vodka

zawsze w takich chwilach swoja przyszlość czlowiek widzi w czarnych kolorach, ale życie moze bardzo zaskoczyć. sama sie powoli zaczynam o tym przekonywać..

brzmi banalnie, ale potrzebne są chęci dwóch stron.

bedac w takiej sytuacji tez bym mialam. jedynym sposobem zeby się go pozbyć to wyjaśnienie wszystkiego..

teoretycznie tak powinno byc, ale w praktyce widzę, ze jest calkowicie inaczej, chyba, ze chodzi o tą drugą opcję.. a u nas zaśnieżone w chuj, ale mi to jest jak najbardziej na rękę.

być może prawda z tym netem.. no, Niedziel..

skoro ja zaczęłam wierzyć że zaświeci dla mnie, chociaz czasami jest cholernie pochmurno to wierzę, że i Tobie promienie słoneczne przyświecą.

wlasnie rzadko go coś ostatnio widuję, nawet jak się przywita to zaraz się zmywa. naprawdę widzialas blowww ? gdzie ? pisala co u niej ?

Proszek czasami wpada, ale równie szybko wypada. ogolnie nie mam z nią kontaktu. Grzesław i Niach są jak najbardziej w porządku :D Nox tez czesto zmienia nicki, ale bywa tutaj czasami.

napisalam Ci maila

blowww była raz na forum, w dodatku z tego co pamiętam pod pomarańczą i jakoś Niedziel ją wyczaił, ale niestety już dawno jej tutaj nie widziałam, z resztą Niedziel też opuścił tak jakby to forum.

kurde stary (nie)dobre czasy :D fajnie czasami poczytać te topiki widzę, że u Ciebie dużo się pozmieniało na pozytywne, nawet nie wiesz jak się cieszę! pewnie, że się odezwę na maila, z resztą teraz wiem, ze o niektorych sprawach lepiej pisać osobiście niż tu na forum.

ee to zajebiście a ja wlasnie chcę wyjechać, ale nie ma, że tak powiem gdzie :O ja tam się zmagam z moją wagą już chyba rok co prawda nie jest mi to potrzebne, ale codziennie na dietę przechodzę. eej ja nie zmieniam nicka, no może czasami jako żulieta pisałam :D niedziel za to co chwile zmieniał albo pod pomarańczą był.

gdzie jestes w polsce czy za granicą ?

oo cholera za(k)łamana :D myślałam, że już nigdy Cię nie "zobaczę" :D aż się usmiechac zaczęłam, co u Ciebie ? u mnie bida pije piwko.

zdrowie :):(

zapewne będą patrzeć z zainteresowaniem bądź też śmiechem, bo wiem jak ludzie reagują na różnego typu odmienne stroje itp. a ja chcę stąd wyjechać i tak niestety moja piąta (póki co) (nie)możliwość okazała się nierealna. eh

jak dla mnie zimno moze trzymac jak najdłużej, nie chcę wiosny a juz broń boze lata i muszę stąd się ulotnić na okres letni :O

idze nam coraz lepiej co u Ciebie słychać ?

witaj Grzesławie, z opóźnieniem co prawda :(

dobranoc Niach, ja tez sie bede zbierac

zawsze coś musi stac na drodze do pełnego szczęścia, ale tak jak kiedyś Ci pisałam.. jestem pewna, że przyjdzie czas, kiedy dni będziecie spędzać razem i będzie bardzo dobrze.

niczego nie rozpieprzyłaś.. z nim też ciężko było, więc nie obwiniaj się. poza tym wątpie, aby cokolwiek inaczej wyglądało. musiał po prostu wyjechać do tej pracy..

prawdopodobnie jutro się wszystko okaze. moze byłoby by i dobrze, ale co z twoim facetem Niach ?

witaj Grzesławie, co u Ciebie ?