vodka

jakby to powiedział śp. Niedziel ( :( ) śmierdzi tutaj cementem :D

powstrzymam się od komentarza.

Men.. :) a co.. też się uśmiechnę :D a nawet zaśmieję

"takich jak ja"czyli jakich ? za to Wam tylko dobre roochanie wystarczy :D więc chcąc nie chcąc i tak jesteśmy bardziej skomplikowane

w sumie Men to nie wiem nawet skąd ten pustak się tutaj wziął i o co temuż chodzi :D

są blondynki.. i są blondynki potwierdzające stereotypy :D

unspeakable a coz ja ci się mam BLONDYNECZKO droga tłumaczyć ze swoich stanów rozluźnienia bądź tez napięcia. nie próbuj udawać inteligentnej, bo już zdąrzylas tutaj zabłysnąć. a temat zaczęłaś ty i drążysz sama.

Men :D

może i czułam, ale nie jestem w tej chwili zbyt napięta. a mimmo wszystko zawsze wkurwiało mnie wyrażenie "laska" :O a co w tym śmiesznego.. to sama nie wiem.

Niach postaram się jutro o tej porze być. ma co prawda jechać na noc gdzieś, ale myślę, że pojadę trochę później.

chyba nigdy nie czulam się tak wyluzowana jak teraz, ale szczerze powiedziawszy nie przepadam jak się ktoś do mnie zwraca "laska" :O no chyba, ze najbliższa koleżanka. i tyle.

nie wiem czy bede Niach :( zobczę "lol" poza tym kafeteria ma swój urok i lubimy tutaj rozmawiac? a co jakis problem z tym masz?

całkiem możliwe MO. wszystko oceniam z własnej chorej perspektywy.. stąd to stwierdzenie. Niach. ja tam Ci opowiem o wszystkim prywatnie, bo tez trochę spieprzyłam.

ze co ? Niach dzisiaj tez mialam bliskie spotkanie :O

SS szczerze powiedziawszy to już chyba ma jej dość :D chociaz wszem i wobec temu zaprzecza.

no nie wiem wlasnie.. jak dla mnie wstyd to pokazywac twarz kiedy się jej nie lubi i jeszcze po takich wyznaniach jak tutaj na kafeterii :D

SS sprawdź poczte. ale wstyd. Niach wiem.. pewnie sporo nam zajmie nadrobienie zaległości.

SS ale na kafe pokazac nie mogę, bo wyznań tutaj za dużo było. nie daj boze, zeby mnie ktoś w mojej wiochy rozpoznał.. ale by wrzało :D

nie wiesz nawet jak usilnie chęć życia i bycie szczęśliwą przedziera się przez to wszystko.

SS wstydzę się :P pomarańczko nawet teraz kiedy napisałam, ze jest przejebane potrafię żartować i się śmiac. z tym, że jest to prywatna rozmowa, którą prowadzę. poza tym w ciągu dnia bardzo zmienia się mój nastrój oraz nastawienie, a wchodzę tutaj zazwyczaj kiedy nie jest dobrze, stąd może to nagromadzenie złych emocji w topiku.

ja się praktycznie cały czas uśmiecham. dużo ludzi nie zdaje sobie sprawę z tego jaka naprawdę jestem, bo zawsze żartuje, uśmiecham się i jestem rozgadana.

a poza tym jest to topik do żalenia. poza topikiem nie wchodzę w takie tematy. jak i w życiu.

kurwa.. i chuj

Niach co sie dzieje? kurwa.. nie jest dobrze.

kurva jakie to wszystko pojebane