

vodka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez vodka
-
ja tez nie znoszę świąt :)
-
no wlasnie.. nie wyobrazam sobie takiego życia, a pewnie moj los tez by się tak potoczył. eh dobra lece, 3maj się Nox :)
-
nie chce przekroczyć 40stki. nie chce zostac sama na starość, schorowana, pomarszczona, nie wyobrażam sobie przeżyc śmierci mojego faceta (zakladac, ze bylibysmy tyle lat razem i zmarlby jako pierwszy)
-
dokladnie Nox. o ile dożyje do momentu, kiedy zacznę się psuć :O
-
nie wątpie. slyszalam kiedys, ze jak sie juz czlowiek zacznie dziargać albo kolczykować to zazwyczaj ma się ochote na więcej.
-
a gdzie chcesz nastepny ? ta pomarancza tutaj sidzi chyba nawet częściej niz ja, a to juz na prawdę źle tym bardziej, ze sama widzisz do czego ogranicza się jej pisanie.
-
hej Nox, a roznie jak to u mnie. a u Ciebie ? widzialam Cie juz wczoraj i na fotki patrzylam, fajnie to wygląda nawet. pomaranczo, zaczynam cie juz podziwiac. serio.
-
Talentów poskąpił Pan, urody żałował też.. W kieliszku topi łzy do ust pompuje dym..
-
ide spac, a co z tego wyniknie zobaczymy
-
zawsze mam tak ze po jednym spać mi sie chce w tempie natychmiastowym, natomiast 3 i wzwyż są dla mnie lekarstwem na senność
-
a ja bez piwa, wczoraj i dzisiaj tez. a napiłabym się, może łatwiej bym zasnęła, choc niekoniecznie, bo ostatnio po jednym do 5 nie spałam.
-
przed chwila jeszcze taka zaspana byłam, a teraz czuję, że znowu czeka mnie noc bezsenna
-
ale za to mam ładna, kolorową choinkę, cukierkowatą, że aż mdli.
-
jedna na miesnym stala, a druga na kasie i zauwazylam, ze ta z mięsnego poleciala do kasjerki i cos jej powiedziala, a co wiecej juz wczesniej zauwazylam, ze te kretynki w sposob jak juz pisalam BARDZO DYSKRETNY chodzą za mną z regału do regału i mi się na rece patrzą. no nie wiem moze na zlodziejke wygladam :D coz.
-
kazała mi idiotka torbe pokazać twierdząc, ze z torbami wchodzić nie mozna :D taa ja se pytam od kiedy, a ona nawet sama nie wiedziala co ma powiedziec, a widzialam jak wczesniej jedna poszła do niej i cos jej do ucha powiedziała, wiec sie pewnie jędzy ugadały, bo przeciez ta obsługująca mnie flegmatyczką raczej nie wpadła by pomysł przeszukania mojej torebki, a jaką mine zrobiła jak jej powiedziałam, ze chyba sobie zartuje i nie pozwole, zeby mi ktos w torbie grzebal.. żalosne po prostu jak klientów tam traktują. tak mnie wkurwiała, ze musialam się godzine uspokajac, bo mi rece z nerwow sie telepały.
-
myślą krowy zmierzłe, ze nie widzę jak łażą i tylko na ręce człowiekowi patrzą. pełna dyskrecja po prostu. swoją droga co to za market bez kamer czy bramek.
-
baba w sklepie mnie chyba o kradzież chciała posądzić :D
-
Todka :D przedtem całkiem w porządku, a teraz beznadziejne :)