Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sza_ro_tka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez sza_ro_tka

  1. Z tą przeziernością różnie bywa, bo jeśli sprzęt jest słaby a ułożenie dziecka nie najlepsze to faktycznie są spore rozbieżności w odczycie, zresztą wiele zależy od umiejętności lekarza. Jeśli faktycznie NT jest bardzo duże to widać to na pierwszy rzut oka ale jeśli jest na granicy to fakt raz może wyjść np 2,2 a raz 2,8 czy nawet 3. A to, że są takie rozbieżności wiem z własnego doświadczenia. Miałam pomiar NT w poprzedniej ciąży w państwowej przychodni na sprzęcie średniej jakości- badanie trwało może 3 minuty licząc z wejściem do gabinetu wynik nt=1, 1, poszłam prywatnie do kliniki specjalistycznej i na drugi dzień NT =1,7 - badanie trwało 30 minut i oprócz NT miałam pomierzoną całą masę różnych wskaźników i wyliczone prawdopodobieństwo różnych wad genetycznych- wiec to nie wróżenie z fusów tylko sprzęt + specjalista.
  2. Minisia - nie miałam na celu nikogo straszyć, dziewczyny pytały więc powiedziałam jak ja to widzę, a na razie czekam na USG i mam nadzieję, że wyjdzie bardzo dobrze - jeśli tak to nic więcej nie robię :) - i tego puki co się trzymam ;) :).
  3. Kasia W - nie martw się, stres maluszkowi nie jest potrzebny, a na pewno w niczym nie pomoże :) głowa do góry, a zobaczysz już niedługo bijące serduszko swojego maleństwa :)
  4. No właśnie z tymi wynikami różnie bywa. Ja na razie chce spokojnie poczekać do USG potem jak by coś było nie tak zobaczymy. USG robię na dobrym sprzęcie ale w razie czego zawsze można powtórzyć. Jeśli wyjdzie złe może zdecyduję się na test PAPPA ale na razie jeszcze o tym nie myślę - mam nadzieję, że będzie OK. Poprzednio wyszło mi rewelacyjne USG wiec żadnych badań dodatkowych nie robiłam bo uznałam, że to nie ma sensu. Oczywiście amniopunkcja w ostateczności, choć teraz podobno to w miarę bezpieczne badanie. Ertu, K_sako - u mnie WF nie wchodzi w grę - treningi zapewnia mi córcia, skubana jak nauczyła się chodzić nie daje za wygraną :) :)
  5. My też po spacerku, tylko na nóżkach tak całkiem bez wózeczka - dotarcie do sklepu trochę nam zajęło, powrót tez ale co tam sukces jest :)
  6. U nas cieplutko (12oC) i słoneczko idziemy do sklepu bez wózka nie ma co, spacerek dobrze nam zrobi :) Gumi-Ago - Ciesze się, że mój katar wreszcie się na coś przydał :) :)
  7. Andza - nie martw się wiekiem :) też rodziłam pierwsze dziecko mając 32 lata :)
  8. A mój śpioszek jeszcze śpi - no ile można, ale niech jej będzie. Korzystając z okazji małą chałturkę zrobiłam (mapkę w Corelu do publikacji kumplowi :)). Izu - nie dziwię ci się jak by mi rozwaliła aparat tez bym się wkurzyła - nasz jest na szczęście duży i ciężki wiec żadnego z nas nie kusi żeby małej go dawać, chociaż ona by bardzo chciała. Kimizi - mnie tez jeszcze męczy ale chyba jest trochę lepiej, tylko euphorbium mogę sobie aplikować - reszta po konsultacji z lekarzem - no super leczę się jak niemowlak :) :)
  9. Izu, Gumi-aga - mąż dawał małej swój telefon i najpierw pozbył się klapki, potem załatwiła mu klawiaturę ;) na szczęście ekran był dotykowy więc ciężko bo ciężko ale dawało się obsługiwać, a na wymianę musiał czekać kilka miesięcy :) Meaaa -teatrzyk super :)
  10. Meaaa - Super, dzięki zaraz szukam czy u nas też jest coś takiego, a jeśli tak to gdzie :)
  11. Hej Witamy nowe mamusie :) :) Ertu - nie znam tej pani doktor, a co do testów PAPPA mam mieszane uczucia, wykrywa on 90% płodów chorych, a do tego często wychodzi dodatni mimo zdrowego płodu. Za to jest bezpieczny.
  12. Hej ;) Wczoraj mała menda padła nam tuż po spacerku to dziś mieliśmy pobudkę o 7 :) Meaaa, Samadama - powiedzcie coś więcej na temat przedszkola, czy to jakieś zajęcia dodatkowe dla młodszych dzieci, czy one uczestniczą w zabawach tych starszych i czy to przedszkola prywatne czy państwowe no i na jak długo oddajecie tam maluchy?
  13. Rowerki całkiem fajne powklejałyście mój mąż ekstremalista niestety myśli o innym, o takim bez pedałów ale od razu na dwóch kółkach - mam nadzieję, że dopiero za jakiś czas postanowi go kupić ;);). Samadama - naprawdę nie masz powodu mieć doła, jeśli nie można całej rodziny zebrać razem to zawsze będzie problem - do kogo. Najlepiej sprawiedliwie raz tu raz tu i tak samo jak Twoi rodzice musieli zrozumieć, że spędzacie święta z teściami to teraz teściowie muszą zrozumieć, że jedziecie do Twoich rodziców. Głowa do góry - mimo, że im jest trochę przykro, to na pewno zdają sobie sprawę, że tak trzeba.
  14. Kimizi - biedna Lenka - ważne, że nic się poważnego nie stało, ja już powoli oswajam się z myślą, że bez siniaków chyba się nie obejdzie ale jakoś mi ciężko idzie :). Butki śliczne :), wyglądają na wygodne. Szybkiego pozbycia się kataru ;)
  15. A to te butki http://www.shoes.com/productimages/shoes_iaec1123734.jpg
  16. Jak do Was pisałam to mi piechurka w nowych butkach (zażądała stanowczo ich założenia) i w ubraniu padła po wypiciu 250ml mleka - no wykończyłam Skubańca ;)
  17. Ciepła - buziaki dla Was i dużo dużo siły.
  18. No to wróciłyśmy, najpierw byłyśmy u babci a potem poszłyśmy szukać bucików na wiosnę i udało się kupiłyśmy ecco - zamiast 199 dałyśmy 159 więc nie najgorzej ;) ;) a miałam farta bo to ostatnia para, jak znajdę linka albo dostanę się wreszcie do galeryjki to je wkleję :). AAA no i rośnie nam piechurka - dziś sama przeszła 1,5 stacji metra nie wiem ile to w jednostkach si ale dla nas rekord ;);). Babeczka - no to mieliście niezłą zabawę w zoo :) Jak kiedyś karmiłam z małą kaczki i one podlatywały do góry po kawałki chlebka to mała aż się zanosiła ze śmiechu :) Musiałaś najeść się strachu po tym fikołku z krzesła - oj aja jak widziałam jak mi skubana chce wypełznąć z krzesełka to ją zapinam mimo że tego nie lubi. Pia - jak jak Ci zazdroszczę tego Kołobrzegu. pomysłowość Paskala rzuca na kolana - oczami wyobraźni już widziałam miny sprzątaczek ;);). Dziękuję Ci za pomysł z tą maścią - jutro idę do apteki i coś kupię, bo mi chyba nos odpadnie. Meaaa - siatkarka jak nic :) Mamusiu - miałaś niezłego farta z tymi zakupami :) Babeczko - rewelacyjny pomysł z wałkiem i pejczem jako zwieńczeniem tortu ;). Gumi-aga - Uściskaj Anię - ja wiem jak się biedulka meczy z tym katarkiem - oby szybko jej minął. Co do Kisielków to nie próbowałam dawać.
  19. Hej :) no i dorobiłam się kataru i to takiego, że nie wiem co mam z nosem zrobić. Najgorsze jest to, że z jednej strony nie mogę nic brać, a z drugiej chciałabym żeby mi jak najszybciej przeszło, żeby małej nie zarazić :( Izu - ściskam mocno Ciebie i Kubusia, dobrze, że na zadrapaniach się skończyło - oj zacznie się teraz zacznie, ale nie dziwię Ci się że byłaś przerażona. Mama opowiadała, że ja wszędzie musiałam wleźć (drzewa, płoty, skarpy) i byłam ponoć cała jednym wielkim siniakiem :). Holly - numer z komórką mnie rozwalił :) :) W.Kasiu - ja tez cały czas myślę o tym żeby tylko maleństwo zdrowe było, ale to chyba normalne :). NO i 8 kwietnia mamy USG genetyczne :), pamiętam jak bałyśmy się o te wyniki - teraz też pewnie będę szła z mocno bijącym sercem :)
  20. Ewalonda, Z. Anetka, Garcinia - trzymajcie się dzielnie, już niedługo koniec pierwszego trymestru, w drugim zwykle jest dużo dużo lepiej :) My idziemy na USG 8 kwietnia - już się nie mogę doczekać, spotkania z fasolkiem ;)
  21. Dorota - nie ma się co martwić, to moja druga ciąża i druga prawie bezobiawowa. Jedyne co to mam mdłości lekkie jak jestem głodna, najczęściej rano jak tylko coś zjem od razu przechodzi. Innych objawów nie mam i nie miałam. Dziewczyny pisały, że im ich więcej i gorsze objawy tym lepiej, bo to oznacz, że hormonów jest dużo, nie neguję tego, choć o tym nie słyszałam, ale wydaje mi się, że ważne jest też to jak dany organizm toleruje zmiany hormonalne - w końcu nawet przy takim samym poziomie hormonów organizm każdej z nas zareaguje z różną siłą. U mnie mimo praktycznie braku dokuczliwych objawów pierwsza ciąża rozwijała się rewelacyjnie, nie miałam żadnych zagrożeń i do 4 miesiąca miałam zgodę lekarza na uprawianie wspinaczki, żadnych przeciwwskazań do chodzenia po górach - głowa do góry.
  22. Hej niedzielnie, U nas pogoda taka jakby miało zaraz zacząć padać, nic nikomu się nie chce - masakra. Mała zasnęła, może wreszcie dziś uda mi się te naklejki na ścianę przykleić, ale zanim to zrobię mężuś musi pomalować kaloryfer bo część naklejek koło niego będzie. Końcówka idzie nam jak po grudzie, ale mam nadzieję, że wreszcie się uporamy. Babeczko- ważne są te pierwsze 3-4 kroczki - znaczy przestała się bać i zaczyna eksperymentować, już wie że może - teraz sama zacznie sobie powolutku dystans zwiększać i nawet nie zauważysz kiedy zacznie Ci biegać po mieszkaniu :) Mamunia - współczuję, biedna Zosieńka, uściskaj ją mocno.
  23. Hej :) A my wczoraj wieczorkiem u znajomych wylądowaliśmy, wróciliśmy dopiero dziś w południe. Mała bawiła się tam fantastycznie - wszyscy się nią interesowali więc była 7 niebie :), a do tego 2 koty i szczurek - no czego można chcieć więcej :) :). Pia - miłego urlopu :) :), wiesz ja nawet trochę myślałam o ski-touringu ale za bardzo kocham narciarstwo zjazdowe i to tak sobie poszaleć - kiedyś (jeszcze w podstawówce) jeździłam w grupie sportowej w klubie narciarskim więc zamiłowanie do prędkości mi zostało :). Baryłko - Natalka jest niesamowita z tym mówieniem i kojarzeniem, a co do jedzenia to i na to przyjdzie czas nie martw się :). Nasza jak dostaje kanapkę to zdejmuje wędlinę i bierze w jedną łapkę w drugiej chleb i zagryza na zmianę. Jabłka dajemy jej od dawna w ćwiartkach - uwielbia je gryźć, a parówkę w całości w rączkę - kawałków nie lubi, zaraz rozrzuca i gubi po całej kuchni. Kaszkami pluje dalej niż widzi - tak było od początku, Kurczaczek - super tylko w rozsądnym kawałki :). Co robi z ogórkami kiszonymi same widziałyście ;). A naukę jedzenia stałych pokarmów zaczęliśmy od Flipsów właśnie- są fantastyczne bo ona je gryzła a one się rozpływały i nie było problemu z zadławieniem, potem chlebek i herbatniki, biszkopciki - no i tak dalej poszło. Babeczko - mam nadzieję ze Czarkowi nic nie będzie - oby to była tylko lekka niestrawność. Wielkie brawa dla Zuzu za chodzenie :) :) Amorku - Super ze Kubuś już spał sobie spokojnie :)
  24. Nie wiem jak ja patrzyłam ale jednak tylko ja się tak jakoś nie po kolei dopisałam - już poprawione :) :) - starość nie radość - ślepnę powoli :) nick ....... wiek......miejscowość.....termin.OM/USG.....płeć.....imię-dzidzi plisowanka......25.......Ostrowiec Św.... ....01.10.........?........? Dorota605......25.......Lubelszczyzna........02.10.. .......?........? k_sako.......... 26.......Warszawa.............03.10........?.........? Matusia3........32.......Wielkopolska..........03.10.. ......?........? Kaiunia..........21.......Suwalszczyzna ...04.10/0810.......?.........? ewalondaa......32.......Walia....................05.10... ....?..........? milkaa88.........22...........?.............. ......08.10........?.........? kamii84..........26.......Stargard Szczec.... .09.10........?.........? Z. Aneta.........34.......?........................10.10....... ..?.......? -Minisia-.........29.......Warszawa.............10.10.... .....?.........? NIUSIA220.......23..........?.............. ......14.10.........?........? Beti_2610. .....27.... ....?......................16.10.........?........? Dorka_L.........29.........?................ ......17.10.........?........? sza_ro_tka.....34.........Warszawa..........17.10........ .?.........? Garcinia.........24........Szczecin..............18.10... ......?........? kasiulkaaa87....23........?................. .....22.10.........?........? maxinee.........22........Pszczyna...............26.10.. ........?........? sonia2712.......35.........?............... ......27.10.........?........?
  25. Maxinee - dziewczyny dobrze mówią, uważaj, wiem, że nie zawsze jest łatwo ale staraj się jak najwięcej wypoczywać, porządki i różne inne rzeczy można zostawić na później świat się nie zawali - tylko to co naprawdę musisz i to przygotować sobie na zapas a potem już nie wstawaj, Trzymaj się bardzo bardzo dzielnie. Minisia - z Ursynowa :) OK to może ja po prostu poprawię tą tabelkę - bo widzę że nie tylko ja jestem wpisana niezgodnie z datą ? Jeśli miałybyście coś przeciwko takiemu uporządkowaniu to zawsze możemy wrócić do poprzedniej wersji Dobra biorę się za tabelkę :)
×