xeniaaa

czesc dziewczyny:)ja dzisiaj w domu-tak nas zawalilo ze ciezko z podworka wyjechac-wiec odpuscilam sobie szkole.najwyzej potem wszystko pozaliczam. Reedsowa nie lam sie ;)nie zawsze udaje sie od razu.naogol jest tak ze im bardziej sie starasz tym gorzej wychodzi.podejdz do tego na spokojnie i nie skupiaj sie tak bardzo bo wtedy stres robi swoje. zobaczysz ze wszystko bedzie ok:D:D. lece bo dzis mam mase sprzatania.Wiadomo sobota:D:D Pozdrawiam!!!!

No nareszcie "zguba sie znalazla":D:D. tak to juz jest w dzisiejszych czasach ze na nic nie ma czasu.ja tez ciagle w biegu.Najpierw dzieci do szkoly,potem obiad i zakupy potem znowu odebrac dzieci i tak codziennie... teraz zaczela sie sesja wiec zakuwam i zakuwam... jutro czekaja mnie kolejne egzaminy wiec dzis tez "randka" z zeszytami. kochana zazdroszcze ci tego spotkania z dziewczynami.ja juz nie pamietam kiedy poplotkowalam w damskim towarzystwie:(:(.jakos tak ciagle wychodzi,ze albo nie mam czasu,albo dzieci chore i nie ma jak. Tego grzanca tez ci odradzam,jesli macie takie plany to lepiej unikac takich rzeczy.starajcie sie starajcie:D:D napewno sie uda.widze ze juz nie mozesz sie doczekac malenstwa.:D:D a jak sie impreza udala?wyszlo cos z ta kolezanka?

No ja zajrzalam:):)fakt ostatnio spory tutaj przestoj:( ostatnio na nic nie mam jakos czasu....calymi dniami w biegu.odworze dzieci -raz jedno,raz drugie potem trzeba je odebrac,dyzury w przedszkolu,pisanie prac,moja szkola i jeszcze wszystkie obowiazki domowe:p:pczasami doba moglaby byc dluzsza bo nawet ostatnio na sen mam zaledwie pare godzin. tylko ze jak na zlosc caly czas chodze zla i spiaca...moglabym przespac caly dzien tylko jak to zrobic kiedy wszystko "na wczoraj". a co tam u Was??he?dlaczego nikt tutaj nie zaglada? pewnie macie taki sam mlyn jak u mnie;) Reedsowa wyczytalam ze juz tylko 100 dni do Twojego ślubu:)chyba dobrze zrozumialam co?jak to szybko zlecialo:):)poznalysmy sie w listopadzie i wtedy wydawalo sie ze jeszcze kupa czasu a teraz juz za chwilke zmienisz stan cywilny:):) wrzuć tutaj chociaz kilka słów co u Ciebie:):) no i jak sie dziadek czuje??

no i nie potrzebnie sie balas oceny.jak dla mnie super:D:D mojej kolezance robila profesjonalistka(podobno)a zebys ty kochana widziala te jej paznokcie:p:pporazka totalna. poczatki sa trudne to zrozumiale ale teraz te twoje paznokcie sa swietnie zrobione.....ech moglabym blizej mieszkac:(:(zapewniam ze mialabys we mnie stala klientke.....

no no to niezle.zawod bardzo potrzebny. ale pewnie na ostateczne podjecie decyzji bedziesz miala jeszcze troche czasu. a wlasciwie to dlaczego medycyna?masz moze w rodzinie lekarzy,czy sama pociaga cie taki zawod? teraz ostatnio malo sie slyszy zeby ktos szedl na ten kierunek:(naogol u nas moda jest na resocjalizacje i psychologie:)czasami zastanawiam sie gdzie ci ludzie zatrudnienie znajda.cala chmara psychologow:):)

czesc.co jest z ta kafeteria?bylam wczesniej i bylo wiecej wpisow,a gdzie sa teraz?na dodatek te durne wpisywanie kodow z obrazka...myslalam ze tylko u mnie ale orientowalam sie ze nie tylko ....witosiu twoj wpis sie skasowal a wiem ze byl bo wczesniej zagladalam tylko nie mialam czasu odpisac... co jest malemu?no wlasnie sama nie wiem..caly czas jest ospaly,goraczkuje,wymiotuje i narzeka ze boli go raz zab raz brzuch...jesli mowisz ze to raczej nie te trzonowe zeby to jestem ostro zaniepokojona..objawow zadnej infekcji nie ma. siedze przy nim caly czas i teraz nareszcie zasnal:(:(:( normalnie padam a kolejna noc przedemna,nawet mysle czy nie jechac z nim na izbe przyjec do szpitala.. jesli nadal taki stan rzeczy sie utrzyma to pewnie tak zrobie... kochana my wcale nic przed toba nie ukrywamy chociaz to prawda ze czesto piszemy na gg i dlatego pewnych rzeczy nie ma na kafe.....o zestawie napisze ci sama reedsowa jak zajrzy a pierscionek dostalam od A.na przeprosiny....ma za co przepraszac.... ale chyba nawet pisalam o tym...

no witam kochanienkie:D:D wcale sie nie dziwie ze nie mozesz sie doczekac;);)zestaw jest interesujacy i bedziesz mogla z nim niezle poszalec...chetnie zglosila bym sie na krolika doswiadczaqlnego jednak odleglosc 300 km jest dosc odstraszajaca:D;Dech szkoda...bo mialabym ladne pazurki a jak juz wam wspominalam mam manie na punkcie dloni i paznokci...a takie tipsy lub zele,niezadlugie i z frenczem moglyby mi bardzo ulatwic zycie:):)nie musialabym sleczec pol nocy nad wlasnymi hehehe no i przechwalilam chyba te wiosne:p:p. dzis za oknem masakra...pada.bloto i mnostwo wody... mialam dzis jechac na zajecia ale nadal borykam sie z bolacym zebem K..wizyty u stomatologow nic nie daja:/:/oni swoje a ja swoje..ech konowaly jakies.... final finalem on placze bo boli a ja chyba sie rozplacze bo nie moge mu pomoc... myslalam ze jak dzieci beda troche odchowane to juz z gorki a tutaj prosze....jeszcze wiecej zmartwien:(:( no nic takie zycie.... reedsowa musze ci powiedziec ze z a.narazie suuuper:D:Dnawet dostalam obiecany pierscionek...est sliczny i bardzo duzy:D:D smialam sie czy banku gdzies nie obrabowal ale uspokoil mnie ze kupil z wlasnych oszczednosci:):):) i wez tu rozgryz faceta-----niewykonalne..... zycze milego dnia.... buziaki dla was kochane:D:D

no zajrzalam znowu:) reedsowa lepiej juz????no napisz ze lepiej pliz???bo to ty jestes takim dobrym,pozytywnym duszkiem tego topiku....na dokladke jak mialam klopot to mi pomoglas a teraz ja powinnam ci sie zrewanzowac tylko nie bardzo wiem jak :(:(:( ja zaraz zmykam tez na zakupy.jutro moi rodzice maja 37 rocznice slubu...kurcze z glowy calkiem mi wyszlo.dopiero jak mi siostra napomknela to zdalam sobie sprawe ze przydaloby sie odwiedzic jutro swoj dom rodzinny i powinszowac:D:D o walentynkach tez zapomnialam:ptylko ze jakos nigdy nie przykladalam wagi do tego swieta...jaest takie nie nasze i moze dlatego:p:p nie wiem co bedziemy 14-tego robic-pewnie to co zawsze...bez zadnych ekscesow....

Dobry wieczor;)dziewczyny no co z wami he:p no dobra zartuje,bo sama dzis dalam plame...ale caly dzien spedzilam pozadomem.z samego rana wybralismy sie z A. do miasta na zakupy....no i pobylismy tak tylko we dwoje:D:Djuz nie pamietam kiedy bylismy razem na kawie i kiedy trzymalismy sie za rece idac ulica.....no to dzis mielismy okazje wszystko nadrobic:p:p.no a i zakupy nawet mi sie udaly...wiecie ile u nas jest juz wyprzedazy??masa i te rzeczy o ktorych wczesniej moglam tylko pomarzyc teraz sa w zasiegu mojego portfela hihihihi.no i pochwale meza ze nawet nie marudzil jak przymierzalam kolejny laszek:):) no ale ja tak o sobie i o sobie....a zapomnialam ze redsowa ma dzis egzaminy...to znaczy pamietalam i nawet mowilam A.zeby tzrymal kciuki ale teraz tylko o sobie pisze a nie pytam jak ci poszlo?????mam nadzieje ze piateczka w indeksie:)widze ze masz wlaczone gg ale dzis sobota wieczor wiec nie przeszkadzam bo napewno macie cos lepszego do roboty;);) a i ja mam wieczorek zaplanowany.... buziam was serdecznie:D:D no i prosze napisz jak poszlo na egzaminach...... dobranoc:D:D

oho wpisy nam sie nalozyly;P no A. tez czasami pyta o czym my tutaj tak gadu-gadu.hehehe zeby on wiedzial ze my tut5aj o taaaaakich sprawach plotkujemy to by sie chyba zalamal:D:Dale wiecie co musze przyznac ze nigdy nie naruszyl mojej prywatnosci i chociazby ten topik stal przed jego oczami to nie przeczytal by ani slowa.....mamy taki niepisany uklad ze kazdy ma prawo do swoich tajemnic i nigdy jeszcze nie sprawdzilam jego komorki czy kieszonek....on tez nawet jesli ktos do mnie dzwoni to przynosi mi telefon a odbiera tylko wtedy jak mu pozwole.....ja zr4eszta robie tak samo.... Reedsow ucz sie ucz a my oczywiscie trzymamy kciuki MMMMOOOOCCCCNNNOOOO:):)

Witam kochanienkie:):)widze ze nikogo nie bylo uuuu szkoda:( reedsowa pewnie dzisiaj nie zajrzy ale musi nacieszyc sie obecnoscia K.bo jest w domu,wiec kochana masz nasze błogoslawieństwo:p ale gdybys jednak rzucila oczkiem na kafe to chce ci powiedziec ze wczoraj próbowalam wcielic w życie Twoje rady:):)wiesz poszlam sie wykapac i przygotowac ladna oprawe na wieczor...wchodze do sypialni.....i co widze????a raczej słysze?????A. chrapie jak lokomotywa....no to ja do niego i wiecie.....:)a on -kochanie zmeczony jestem:(no i myslalam ze szlak mnie trafi.....badz tu czlowieku romantyczny uuuuuuuuu:(

czesc wam:):)reedsowa juz wpisalam sobie w gg. twoj numer i jak tylko cie zlapie to sie odezwe:):) ostatnio mam dosc malo czasu.tak jakos ciagle w biegu....dzieci do szkoly trzeba zawiesc no i jeszcze postanowilam rozrjrzec sie za praca...znajomy obiecal cos zalatwic w odziezowce ale jak to wyjdzie to zobaczymy...

witam po swietach;)mam nadzieje ze minely wam w spokoju i rodzinnej atmosferze. u mnie bylo bardzo rodzinnie bo mielismy zjazd rodzinny i bylo suuuuper. dzieki haniu za zyczenia sylwestrowe i noworoczne.zabawa napewno bedzie udana,ale kaca to raczej nie bedzie bo ja imprezki owszem lubie,ale alkoholu to juz nie bardzo:) no i oczywiscie wszystkiego naj naj naj z okazji rocznicy(skladam teraz bo potem pewnie zapomne). no dziewczyny koniec świąt-meldowac sie:):)

no własnie nie wiem.tak jakos samo przyszlo samo przejdzie....

czesc.ja tylko na chwilke:):)haniu fajnie ze zajrzalas:)ostatnio prawie ci tu nie widac.... swieta u mnie jeszcze ohoho daleko...nic nie mam kupionego ani zaplanowanego,nawet porzadkow jeszcze nie porobilam:)ale chyba juz czas najwyzszy dlatego jutro jade na takie wieksze zakupy i o prezentach dla dzieciakow tez juz czas pomyslec..... buziolki dla was kobietki;) zajrze jutro bo dzis juz raczej nie ma szans zeby ktoras z was zlapac na kafe....dobranoc;)

szkoda ze was dzis nie bylo:(ale rozumiem,wiadomo wekend to czas wolny od pracy i nauki i kazdy nie mysli o kafe:):) zycze dobrej nocki:):)milych snow dziewczyny:):) aha zapomnialam wam napisac ze egzamin napisalam raczej z marnym rezultatem:(ocena bedzie cieniutka oj cieniutka,ale nic to -jutro ustne to moze sie poprawie;)

o cos mi sie tu otworzylo.na ten adres tak

do reedsowa------>cos w tych zegarkach jest,juz od paru osob o tym slyszalam. mi tez sie wpisy kasuja co jest???? napewno bedziesz piekna panna mloda:):)odchudzaj sie jesli to ma ci poprawic humorek,trzymam kciuki... ciesze sie ze u ciebie ok:):)fajnie ze sie dogadujecie.... no i udanej imprezki.... a co tam pichcisz specjalnego????? masz racje zagon K. do roboty w kuchni,niech sie przyzwyczaja;);)

znowu cisza????oj chyba nam ten topik upadnie:( Zycze dobrej nocki:):)buziaki:):)

czesc Wam:)reedsowa to wcale nie jest dziwne,fajnie ze masz dobry kontakt z rodzina bylego.ja niestety nie moge sie czyms takim pochwalic,bo z zadnym z bylych po juz nie utrzymywalam kontaktow... mowisz ze 2 stówki to duzo,wiem,kochana ile ja musialam te sumke zbierac:):)tak mysle i mysle i nadal nie wiem co kupic.Łancuszek dalam mu w tamtym roku i jeszcze go ma tak wiec drugiego mu juz nie dam:(kurcze naprawde trodno cos kupic facetowi.... A jak tam sprawa ze studiami ????wszystko ok z ta platnoscia???wyrobilas sie z zaplata????? milego dnia dziewczyny:):) ja pobuszuje troche po necie.moze tam cos fajnego znajde:):)

oj nie fajnie,nie fajnie.zamiast cieszyc sie sloncem i lezec gdzies w cieniu palm,bol brzucha i obsesja na punkcie czystych spodni(ja tak mam zawsze) no masz racje slub bierze sie raz w zyciu.najwyzej dzidzia poczeka:)jestes mloda takze miesiac czy dwa to jeszcze nie dramat nie:)

Hania jak ci wekend minal???bo u nas jak widzisz porazka,az szkoda gadac:(moze u ciebie lepiej???

O matko Ty tez:(nie wiem to chyba jakas epidemia...ja uryczalam sie dzis jak kretynka jakas:(bo nawet rano przez telefon sie klocilismy:(final tego bedzie taki ze wroci z pracy i cisza jak w grobowcu panowac bedzie conajmniej do srody. i niby nawet o nic konkretnego nie poszlo,takie tam przekomarzanie...a jak sie skaczylo?kurcze zaczynam watpic:(

wykorzystaja czlowieka na maksa a zaplata byle jaka.niestety tak sie w polsce zyje.... my wielokrotnie myslelismy o wyjezdzie za granice(to znaczy jedno z nas)ale co to za zycie na odleglosc????

a niby wszedzie trabia ze rodzina najwazniejsza....jak ma facet byc z zona i dziecmi skoro musi pracowac od switu do nocy....