vodka

wyglad tez, bo istotne jest pierwsze wrazenie, ALE ten kto jest dla mnie przystojny dla Ciebie moze byc obleśny i odwrotnie. w sumie to nie ma czegoś takiego jak "brzydki" czy "przystojny" przynajmniej wg mnie.

nie no dobra.. raz poleciałam na wygląd.. kurwa. i tez mial piękne oczy, tylko zielone, ciemno zielone. nienaiwdzę ich.

ideału ja tez nie mam. ten drugi facet na zdjęciu, aktor, mnie chyba oczarował swoją rolą. i ma piękne oczy i świetnie tymi oczami wyraża emocje w tym filmie. a tak ogolnie to nikt mi się nie podoba, nie dlatego, ze mam jakieś wymagania, tylko dlatego, ze nie patrzę na ludzi przez pryzmat wyglądu. moze dlatego, ze sama się nie znoszę :O

e tam niedziel. nie prawda. wszystkie te gwiazdeczki to o dupe rozbić. i większość wiecej ma pudru na gębie niż ja mialam za całe życie :O

z dwoma wyjątkami, w tym jeden, o którym chciałabym zapomnieć.

a milutka nie przestrasz się, nie uprzedziłam Cię ze zazwyczaj jesli juz mi sie spodobal jakikolwiek facet tak z wyglądu to zazwyczaj był starszy :P

ten tiesto ma fajne oczy nawet

http://weheartit.com/entry/6410035 moj eks mąż.

ja tez garów nienawidzę. na szczescie kazdy za soba zmywa, ale czasami jak robię obiad to chuj mnie trafia i się wysługuję moim.

na mnie milutka tez wszystko słabo działa, ale nie radziłabym Ci się na vode przerzucać. juz lepiej więcej piw sobie kup na przykład, albo dwa wina :O

http://www.youtube.com/watch?v=iLpbMqQMelk moze nie bede oryginalna, bo ogolnie teraz szał na Rico jest, ale mi się on cholernie podoba. :D

praca, kafeteria, z moim na zakupach bylam, a raczej spacerze, bo w sumie nic prawie nie kupiliśmy i spowrotem na kafeterie. a Tobie ?

wódka to juz konkret sprawa, ale tak sobie pomyślałam milutka zanim posta przeczytalam, ze zaluje, ze soku nie mam bo bym troche wodki podkradła. ale jakies dwa lata temu zdarzylo mi sie nawalic samej wódką, nie wspomnę o jednym upokarzającym elemencie tego zdarzenia, ale na drugi dzien do szkoły prawie, ze pijana przyszłam.

nie ma celu. mam wino milutka, a Ty?

Wy tu tak o miłości, nawet Niedziel o miłości.. dlaczego jestem taka zła ?!

:(

ja NIESTETY Klyn nie. na razie z rodzicami, a ile bym dała, zeby sama mieszkać :(

nawet gdybym chciala wziąć ślub to nie dałabym radę się przebić. na szczęście moje poglądy w parze idą z moimi fobiami :O niedziel co się stresujesz, przecież lubisz się dołować. poza tematy jak wszystkie inne, sam z resztą widzisz z jaką dezaprobatą o tym piszę.

nie dziwie się Twojej reakcji. ja bym się tam zabarykadowała :O

no w tej sytuacj tak to wyglądało, ale czy ja wiem czy to takie przydatne, zwłaszcza, ze musialas troche popić, aby się przełamać. ja tez czasai musialam tak robic, aby z domu wyjsc.

Klyn_ a ja dzieci nie lubię i się przed nimi stresują, nienaiwdziałam kiedy mnie ktoś zmuszał gdy byłam młodsza rozbawiać jakieś dziecko :O z resztą już widzę cały scenariusz w swojej głowe.. przygotowania do ślubu, stres zaręczyny, mnie w białej sukni stojąca w kościółku przed ołtarzykiem, a pozniej w "blasku fleszy" i kamery prawie cały czas, tańcząca w uśmiechem przed całym harem ludzi i zabawiającą się w te żałosne weselny zabawy. o kurwa :O po moim trupie. hah. nigdy. przenigdy. to jest odrażające.

wlaśnie mi babcia powiedziała, ze chciałaby, abym wyszła za mąż i urodziła dziewczynkę jak pierwsze dziecko :D dobrze, ze nie wie, ze nigdy do tego dojdzie :D chociaz uparcie jej to tłumaczę.

moj tez musial kedys test kupować, ja bym w życiu nie kupiła :O

najlepiej niedziel coś zjeść przed zażyciem tabletki, bo sie lepiej wchłania wtedy. aha niedziel moja mam mowi, ze gripex jest fatalny na przeziebienia i nawet lekarka to powiedziała i mowi zebyś sobie fervex kupił.

oo i odnośnie linku pomarańczy, nie zrobiłam prawka jeszcze, bo sie boję :O nawet zaczynam sie trząś jak dzwoni kolezanka i czesto nie odbieram, bo zadaje mi trudne pytania dot. mojej przyszłości i teog co zamierzam zrobic.