nika0001

na temat ADIPEXU http://www.wiadomosci24.pl/artykul/w_internecie_wciaz_kwitnie_handel_zabojczymi_lekami_19306.html

biuralistka - dzieki za slowa otuchy, jezeli chodzi o proteinowa-zakupilam nawet kasiazke, z tydzien siedzialam w necie czytajac o tej diecie, przepisy i chyba to nie dla mnie, wydaje mi sie, ze ta dieta jest zbyt monotonna. Zelke odtswialam na pare dni i nie bylo rezultatow, wiec mysle, ze to nie kwestia tego, ze biore ja za dlugo i organizm sie przyzwyczail, w sumie to tak juz mialam, ze waga stala i stala w miejscu, a po paru dobrych dniach sie ruszyla. A moze ja za malo pije. Wypijam niby ok 2 litrow plynow dziennie, ale glownie pu-erh a nie wodę.

laseczka...zacznijmy od tego, że ZELIXA sama w sobie jest lekiem wydawanym na recepte dla osob z nadwagą! a nie dla osob chcacych zrzucic 5 kg :) a skoro masz "nadwagi" 5 kg albo parę dkg mniej znaczy, że też nie dbasz o siebie tak jak powinnas - wiec nie zarzucaj tego mi. Nie wiesz ile mam nadwagi, jak wygladam i przez co mam te zbedne kg. Tak wiec nie pisz mi czym i kiedy powinnam sie przejąć.

cześć wszystkim ! niezle interesy ktos zamierza robic na tym forum!! elixa 15 60 tabl za 120 ??????????????????????? ja w aptece kupiłam 60 szt za 55 zl!! Poza tym tak ostatnio czytam i czytam to, co niektóre z Was wypisują i aż mnie momentami krew zalewa. Narzekac na wage 55-60 kg przy wzroście 170 cm, to według mnie GRZECH ! Na tym forum naprawdę są osoby, które próbowały wszelkich mozliwych sposobow na zbicie wagi, dużej wagi, a nie 5 kg, zeby na wakacje wyglądac jak modelka i pokazywac kosci na plaży. Dziewczyny, pamietajcie o tym, że swoimi postami w stylu "nie moge schudnac 3 kg, prosze pomozcie" dobijacie nas bardziej, niz wskazówka na wadze ! Ja jestem na zelce od 25 listopada, waga spadła mi o 10 kg i stanela na amen. Cm też. Co gorsza wrócił mi gigantyczny apetyt, a nie jestem przed okresem. Probowalam brac tbl o róznych porach, nic to nie dało. Do tego wszystkiego mam potworne zatwardzenia, herbatka pu-erh nie pomag, lewatywa domowymi sposobami rowniez. Juz sama nie wiem, co mam robić. Procz suchości w ustach jestem ciągle poddenerwowana, wsiekam sie o wszystko, przez co non stop kłóce sie ze swoim facetem i czasami wyzywam sie na córeczce, karcąc ją za wszystko. Jak tak dalej pojdzie chyba sie wykoncze i wszystkich dookoła mnie. Załamuje mnie ten zastuj wagi, piszecie : nie poddawajcie sie, bedzie dobrze...KIEDY?

witam ponownie wszystkie dziewczyny te, które już mnie znają oraz te, które widzą mnie pierwszy raz :) Jakoś ostatnio nie pisałam zbyt wiele, a swój kontakt z tym forum oparłam jedynie na czytaniu Waszych postów...no i musze stwierdzić, że momentami przyprawiały mnie o zawrót głowy. Szczególnie te, w których czytamy, że dana osoba ma wzrosy 170 cm i waży przy tym 60 kg i chciałaby schudnąć, bo np w podstawówce ważyła 45 kg. Dziewczyny (wszystkie te, które mają podobny problem) na tym forum są osoby, które naprawde mają problemy z nadwagą a ich BMI jest wysokie i na pewno przekracza 25! Jak dla mnie, to swoimi wypowiedziami jeszcze bardziej nas dołujecie! Ja, przy wzroscie 175 cm baaaaaaaaaaaardzo chciałabym ważyć 55-60 kg!, ale to nierealne! Dobrze o tym wiem i cieszę sie z kazego zbitego kg! Ja jestem na zelce od 25 listopada, schudłam jak na razie 10 kg, waga waha sie mocno i raz jest 10 w dół, raz 9, raz 8,5, po czym znowu 10. Ostatnio nieco stanęła i nie chce drgnąć. Z drugiej strony to zapewne moja zasługa, jakoś od paru dni mam wzmożony apetyt, probowalam brac tabl rano, okolo poludnia, byly dni, ze bralam tez po poludniu, jednak apetyt mialam najwiekszy wieczorem, akurat wtedy kiedy nie powinno sie juz w zasadzie nic jesc. Niedawno mialam gigantyczne problemy z wyproznianiem sie, pije regularnie pu-erh, actimele, jogurty i nic. Dopiero zakup, za namową którejś z Was, domowego zestawu do lewatywy pomógł. Odkąd robię ją codziennie zaczełam normalnie się załatwiać. Na początek co drugi dzien i dosć twardo, ale to zawsze coś. W nocy moge nawet spac, wczesniej bralam sobie persen, bo zelka tak mnie nakrecala, ze moglam lazic cala noc bez zmeczenia. Glowa na szczescie nie bolala mnie ani razu, chociaz zawsze miewalam gigantyczne migreny. Jedynie ta suchosc w ustach...fakt, ze jakos ostatnio chyba mniej pije, mozliwe ze przez to tez nie schodze w dol z kg. I tak to wyglada u mnie, ciesze sie Waszymi sukcesami, bo to zawsze razniej, jak masz jeszcze gdzie o tym opowiedziec i wiesz, ze ta druga strona Cie zrozumie. Tak wiec trzymam kciuki i do nastepnego razu.

hej, też obejrzałam ten film. Warto ! Daje do myślenia...

Beta-eta, wielkie dzięki za naświetlenie :) muszę sie psychicznie nastawić do stosowania diety, niby teraz nie jem slodyczy, jem moze ok 1000kcal dziennie. Przed chwila weszłam na wagę - kolejny kg w doł, zatem od 25 XI nie 8 a 9 kg mniej.

activia nie dziala na mnie, sliwki ani morele suszone też nie, otreby - chyba nie przełknełabym :) a ćwiczenia fizyczne....cóż, leń ze mnie i nigdy sama nie ćwiczyłam. Na zajęcia zorganizowane niestety nie mam czasu ani mozliwości, cały dzień z dzieckiem, kótrego niestety nie mam z kim zostawić. Zaparcia to chybą sprawa genetyczna u mnie w rodzinie, z tego co pamietam ze str mamy wszystkiego kobiety na nie cierpiały.

czeeee Dziewczynki ! dzisiaj weszłam na wagę - pół kg w dół. Pewnie byłby nieco więcej gdybym mogła normalnie sie załatwić. Trzeci dzień piję herbatke pu-erh i jakoś nie pomaga....tragedia z tymi zatwardzeniami :( Cm jakoś stoją w miejscu od pewnego czasu, ale zadowalające jest to, że wczoraj weszłamw spodnie, które nosiłam przed ciążą !

cześć wszystkim :) nie poddałam sie - walczę dalej :) chociaż kg stanely jakby w miejscu, cm też i to mnie troche dobija, bo z natury jestem niecierpliwą osobą. Od dwoch dni zaczełam wspomagac sie herbatka pu-erh, bo męczą mnie straszne zaparcia. Podoba herbatka działa cuda - zresztą same poczytajcie http://www.herbaciarnia.pl/herbata_rodzaje-8.html Jednak okres swiat i sylwestra jest okropny, nic tylko jedzenie i jedzenie, a wez tu nie jedz jak na stole same pysznosci :) Pomyslalam, ze od stycznia bedzie lepiej, ale gdzie tam - mój mąż w polowie stycznia ma urodziny i będzie imprezka, oczywiscie z suto zastawionym stolem....i znowu pokusy...

a herbatka pu-erh to faktycznie dobry wynalazek ! Same poczytajcie http://www.herbaciarnia.pl/herbata_rodzaje-8.html

witam Was wszystkie :) ostatnio mało pisałam, więcej czytałam co piszecie, jak reagujecie na zelkę. Biorę tabletki od 25 listopada i waga spadla mi o 7,5kg i sporo było mi cm w pasie, biuscie i biodrach. Od paru dni waga stoi w miejscu i mam spore zaparcia, zawsze mialam z tym problem, ale odkad biorę zelkę to problemy te spotegowały. Dzisiaj drugi dzien pije jedynie pu-erh, odstawilam kawe i czarna herbate. Mam nadzieje, ze pomoze. Licze tez na dalsze chudniecie...Zazdroszcze dziewczyna, ktore pogubily po 20 kg i wiecej, nie wiem jak to robicie...nic nie jecie czy co? :) Od nowego roku dopada mnie tez wilczy apetyt wieczorami, staram sie nic nie jesc, ale czasami nie wytrzymuje....ech

sorki za tyle postow - cos sie z kompem porobiło :)

witam wszystkie, ja biore zelixe 15 od 25 listopada, waga spadla o 7,6 kg, w pasie zgubilam 16 cm, w biodrach i biuscie po 5 cm i w udach jedyne 2 cm. Chce spasc w sumie 15 kg z wagi wyjsciowej 82 przy wzroscie 175. Ciaza niestety pozostawila po sobie troche sadla, zawsze wazylm gora 65kg :( do diet jestem za slaba psychicznie, do cwiczen zbyt leniwa. zelixa okazala sie ostatnia deska ratunku, ktora jak na razie dziala i mam nadzieje, ze tak bedzie dalej.

witam wszystkie, ja biore zelixe 15 od 25 listopada, waga spadla o 7,6 kg, w pasie zgubilam 16 cm, w biodrach i biuscie po 5 cm i w udach jedyne 2 cm. Chce spasc w sumie 15 kg z wagi wyjsciowej 82 przy wzroscie 175. Ciaza niestety pozostawila po sobie troche sadla, zawsze wazylm gora 65kg :( do diet jestem za slaba psychicznie, do cwiczen zbyt leniwa. zelixa okazala sie ostatnia deska ratunku, ktora jak na razie dziala i mam nadzieje, ze tak bedzie dalej.