vodka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez vodka
-
nie pamiętam w sumie juz kiedy kaca mialam takiego porządnego :O pewnie dlatego, ze ja vodki nie chlam.
-
to widze Nox, ze impreza na całego. u kumpeli u ktorej mysmy mieli sylvka to raczej się naszaleć nie da, ale w sumie i tak nie mialam ochoty, wazne ze towarzystwo bylo dobre.
-
ja tam nie szalałam za bardzo jedynie piwa i szampana pilam, a przed 7 do domu wróciłam.
-
Nox wiec jednak się pogodzilas ze swoim ? Taśmy prawdy hehe. Nam jakies dzieciaki z sąsiedztwa fotki cykały z okien święcie przekonani, ze tego nie widzimy darliśmy się na całe osiedle, ale siare kumpeli narobiliśmy :O ale tak ogolnie to dziwnie było. nie mialam nastroju, przed wyjściem jeszcze narobiłam problemów, chlac mi sie nie chcialo, chyba dlatego, ze malo jadlam przez ostatni tydzien.
-
czesc Niach no i bylas gdzies wczoraj ?
-
witaj Grzesiek, dzięki, ale i tak jest beznadziejnie :O moj mnie wczroraj przed wyjściem jeszcze prawie przyłapał jak na kafe pisałam :O , ale chyba nie zczaił, ze to kafeteria, bo szybko wyłączyłam.
-
cudowny początek roku z chujowym nastrojem :O
-
spierdalajcie bezczele przeklęte
-
no to bywajcie w takim razie zachlajcie się porządnie to moj ostatni dzien chlania.. mhm :)
-
a na mnie chyba juz czas co to za chlanie bez moich drogich kafeterianów
-
wlasnie tak sie zastanawiam czy aby nie zacznę zanim z domu wyjdę, bo sobie przypmnialam, ze mam winiaka domowej roboty od babci, ale myślę spać
-
KSU z pewnością bym nie odmówiła, gdybyś mieszkał po sąsiedzku :D moj asortyment niecierpliwe na mnie czeka u koleżanki
-
nie zepsujesz nikomu imprezy tylko dlatego, ze chory jestes. ja tam bym wolala, zeby z moich znajomych byli wszyscy niz rezygnowali z takiego powodu.
-
w zasadzie nastrój mam coraz bardziej chujowy, takze nie wiem jak to będzie :O
-
Niach napewno lepiej będzie jesli byś gdzieś wyszła. Samotnośc pogrąża jeszcze bardziej.
-
Klyn_ do kolezanki na domowke idziemy, ale chwilami tak samo nie mam ochoty nigdzie się ruszać. Kolezanka nasza ponoc tez chora jest, ale się wybiera. Moze warto.
-
witaj Klyn_ bez jakis wiekszych zmian, burzliwe, raz źle, a raz lepiej. trudno stwierdzic, kiedy w ciągu kilku minut nastrój się zmienia,a wraz z nim nastawienie do świata i życia. jak Twoje zdrowie ? na sylwester się wybierasz gdzieś ?
-
wiem Niach, ze ciezko byloby mi sie pogodzic ze stratą, ale mi się wydaje, ze i tak prędzej czy później to wszystko się rozwali. Powinnam być sama. kazdemu zniszcze życie. a jak tam u Ciebie ?
-
nie chce mi sie na zaden sylwester nawet isc, pociesza mnie jedynie mysl, ze się nawalę i najem. gorzej bedzie jak mi się po alko popsuje humor jeszcze bardziej, bo bywa i tak.
-
wszystko musze spierdolic, ot cała ja.
-
"odkąd go nie ma, nie ma juz nic" dlatego chce się rozstac z nim , bo nie jestem zdolna do stworzenia normalnego związku, sama żyć też nie potrafię, więc szybko bym ze sobą skończyła.
-
idę na dół do brata obejrzeć cosik. Dobranoc :( nie załamuj się Niach.. teraz jest fatalnie, ale uwierz, że wszystko się może zmienić.