Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

inkaa27

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. inkaa27

    guz tarczycy3

    Witajcie, Siedze cichutko, ale caly czas Was sledze. Moja mam jest wlasnie w Gliwicach na jodowaniu i z niecierpliwoscia czekam na wynik scyntygrafi. Mam w zwiazku z tym pytanie do Was. Mama ma raka brodawkowatego na szczescie nie miala przerzutow do wezlow i jej podczas resekcji operacji nie wycieli. Od czasu do czasu skarzyla sie jedank na bol gardla - ale operacje miala w marcu, wiec myslalam ze to dlatego.Jednak przed jodowaniem miala USG, ktore wykazalo powiekszony wezel. Wiem ze powodow jest wiele, ale zawsze mysli sie o najgorzszym. Czy jest wiec mozliwe zeby byly juz przerzuty jezeli w badaniu histopatologicznym wezly byly czyste? Z gory dziekuje za odpowiedz. Ktos pytal jakie jest jedzenie w Gliwicach? Z opowiesci mamy wiem, ze nienajgorsze:) Pozdrawiam wszystkich w ta barowa pogode;)
  2. inkaa27

    guz tarczycy3

    Witam Was, Przepraszam, ale cos mi forum wariuje:( pozdrawiam wszystkich!
  3. inkaa27

    guz tarczycy2

    Witajcie, Mam pytanie do specjalistow. Moja mama wlasnie wrocila do domu po resekcji tarczycy. Ma bardzo silny i meczacy ja kaszel. Czy jest to obiad typowy po operacji? Z gory dziekuje za informacje.
  4. inkaa27

    guz tarczycy2

    Witajcie, Od dawna tu zaglądam, dzięki Wam dowiedziałam się co mnie i czekam i też trochę uspokoiłam się. Cieszę się, że tylu z Was tak dobrze radzi sobie ze skorupiakiem. Mam nadzieje ze i mnie sie uda. Mam do Was pytanie. Czy ktoś może był operowany w Gliwicach? Jeżeli tak to napiszcie mi proszę jak wygląda sytuacja z odwiedzinami po operacji. Gdzie będę leżeć? Z góry dziękuje. PS. Gratulacje Seebku! Bardzo sie ciesze:)
  5. inkaa27

    guz tarczycy2

    Bardzo dziękuję, spróbujemy wszystkich wariantów. A operację trzeba robić bo nie wiadomo od jak dawna mama ma raka. Odkad pamietam miala guzy na tarczycy bo ma guzkowatość, ale zawsze monitorowała ją i leczyla lekami. Niedawno guz urosł i skierowano ją na biobsję, dalej już znacie. Na razie żyjemy w strachu, tylko czasem uśmiecham się czytając to forum. Dziękuję że jesteście...mam nadzieje, że mama wyjdzie z tego i też za jakiś czas będzie umiała z tego żartować. Dobrej nocy!
  6. inkaa27

    guz tarczycy2

    W Tarnowie. Ale tak na prawde nie miejsce gra role, ale dobry ośrodek. Masz może jakieś namiary na dobrego chirurga. Czy wiesz może jakie to są koszty? Wiem, że zadaje dużo pytań, ale trzeba działać....bardzo dziękuję.
  7. inkaa27

    guz tarczycy2

    Witajcie, Pare tygodni temu u mojej mamy stwierdzono raka brodawkowatego. Pojechała od razu do Gliwic, gdzie diagnoza została niestety potwierdzona. Operacja jest konieczna tylko niestety nie może zostać wykonana bo szpital nie ma już pięniedzy z funduszu i do końca roku nie przeprowadza operacji. Operacja musi być zrobiona bardzo szybko, dlatego pytanie do Was. Czy ktoś kiedykolwiek robił operację prywatnie? czy są jakięś profesjonalne miejsca, które to robią? Proszę pomóżcie.
×