vodka
Zarejestrowani- 
				
Zawartość
0 - 
				
Rejestracja
 - 
				
Ostatnio
Nigdy 
Wszystko napisane przez vodka
- 
	pomarańczo gdzieś ty się podziewał/a tęskniłam :(
 - 
	a nie ciekawie jak to ja. rozdrażniona jestem dzisiaj strasznie. trzęsę się nie wiem czy z zimna czy od alko czy z nerwów.
 - 
	beznadziejne święta, beznadziejne kolędy i piosenki, wstrętne karpie, obrzydliwy zapach smażonych ryb bleee czytaj, żryj i dław się moja frustracją
 - 
	i zapewne to Niedziel :D mysli, ze cwany bo zmienił pomarańcze
 - 
	sama nie wiem, moze dlatego, ze jestem dzisiaj zdenerwowana strasznie
 - 
	i nie żale się a chwalę knurze :]
 - 
	mozesz mnie pocałować w dupę :) idź sobie posłuchać radia zet ze swoimi cudownymi świątecznymi przebojami
 - 
	jestem zjebana do tego stopnia, ze brzuch mnie zaczął boleć, bo musze napisac do koleżanki czy może wbić do nas na sylvka dwóch kumpli jeszcze.
 - 
	no to jest świąteczne gówno, przystrojone od razu.
 - 
	o następne już gówno leci z dzwoneczkami w tle
 - 
	odkąd pamiętam nie znosiłam kolęd i tych obleśnych ckliwych piosenek, ktore słychac dosłownie wszędzie, jestem zmuszona słuchać tego gówna za każdym razem kiedy jestem w kuchni, bo starzy słuchają zeta. "kto wie czy za rogiem nie stoją anioł z bogiem" no jakie to jest popierdolone :O
 - 
	nikt tego chyba powaznie nie traktuje, przynajmniej ja.. :O "hej ludzie idą świeta.." to Twoja piosenka Niedziel :D
 - 
	nawzajem Nox jak ja nienawidzę kolęd.. :O
 - 
	sama nie wiem po co piłam, skoro mi nawet nie smakowało :O u mnie role są podzielone, troche u mnie się robi, a troche u ciotki robią, bo my zawsze tam do nich chodzimy, obok siebie mieszkamy.
 - 
	ja jakis ciulowy ten nastrój mam. siedze, trzese się nie wiem czy z zimna czy od tego wstrętnego jabola, lakier nie chce schnąć, a bajzel w pokoju mam.
 - 
	mi sie rzygac chce na samą myśl, ze się nawpierdalam, a pewnie sie skonczy na tym, ze i tak malo zjem, bo niestety mi niedobrze po wczorajszodzisiejszym winie. co tam u Ciebie tak w ogole? jak sytuacja ?
 - 
	http://www.youtube.com/watch?v=_UhpgWfIpPw
 - 
	no szkoda, szkoda. ja to moze lubialam jak do przeszdkola chodzilam, od dluzszego czasu nie znoszę rodzinnych zlotów.
 - 
	dla mnie to wszystko nie ma znaczenia, najchętniej zamknęłabym się w swoim pokoju i nie wychodziła, chce żeby to dni minęły jak najszybciej.
 - 
	to byla ironia. nienaiwdzą rodzinnych spotkań, świąt i w sumie wszystkiego nienaiwdzę.
 - 
	Grzesiek ja sie pytam cos taki ponury ? piękny dzien, święta, słońce świeci, pada śnieg, ja jestem chyba jeszcze niewytrzeźwiona, a Ty sie smucisz.
 - 
	czarna bardzo dobrze, nie spieprz swojego postanowienia.
 - 
	jezu ale bez sens. juz mi sie rzygac chce na sama mysl jak się nawpieprzam. widze, ze nastroje pozytywne tylko Grzesiek jak zawsze ponury
 - 
	powrócisz tu gdzie nadwiślański brzeg.. to puscilismy
 
