vodka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez vodka
-
nie no takich cyrków jeszcze nie było hahaha pisze do mnie chopak ,z ktory kiedys bylam.. nie mialam jego numeru na gg dlatego nie skojarzylam.. za chwile pisze do mnie ktos znowu nieznajomy podajac się za mojego bylego.. ten z drugiegu numeru to był moj chlopak, podający się za mojego bylego. hahaha
-
Niach zawsze w życiu mogą Cię spotkać jeszcze lepsze rzeczy. nie ma co myśleć o przeszłości. idę spać, bo strasznie jestem śpiąca. dobranoc :* :)
-
to są dwa durnie.. i jeszcze knują za moimi plecami :O :D raz się zyje, byleby za to kolejnej stówki nie zabulić :D :P
-
na pewno.. przegniemy z alko.. ale chyba tym razem spierdziele w bardziej ustronne miejsce.. z resztą ten mandat wg mojego i kuzyna to i tak moja wina :P wiesz dlaczego.. bo ja chcialam tam iść.. widzialam ten topic, mialam sie nawet wypowidziec, ale jednak sobie darowałam.
-
my się znowu szykujemy na piątkowe picie. chociaz nie chce powtarzać tego co było :P ułoży się Niach. a jeśli się nie ułoży to pieprzyć to.. będziemy się dobrze bawić :)
-
Niach, az sie wstydzę. mi samej trudno to wszystko ułożyć, a daję rady, chyba raczej nie powinnam. mam ochote tańczyć.
-
moze czupakabra ? ja sobie komplikuje, czasami jest bardzo źle, ale mimo to chcę żyć.. z resztą.. ciężko mi określić siebie. czuję się teraz tak fajnie i cudownie..
-
swoją drogą to trochę zabawne, ze obydwie się przestrzegamy, pouczamy, a mało co to daje.
-
Niach, nie zauważyam, zebys byla widoczna. wszystkim się rąbie chyba kafe. jesteśmy w podobnej sytuacji, najwięcej pouczam, a sama swoje robię :O
-
w moim przypadku nie sposób określić tego co czuję, cięzko nawet stwierdzić jaki mam nastrój. dzisiaj zaczęłam płakać, totalna załamka.. a za chwile.. śmiech, śmiech. mój stwierdził, że już jestem całkowicie popierdolona :O
-
Dama masz racje trzeba żyć chwilą, niczym się nie przejmować i nie narzekać. i kto to mówi. jest zajebiście. bardzo współczuję Twojej koleżance. Ci, ktorzy najwiecej narzekają (np. ja) żyją cali i zdrowi. czasami powinno być odwrotnie.
-
nie.. po dwóch nie.. ale tak po 6ściu to owszem, a raz się nawet na trzeźwo zdarzyło :( :D
-
ta :D oczywiste znowu durnia zrobilam z siebie :D moj popis wokalny "zagarmistrza światła" jacys ludzie słyszeli
-
bo sobie monitor mendo społeczna oplujesz jeszcze :O Dama :) witaj jak nastrój ?
-
witaj Grzesławie co tam u Ciebie ? chodzi, chodzi.. jak widać..
-
dasz radę, chociaz ja w sobotę ledwo żyłam.. a najgorzej bylo pod wieczór.
-
Niach pasowałoby się wyspać wreszcie. na która jutro masz? a zupa pieczarkowa, podróba gorącego kubka.
-
Dama, Twoja pozytywna energia do mnie doszła, bo mam nastrój całkiem, całkiem
-
wiem Nieboszczyku, dlatego dzisiaj przerzuciłam się na trochę inne klimaty. śnileś mi się tak w ogóle. oprócz tego miałam mnóstwo innych snów. nie wiem, pomieszały mi się wszystkie. http://www.youtube.com/watch?v=5tDDpNW00iw :O
-
http://www.youtube.com/watch?v=FKwu2-5WkTc
-
Atiti masz racje. Człowiek może być ubogi, nie posiadać niczego, ale być tak naprawdę bogatym, ale wewnętrznie i czuć się szczęśliwym bezwzględu na sytuacje, bo tak jak pisałam juz wiele razy szczęście to stan ducha, niezależny od niczego. to ludzie sobie ubzdurali, że aby być zadowolonym z życia muszą być w posiadaniu jakiś totalnie zbędnych i niepotrzebnych rzeczy materialnych.
-
Cieszę się i zazdroszczę jednocześnie :) chociaż ja sama jestem odpowiedzialna za większość negatywnych rzeczy z moim życiu, więc nie mam prawa narzekać. Planów na wakacje też żadnych nie mam, krucho z kasą.. oby było z kim pić na ogniskach :P a i cieszę się, że moj brat przyjedzie. wow sama zaczęłąm dostrzegać jakieś pozytywy.