vodka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez vodka
-
jak to jest nigdy nie kochać? :( jest mi smutno, ale mam trochę sił w sobie i o dziwo wierzę, że może być lepiej. mam więcej sił niż kiedyś.
-
były dwie siostry noc i śmierc, śmierć większa a noc mniejsza.. noc była piękna jak sen, a śmierć.. śmierć była jeszcze piękniesza..
-
pj harvey ! http://www.youtube.com/watch?v=VZ1HHXpnDV4
-
nie chce tutaj powrócić. muszę oczyścić swoją duszę w tym życiu..
-
Niedziel 3 raz wysyłasz tą piosenkę :D kurwa bo szczęście to stan ducha, a nie stan materialny. i muszę zacząć wreszcie czuć to cały czałą sobą, a nie tylko miewać prześwity. liczy się tylko teraźniejszość.. podstawą jest wyłączyć myślenie..
-
Niach jeśli we wloszech masz pracę to nawet nie myśl o przyjeździe tutaj bo będziesz biedować. nie ma sensu.
-
to też prawda Niach, ale z drugiej strony.. dlaczego ja mam nie mieć dzieci i pieniędzy na nie, podczac gdy jakiś jebany polityk ma 12 apartamentów tylko dla siebie. nosz kurwa..
-
zakłamana, a no widziz zazwyczaj takie tematy się nam wieczorem nasuwają, a szczególnie po wypiciu, a mnie to juz dręczą dniami i nocami nawet. albo raz oglądałam program o autykach i był chłopak, ktory zdawał sobie sprawę, ze był inny i cierpiał z tego powodu.. nosz kurwa gdzi tu sprawiedliwość ?
-
ja wiem, ze wielu tych z bogatych rodzin mają problemy psychiczne, ale gdyby kurwa zaznali takiej biedy z jakiej np. pochodzi moja koleżanka to by kurwa docenili to co mają. bo w rodzinie mojej koleżanki nie dość, ze bieda to patologia. a ostatnio w tv pokazywali matke samotnie wychowującą dziecko bardzo chore, ktora tez nie miala pieniędzy praktycznie na nic kurwa. ojciec miał w dupie ich a najgorsze, ze to dziecko zdawało sobie z tego sprawę.
-
kurwa ogladalam film przyrodniczy o lwach i małe lwiątko miało przetrącony kręgosłup i nie mogło chodzić, no jedynie na dwóch przednich łapach.. i była sceny gdy matka porzuca to lwiątko, a te maleństwo tak rozpaczliwie miauczało kiedy ona odchodziła.. ja pierdole ryczałam jak głupia. pierdole taki świat..
-
oja pierdole jak mnie to wszystko wkurwia..
-
ja tez planowalam zaprosic kilku znajomych do siebie, ale jeszcze nie wiem.. a wkurwia mnie to, ze niektorzy mają wszystko a inni nic. kuwa mac jedni tyle muszą ucierpieć w życiu, że patrzeć na to nie mogę, a drudzy pławią się w bogactwie i odpierdala im od nadmiaru, nikt mi kurwa nie powie, ze kasa szczęścia nie daje, bo widzę rodziny i sytuacje kiedy od tych jebanych pieniędzy zależy życie. i rzygam dosłownie oglądając wszystkie te gwiazdeczki, ktore to rzekomo wiele robią dla potrzebujących, a jedyne co robią to ryje pokażą i myślą, ze to dużo.. gdybym miała tyle pieniędzy co poniektórzy to nie mialabym kurwa sumienia nie pomóc..
-
zakłamana nie musisz oddawać, najbliższym wokół stawiam :D
-
Niach ja niestety tez i rzygac mi sie chce tą niesprawiedliwością. bylam dziaiaj z moim u babci i opowiadała o takim młodym chłopaku chorym chyba na downa.. co prawda nie wiem w co mam wierzyć, ale w głowie pojawialy mi sie tylo mysli, ze jesli bog istnieje to go przeklinam i nienawidzę.
-
ja mam piwko, więc mogę Cię poczęstować
-
znaczy odpisze Ci na pewno, ale dopiero jak wytrzeźwieję :D mialam to zrobic wczoraj, ale net mi nie działał, a pisać możesz ile i kiedy tylko chcesz, przeczytam zawsze :)
-
załamana tak chcialabym Ci odpisać na maila, ale kurwa nie umiem :O
-
cholera ja musze sie skontaktować z tą kumpelą moją jedną o ktorej Ci kiedyś pisałam..
-
ja nie znam chyba nikogo kto się ciął.. no moze taką jedną co to raz czy dwa razy se żyletką pojechała.. w sumie to nie dokończyliśmy tego tematu, a przeszliśmy do innego.. jak chcielibyśmy umrzeć.. w kazdym razie moja koleżanka zapytała czy na nadgarstku ta blizna to po oparzeniu. powiedzialam, ze nie. myślę, że domyśliła się skąd ją mam. tym bardziej, ze dzień po tym jak sie chlasnelam tam nożyczkami to mi napisala, ze miala sen, ze mam żyły podcięcie.. :O
-
cholera nooo.. jak w wieku 12 lat można się samookaleczać i chcieć umrzeć.. ostatnio jak koleżanki u mnie były i mój to jedna zapytała czy ktoś z nas kiedykolwiek pomyślał o śmierci..
-
http://www.youtube.com/watch?v=Bp-btEBkPBk Cos no matter what i say no matter what i do i cant change what happened and i feel so ashamed You just slipped through my fingers and i have paid oczywiscie nie wspomnę o codziennym poczuciu winy, żalu i rozpamiętywaniu.. kurwa mac..
-
raczej nie mam takiej mozliwosci Niach, z resztą chyba nawet nie chcialabym truć się dłużej lekami.. wiadomo, ze jakis efekt jest, ale nie chce, aby moje samopoczucie uzależnione było od tabsów. musze nauczyć się radzić sobie sama. wczoraj popijałam, myslalam, ze wpadne na kafe i pogadamy, a neta nie mialam całą noc.
-
ja uwielbiam deszczowe dni, dzisiaj taki był, co prawda humor mi nie dopisywał, ale słońca nie znoszę. u mnie tez niby w porządku, ale jednak coś nie tak. a jazdy to mam chyba częściej niż wcześniej... dzisiaj, wczoraj, przedwczoraj.. miewam momenty kiedy zaczynam płakać i co najdziwniejsze to sama nie wiem dlaczego.. albo płaczę nad czymś co mnie zupełne nie dotyczy. ostatnio się rozpłakałam oglądając film przyrodniczy, bo przypomniał mi o tym jaki okrutny jest świat, a ja niestety.. ale nigdy do tego nie przywyknę..