Bardzo miłego dnia wszystkim dziewczynkom A dzisiaj święto nie tylko naszej Kosmi,najserdeczniejsze życzenia dla wszystkich kochanych babć,gorące całuski,czekoladki i kwiatki
  8. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie

    Poopowiadałam wam o pieskach więc już sobie pójdę Zostawiam wam na stole gotowane mleko,ponoć dobre na zasypianie,pora wprawdzie młoda ale co tam?! Cześć dziewczyny i do jutra
  9. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie

    Bela specjalizuje się w przewracaniu,ale nie siebie tylko głaskających.Wystarczy że ją dotkniesz i już po tobie,nie odpuści,walnie się pod nogi i nie pozwoli się ruszyć,dopóki jej dokładnie nie wymasujesz po brzuszku.No i jak człowiek nieprzygotowany to może zostać podcięty,położyła już w ten sposób parę osób:).A do dziewczynek nie podchodzi,wie że są za maleńkie dla niej,ta Bela to mądre i dobre psisko.No i z kotami się kochają,tylko od swojej miski je goni,wtedy nie ma przyjaźni:)
  10. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie

    A u mnie już-12,ostatnio to moje hobby obserwowanie jak temperatura jedzie w dół,prawie jak mój nastrój:) Tokina Nasze psiaki także same to robią,hi,hi trzeba je tylko wyprowadzić,nie nauczyłyśmy ich jeszcze drzwi otwierać:).Wprawdzie moja Buffy jak zrobi coś grubszego to czeka aż jej wymyję pod ogonkiem,ale to chyba normalne przy długim włosie.Bela pewnie umiała by sobie sama drzwi otwierać ale jej nie uczę,bo by mi się wtedy do domu pchała:).A i tak jest z nią problem bo przy takich gabarytach to za diabła by jej nie wyciągnął na zewnątrz jakby nie miała na to ochoty.Kocham te moje psiska bardzo moje życie bez nich było by bardzo ubogie a tak dzieje się,oj dzieje.:)
  11. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie

    Roberto My psiary to się mamy,czy to deszcz czy słota trza iść i nie ma przeproś.No ale ja nie mogę narzekać Bela stale na podwórku a Buffy szybciutko załatwia potrzebę i w mig wraca na ręce bo nie lubi marznąć.Jak pada deszcz to w ogóle nie chce wychodzić,trzyma do ostatniej chwili a potem leje pół godziny:p Kosmitko A nic się nam nie należy(według orzeczników),teraz aby dostać grupę trzeba mieć albo wyjątkowe szczęście albo stać nad grobem.Ale sio te myśli,masz prawie święto i czas na wesele:)
  12. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie

    No i Kosmitka będzie mieć dwudniowe imieniny :) ale nic nie szkodzi świętowania,nigdy za wiele.Teraz pewnie wertuje książki kucharskie szukając jakiegoś ekstra przepisu,wszak ma kogucika przy sobie to musi się dziewczyna postarać:) Maaluutkka Jak widzę ferie mamy w tym samym czasie,umówimy się na saneczki:),ja siedzę Ty ciągniesz:p U mnie już -10,fajowo ze w kominku napalone,jakby co to i ja podrzucam brewka,siup łłłłłłłłoł aż iskry poszły:)
  13. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie

    Bondi Wprawdzie nie piekłam tych bułeczek ale wydaje mi się że można je posmarować rozbełtanym jajkiem aby był złociste:) Maaluutkka Witaj rankiem i dzięki za ogień i dodatki:) U mnie także -10 i prószy śnieg więc ciepełko bardzo mile widziane(ciepełko na naszym forum).Ale podobno do dopiero początek mrozów,ma być ponad -20,mój organizm mówi że tak będzie na 100% bo domaga się ciągle jedzenia:p. Miłego dnia życzę :)
  14. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie

    Tokina Oj ja już wolę komary,osy i inne robale.U mnie już -10 cały czas idzie w dół nie wiem na jakiej temperaturze się zatrzyma ale jest zimno jak diabli,wiem to bo przed chwilą biegłam do mamy:)(i taty oczywiście).Takich kursów dziennie zrobię kilka,więc pewnie dlatego mam dosyć i zimy, i mrozu,i śniegu.Gdyby u nas były druty energetyczne nad ziemią to z cała pewnością i u mnie nie było by prądu ale u nas energetyka pod ziemią.I wiecie jaki to luksus,bo ani wiatr ani burze ani śnieg nie powodują przerw w dostawie prądu(no czasem się zdarzy że nie ma ale bardzo rzadko).No i słupy nie paskudzą okolicy,tylko tak się zastanawiam co by się stało jakby taki kabel pod ziemią się uszkodził,musieli by rozkopać okolicę w prawo i w lewo by odszukać usterkę?!:p Bondi mój tato leżał niedawno w szpitalu na Śląsku,podali mu tam na obiad śledzia z ziemniakami.Do tej pory przeżywa to jedzenie,Polska niby jedna ale wschód i zachód,bardzo się różni,nawet pod względem jedzenia.Mówił że choć nie miał smaku to miał wrażenie że jak go wylew nie wykończył to szpitale jedzenie na pewno tego dokona.No ale opieka za to zupełnie nieporównywalna do tej z naszych szpitali,u nas chory leży i opiekuje się nim rodzina,myje karmi itp.Nasze szpitale to taka umieralnia i dlatego mój tata miał szczęście w nieszczęściu że spotkało go to właśnie jak był na wyjeździe.A leżał bardzo blisko miejscowości naszego Terterka,mogłam jej powiedzieć aby go odwiedziła,no ale tato był wtedy w bardzo złym stanie.No ale teraz jest lepiej i już nawet nie chcę o tym pamiętać. Ja także kupiłam sobie ostatnio kwiatek w Kufie ale inny,taki mniej wiosenny choć też z kwiatuszkami.Nie wiem dlaczego nie kojarzy mi się z wiosną choć kwitnie,może za bardzo mnie zmroziło od środka:p i mi wyobraźnia szwankuje:)
  15. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie

    Już -8,temperatura już pięknie ląduje w dół:p
  16. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie

    Roberto Niebieskie cudo przywodzi na myśl wiosnę,ciepełko,słoneczko a potem człowiek otwiera oczy i co widzi?. Ano widzi -6 na termometrze,padający gęsty śnieg,i właściwie nic poz nim więcej nie widzi:p. Tej zimy chyba odetnie wschód od świata, bo śniegu wciąż przybywa.Dzisiejszego poranka,podkusiło mnie licho o zrzuciłam sople lodu zwisające z mojego dachu,i wiecie co?!, omal mnie nie zabiło.Nie wiem ile mogło warzyć to zmrożone licho ale omal mi tarasu nie zawaliło a huk był taki że aż córka wyjrzała bo myślała że nam dach zerwało.Bela i koty zwiewały gdzie pieprz rośnie a ja sobie pomyślałam tylko że gdyby nie to że stałam pod daszkiem to było by już po Wesołku:):p
  17. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie

    Bondi Słonko cieszę się że już Ci lepiej,mam także nadzieję że następnym razem będziesz czytać nasze wpisy już bez noża w dłoni:) Kosmi Córka robi się podobna do Ciebie,na tym zdjęciu,na którym jest sama wyszła również bardzo dojrzale,taka mała kobietka. Muszę wypróbować Twój przepis na,, kurczaka w porach,,(taki nie goły kogucik) bo ja osobiście lubię smak porów:p ale nie tych na tyłku,takich jeszcze nie próbowałam:)
  18. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie

    Witajcie dziewczynki w,, światowym dniu depresji:p,, w związku z tym ogłaszam dzień z uśmiechem od ucha do ucha:) nie będą nam mówili w kiedy mamy się dołować:p,to nasza prywatna sprawa:):p Bonita Ta cenzura nie tylko głupiutka ale i jakaś pokręcona,bo co według niej leży na naszych dachach?,hi,hi aż pomyśleć strach i jak by się tam niby miało znaleźć?!:p Bechemootku Jak bardzo się cieszę że się pojawiłaś i aniołki razem z Tobą:) Tokina Jak to miło usłyszeć tak z rana piękny śpiew,słowików zimą niet,jest za to nasza Tokina:) A jak chodzi o czarodzieja pokochałam to ciacho,proste,tanie,bez większej pracy i jest na śniadanie zdrowy i ciepły placek.Można go modyfikować i zawsze się udaje. Dzisiejszej nocy i u mnie nie było spania,straszliwie łamało mnie w kościach,musiałam wstać smarować się maściami no a potem czekać by zaczęły działać.Nerw mi się ruszył i nie mogłam zasnąć do rana a za oknem wyło,jakby ktoś chodził i wyrywał te ch,,, i rzucał na dachy:):p Terterek Dzięki za śniadanie,mam nadzieję że wczoraj syn się spisał i obiad był zjadliwy:).Gdyby na ten przykład przyrządzała go moja córka to na pewno by nie był:p
  19. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie

    Dziewczynki u mnie za oknem zrobiło się jak na Syberii,śnieg wprawdzie chwilowo nie pada ale jest mróz i wiatr tak wyje że aż strach.Zdmuchuje śnieg z pół i dachów,zasypuje drogę,właśnie mój M wrócił bo wyciągał mojego siostrzeńca po utknął w zaspie.Nie było go jakiś czas no i mnie się nerw ruszył bo już się bałam ze tam obaj utknęli na dobre.No ale wrócił,upaprany w śniegu jak bałwan i mokry do pasa:p.Nie obyło się oczywiście bez łopaty i pchanka,samochodem nawet do niego nie dojechał,może to i dobrze bo by obaj siedzieli w swoich autach do wiosny:p. Dobranoc dziewczynki i miłego spanka,mam nadzieję że moja córka jutro jakoś dotrze na zajęcia.Wiatr tak wyje że aż strach,normalnie noc horrorów,z moja wyobraźnia to nie wiem czy zasnę,hi,hi. Jeszcze raz dobranoc i niech się Wam przyśni coś pięknego,a potem niech się to spełni na jawie:)
  20. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie

    Mariijka Witaj,witaj,mam nadzieję że nie drę się za bardzo I cię nie zbudziłam. Bonita A u mnie mróz,a u mnie śnieg,a u mnie wiatr,wieje zawiewa i zasypuje to wszystko co jeszcze wcześniej dało się przejść.Oj wcale nie zachęca do spacerów i nawet ładnie nie wygląda:).Najadłam si e bardzo mocno i teraz nie bardzo wiem co z sobą począć? :( Kosmitko Oj nie lataj już tak w chmurach,sfruń do nas na dłużej:) Tertetek Rodzinny obiad,urocze :) i urlop do wykorzystania :)
  21. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie

    Roberto:):) No to się bardzo,bardzo cieszę:):)
  22. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie

    Roberto Ale napisz jak smakowało?,wzrost to nie wszystko:p Spadam bo obiad będzie na kolację:)
  23. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie

    NARESZCIE,NARESZCIE,GWARNO.TŁOCZNO I WESOŁO:):):):) Jak ja się bardzo cieszę że tyle Was dzisiaj jest. Maluutkka Fajnie że awaria naprawiona,było tu bez Ciebie bardzo smutno:(.Książka którą polecasz z całą pewnością bardzo wartościowa,jednak ja nie muszę jej czytać,życie niestety uczyniło mnie jedną z głównych postaci w historii na pewno podobnej do tej z czytanej przez Ciebie biografii.W moim przypadku było to jednak prawdziwe życie,nie książka ani sen z którego można się obudzić,ten koszmar traw nadal i wyznam że nie polecam nikomu ani takich przeżyć ani lektury.No ale ja nie jestem bezstronna w tym konkretnie przypadku więc już się zamykam:). Personalna Bardzo współczuję,bo wiem przez co przechodzisz,życie bywa piękne ale równie często,niesprawiedliwe,wredne i bolesne. Pszczółko Wycieczka na pewno była fajna,szkoda że doszło podczas niej do małej kontuzji,myślę że przejdzie szybciutko,musi przejść!. Bechemootku Ja nie wiedziałam że taka jesteś obolała,myślałam że deprecha Cię dopadła.Oj Zuuzik umie pięknie masować,no ale jej także nie ma,przyjmuje rodzinkę. Banderasowa Ojejku,jak przykro pracować w niedzielę,wiem to bo ja także kiedyś miałam taką przyjemność:p.Niech Ci miło i szybko zleci ta wątpliwa przyjemność,żebyś mogła wrócić na czarodzieja upichconego przez M:) Betri Mój obiad jeszcze się partoli więc dziękuję za suto zastawiony stół,ale jak się tutaj najem czy dam radę oszamać swoje żarełko?! Terterek Zapraszam zatem na ferie w moje strony u mnie i mróz i śnieg,ciągle pada.Ja jednak wolała bym pogodę z waszych stron,zamieńmy się na chaty:):)
  24. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie

    O kurtka,chyba niedobre ciacho,bo nikt się nie częstuje:(
  25. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie

    To znowu ja:):):) Ciacho wyszło smaczne choć masa o konsystencji kitu:p,można się nieźle zakitować.Jednak jak nie nosicie protez zębowych dacie radę przeżuć bez zaklejenia się kompletnego,szczęki o szczękę ;p zatem stawiam ciacho na stół i serdecznie zapraszam.I__________________I:):):):)
×