vodka

bez zmian. Millutka wiec juz formalności załatwione prawie, ze do końca ? czesc G.

na zalukaj.tv ogladam

ogladam dokument "czy piję za dużo?" :D

wzoru* zeby nie było :O dobranoc

ide spac dobranoc

moja mama wzora nie miala, wiec dalej bede sie upierala przy wersji zdolnoosci wrodzonych.

ja w kuchni rzadko bywam kiedy moja gotuje.

ja nigdy nie ogladalam jak ona gotuje, wiec chyba jednak geny :P

ja co prawda nie probowalam, ale mam to szczęście, albo dar po mamie, ze zawsze dania pierwszy raz robione wychodza mi wręcz perfekcyjnie. fajnie by bylo gdybym umiala tak doskonale jak ona gotowac.

Milutka jak masz wyrzucić to mozesz mi ofiarować :P

Grzesiek, Milutka

na krawędzi dnia, na kraeidzi snu przegrana w nierównej walce..

nie ma nikogo nie ma wiem..

gofry* :]

fory z dżemem, śmietanką, owocami, lodami, sosami

nigdy gofrów nie robilam, nawet gofrownicy w chałupie nie mam. zawsze do mojego na gofry chodzę :(

ogladal ktos Transylwanie ? nie moge nigdzie znaleźć :(

wspomnienia złe, smutek i gniew.. odsunął rękę w metal zbrojną. Nie dowie się nikt nigdy jak było ciężko jak chłodno http://www.youtube.com/watch?v=bgs3B42T0gQ

"oj tam oj tam" :)

na kraweidzi dnia, na krawędzi snu... nie ma nikogo nie ma, wiem.. nikt juz nie zostal..

ale w tym przypadku jest chore, bez wątpienia. obydwoje jestesmy toksyczni.

to jest dziwne, potrafimy się zwyzywać od najgorszych, udręczać się nawzajem, wygarnąć sobie wszystko, a nawet pobic, a jestesmy i tak cholernie ze sobą związani..

albo chore uzależnienie.

moim jedynym i najważniejszym TŻ z ktorym łączy mnie mimo wszystko cholerna więź, mentalna więź to moj obecny facet i chocbysmy się zabili nawzajem, nienawidzili z całych sił i tak jesteśmy ze sobą związani na zawsze.