

vodka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez vodka
-
ja nie wiem czy ja wytrzymam miesiąc bez picia
-
we wakacje sporo paliłam fajek, cygaretek i cygar. ale mnie nie wciągnęło.
-
gdybym jeszcze paliła to pewnie grosza przy dupie juz bym nie miala, i tak duzo na alko wydaję. wczoraj kazalam mojemu podpierdolic teściowej, bo ochota mnie złapała.
-
gdybym ja mieszkała sama.. hmm.. haha.. byloby doprawdy fatalnie. czekam na tą cudowną chwilę.
-
godzina 8, zbyszek staje na krawędzi, zamyka oczy, wykrzywia usta.. przechylił się na stronę śmierci, śmiercii
-
zbyszek, zbyszek, kolega z wojska zbyszek, zbyszek postac radosna zbyszek, zbyszek skoczył z wieżowcaa
-
wlasnie sobie przypomnialam, ze sporą kolekcję mam pod łóżkiem schowaną :O
-
mamusia nic mi juz nawet nie mowi, tylko zebym regularnie wynosiła puszki, ktore usilnie staram się ukryc, a ktore i tak później znajduje. no zwyczajnie, przychodzi, udaje, ze czegos szuka i wypierdziela puszki na srodek :D
-
przebrac sie za sw. mikolaja, wpakowac we worek i wynieść :D
-
wlasnie.. pasuje sie pozbyc dwóch pustych butelek. puszki juz mi matka wywalila na srodek pokoju :O
-
a co Ty tak Grzesławie z tą romantycznością, ja nie znoszę romantyczności
-
wieczór wszystkim. moze drinka ? :O
-
a, nawet nie wiedzialam, ze się o śmierci temat toczył :O
-
gdy goluśki wylozł z wody, dumny młodzian cud urody, w sercu jej roztopił kamień. poookochaaaała go na aaaaamenn nie spostrzegła nic jak cała śmierci się podobna stałaaaa
-
napisałam w jeden mojej wypowiedzi "zchudniesz" ale siara :O
-
3maj się Dalia i nie daj,
-
kazdy ma prawo wygladac jak chcesz, ja tam do grubszych nic nie mam, byleby mnie nie obrażały, bo jak chudsza bylam to takie dwie nazywały mnie "chudą" co dla mnie obrazą było i wkuriwalo mnie, a one przy moim wzroście 15 czy 20 kg więcej i gdybym je grubymi nazwała to by była wielka obraza. Grzesławie, moja na szczęście nie ma tak w głowie źle, zeby uwazac, ze nadwaga jest w porządku, ale zupelnie nie rozumiem dlaczego nie da mi w spokoju schudnąć, chociaz ostatnio mi grejpfruty kupiła, żeby mnie chyba wesprzeć, ale co z tego jak zaraz mi na zlosc robi.
-
i bardzo dobrze Czarna, wierzę Ci się uda, to nie jsst takie trudne, żarcie to nie wszystko, poprawia samopoczucie, ale na chwilke, a za moment czujesz się i tak obleśną świnią, warto na jakis czas przestac się obżerać, bo dzięki temu poczujesz się lepiej i to na dłużej.
-
ok to bede dawac Tobie. no szczupła :O
-
ja tez na stres reaguję brakiem apetytu, o jak na przyklad do psychiatry sie wybieralam to nic nie jadłam.