Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

karolinax1981

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. ja rok temu zrobilam cos glupiego bylam z chlopakiem ktory palil papierosy - oboje mamy 28 lat - i ja jako odwieczna przeciwniczka palenia postanowilam zwalczyc jego nalog przekonywalam, grozilam, krzyczalam, prosilam i nic! chociaz probowal i wymyslilam, ze sama zaczne palic, wpadne w nalog i razem rzucimy... nie powiedzialam mu nic o niecnym planie po prostu przestalam narzekac a przy sprzyjajacych okazjach prosilam by mnie czestowal szybko kupilam sobie paczke zeby palic w pracy z kolezankami... w ciagu 2 miesiecy stanelo na tym ze palimy oboje... pierwszego papierosa zapalilam z moim chlopakiem nastepnego dnia kupilam sobie paczke i przez pierwszy tydzien sie przymuszalam pozniej palilam regularnie przy nim... po miesiacu juz mi to smakowalo i nie moglam wytrzymac kilku godzin bez... po 8 miesiacach palenia zlapalam chlopaka w lozku z jakas k**** i sie skonczylo a ja naprawde czulam ze to ten tyle pracy w to wlozylam jeszcze nawet nie doszlam do momentu rzucania papierosow a on cos takiego?! najgorsze ze po prawie roku palenia - obecnie paczka dziennie - nie mam najmniejszej ochoty rzucac przeciwnicce palenia papierosy tak zasmakowaly! ironia! wiem, jestem glupia, ze wymyslilam taki plan
  2. ja rok temu zrobilam cos glupiego bylam z chlopakiem ktory palil papierosy - oboje mamy 28 lat - i ja jako odwieczna przeciwniczka palenia postanowilam zwalczyc jego nalog przekonywalam, grozilam, krzyczalam, prosilam i nic! chociaz probowal i wymyslilam, ze sama zaczne palic, wpadne w nalog i razem rzucimy... nie powiedzialam mu nic o niecnym planie po prostu przestalam narzekac a przy sprzyjajacych okazjach prosilam by mnie czestowal szybko kupilam sobie paczke zeby palic w pracy z kolezankami... w ciagu 2 miesiecy stanelo na tym ze palimy oboje... pierwszego papierosa zapalilam z moim chlopakiem nastepnego dnia kupilam sobie paczke i przez pierwszy tydzien sie przymuszalam pozniej palilam regularnie przy nim... po miesiacu juz mi to smakowalo i nie moglam wytrzymac kilku godzin bez... po 8 miesiacach palenia zlapalam chlopaka w lozku z jakas k**** i sie skonczylo a ja naprawde czulam ze to ten tyle pracy w to wlozylam jeszcze nawet nie doszlam do momentu rzucania papierosow a on cos takiego?! najgorsze ze po prawie roku palenia - obecnie paczka dziennie - nie mam najmniejszej ochoty rzucac przeciwnicce palenia papierosy tak zasmakowaly! ironia! wiem, jestem glupia, ze wymyslilam taki plan
×