vodka
Zarejestrowani- 
				
Zawartość
0 - 
				
Rejestracja
 - 
				
Ostatnio
Nigdy 
Wszystko napisane przez vodka
- 
	Vagnozi poki co to spokojnie.
 - 
	Nox, nie ma się czego bać. Mi się wydaje, ze ta baba przesadziła, zwłaszcza jesli jest głęboko wierząca.
 - 
	milutka ja tez mam chyba gorączke, siedzę w kilku swetrach w piecu zapalone, a głowa rozpalona jak nie wiem i boli, ale mysle, ze to z nerwow. odkąd sie zaczęło tak mam. tyle, ze spokojniej się czuję.
 - 
	zazdrośnicy to ciężkie przypadki, a skoro juz na początku pokazuje zazdrość to radziłabym uciekać :P
 - 
	Nox kiedy wybierasz się do tego.. egzorcysty ? :D
 - 
	o co sie poklociliscie ? bardzo powazna klotnia ?
 - 
	depresję trzeba leczyc, robisz cos w tym kierunku ?
 - 
	no nie zartuj. wow. a stalo sie cos konkretnego, że Cię do niego wysłała ? Dzisiaj Nox znalazłam psychiatrę i moze jutro zadzwonię :O:)
 - 
	Ludzie sa pazerni strasznie. Znam kilku takich co to obiecało strasznie prace znajomym, a jak juz wyjechali i się im poszczęściło tak słuch po nich zaginął.
 - 
	jedyne co można teraz to mieć cholerną cierpliwość, oszczędzać najbardziej jak się da, albo liczyć na znajomych, co teraz jest rzadkie.
 - 
	no jasne, najłatwiej jest tak powiedzieć, kiedy się nie jest w takiej sytuacji. Jej się udało, ale to nie znaczy, ze każdy ma takie szczęście. Ja wiem, ze jest ciężko wszędzie teraz z robotą, we Włoszech takze, bo mam tam "teściową" i tez pytała znajomych o robotę dla nas, ale nie ma nigdzie nic !! Gówno prawda, ze "jakbyś chciała" .
 - 
	a jak Wasze nastroje ? dobra wiadomość jest taka, ze znalazłam chyba dobrego psychiatre i spisałam już numer, teraz tylko zadzwonić.. :O
 - 
	wychlał chyba coś w czym były krople nasenne i śpi
 - 
	Klyn_ dobrze, ze nic Ci się nie stało !!
 - 
	spalam moze z 15 minut, po dwoch godzinach mnnie wyrwała kolejna awantura. chcial w nią chyba szklanką uderzyć, nie wiem, bo w pokoju bylam. slyszalam tylko jak jebnęła o ściane i sie rozwaliła. Wybieglam z domu spotkalam się z moim i po 3 godzinach chodzenia bog wie gdzie wrocilam, bo nie mam gdzie isc.
 - 
	ja Klyn_ tez świeta nie jestem, z reszta wiesz i chyba wszyscy tutaj. sama zapijam bol i problemy. pamietam jak pierwszy raz nawiązałam z Toba kontakt na kafe i pisałeś, ze pijesz. Az nie moge uwierzyc w to, ze tak sie zmieniles. Gratuluję :) i dziekuje za meila.
 - 
	nie mam Twojego maila Klyn_ w kazdym razie bardzo Ci dziekuje i wszystkim dziekuje, bo kazdy z Was bardzo mnie wspiera. Chcialabym się Wam odwdzięczyć tym samym.
 - 
	Poszedl sobie juz, ale jesli wroci to na szczęście mam w sobie tyle siły, zeby mu się postawić. Wiem, ze Wy mnie rozumiecie..
 - 
	Rzadko się zdarza, aby kobieta znalazła w sobie tyle siły, w dodatku kobieta, ktora jest matką. zazwyczaj tkwi się w takim gównianym małżeństwie skazując tym samym swoje dzieci na taki syf co w konsekwencji ma swoje skutki w dorosłym życiu. Cieszę się, ze los obdarzył szczęściem Twoją mamę.
 - 
	Klyn_ nie wazne są pieniądze, ubóstwo .. nic nie co materialne nie jest ważne. Najważniejszy jest spokój. Twoja mama jest mądrą kobietą i silną, bo nie łatwo podjąć taką trudną decyzję i odejść do alkoholika.
 - 
	Klyn_ :( wspolczuje Ci brdzo... bardzo :( nie mam sił Cię pocieszyc.. dziwe sie, ze tutaj ejszcze jestem, ale chyba wywalanie tego mi teraz pomaga..
 - 
	ona nie wyjdzie stad, a moglaby, bo mamy podwówrka z ciotką tlyko bramką oddzielone.
 
