vodka

chciałabym wypić z nim to ostanie piwo, wypalić ostatniego papierosa. Porozmawiać, pośmiać się i poczuć jego rękę na sobie. Chciałabym jeszcze trochę poudawać przez kilka godzin, ze jesteśmy razem. ja pierdole. nie wazne. juz nie.

piękne !

czego się obawiasz BWD ? millutka, jasne, ze nie. to był czysty uklad. zero uczuc.

ja kupilam ostatnio słuchawki w biedronce z chyba philipsa za 25 zł, ktorych po przekroczeniu drzwi mojego domu, w ogóle nie ściagam. http://www.youtube.com/watch?v=mN4AxskpSAE&feature=related

BWD chciałabym ostatni raz poczuć na tym przeklętym ciele usta mężczyzny. wlasnie tego. konkretnego. wyrafinowanego kochanka.

ja jutro zacznę ściągać, w ogóle mam duże zaległości jesli chodzi o muzyke i muszę się do roboty wziąć.

Grzesławie, a moze Ty przeżyłes oobe, albo lucid dream ?

BWD wydaje mi się, że wiem o jakim rodzaju miłości mówisz. Myślę, ze kiedyś takiego uczucia też doświadczyłam. Piękna muzyka.

jak mialam 13 lat, wtedy zaczęły się moje problemy, bunt, dojrzewanie czy jak to nazwać. w kazdy razie ciężko było i tak pozostało do dzisiaj.

Grzesławie, przeciez tu sami artyści siedzą

BWD zeby bylo jasne - nie pogrązam się w smutku, nawet go nie czuję. nic w sumie nie czuję. tez mi się podoba tego typu muzyka.

tak, Grzesławie, odczytają

znaczy nie moj, tlkyo Abrahama Cowkey'a

Nox, ja nigdy nie mialam tipsów :D maluję zawsze na jakiś jeden kolor, ostatnio tez zmieniłam barwy i maluję na czarno :P Grzeslaw, prosze ?

jakby sie Grzesław uparł, to mogłam zeskanowac, ale nie chcialo mi sie sprzętu odpalać.

no fakt, nie jest jakis lotów wyoskich, ale świetny mimo wszystko wg. mnie. a Baudelaire czyta ktos ? "Kwiaty zła" ? nienawidzę malować paznokci, zawsze mi się spieprzy coś. na jakis kolor. czarny ?

Spragniona ziemia wchłania deszcze Pije, a potem chce pić jeszcze. Z ziemi gdy korzeń wilgoć bierze, Rośliny piękne są i świeże. Morze-choć niby to jedyny Żywioł, któremu zbędne płyny- Spija tysiące rzek bez miary, Aż się przelewa przez brzeg czary. Słońce (że wciąż z pragnienia kona, Wskazuje jego twarz czerwona) Morzem upija się bez końca; Księżyc i gwiazdy czerpią ze słońca I całą noc napojem jasnym Cieszą się, tańcząc w świetle własnym. Cała natura, choc nie grzeszy Trzeźwością-wciąż się zdrowiem cieszy. Nalej więc pucharz - bo dlaczego Swiat może pić do upadłego, Ja zaś mam gorszy być od niego ? Mow, moralistwo, mów, dlaczego ? przepisywać musiałam :D

tak, niedziel wie co dobre. ja właśnie szukam takiego wiersza, ktory kedys kumpela mi druknela, ale nie mogę go znaleźć fragment chyba szedł tak "cały świat pije do upadłego, wiec dlaczego ja mam być gorszy od niego ? mów moralistwo, mów dlaczego ? "

http://www.youtube.com/watch?v=Pty7rMMo6NQ KSU, myślę, ze to się nada :D

no szkoda, szkoda. milutka, a Ty popijasz czasem ?:D

ja bym się na Twoim miejscu martwiła

KSU, stary !!! to Ty, pijak zaawansowany, nie wiesz, ze alkoholem się nie dzieli ? no dobra poleję :P

Nox, nie spodziewałam się raczej innej tematyki. Grzesławie, zatem puszki w dłonie i wypijmy, bo najwyższa pora.

a Ty milutka, co sądzisz o takich związkach ? Nox, ciekawość mnie zżera :)

śmiał się mu się w twarz, bo nienawidzi świadomości, ze z tamtym mogło mnie coś łączyć. a łączyło. tylko, ze on o tym nie wie. to Ty milutka pytałas ostatnio o związki, które zaczynają sie od seksu ? jakaś osobista sprawa ?