vodka

nie ma co się dziwić, pewnie go to martwi i zaczyna dostrzegać, ze masz problem.

moj po jakims czasie przestal interweniowac, z reszta gdyby mi zabronił to wtedy bym kupowała po kryjomu. najważniejsze to samemu chcieć skończyć.

wiem coś o tym Niach z własnego doświadczenia, ale przeciez nie zamierzam rezygnowac całkowicie z alkoholu.

średnio w sumie. zły dzien dzisiaj mialam. zupelnie bez powodu. mam ochotę się napić piwa. ale nie posiadam na szczęście. mam babcinego winiaka trochę. tak dawno juz nie piłam.

witam jak tam ?

no włąsnie Grzesiek. tak mozna określić moje odchudzanie. ale to dlatego, ze jestem szczupła, więc i tak mi obojętne trochę. Niach niczego nie załatwiałam i prawdę mówiąc nie wiem czy bede robic coś w tym kierunku. teraz czuję się bardzo dobrze i to od dłuzszego czasu, na pewno dzięki lekom i ciężko będzie żebym z tym ruszyła. chyba, że znowu zacznie mi się pogarszać.

dokladnie Niach czasami człowiek ma taką cholerną ochotę na cos, że nie patrzy nawet na to, ze jest środek nocy tylko wpiernicza, albo zapernicza..po fajki :D

Ati bez przesady, schudnąć chcę trochę, pomińmy fakt, że już do pół roku się przymierzam do tego :P nastrój dobry, nawet dużo dzisiaj koło siebie zrobilam co rzadko się zdarza.

no tez prawda. poza tym rzadko jem słodycze stąd też ten głód.

znalazłam :D wewaliła je do jakieś reklamówki i myślała pewnie, że nie wywęszę zdradziło ją to, ze slyszlam kiedyś jak szemrała papierkami :D w sumie to ich nawet nie lubię, ale mam taką ochotę, że i tak zjem.

jestem spowrotem ati

witamy Cię choć nie znamy się :D musze dac laptopa starszym. wr.

w związku z czym chyba nie pojadę.. choc mogloby być fajnie.

kurcze zadzwonił do mnie brat z zaproszeniem do niego na weekend, w dodatku ma byc jakas impreza większa, ale ja niestety nie jestem jeszcze na tyle śmiała, aby wśród tylu obcych dobrze się czuć :P

Niach ma shitzu :P witam ponownie

Gównosławie

mnie tez kiedys zablokowali za rzekome zalozenie 10 topikow w jakims tam czasie, co bylo nie prawdą.

tytuł pierwszego topiku jaki tutaj przeczytałam to "Jakie obleśne rzeczy robią wasi faceci?" :D obleśny początek mojej kafeteryjnej przygody.

ja trafilam tutaj juz dawno temu.. pierwszy raz jak bylam chyba w gimnazjum..

tak Gównosławie masz rację. ja tez znałam kafe takim, chociaż nie miałam czarnego nicka, a pod pomarańczą rzadko pisałam to pamiętam tych użytkowników i dawne stare dobre kafe.

"kiedy sobie wspominam. dawne, dobre czasy.. czuję się jakos dziwnie. dzisiaj noc jest czarniejsza.. oprócz błękitnego nieba, nic mi dzisiaj nie potrzeba"

i Staszek odszedł też.

Proszek..odeszła jak juz :P moze nie tak dosłownie, ale nie bywa już tutaj. a kiedyś wieczorami się zawsze tu spotykaliśmy..

i zakłamana.. wyjechała do niemiec.

kiedyś jeszcze była blowww, proszek..