Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Wesołek Jeden

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Wesołek Jeden

  1. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    No i jak tu spać jak udało mi się rozpocząć nową,fajną stronkę?:):D No dobra,dobra już Wam nie gadam,już nie zakłócam tej deszczowej ponurej nocy,ale świerszcze za moim oknem zapierniczają na skrzypeczkach,jakoś deszcz im nie moczy hi,hi strun. Jeszcze raz dobranoc
  2. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Banderasku Przyzwyczaisz się,przyzwyczaisz a ta bomba wcale nie mała,wcale nie śmieszna,mi się podoba i to bardzo:):) Za moim okienkiem teraz leniwie popaduje deszczyk,ja się zastanawiam czy nie przestanie już w ogóle padać?! Dobranoc,dobranoc,dobranoc,dobranoc
  3. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Witajcie dziewczynki Przed chwilką przeszła nad moim domkiem kolejna burza,teraz na szczęście bez gradu.Ja przez cały dzień,hi,ho oglądam fotki z wyjazdu mojej latorośli,oj jest na co popatrzeć.Jak ten świat piękny:):D Odnośnie kolonoskopii to jakaś moda czy cóś?!,dzisiaj moja siostra przyszła z pytaniem czy ma mnie zapisać na to badanie,bo ona się zapisuje,twierdzi że lepiej wiedzieć co w d u p i e za przeproszeniem piszczy.Moja odpowiedź szybka i stanowcza NIE :p:),jeszcze nie dojrzałam by mi i tam wkładano rurę,kurcze jedyny obszar mojego ciała gdzie mi jeszcze nie grzebano,no i niech tak na razie zostanie:p:). Za Tertereka oczywiście będę trzymać kciuki i to mocno jak przejdzie opowie czy warto było :D,oczywiście żartuję bo i mnie do czeka ale jeszcze ten rok sobie odpuszczę. Terterek Dzięki za zdjęcia,jesteś laska jak malowanie z córką wyglądacie jak siostry,wcale nie dziwię się ze M wyrąbał kanara.Trudno równocześnie kierować,patrzeć pod koła i obserwować czy ktoś na boku żonki nie podrywa. Bandersku Autko jak dobrze odgadłam,,cytryna,, jeśli tak śliczne ale nawet jak chybiłam,hi,hi niech Ci dobrze służy. Tokina Mój dach i tak ledwie dyszy ale z blachy więc bardziej mu wichura groźna jak grad.Lód najwyżej trochę rdzę wyczyścił:):) Małgoś Na temat automatycznej bramy także nic nie wiem,moja z popychu.Czasem ja robię za automat,M mówi leć otwórz bramy( bo są dwie,nie licząc drzwi od garażu) no i ja lecę:p:).Jednak moi sąsiedzi,wszyscy takowe mają i nikt nie narzeka. Poetko Dobrze że pogoda dopisała,trzymałyśmy tu wszystkie kciuki Roberto Dzięks i nawzajem Bondi Zaprosisz na sałatkę z ogórków?,mam nadzieję że w occie lubię kwaśne:):) Bonita Pogoda w lipcu jednakowo dupciata dla wszystkich,przykre ale prawdziwe.Miejmy nadzieję że sierpień się postara i zatrze przykre wrażenie po poprzedniku.Ja liczę na początku miesiąca na jakiś mały pogodowy cud.
  4. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Ja tylko na momencik i nic to że wszystko żeście wyżłopały:p:):D Przyszłam aby Wam napisać ze dzisiaj nad moim domem i nie tylko przeszła burza z wielgachnym gradem,z nieba leciały kulki wielkości gołębich jaj,pierwszy raz widziałam coś takiego.Z nieba leciał lód wprost do waszych drinków,hi,hi no i przy okazji poszatkowało mi kilka moich cennych roślin i warzyw,paprykę także,będzie mniejszy przerób na marynaty. Zatem dobranoc,ja czekam na moją córeczkę wraca dzisiaj z wojaży po Holandii,Danii i kraju naszej uroczej Bonity. Zatem dobranoc i mam nadzieję ze jutro po dzisiejszej libacji nie będą Was bolały głowy:) Banderasku niechaj się autko sprawuje na medal. Pa
  5. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Banderasku Beti Bondi Roberto Tokina Oj sorki przeoczyłam pytanko,ja jak wpadam mam za placami dwa wisielce i dlatego proszę nie oczekiwać ode mnie ostrości umysłu:p:):D Oczywiście robię ogórasy,w sumie nie wiem nawet po co bo u nas ostatnio nie idą marynaty,wolimy wsio świeże a teraz nie trudno o warzywa przez cały sezon.Zrobiłam nawet ogóry małosolne ale także pewnie tradycyjnie kilka się zje reszta wyleci do wiaderka.W tym roku mam masę papryki,więc w jakiś sposób będę musiała to przerobić.
  6. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Roberto witaj w domu Miłego dnia bez deszczu idę gotować obiad. Zuuzik bała się deszczu a dzisiaj na Pomorzu słońce,słońce i tylko słońce,tak przynajmniej mówią w prognozie no i oby ich przepowiednie się spełniły:D
  7. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Bechemootku A ja myślałam że przesiadujesz na zielonej trawce w pięknym ogródku,szczęśliwa i uśmiechnięta a tu taki smutek:(.I nawet nie myśl że nie masz po co żyć,co my byśmy poczęły bez Ciebie?!.Dobrze że poszłaś na imprezę,dobrze że zdziecinniałaś,to najlepszy,najfajniejszy,najmiluśszy okres w życiu.Otrzyj łezki,uśmiechnij się od jutra będzie lepiej,co tam od jutra,kurtka od teraz. Idę już robić apsiu,apsiu, Bechemootku przytulam mocno,bardzo mocno.
  8. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Zuuzik szerokiej drogi,pięknej pogody i wyjątkowo udanego i wspaniałego wypoczynku Beti Bonita jak widzę było nocne testowanie sprzętu:) U mnie chłodek ale na szczęście już nie pada nocą pokropiło ale w sumie nie za obficie,więc nie ma co narzekać.No i tradycyjnie siedzę z dziewczynkami i robię za kelnerkę.Przed chwilką serwowałam czekoladę na zimno z bitą śmietaną,teraz odchodzi siorbot przez słomki.No a ja mam chwilkę by do Was napisać.Zatem miłej soboty,potem niedzieli no i tego nieszczęsnego poniedziałku:p:):D Narka
  9. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    No kurczę nie udało mi się wyściskać Zuuzika przed odjazdem Bonita jak widzę testuje nowy laptopik i nie jest zbytnio oczarowana:( Tokina straszy zapchanymi skrzynkami,sprawdzam i.......jest zapchana:):D. Poczytam i pooglądam jutro,bo sadzać po ilości zeszło by mi pewnie do rana. Personlna pewnie układa na półkach w nowej kuchni bo obiecywała że się będzie pojawiać częściej i co? a no nic,jak jej nie było tak nie ma Bechemootek chyba testuje trawnik,opala się w nowym ogródku,układa kamyki,coś tam robi no bo tutaj jej nie ma:( A ja sobie odpoczywam wieczorkiem bo dopiero wtedy mam święty spokój,a ta cisza oj jaka słodka:p:) U mnie za oknem zrobiło się jesiennie,normalnie ziąb a prognozy długoterminowe dla Szczawnicy nadal bleee Poetka pewnie już wierszem gada do swojego kochania i pewnie tym wierszom podkład robią jurajsko-częstochowskie świerszcze. A ja tak siedzę napawam się tą cisza i się nią upijam,i dlatego piszę trzy po trzy:p:) Dobra już idę,choĆ słowik to a nie skowronek śpiewa:p:):D
  10. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Witam No i u mnie niebo zakryte chmurami,smutna przygnębiająca pogoda.Z samego ranka ruszył mi się nerw okropnie,czyli jak u Bonity i ja miałam wybuch złości z powodu głupoty innych.Czasami człowiekowi ręce opadają,najgorsze że nie można jak dziecko,walnąć beka,wrzasnąć,tupnąć by tę złość rozładować.Szkoda że zmieniamy się z wiekiem,popatrzeć na dzieci jakie to cudowne stworzenia.W jednej chwili rozpacz jakby świat się kończył a po chwili już całe w skowronkach.A my co?,wystarczy nam lekki nerw a już cały dzień do d u p y. Poetka weekend spędzi w zaczarowanym miejscu,chyba i ja muszę za plecami M znaleźć sobie jakiegoś platonicznego przyjaciela(platonicznego bo erotycznie jednemu nie dają rady:p )który zechce ze mną łazić po różnych takich zaczarowanych miejscach.Wiecie co mi powiedział mój M wczoraj,hi,hi że na samą myśl o łażeniu po górach,zakwasach już mu niedobrze. Chyba możemy sobie już życzyć miłego,bezdeszczowego i słonecznego weekendu?!,chyba tak więc serdecznie tego życzę Wam i sobie:):D
  11. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Witam i ja Zuuzik No jedziemy(o ile pojedziemy) tylko ja z mężem córka teraz na wojażach i jak wróci ma pozostać z Buffy.Buffy sama sobie winna bo boi się jazdy autem i jakiejkolwiek dłuższej wycieczki,nawet na spacerki ze mną nie chodzi bo po prostu dostaje hopla.Ona jedynie preferuje nasze podwórko i ogródek i ani kroku dalej.Kiedyś próbowałam ja przełamać jakoś ale po pewnym czasie dałam sobie spokój,za duży stres dla niej i dla mnie.Kiedyś nawet kupiliśmy jej proszki na uspokojenie co miały ją uspokoić ale gdzie tam dalej wariowała w aucie i efekt był tylko taki że chodziła jak pijana i na drugi dzień miała psiego kaca. Personalna Pochorowałam się oglądają zdjęcia od Ciebie bo kuchnia taka piękna a ja z racji tego ze lubię pichcić,traktuję te rejony z wielkim sentymentem.Moja kuchnia przy Twojej to relikt z odległej przeszłości,nie tyle jednak odległej by stanowił jakąś wartość muzealną:p,jednym słowem w żaden sposób nie mogę osłodzić sobie mojego bólu.Miałam również nadzieje ze jak zakończysz remonty będziesz wpadać częściej a tu widzę że nic z tego,bo tak tam ślicznie ze nic innego tylko,pichcić,piec,gotować itp,itp, A jak udało mi się wyjść z kuchni Personalnej do utknęłam razem z kotem w sypialni Terterka. Terterek Łóżko wprost stworzone do brykania,radzę tylko wygonić zeń kota:D:) No i co?!, w całej sypialni widać artystyczną duszę i mimo że piszesz ,że to jeszcze nie koniec przeróbek i renowacji mi już się podoba. Rowerzystko Poetko Małgorzatko Pszczółko Beti Tokina Bonita Banderasek Bechemoot Kosmitko Miłego dnia i spokoju na niebie,buziam mocno cmok, cmokcmok
  12. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Tokina Polałaś mi miód na serce,mam nadzieję że jak uda mi się tam pojechać to również uda mi się zobaczyć co nieco. I u mnie za oknem zrobiło się czarno,mąż pojechał z tatą do lekarza i mam pietra okropnego.Z jednej strony boję się być sama podczas nawałnicy z drugiej strony będę się bała o nich:(A w telewizji pokazują właśnie co to się wyrabia w Polsce i jakie straszliwe nawałnice przechodzą Pszczółko No wypada się na dole kraju a na górze będzie słonce,toż tam najwięcej dziewczynek albo już pojechało albo dopiero się wybiera.Odnośnie kolanka dobrze by było od razu lekarza zapytać czy nie ma przeciwwskazań do późniejszych wojaży,może właśnie ulga jest natychmiastowa?.Jeśli nie zrobić zastrzyk po powrocie,trzeba na spokojnie wszystko przemyśleć i wybrać najlepsze wyjście. Dobra ja zmykam,wyłączam komputerek bo straszno bardzo:(
  13. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Witam i ja z gorącego acz pochmurnego wschodu.Mnie pogoda odpowiada byle nie te burze,można by powiedzieć raj:):D Tak dla ciekawości sprawdziłam prognozy długoterminowe dla Szczawnicy i co?! deszcz,deszcz i jeszcze raz deszcz na cały pierwszy tydzień sierpnia,dodatkowy argument dla mojego mężczyzny by uwalić mój wyjazdowy projekt. Pszczółko Ja nic nie wiem na temat zastrzyku w kolanko,mój mąż kiedyś także miał przepisany zastrzyk ale okazało się że to nie było kłucie.Lek był w ampułkach,dwóch proszek i płyn,wsio wyglądało i nazywało się jak tradycyjny zastrzyczek hi,hi ale okazało się że kłucia nie było.Był zakładany na kolano taki aparacik i M sobie w nim siedział jakiś czas,ogólnie bez bólu i stresu. Terterek dziękuję za śniadanie,pychotka U mnie dzisiaj fasolka szparagowa serdecznie zapraszam:D :) No i co proponuję trzymanie mocno kciuków za ekstra pogodę na pierwsze dni sierpnia bo inaczej figa z mojego marzenia o wypadzie w góry:(.Wiadomo Wy macie MOC i przy waszej pomocy nawet burzowe chmury i deszcz przemieniają się w słońce.W sumie byle nie padało,byle nie wiało i byle nie ziąb,żeby można było połazić,pozwiedzać no i co najważniejsze ,,pojechać,,
  14. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Bechemootku dziękuję,pięknie to napisałaś Śpij dobrze i niech Anioły czuwają nad Tobą Zuuziczku i ja się pożegnam bo mnie pokurcz bierze:p:):D Odnośnie nawałnic,jakoś teraz coraz więcej tych atrakcji gwałtownych w przyrodzie,nie wiadomo dlaczego?! Jeszcze raz dobranoc,dobranoc śpiewu świerszczy ale za oknem ,nie w uszach:D
  15. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Zuuzik hi,hi on już odporny na mój urok.Do wyjazdu w minionym roku do Ojcowa nakłoniła go moja sąsiadka,przygadał mu po prostu i się zawstydził.Mieliśmy maleńki pokoik bez telewizora i nie miał co w nim robić więc łaził ze mną,ale to było cudowne.Natrzepaliśmy kilometrów jak łyse konie,gnaty bolały,wściekle spać nie było można ale w sercu ekstaza.Wystarczyły dwie noce w tym uroczym miejscu by naładować akumulatorki na cały rok.Myślałam że jak się M przełamie to w tym roku pójdzie łatwiej,ale gdzie tam.Wymyśla ciągle przeszkody i utrudnienia,odechciewa się wyjazdów.
  16. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Zuuzik dobra recepta:):D Ja ostatnio wyczytałam w gazecie hi,hi medycznej ze dla mężczyzn wskazana filiżanka kawy i szybki wyczerpujący spacer,ponoć wtedy nie grozi impotencja:p:) Mój kawę owszem,spacer już niekoniecznie:D
  17. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Piękna ta nasz Polska,mamy wszystko,morze góry,doliny wąwozy,pustynię cóż można pragnąć więcej.Mi się jeszcze góry stołowe marzą i skalne miasto u sąsiadów.Ale jakikolwiek wyjazd z moim M to całoroczna przeprawa,o ludzie jak ciężko jego jest gdzieś wyrwać.
  18. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Zapomniałam Bechemootku ze byłaś w Szczawnicy,no jak moje plany dojdą do skutku to morze pójdę po Twoich śladach. A ja teraz mam odwrotnie,jak się ruszam nic mnie nie boli jak siądę wszystko cierpnie,łapią kurcze,boli.Już mnie krążenie w nogach ustało i chyba długo z Wami nie pogadam:(
  19. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Łoj widać tak już jest jak jedno lubi wędrować to drugie labować.Ja w końcu zawsze tak nie miałam w dzieciństwie byłam Jaś wędrowniczek potem mnie przeszło no i teraz tak po 40 znowu mi się dusza wędrowca obudziła,mam nadzieję ze już tak zostanie bo mi to pasuje łokrutnie. Bechemootku postanowienie cudne,teraz tylko w nim wytrwać a to nie jest łatwe,wiem bo mam podobnie.Ja także wybieram się do lekarza od jakiegoś czasu i jak ta sójka,wybieram się wybieram......
  20. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Masz rację Zuuzik,czasem trzeba mieć jeszcze szczęście i pogoda nawet w listopadzie bywa cudna.Może uda mi się wyciągnąć w przyszłym roku mojego M nad Bałtyk zawsze mogę go po ambicji połechtać,być Polakiem a morza nie widzieć?!,wstyd:D :) O raju ale mi się marzy,hi,hi od nas teraz dojechać nad Bałtyk to lepiej się od razu powiesić,drogi chyba na całym odcinku w remoncie,czy budowie. Mój M bardzo się wnerwia jak mu przyjdzie stać w korku,oj te chłopy
  21. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Bechemootku ja także nie lubię tłumów i puste plaże,spacer po piasku to coś dla mnie.Ale tylko dla mnie mój M nie lubi spacerować,wszędzie go muszę ciągnąć siłą.On najchętniej by siadł na pupie i tak siedział,na co dzień się o lata pewnie dlatego wypoczynek preferuje leniwy. A czy nad morzem we wrześniu nie za zimno,tak chyba nawet jak ciepło to chłodno.
  22. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Mi szumi od czasu do czasu ale nie zazdraszczam,nie zazdraszczam tego świergotania. Dziewczynki w jakim miejscu nad morzem bywacie?.Mi się marzy wypad z moim M kiedyś,w jakiejś miejmy nadzieję nieodległej przyszłości,bo ja byłam raz wieki temu a on nigdy.
  23. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    A u mnie jutro ma być 33 stopnie ciepła i gwałtowne burze,wczoraj cała noc atrakcji i znowu się szykuje
  24. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    hejka Zajefajny pomysł z drzewami,folią i farbami tylko kombinuję gdzie u mnie drzewa w miarę blisko siebie i jakoś nie przypominam sobie bym miała takie cóś:D
  25. Wesołek Jeden

    Drugie spotkanie część druga

    Ło kurczę a co tu tak cicho?//???// No ja rozumiem urlopy itp ale kilka nas bidulek w domciu zostało,dawać tu przynajmniej na maleńki wpisik. Nawet mnie się udało wcisnąć między jedna a drugą i trzecim na dokładkę:D:)
×