vodka

dno i jeszcze mułu od cholery

niczego nie warto zmeiniac

i te wkurwiające pomarańcze

ja sie wcale nie przejmuje, za duzo zmartwień mam w realu.

nie widzisz jaki burdel się tutaj robi od dłuzszego czasu ? porozmawiac spokojnie nie mozna. dzisiaj jeszcze ta akcja z klynem i nox. rzygac sie chce i smiac jednoczesnie.

ta kafeteria to mnie kurwa do obłędu doprowadzi :O :D

nikt chyba nie rozumie.

a ilez ta chwila slabosci moze trwac? ciągnie się to w nieskończoność i dzieje tylko gorzej.

wlasnie jak to zrobic, kiedy jest tylko gorzej. zostanę sama, prędzej czy później, a jak juz będę sama to mnie nie będzie.

za dużo myślę o przyszłości

nie wiem. jak zawsze to samo

:(

Grzesiek dochodzą do Ciebei tak w ogole te maile ?

szczerze to łeb mi już pęka, a było wyjść z domu..

podaj maila to Ci prześlę

napisał mi jakis numer komórkowy, ze to niby ordynatora i żebym zadzwoniła jesli chcę i zapytała o Roberta.

co do maili to straszne wolno wszystko dochodzi.

czarna dobranoc

mimo wszystko i tak nie bylabym do tego stopnia żałosna, żeby wypisywać wiadomości do jej faceta.

chodzilo mi zawsze glownie o to, ze wszyscy jarają się tutaj każdą informacją o Noxelii i tylko prowokują cały czas kłótnie i spory, tym samym zniżając się do jeszcze niższego poziomu.

tak się zastanawiam co się dzisiaj w ogole dzieje tu

??? :O

ja pierdole..

sprawdz jeszcze raz

Niach, G. @