

vodka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez vodka
-
ale rzeczywistość widziana trzeźwymi oczami przeraża mnie.. nienaiwidzę tego.. nienawidzę siebie.. jaki z tego wniosek ? czas umierac :)
-
musze przestac pic albo sie zabije
-
wiec idz ruchaj KSU ile Ci wlezie i na zdrowie..
-
Niedziel to Niedziel, jego w spokoju zostawic prosze mimo wszystko. KSU pozdrow zatem swoja zacną samiczke ode mnie :D
-
nie, raczej wkurwił się.. ot tak..
-
mysle, ze kierowaly nim emocje.
-
ogolnie rzecz biorac powinnam nie zyc, haha :)
-
nie Grzechu, nie chodzi o ubior, tlyko o takie sytuacje jak teraz.. po co wrcaasz znowu do tych klotni z Nox i tematem nawiazujesz do niej? wlasnie o to jej chodzilo..
-
do Nox i Niedziela mam szczegolny stosunek, i nic zlego na nich nie powiem.
-
to co napisalam odnosilo sie rzecz jasna do tej wszy.
-
az milo popatrzec, ze jest ktos kto upadl jeszcze nizej niz my, ze jest ktos kto rozpaczliwe woła o uwage, o zainteresowanie.. haha..
-
Niach.. nie dotykaj gowna, bo smeirdzi za bardzo :)
-
a weź kurwa Niach, u mnie klotnie z matką są jeszcze bardziej absurdalne
-
nie Ty Grzesławie, ale on tez Grzesiek ma na imię Niach, a co sie stalo ?
-
kurwa.. pamietam to ognisko.. znamy sie az za dobrze, a ten podchodzi do mnie i rzuca "pani godność :D ? " myslalam, ze mu przywale
-
no.. moj tamten.. pocieszał mnie mowiac, ze ja to jestem nic do gówniar młodszych, ktore chleją na potęgę. chociaz i jego przepić moglam bez problemy
-
ja tak jak Grzesław mam.. raz tylko ten jeden raz film mi sie urwał, ale to przez wóde niedobrą z reszta ja to sie stoczylam juz za czasów liceum kiedy sie nachlałam raz wódką sama.. kurwa. dramat.
-
Niach nigdy nie bedziesz takim zerem jak ja trzeba przestac pic.. nie staczaj się
-
u Ciebie jeden rok,a u mnie pol roku wystarczylo, zapierdalam jak dyliżans w dół
-
ja w sumie to te wakacje najlepiej wspominam, chociaz zepsuły mnie do cna, pozbawiły moralności, rozpiły jak żula, doprowadziły do zdrady.. ale bylo nawet fajnie.. ognisko za ogniskiem, jazdy, odpierdalanie.. szybe raz chcialam wybic w biedronce znaki drogowe zayebaliśmy.. ehh
-
no dobra.. porwałam sie w te lato na spodenki.. ale takie szerokie, które mini spodniczke w sumie przypominały :O
-
nigdy nie byłam na dyskotece :O a w te wakacje tlyko dwa razy w karczmie u nas.