vodka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez vodka
-
u mnie w porządku wszystko było. oczywiście chłopaki odpierdzielali totalnie :D
-
Nieboszczyku.. nie powiem :O Niach.. o tej porze kończyłam grila, po ktorym teraz czeka mnie sprzątanie rzygów.. i co gorsza.. to nie moich rzygów
-
moje sny to mnie jedynie utwierdzają w tym, że powinnam jednak stąd wyjechać.. :O
-
i dobrze zrobilas. dobranoc Niach Proszku, poszło :)
-
jak bedziesz na gg i nawet gdyby mnie nie bylo to mi mozesz napisac wszystko. a przyjełas go czy nie? Proszku, nie chcę wszystkiego zdradzać na kafeterii.
-
poza tym nie jechalibyśmy sami, ale z kuzynką i jej facetem. co prawda przypuzczam, ze czasami trudno bedzie mi znieść ich towarzystwo, ale i tak jest to lepsza opcja niż zupelnie sami.
-
Niach.. ja pieprzę.. zartujesz ?
-
tak Proszku. chociaz nie tylko zarobkowym, jak dla mnie..
-
NIach, nie ma nawet mowy, żebym wyjechała sama.. razem jedziemy. znaczy.. jeszcze nie wiem czy jedziemy.. :P
-
na jakiś czas pewnie opuszczę, ale po wakacjach wrócę :P w sumie to nie chcę za bardzo jechać, ale nie mam już pieniędzy. Nawet na wyjazd bede musiala pożyczyć. Poza tym powinnam przestać żyć przeszłością, ktora to głównie mnie tutaj zatrzymuje i ruszyć do przodu. Myślę, że taki wyjazd też bardzo dobrze zrobiłoby naszemu związku.
-
Proszku, to nie jest moje zdanie. Chciałam tylko Ci napisać, że na pewno nie uważa się za lepszego od Ciebie. Niach a u Ciebie co tam ?
-
co więcej.. dopiero dzisiaj też oświadczyłam mojemu, ze JEDZIEMY.. :O
-
za granicę (nie chce pisac tutaj gdzie). w poniedzialek zadzwonie do babki i popytam czy jest jeszcze możliwość, mam nadzieję, że tak. szkoda tylko, ze każda moja decyzja jest podejmowana nieprzemyślenie i spontanicznie, nawet tak istotna. moglam sie zdecydowac wcześniej, ale kilka dni temu to bylo dla mnie nie do pomyślenia. w sumie to jeszcze nie wiadomo.. bo jutro już mogę nie chcieć tego wyjazdu.
-
nie mial napewno Proszku na myśli tego, ze jest ważniejszy czy lepszy, tylko to, że skoro on zarobi to może sobie pozwolić..
-
Proszku różnie to w związkach bywa. To, ze jest źle nie oznacza, ze musi to byc koniec. Między mną, a moim też bywalo krytycznie, ale zawsze się udawało nam z tego wygrzebać. Tylko trzeba chciec i próbować wspólnymi siłami. W naszym przypadku to zawsze on brał wszystko w swoje ręce..
-
a ja podjęłam decyzję o wyjeździe..
-
poza tym, zeby się nawalić to muszę naprawdę sporooo wypić :D
-
Proszku.. mi to chyba niewskazane za bardzo :D ogolnie staram się pić tylko w weekendy. w tygodniu no.. tak jedno, dwa piwka czasami, ale się nie nawalam.
-
http://www.youtube.com/watch?v=e7kJRGPgvRQ
-
Proszek.. gwarantuje Ci, ze takiej imprezy jak u mnie to nie przeżyjesz nigdzie
-
to tylko u nas taka beznadziejna pogoda (czyt. słoneczna) pewnie na sobote się spieprzy i będzie padac, ale to nic mam altane wpadnijcie do mnie na grilla
-
no w kazdym razie dobrej nocy
-
jak dla mnie to dopiero 24.