Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sza_ro_tka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez sza_ro_tka

  1. Samadama - spełnienia najskrytszych marzeń :) :) Byłyśmy dziś w tesco - mam już zapas pajacy i bodziaków na 12-18 miesięcy :). Wkurzyłam się, byłam dziś odebrać dyplom z podyplomówki i cholera jasna prawie 2 miesiące temu się broniłam a jeszcze go nie ma. Najpierw kobieta z dziekanatu była chora teraz zrobili błąd w dacie urodzenia i musieli od nowa go wystawiać, a w tym tygodniu nie ma rektora. oczywiście wszystkie formalności załatwia się na ostatnim piętrze, a nie ma tam windy wiec targam wózek na pierwsze do sekretariatu potem małą na ręce i dawaj na górę, no ile można. Tym razem powiedziałam im że mam nadzieję ze do końca roku mi do domu zdążą przysłać.
  2. Dziewczyny na problemy z ząbkowaniem fantastyczny jest Dentinox-Gel N - taki żelik co sie na dziąsła nakłada. Kiniaczek go wprost uwielbia i wystarczy posmarować a za 2-3 minutki mam spokój. Niestety tani nie jest ale jak możecie to warto spróbować.
  3. sto lat sto lat :) :), wszystkiego naj naj naj samych radości i dużo dużo zdrówka dla Nadusi i Wojtusia :) :)
  4. Samadama - najlepszymi zabawkami Kiniaczka są wszelkie piloty, telefony komórkowe, męża telefon już załatwiła :), no i laptop - to najlepsza zabawka szczególnie jak naciska na klawiaturę a na monitorze coś się zmienia :). Ewcia, Baryłka- to prawda mały skubaniec śmieje się cały czas, a jak zobaczy ze robię jej zdjęcia to tak się cieszy, ze trudno sfotografować ją z inna minką ;) Meaa - to Ty dziś strasznie dzielna byłaś, jednym them przeczytałam twój wpis - super i baaaardzo dynamicznie :) A co do Jaśnie Panów to mój dziś wrócił 19:20 :) :) Kessi - no ja mam podobny problem z pracą. Chcielibyśmy mieć jeszcze jednego maluszka ale dobrze by było żebym zaczęła pracować i popracowała tak rok czy dwa. Przez ten doktorat nie mam żadnego doświadczenia zawodowego w normalnej pracy, a jak urodzę to znów co najmniej rok do tyłu z ciąża dwa, a najmłodsza nie jestem.
  5. Hej Dziewczyny, co tu dziś tak pusto? Wreszcie znalazłam trochę czasu, żeby zrobić porządek w ubrankach Szkrabulca :), oczywiście pomagała mi w tym dzielnie i skończyło się na 10krotnym składaniu tej samej pary spodenek - ale radochę miała, a co tam niech jej będzie;) Ile fajnych ciuszków odkryłam o których zapomniałam a lada chwila będą pasowały ;);), no po prostu jestem w szoku jaka ja ostatnio mało przytomna byłam - dobrze że chociaż pomyślałam żeby kupić bo teraz miałabym problem.
  6. Nadziejamyszki - szarlotka też może być - uwielbiam ;), na razie niestety nie mogę, bo nawet w ciążowe spodnie bym nie weszła ;) :). Wow to ma kobieta apetyt ;). Kiniaczek wciągnęła dwa słoiczki gerberka - twarożku z bananami i jabłkami, 10 chrupek kukurydzianych a na mleko teraz nawet patrzeć nie chce ;) A właśnie co u Kiniaka?
  7. Pia - Kiniaczek też nie chciała chodzić w butkach, bawiła się nimi, co więcej nawet skarpetek skubana nie akceptuje, zaraz ściąga i podaje żebym założyła - fajna zabawa ;). Powoli przyzwyczajałam, kozaczki zaakceptowała od razu, jednak najlepiej się czuje gdy zakłada je sobie na rączki i maszeruje na czworaka ;).
  8. Hej, ja dopiero mogłam usiąść przy kompie a Wy już tyle naskrobałyście :) Maluchy fantastyczne - oczywiście wczoraj w nocy nie wytrzymałam i musiałam chociaż zerknąć do Waszych galeryjek. Załamałam się chyba musicie mi dać trochę czasu bo już mam mętlik w głowie, za dużo na raz ale powoli się nauczę która z Was ma którego szkraba i jak wyglądacie :) :). Dziękuję za miłe słowa o Kiniaczku - ona naprawdę cały czas się śmieje i powala wszystkich na kolana. Mojego promotora owinęła sobie wokół małego paluszka ;) ;) Asik - wszystkiego naj naj naj dla Twojego Szczęścia :) i głowa do góry, po prostu miał gorszy dzień, zdarza się. Kasia masz szczęście, bo już chciałam Ci napisać co myślę o myciu okien - le takie mycie jak planujesz jest OK ;) Pia - widzę że wierzyłaś we mnie ;) pewnie ze nie spacerowy rowerek :) Mamatomka , Asik- dziewczyny które znały mnie wcześniej wiedziały ze byłam taka troszkę zwariowana i to mi zostało. jak nie mogłam na razie się wspinać to musiałam coś innego wymyślić, rowerkami zaraził mnie mój mąż i na razie staram się czegoś od niego nauczyć :) Mamunia - -dzięki :) zaraz popatrzę na Twojego szkraba, może zlokalizuję te ogrodniczki :). Nie wyobrażam sobie jak można kupić w ten sposób cokolwiek większego a co dopiero wózek,no po prostu w głowie mi się nie mieści, współczucie dla nich i to wielkie, jak czegoś z tym nie zrobią to będzie tylko gorzej... Ewa - fryzurka synka, mistrzostwo świata :) :) Nadziejamyszki - sukienka fantastyczna, a ty w niej wyglądałaś super :). Dwie z tych fotek faktycznie robił nasz przyjaciel fotograf :) :). Kiniaczka często mylą z chłopczykiem, bo taki łysolek z niej - ja byłam podobno łysa do roczku więc i tak ma lepszą czuprynę ;), aż muszę zerknąć na Eryczka jeszcze raz ;) ;)
  9. Dziękuję Pia, Meaa dała mi już namiar na nk i właśnie się uporałam z galeryjką :). Teraz idę spać a jutro oglądam Wasze maluchy, no chyba że nie wytrzymam i dziś choć troszkę popatrzę :)
  10. Izu - wszystkiego naj naj naj... :) Kasiu - Gratulacje właśnie się zorientowałam, że Ty znów oczekujesz Skarbeczka, nie ma jak mieć refleks :) Barylko - pocieszyłaś mnie z tym jedzeniem, dzieci moich znajomych miały 6-7 miesięcy jak jadły już chleb bułkę czy owoce, moja pluje wszystkim co ma kawałki. Ona nawet się nie krztusi tylko skubana wypluwa. Jedyne co jej odpowiada z "ciał stałych" to chrupki kukurydziane :). A chętnie bym jej dała już jakieś normalne jedzenie, tym bardziej, że i tak gotuję. Meaaa - my mamy jeszcze dwa tygodnie do roczku a ja już myślę co zrobić :), nie dziwię Ci się ze wzięłaś wolne :) :). I chyba 13 grudnia też wrócę do swojego wpisu z przed roku, jak się zastanawiałam czy iść na zajęcia z podyplomówki czy jechać na porodówkę, Boże ja nawet nie wiedziałam czy mam skurcze ;) ;)
  11. Mama................. Imie dziecka...................... Data urodzenia meaaa.................Nadia............................. ....1 Grudnia 2008 Kimizi...................Lenka.......................... ...3 Grudnia 2008 nadziejamyszki......Julka............................... .3 Grudnia 2008 Ewcia_82..............Eryk.............................. ...8 grudnia 2008 Wredna Kaśka ......Kajtek ..............................13 Grudnia 2008 szarotka.............Kinga.................................13 Grudnia 2008 Barylkaaa............ Natalia .............................21 Grudnia 2008 Pia.....................Pascal.......................... .....22 Grudnia 2008 Babeczka24..........Zuzia............................... ..7 Stycznia2009
  12. Hej :) Spóźnione uściski urodzinowe dla Tomaszka :) :) Mea - ja też boję się strasznie zakrztuszenia. Kiniaczek ma dopiero dwa dolne jeszcze maleńkie ząbki - jakoś tak jej późno wyszły i nie bardzo radzi sobie z gryzieniem. Zresztą Paskuda jedna tylko słoiczki gerbera toleruje i to te papki przetarte. Jak jej ugotowałam to potem ze ścian i niemal z sufitu musiałam ścierać - myślę sobie może źle przyprawiłam. Ugotowała moja mama - to samo, Ciotkowe też nie weszło - no cóż na razie na gerberkach zostałyśmy spróbuje za 2-3 tygodnie. Ewa - przypomniałaś mi o galeryjce, muszę tam zrobić porządek i uaktualnić, postaram się dziś lub jutro z tym uporać. Strasznie jestem Ciekawa jak wyglądacie, oj przypomniało mi się jak fotografowałyśmy nasze brzuszki ;) ;). Super pomysł z urodzinową tabelką :)
  13. Pia - dzik w piekarniku!!!! Ja nawet bym nie miała pojęcia od czego zacząć aby w tym piekarniku wylądował, zazdroszczę Ci tych umiejętności :) :)
  14. Pia - mogę być Ewą mogę też być szarotką - zapomniałam hasła i tak mi jakoś biologicznie wyszło. A zorientowałam się ze jest jeszcze Ewa na forum wiec może tak da się nas rozróżnić :). Byłam nauczycielem akademickim i właśnie zamknęłam ten okres :). Nie chce pracować na uczelni bo na naszym wydziale oznacza to weekendy w pracy no i wakacje w stacji terenowej, a teraz jak mamy Kiniaczka priorytety mi się zmieniły. Zrobiłam podlodówkę aby móc znaleźć normalną robotę. Powiem Ci ze z tym radzeniem sobie to cholery dostawałam- jeden etat z małą w domu, a w nocy gdy dziecko smacznie spało po 12h- o ja szczęśliwa matka, zapieprzałam do 4 rano przy kompie - ale udało się ;) :), mam z głowy.
  15. Kessi - bardzo mi przykro Pia - tak to ja, powoli znów myślę o wspinaczce tylko na razie musiałam zredukować swoją masę :). Po ciąży zostało mi 14kg. Mężuś się cieszył bo zamiast w skałki jeździliśmy na rowerkach i wreszcie swój dociążyłam - rowerek bagatelka 19,5kg :). Teraz zostało mi jeszcze 5 do zgubienia i pewnie za jakiś tydzień lub dwa biorę Kiniaczka i idziemy się wspinać :) URODZIŁAM DZIEWCZYNKĘ - ale pamiętam ze zawsze myślałaś ze chłopca :) :) :) Tak mnie zachęciły Wasze wpisy że zaczynam czytać co tam wczoraj naskrobałyście
  16. Hej :) nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie, bo minęło prawie rok od mojego ostatniego wpisu pod nikiem ewa76. Nik zmieniłam, bo sklerotyczką jestem i od tego czasu zdążyłam zapomnieć hasło. Uporałam się wreszcie z obronami i powoli wracam do żywych. W ferworze walki nawet nie wchodziłam na forum, bo i tak nie dała bym rady przeczytać choćby części tego co naskrobałyście, nie mówiąc już o odpisywaniu, a tylko bym się wkurzała, że siedzę w necie i nie wyrabiam się z kolejnymi egzaminami. Zresztą i tak się nie wyrabiałam :) :). Ale co tam ważne ze mam z głowy. Kiniaczek ma się całkiem dobrze, wstaje na środku pokoju robi krok lub dwa i patrzy gdzie bardziej miękko, co by zetknięcie z ziemią było mniej bolesne
×