vodka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez vodka
-
ale z tego co zrozumiałam to nie w takim zaawansowanym stopniu jak niektórzy :D no chyba, ze źle zrozumialam.. dobranoc!
-
większość ludzi uległa tej głupocie jaką jest fb, nk, fotka czy inne.
-
zdecydowanie za późno, poza tym jest mi zimno, więc poszłam zrobić sobie zupkę z torebki, a dokladnie barszcz czerwony, w efekcie zjadłam trochę lodów, które posypałam dodatkowo czekoladką i polałam syropem wiśniowym :D a teraz popijam zupe.
-
to dobrze G. ze nie uległes takiej głupocie jak większość :P
-
wlasnie znaczy to, ze jestem tam nie pod nazwiskiem, nie mam znajomych, ani nic. nie wiem.
-
mysle, ze tez sama podjęłabys taką decyzją :) po prostu byłaś chwilowo niezdecydowana. dobranoc
-
wiem Grzesławie. Ale słuchaj, a raczej patrz ja mam fałszywe konto wchodzę na pewną personę i nie widzę praktycznie nic. wchodzę z konta koleżanki, która nie ma jej też w znajomych i widzę wszystko :O ja konta nie mam nigdzie. oprócz fałszywych. przyglądam się temu z boku.
-
witaj Grzesławie ja co prawda tez mam, ale się nie odważę :D millutka poczta nie znoszę niedziel.
-
piszę.. a tak w ogole dziwnie się czuję bez alkoholu. Przypuszczam jednak, ze gdybym wypila przyniosłoby to fatalne skutki :O
-
ja bez piwa dzisiaj.. tak, tak, sama w to nie wierzę, a to tlyko i wyłącznie przez to, ze sie wczoraj zatrulam. ale jeszcze nie wiem czy nie wypiję. wiecie moze dlaczego na facebooku nie widze wszystkich postow, zdjec ludzi zmojego fałszywego konta, a z konta w pełni aktywnego kolezanki widzę, choc nie ma tych osob w znajomych ? kurwa nie znam sie na tym gownie.
-
:( co u Was ? Millutka wiec jednak bylas na imprezie, daj znac co z tego wynikło.
-
Grzesławie, ja odpadam dzisiaj, wybacz. Jesli bedziesz mial ochote to odpisz, napisz czy cokolwiek :) pozdrawiam Cię i dobrej nocy życzę.
-
widziałam G. bo cały czas na mailu siedzę. :) odpisałam wlasnie. ano mi szumi, wiec pewnie nie jest tak zle ? nie zebym sugerowala, ze zle jest z Toba, albo, ze wiek juz nie ten, ale pewnie majac tyle lat tez zupelnie nic nie poczuję :D
-
Ja również. pisaliśmy już o tym. Szkoda, ze juz nie robi się muzyki.. :(
-
jasna cholera, wypilam tak malo, a tak szumi :O więc gust masz dobry G. :D no ale o gustach się nie dyskutuje.
-
Idź Grzesławie i tak nic się nie zmieni :D G. jaką muzykę lubisz ?
-
idę wybierać, choć mam to gdzieś jednocześnie. Szczerze powiedziawszy temat ten już mi bokami wychodzi. Z resztą ja się mało znam. a Ty G. ?
-
u mnie też drewnem :) w małym miasteczku mieszkam, które w sumie miastem jest od niedawna :P
-
Mówisz więc, że nadszedł czas opierdzielania ano zasłużyłeś sobie. mi za to czas gna w tempie takim, ze wręcz ogarnąć tego nie mogę. A gdzie millutka ? apropos ziemniaków.. wlasnie mnie nabrała ochota na takiego swojskiego z ogniska z mega przypaloną skórką, najlepiej posmarowanego masłem, ah !
-
"nocnego" tez pasowało. co u Ciebie G ?
-
TP coś majstrowało przy internecie na szczęście włączyli. więc zdrówko!
-
tyle, ze zachowal sie troche dziecinnie. ja mu mowilam, zeby mi wprost powiedzial jak bedzie chcial sie przestac spotykac i nie robil zadnych podchodow, bo doskonale zdaję sobie sprawę z tego jak to wygląda i ze miedzy nami nie ma zadnego uczucia. nie oczekiwałam od niego absolutnie zadnych zobowiązań. a teraz jeszcze doszła ta sytuacja, ze moj zobaczyl u mnie jego numer, wiec kontakt zostal definitywnie i z hukiem zakończony.
-
ej no kurrrde a ja go nie zdąrzyłam zobaczyć tak jakos nam się zaczynął urywać kontakt, ale przypuszczam, ze on celowo przestał się odzywać i w sumie dobrze. wyświadczył mi przysługę. z resztą ja tez jakos specjalnie nie zabiegałam.
-
ostatnio spotkalismy sie chyba gdzies w sierpniu. tak bezposrednio, bo przelotem to prawie codziennie, jak sama z resztą widzisz.