vodka

zauważyłam tez, ze zaczynam się jakać przy rozmowach z ludźmi, brakuje mi słów, gubię się. tragedia. nie wspomnę o tym, ze na widok niektórych dostaje palpitacji serca, mdłości, trzęsą mi się ręce. ehh

ja wszedzie gdziekolwiek ide to tez ciagam za sobą swojego faceta. dosłownie wszedzie. ostatnio chcialam go nawet wyslać do apteki, zeby lek zamówił za mnie. do zadnego klubu w życiu bym nie poszła,a nie odbieram telefonów od obcych numerów bo się trzęsę i mnie boli brzuch, sama nigdzie nie zadzwonię, czasami na gadu sie boje z kims gadac.. mnostwo tego..

jak chcesz niedziel to zamiast przegraństwa mozesz mi podarować swoje umieranie :) chyba, ze efekcie podwójnego przegraństwa skończę jak Ty :) milutka, jak tam ?

niedziel mistrz ironii.

czesc G. co tam ? nie umieraj niedziel, po co Ci to ?

:O

wiecie co ide spac. bo sie chyba stresowac zaczynam, bo mi wspomnienia wrcają niektore. Dobranoc ! do wieczora..

nie wiem G> do ktrego mojego postu nawiazujesz teraz. ale wiesz.. widzę z pokolenia na pokolenie takie same stosunki miedzy rodzicami i dziećmi, dzieci, ktore niegdys byly traktowane przez rodzicow bez szacunku, tak samo traktują swoje dzieci teraz.

milutka, a te koleżanki to jak pojebane? znaczy jak się zachowują ?

zebys wiedziala Nox, wystarczy, tlyko, ze uzewnętrznisz siebie trochę,a mają Cę za wariatkę. gdybyś tego wszystkiego nie pokazywała pewne szumu by nie było.

mnie wkurwia tez czasami jak gada przy mnie o jakiś sprawach rodzinnych o ktorych nie wiem (choc zazwyczaj wiem o wszystkich) jakby chciala specjalnmie pokazac, ze mają między sobą jakies tajemnice. kurwa :O

w sumie nie wiem czy cs z tego rozumiecie nawet, ale coz. mam chujowe warunki. Nox i dobrze, ze mu powiesz o tym. Ja nie znoszę czegoś takiego.

ja rowniez. czasami czulam się olewana. teraz troche się uspokoila, choc w jej przypadku wsytarczy jeden zły ruch i juz bym ją rozdarła.. aaa statnio powiedziała do mnie, ze proponowala mu, ze zamieszkają razem gdzieś tam i on ją bedzie do pracy dwoził. mysle sobie co kurwa? trząś się już zaczęłam (autentycznie) w momencie kiedy skończyła zdanie, ale powiedzialam, ze on beze mnie i tak się stąd nie ruszy, nawte gdybym go sama namawiała.

G. tzn. ? i wiesz Nox.. ja na prawdę poczułam do niej nienawiść.. pozniej bylo ok dobrze się dogadywałyśmy i znowu nienawiść i tak w kółko. z resztą ja jestem skrajna chyba na każdej kwestii.. eh.

i nie wyobrazam sobie w ogole byc zazdrosną o to, ze ktorykolwiek z moich braci ma kobietę.

G. ja tez jestem najmłodsza, ale az tak wulgarnymi tekstami do matki nie rzucam, chociaz w niektorych sytuacjach moglam. a ona jest przez matke traktowana zupelnie inaczej (lepiej).

no mnie nazwala ksiezniczka dlatego, ze mojemu facetowi bardziej na mnie zalez niz na niej. a wiesz co powiedziala dziewczynie brata mojego ? (znaczy dziewczynie swojego brata drugiego) ze "on jest jej". rozumiesz ? no kurwa masakra.

"ale te teksty mnie wkurviaja jego siostry, juz jej nienawidze. "

bo wiesz.. czasami odnosilam wrazenie, ze jego siostra stara sie przy mnie pokazac, ze jest wazniejsza. w dodatku mnie kediys ksiezniczka nazwala. tyle, ze ją matka rozpiescila do tego stopnia, ze spierdalaj do niej gada, chociaz nic teściowa nie jest winna, od mojej amtki dostała by [po ryju za taki odzew. z reszta ihc matka na prawde spoko jest.

kurwa Nox, a mysl;aalm, ze tlyko ja tak mam...

dlaczego Nox :( ?

dobranoc niedziel, biedny niedziel :(

czasam wydaje mi sie, ze nas czyta.. http://www.youtube.com/watch?v=9urwD8HYr4g

milutka 7 lat juz do kosciola nie chodze, jestem raczej obojetna religijnie.

wiem dlatego jeszcze cierpliwia jestem. Nox, ładne to, mimo, ze ja za taką tematyką nie bardzo przepadam. zdrowie niedziel :D