vodka

co tam u Ciebie Proszku, bo zapytać zapomniałam ?

oo Proszek. dobry wieczór. NIach, czyli jedna z częstych dyskutantek tego topiku.

oczywiście nie obyło się bez wylania herbaty

raczej "moja" NIach.. :P a mama mawiala, ze o dupie maryni.

Glixe.. o niczym zazwyczaj :P

nie wiem wlasnie.. w mojej by się raczej nie zmieściła, ale moze tam u siebie gdzieś schowana siedzi, albo ją ta ciupakabra zeżarła...

Niach mi się zgubiła gdzieś.

w porządku.. opalilam się ale ze opalenizna juz jest ponoć nie modna no to chyba jest bardziej nad czym ubolewac, niz sie cieszyc :D

Glixe witaj tajemnniczy/a przybyszu pierwszy raz Cię widzę chyba.

u nas w sumie upał był cały dzień. dopiero pod wieczór się chłodniej zrobiło, ale niestety z burzy nici z tego co widzę, chociaż fajnie byłoby się obudzić nad ranem słysząc grzmoty. ale mi pięknie bez pachnie..

a dobrze, dobrze.. pomimo okropnych, obrzydliwych, paskudnych upałów.

cos muszę wlasnie pościągać, a że się nawinąłeś z uriah heep to pozostanę przy tym.

http://www.youtube.com/watch?v=nC0LBQZIrZ4 jak tam ?

pa wszyscy se poszli

dobranoc Niach

ja w dupie tez mialam, ale nie moglam sobie na tyle pozwolic. ogolnie mozna powiedziec, ze moi starzy to toksyczni ludzie. eh

zeżarł ? :O a piosenka "oprócz błękitnego nieba, nic mi dzisiaj nie potrzeba'

tak sobie myślałam wlasnie ostatnio, ze jednak nie moglabym mieszkac w jakimś dużym mieście, albo centrum takiego miasta. szlag by mnie trafił.. uwielbiam zieleń, drzewa, kwiatki.. wszystko. moj ogrodek. przyrodę uwielbiammi cholernie bym tęskniła za tym wszystkim pośród szarych, beznadziejych murów. i pomyśleć, że kiedyś chcialam do miasta wyjechać.. :O

ja mając 13,14,15 lat mialam przejebane i tyle.

http://www.youtube.com/watch?v=SzXcjAqbw1o :)

ja kiedyś nie potrafilam postrzegać świata tak jak dzisiaj. wszystko ma intensywniejszy smak, pięknie pachnie, inaczej wygląda. mimo jakiś tam problemów.. jestem porąbana, ale często to co mnie otacza i jest naturalne sprawia mi mnóstwo radości i szczęścia.

mam nawet krzaka na podwórku z tą borówką.

Niach bo to są pewnie borówki amerykańskie. zbierałam takie w sezonowej.

nie jestem uzależniona od nikogo, praktycznie rzecz biorąc mogę robić co chcę, świetnie się bawić i pieprzyć wszystko. tak to postrzegam.