Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Wesołek Jeden

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Wesołek Jeden

  1. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie

    Małgorzato Nie będę nawet pisała co myślę o tym wszystkim bo mówiłam i pisałam o tym nie raz.Mogę jedynie mieć nadzieję że tym razem nareszcie trafisz na lekarza a nie na konowała,który w końcu wyleczy Cię skutecznie.Jak chodzi o badanie markerów,to jest to bardzo niedokładne badanie i w sumie żaden porządny lekarz nie poprzestaje na jedynie tym badaniu.No ale już nic nie mówię,bo i tak z mojego gadania niewiele wynika:). Rowerzystko No to kamień mi spadł z serca,bo się poczułam przez moment bardzo,bardzo odrzucona:) Pszczółko A czym też się denerwuje taka piękna kobieta?.No ale w sumie to rozumiem,przez nerwy człowiek bardziej narażony na choroby,bo wszystko się czepia. Roberta Mój właśnie poszedł zmagać się ze śniegiem ale nie idę mu pomóc,niech sam dyma:p A ja dziewczynki znowu wybieram się na badanie rezonansem,pamiętacie jak mnie już parę razy zapisywali a potem odwoływali i nic z tego nie wychodziło?!.Tym razem jedziemy do Kielc,taka wycieczka w celach zdrowotnych,hi,hi.Zapisano mnie na 30 stycznia,ostatnią sobotę miesiąca,no i zobaczymy czy tym razem coś z tego wyjdzie,czy znowu wszystko odwołają:)
  2. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie

    Znikająca krówka Sylwii Składniki Przepis Biszkopt z 5 jaj - może być jasny lub ciemny jak kto woli. Do masy: 2 szklanki mleka (1/2 l) 2 budynie waniliowe Dr Oetkera 4 łyżki cukru 25 dag masła lub marg. sok z połowy cytr. lub alkohol w wersji dla dorosłych (niekoniecznie) dodatkowo: 35 dag małych bezików (z cukierni) 30 dag krówek koniecznie kruchych najlepiej jednosmakowych 10 dag masła 1-2 łyżki mleka 1. Upiec biszkopt w blaszce 25x40 lub większej tortownicy. 2. Przygotować masę tak jak każdą masę budyniową tzn. z mleka, cukru i budyniu gotujemy masę, którą po ostudzeniu wkręcamy do masła. Na koniec dajemy sok z cytr. lub kieliszek spirytusu. 3. Tę masę wykładamy na biszkopt. 4. Na to układamy ciasno jeden przy drugim beziki (czubki bezików - bokiem), lekko wciskając. 5. W garnku rozgrzewamy masło, do tego wrzucamy krówki i 1 łyżkę mleka, to wszystko miksujemy i wylewamy jeszcze ciepłą polewę na beziki. Terterek oto przepisik polecam bo ciacho rewelka,nie za bardzo skomplikowane ale zjada się w tempie ekspresowym choć mocno słodkie.
  3. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie

    Rowerzystko O matko jak widzę nie wpuściłabyś mnie to swojego domku,bo ja miałam przyjechać z Bonitą.No ale na szczęście zasypało wszystkie drogi,pisze na szczęście bo gdybym pojechała to przyszło by mi pocałować klamkę:p Terterek Ojejku to jesteś pod wielką presją,choć tak żywiołowa kobieta jak Ty poradzi sobie z tym problemem bez najmniejszego trudu.Dla mnie wizyta księdza zawsze jest wielkim przeżyciem i już dwa dni wcześniej sprzątam,przesuwam meble i się ogromnie stresuję.No ale już takie ze mnie skomplikowane stworzenie i moja rodzinka czasem z tego powodu pośle mi wiązankę:( Bondi Wracaj szybko do zdrówka. U nas od rana pada śnieg,na moje z trudem odkopane wczoraj drzewka a miało już nie padać,normalnie ręce opadają. Dziękuję za kawkę, śniadanie i zapraszam na drugie śniadanie,hi,hi naleśniki z serem,bitą śmietaną i sosem truskawkowym. To na razie
  4. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie

    Tokina Oj jaki piękny ale smutny wiersz, my jesteśmy!,jesteśmy!,jesteśmy!,dla Ciebie zawsze i wszędzie,tylko czasem milczymy,zbyt onieśmielone by przerwać tą wzniosłą ciszę. Dobrze że udało mi się jeszcze zajrzeć bo Tokinie potrzeba czułego przytulania,przytulam cieplutko,wyśpij się dobrze,jutro poślij wiązankę odpowiedzialnym za niedoręczenie paczki a potem zajrzyj z uśmiechem na ustach:),my tu będziemy! DOBRANOC
  5. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie

    niestety już muszę sie pożegnać,Bonita było mi niezmiernie miło Cię zastać,nie muszę chyba pisać jak bardzo Cię kocham,tak jak kocham jeść i gotować:).Do zobaczyska,może jutro?!
  6. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie

    No kocham jeść gotować także lubię więc wiadomo jakie są następstwa,takiego połączenia:).A jak chodzi o to czy to widać to ciut widać,moja siostra przestała się na mnie drzeć że muszę przytyć!.
  7. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie

    Nie ma takiej możliwości,mój M kocha komputer i toczy o niego ciągłe boje z moją córeczką,hi,hi naszą córeczką,oj ale to zabrzmiało.
  8. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie

    Po świętach i mi 3 kilosy przybyło,od rana ograniczałam jedzenie aby wrócić do poprzedniej wagi ale teraz poległam i się nażarłam:)
  9. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie

    Sankcje kulinarne to by mu się nawet przydały bo mu się oponka robi w pasie,jest problem z przytulaniem na niedźwiadka bo trzeba mocno ramiona wyciągać:),ale takie sankcje mu nie groźne,poradziłby sobie sam.
  10. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie

    Ale nie martwcie się długo nie posiedzę,bo jest rezerwacja na to miejsce:p.Zastanawiam się nawet czy by nie zastrajkować,przeprowadzić jakieś manewry,wprowadzić drastyczne sankcje( ograniczyć bara,bara i te rzeczy:) )no i wywalczyć więcej dostępu do neta.
  11. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie

    To znowu ja:):):) Ha,ha,ha, nadrabiam zaległości w pisaniu:):):):):)
  12. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie

    Bonita jaki on tam był udany,ten dzień,ja tak trochę pajacuję bo taką już mam naturę ale w serduchu ciągle smutek i żal. Ale już nie smęcę bo nie chcę zasmucać drogich przyjaciółek:) no i nie zatrzymuję bo sosik będzie cebulowy jedynie:p
  13. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie

    Bonita Hi,hi, to i ja pakuję manele i razem zapukamy do drzwi Rowerzystki:):) Małgorzato Ja nie wiem jak to jest z ubezpieczeniem u mojej córki bo jak na razie nie trzeba było korzystać no i za bardzo tym się nie interesowałam.Na ogół płacę i tyle, i na tym się kończy moja wiedza na ten temat.A jak chodzi o dźwiganie i tym podobne to widzisz ja już dawno musiałam zapomnieć o oszczędzaniu siebie,może to kiedyś wyjdzie,bokiem ale na razie nie mam po prostu innego wyjścia.
  14. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie

    A na wschodzie bez zmian:) Dzisiaj odkopywałam drzewka spod śniegu,nie było to łatwe zajęcie bo śnieg zamarzł.Zrobiły się takie ciężkie lodowe czapy,drzewka uginają się pod tym jak zapałki a ciężko toto zdjąć z nieszczęsnej rośliny.Oczywiście zmoczyłam się cała i nie miałam z tego takiej radochy jak siostrzenica Beti z uśmiechem na ustach nurkująca w śniegu.Chyba tylko dzieci potrafią cieszyć się z zimy,jak przyjdzie z nią walczyć to już nie jest ani wesołe ani zabawne.No a ja ostatnio ponurak więc wszystko mnie smuci i przygnębia:( Małgorzato na stłuczenia altacet w żelu i myślę że właśnie to kupiłaś córce tylko przekręciłaś nazwę,no ale mogę się mylić.W aptece na pewno każda farmaceutka poradzi jakiś dobry specyfik na stłuczenia ale jakby nie przechodziło radzę iść do lekarza,mój siostrzeniec miał kiedyś nałożony gips,mimo że nie było złamania a jedynie mocne stłuczenie. Miałam być dzisiaj wieczorem bo mój M miał mieć drugą zmianę a tu figa,zamienili mu zmianę:p.Na nocne pogaduchy przyjdzie mi poczekać jeszcze tydzień,no chyba że znowu coś mu zmienią. Terterek Cieszę się razem z Tobą,to bardzo przyjemne gdy wiemy że nasze dzieci są szczęśliwe. Tokina To my mamy podobnie,przechorujemy tą zimę:) Pszczółko A jak ze zdrówkiem u Ciebie? Jak ja chciałabym powiedzieć tak jak Terterek że minął mi udany dzień,ja już nie pamiętam w kiedy ostatnio byłam tak najnormalniej w świecie szczęśliwa czy bodaj radosna.No ale nie trzeba się skarżyć bo jeszcze co gorszego się przyplącze i wtedy to co dzisiaj smuci w świetle nowych wydarzeń może wydawać się szczęściem.Pierniczy mi się we wszystkich dziedzinach życia ale nie będę o tym pisała bo w moim przypadku zwierzenia nie są dobrą sprawą i niestety nie przynoszą ani ulgi ani ukojenia. Ale pierniczyć smutki,były są i będą To na razie
  15. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie

    Kosmitko Poetycka dusza i żartownisia,i kucharka,i ciastkarka,dobra żona,dobra matka,ideał normalnie:) Hej dziewczynki a mi się widzi że Was odcięło od świata,ta zima stulecia paskudna.Kogo nie zasypało to teraz zamrozi bo ponoć idą tęgie mrozy.Na tęgie mrozy ,polecam kieldonek czegoś mocniejszego i ciepłe mężowskie( i nie tylko) ramiona. Teraz Wam jeszcze zaśpiewam:,, a mnie jest szkoda lata.....,, i już mnie nie ma:)
  16. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie

    Pszczółko Siedzę i oglądam foty a obiad się sam partoli,oj kto go będzie jadł?!.Chyba trzeba ruszyć zad i zajrzeć do garów :).Narka
  17. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie

    Zuuzik:):) Ale urocze te koteczki,ten czarny stary dziadek i ten srebrny w postaci Majki(ciekawe kto tak ślicznie wykonał makijaż?).Ten malunek na twarzy tak podkreśla piękny kolor oczu,jednym słowem uroczy kociak:).A Zuuzik jak zwykle babka pierwsza klasa!,aparat ją najwyraźniej kocha.A ta zołza co Cię wnerwia nawet wygląda jak zołza więc nie ma się czemu dziwić.Ciacho także całkiem, całkiem,można ugryźć?????????????
  18. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie

    Obejrzałam sobie fotki na poczcie,obiad pewnie będzie nie udany skoro sam się gotuje(czytaj przypala:) ) Tokina Wnusia śliczna ale to wiesz sama bez moich podpowiedzi.Ma postać małego aniołka ale uśmiech na jej buzi powiem mocno filuterny i myślę że aniołkiem jest tylko z wyglądu i niezła z niej czpiotka. Małgorzato. Twoja córka bardzo ładna,nie dziwię sie że kolega nie chciał wziąć na swój bal żadnej innej partnerki,mam nadzieję że oboje bawili sie bardzo dobrze. Po nadto chciałam powiedzieć że macie bardzo ładne mieszkania,normalnie popadnę przez was w kompleksy albo zazdrość.No i oczywiście obie prezentujecie się bardzo ładnie,po Tobie Małgorzato nie widać tego stresu w którym ciągle żyjesz,jednym słowem nie wyglądasz na nerwusa.A nasza Tokina jak zwykle kwitnąca,przy ukochanej wnusi jeszcze bardziej:)
  19. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie

    Cześć dziewczyny a ja zapraszam na snickersa,może za wcześnie tak przed obiadem?!.Ciacho rewelka i to bez pieczenia:) A ja dzisiaj jakaś połamana,pewnie wpływ pogody warunki bio-meteo ponoć bardzo niekorzystne.Robię obiad i tak udało mi się zajrzeć:)
  20. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie

    O matko a ja mam znowu zaległości,obiecywałam sobie że będę codziennie ale obowiązki jak widać mnie przerastają i nie wyrabiam ze wszystkim. Dzisiaj przyjmowałam księdza,jak wiecie cały dzień w sumie przeznaczony tylko na to bo człowiek czeka i nie wie na którą w końcu się pojawi.No ale był i tylko nie wiem czy sobie żartował mówiąc że chciałby jeszcze nas odwiedzić na tygodniu aby porozmawiać na spokojnie?!.Od córki wziął nr gg,może to nie był ksiądz?!,hi,hi pewnie nowoczesny jakiś.Mówiłam jej że teraz będzie się mogła wyspowiadać nie idąc do kościoła,hi,hi. O pogodzie nawet nie będę pisała bo szkoda na nią czasu i nerwów,nawet nie da się na nią gwizdać:) (biorąc wzór z Małgosi).To tyle ja muszę już spadać,bo jeszcze czeka mnie spacer i nie tylko.Pozdrawiam i miłego weekendu.
  21. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie

    O raju nie mam szczęścia już przyjechali,nie tylko pilot wyrwany z ręki ale i dostęp do sieci odcięty.Na razie dziewczynki. Zuuzik na koniec przytulam mocno,będzie mi się potem lepiej spało.W przyszłym tygodniu mój M będzie mieć drugą zmianę,powinnam byc częściej.Na razie całuję mocno i pa
  22. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie

    Zuuzik:):) Łał
  23. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie

    Tokina Maluutkka Jak to miło że jednak jesteście:)
  24. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie

    No to sobie pogadałam:) Dobranoc,dobranoc,dobranoc skoro nie ma z kim pobajdurzyć idę pogapić się w szklany ekran.Mój małżonek pojechał po córkę i cały pilot mój,hi,hi,hi.To jeszcze raz DOBRANOC
  25. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie

    Oglądając z uwagą prognozę pogody na jutro wywnioskowałam że Małgorzata będzie miała więcej powodów do złości,bo jutro nie tylko sąsiedzi będą jej zasypywać drogę śniegiem ale również i wiatr:).Mamy tego roku kapryśną zimę,przysypie nas chyba kompletnie tym śniegiem.Ja biegam i strzepuję to tołatajstwo z moich drzewek bo mi chce wszystkie połamać.
×