BMI=37.1

Do gosiaczek35: Ja tak miałam. NIGDY NIE ZNIKNĄŁ MI APETYT. Wybrałam 40 tabletek ,mam 4 kilo mniej i postanowiłam ,ze juz nie biore więcej. (proszę nie pisać czy sprzedam,bo nie sprzedam) Jestem przekonana,ze te 4 kilo spadło mi ,bo mniej żrę z postanowienia ,a nie dzięki braku łaknienia. Jedyne co mnie zastanawia to utrata centymetrów,ubyło ich od groma,az nie pasuje do utraty tylko 4 kilogramów.--może to zasługa zeli???..nie mam pojęcia. Co do apetytu,który nie chciał zniknąć po zeli ,to najgorzej było wieczorami, ale na szczęscie nie siedzę po nocach i staram się nie podjadać. Dzięki pracy i wstawaniu o 3:45 rano, padam na pysk w okolicach 21.00-22.00. Czasami to i o 20-tej juz śpię :P Hehehe,,zasypiam wcześniej niz moja 9cio letnia córa. Nie mam pojęcia jaką radę dać Ci gosiaczek35. Ja właśnie ze względu na brak tego najwazniejszego objawu po zeli,czyli braku checi żarcia, odstawiam ją i próbuje zrzucać kiloski bez niej. Jesli i tak chce mi się jeść,to lepiej abym się nie truła dodatkowo. Szczerze to mi smutno ,ze na mnie nie działa buuuuuuuuuu :(((

DOPISEK O ROWERKU :) Muszę się zgodzić z inką38,ze mięśnie nóg mogą się rozbudować. Dlatego nie powinno się pedałować na max obciązeniu ,lepiej lzej i szybciej. Ja mam od zawsze dość dobrze umięśnione nogi( z czego jestem zadowolona, bo jak bym wyglądała na chudych patyczkach? No żartuję oczywiście..a serio to mi w obwodzie łydek i ud dużo centymetrów spadło podczas tej 4-ro miesięcznej jazdy. Widocznie u każdego inaczej... Na razie nie jeżdżę na rowerku..."dojrzewam" do decyzji aby na niego wsiąść hihihihi.

Do monisia 1986: Nie ma za co dziękować ;) Dopiszę jeszcze parę słów o moich doświadczeniach z rowerkiem stacjonarnym. Uważam ,ze pomaga się pozbyć tkanki tłuszczowej z ciałka. Ok 2 lata temu podjęłam kolejną próbę w odchudzaniu i zakupiłam rowerek stacjonarny. Oczywiscie wprowadziłam także elementy diety(piszę elementy,bo nigdy nie stosuje głodowych racji żywnościowych) :) i robiłam kilka ćwiczeń typu brzuszki,nożyce ,wymachy nogami.Ten mój zapał odchudzania trwał ok 4 miesięcy. Jazda na rowerku codziennie, ale muszę zaznaczyć ,że pedałowałam na średnim obciążeniu, i tempo jazdy zmienne(5 min szybko,2 min wolniej dla odpoczynku i znowu 5 min itd.) Ogólnie zrzuciłam ok 15 kg,ALE PRZEDE WSZYSTKIM MOJE CIAŁO NABRAŁO WIGORU,I NIE MĘCZYŁAM SIE JAK WCZEŚNIEJ . Nawyki żywieniowe zmieniłam od tego czasu na trochę lepsze, ale w ostatnim roku za często folgowałam sobie z jedzonkiem( nie mam na myśli tłustego,ale ilościowo było za duzo) , przestałam ćwiczyć no i powoli nadrabiałam kiloski, nadrobiłam ok 8 kg. I muszę koniecznie dodać ,że nigdy w życiu nie byłam nawet z lekką nadwagą,he he,zawsze grubas. Podczas zrzucenia 15 kilo zeszłam do wagi 93/94 kilo, to mówi samo przez się ,że do szczupłości mi daleko.

DO Nugla: Kochana, mimo ze nie jestem "stara" forumowiczka,to napiszę Ci parę słówek. Czytałam Twoje posty od jakiegoś czasu,wiem ,ze czekalaś na okazję zdobycia zeli,ale nie wyszło. Wspólczuję :( O Aqua Slim nic nie wiem niestety. A mogę zapytać skąd z UK klikasz? Ja mieszkam w Irlandii Pn.

Witam Was ponownie, po kilku dniach przerwy.. Postanowilam dzisiaj zaczac kuracje zelixa. Wahalam sie jakis czas,o czym pisalam we wczesniejszych postach. Wzielam dzisiaj rano pierwsza tabletke.Zjadlam jedna kanapke i dopiero potem zelę, popijajac szklanka wody. No i....nic sie nie dzialo przez ok 8 godzin. Mialam apetyt jak talala, a wrecz chcialo mi sie żrec ! Od okolo godziny czuje ,ze dziala. Przy obiedzie(dodam ,że pysznym) zjadlam jedynie 1/3 tego co bylo na talerzu i juz mi sie nie chcialo.Na sile wepchnelam jeszcze troszke fasolki szparagowej,ktora uwielbiam i odstawilam talerz. Odczuwam też tzw. suchosc,ale nie w jamie ustnej,a w gardle.Śliny mam sporo,a jednak odczuwam lekkie ,ale ciągłe pragnienie. To tyle na razie z objawów.

ahbi: Ja rowniez przeczytalam duzo na temat zelixy i innych lekow tego typu. Wiem ,ze to nie Ty masz panowac nad apetytem podczas brania Zelixy,ale wlasnie te tabletki maja zablokowac laknienie. Jesli nie dzialaja to po cholere sie truc?

monika_75: Odstaw zelixe. Jak napisalas w poscie, SCHUDLAS BEZ WSPOMAGACZY! I to tyle kilogramow. Slicznie. Niepokoi Cie ,ze waga stoi...moze utrzymuj dalej zdrowe odchudzanie i wprowadz wiecej ruchu. Te tabletki nie sa dla ludzi o Twojej wadze. Odpowiadajac na pytanie dlaczego nie masz dolegliwosci,o ktorych pisali inni- odpowiedz tylko jedna: nie wiadomo. Wierz mi ,to nie jest placebo, moze wywolac bardzo wiele szkod w organizmie. Twoja waga miesci sie w normach prawidlowej skali. ONA JEST PRAWIDLOWA.

I dodam jeszcze,ze dalej walcze z nalogiem nikotynowym. To juz 12 dzien. Na szczescie waga waha sie kilo- dwa raz wiecej ,raz mniej. W tym czasie czasowym, poprzednim razem gdy rzucalam palenie,to przytylam juz 4/5 kilo. Staram sie nie zrec wiecej niz dotychczas. :) Wlasciwie przygotowuje sie do zeli, ktorej byc moze nie bede brala. Wprowadzilam duzo warzyw do diety, i juz nic nie smaze, wszystko pieke w folii ,lub na parze gotuje. Chleba jem bardzo malo,wlasciwie chrupkie pieczywko, czasami normalny chlebus,ale malutko. I ziemniakow unikam.Wlasciwie nie lubie ich nawet,wiec mala strata :) Ok dziewczyny.To ja na razie znikam. Odezwe sie potem.Czesc.

do zelixomani i zelixiary po raz drugi: Dziewczyny ja rowniez czytajac wasze posty(te ostatnie) czuje jakby to byla moja osobista historia.. Jest lekka roznica.Jak mieszkalam w Polsce i przytylam w bardzo krotkim czasie( podobnie do Ciebie zelixomanio) ponad 20 kilo. Czulam sie fatalnie,wiecznie spiaca zmeczona,pojawila sie depresja, bo waga przed przytyciem i tak byla juz duza, bo ok 85 kilo.Poszlam do lekarza po pomoc,jakies skierowanie na badania.Dodam ,ze glos (barwa) zmienil mi sie. Mialam o kilka tonow nizszy glos, kiedys pialam a teraz mam gruby. I do tego dochodzi bol,jesli sie np. powydzieram przez pare minut. Pani doktor nie chciala mi dac skierowania na badania podstawowe tarczycy,bo jak sie wyrazila " mam ladna szyje" . W tamtych czasach mialam problemy finansowe i nie stac mnie bylo na wydanie kasy prywatnie..po paru miesiacach jakos wyskrobalam kase i zrobilam te podstawowe badania( na rozszerzone nie mialam kasy) i wyszlo ze nic takiego zlego nie ma. Pani z laboratorium powiedziala mi ze dobrze by bylo zrobic rozszerzone badania,bo te podstawowe ,nie zawsze ukazuja ze cos sie dzieje. Do dzis dnia nie mam pojecia czy z moja tarczyca jest ok,bo juz nie mowilam o tym lekarzowi. Ale czuje sie jakbym w szyji miala jakies gule..i jak przelykam to mi cos tam chrzesci i jakby przeszkadzalo. Moze zanim zdecyduje sie na zeli, pomecze tutejsza P. doktor..i sprawdze co z tymi moimi strunami glosowymi i gardlem.?

Do zelixomania: musze stwierdzic ,ze ladnie schudlas przy pierwszym razie 15 kilo w dwa miesiace. Nie przesadnie duzo ,wiec ok. Moze dlatego niewiele przybralas po odstawieniu..Czym wolniej sie chudnie tym lepiej. Efekt jojo mniejszy :)Jednak Twoja sytuacja jest inna ,niz u ludzi ,ktorzy sa grubi,bo byc moze jedza wiecej,albo przemiana materii slabsza..Ty masz problem hormonalny. I tak dobrze ,ze trafilas na dobrego lekarza ,ktory cie poprowadzil i kontrolowal. To tyle na razie, odezwe sie pozniej..